św. mikołaj
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
św. mikołaj
First topic message reminder :
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°26
Re: św. mikołaj
andersona chyba juz wylali po striptizie jaki zrobil hehe
sama tak sie zapatrzyla, ze az podskoczyla gdy na nia wpadl. - czesc - spojrzala na niego i zeszla mu z drogi. byla zbyt lagodna by sie klocic o to, ze na nia wszedl. zreszta uwazala, ze nie bylo warto. nadal czula sie przy nim niezrecznie. chociaz juz troche mniej niz kiedys.
sama tak sie zapatrzyla, ze az podskoczyla gdy na nia wpadl. - czesc - spojrzala na niego i zeszla mu z drogi. byla zbyt lagodna by sie klocic o to, ze na nia wszedl. zreszta uwazala, ze nie bylo warto. nadal czula sie przy nim niezrecznie. chociaz juz troche mniej niz kiedys.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°27
Re: św. mikołaj
ale może nowy mikołaj był gorszy i musieli go znowu zatrudnić!
- nie chciałem cię przestraszyć - wyjaśnił widząc jak podskoczyła na jego widok. położył dłoń na jej ramieniu na znak że mówi serio - na prawdę nie chciałem - potwierdził kiwając głową. widział, że ma smutną twarz, ale nie wiedział z jakiego powodu i to trochę sprawiło że zapomniał o tej elfce xd
- nie chciałem cię przestraszyć - wyjaśnił widząc jak podskoczyła na jego widok. położył dłoń na jej ramieniu na znak że mówi serio - na prawdę nie chciałem - potwierdził kiwając głową. widział, że ma smutną twarz, ale nie wiedział z jakiego powodu i to trochę sprawiło że zapomniał o tej elfce xd
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°28
Re: św. mikołaj
calkiem mozliwe! pewnie wzieli jakiegos starego creepa i nawet anderson byl lepszy.
przelotnie spojrzala na jego dlon gdy ja dotknal, ale nie odsunela sie od niego. - wierze ci - odpowiedziala kiedy ja zapewnial. zalozyla kosmyk wlosow za ucho i zerknela w kierunku, w ktorym sie wybieral. - spieszyles sie gdzies - przypomniala mu. byla troche people pleaserem i nie chciala zeby byl na nia zly, ze mu przeszkodzila czy cos!
przelotnie spojrzala na jego dlon gdy ja dotknal, ale nie odsunela sie od niego. - wierze ci - odpowiedziala kiedy ja zapewnial. zalozyla kosmyk wlosow za ucho i zerknela w kierunku, w ktorym sie wybieral. - spieszyles sie gdzies - przypomniala mu. byla troche people pleaserem i nie chciala zeby byl na nia zly, ze mu przeszkodzila czy cos!
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°29
Re: św. mikołaj
starego, zapijaczonego creepa!
nie zabrał jeszcze chwilę tej dłoni tylko tak na nią się patrzyl. obserwował jak zakładała włosy za ucho itp. dopiero kiedy przypomniała mi że się spieszył to zdjął dłoń - to nie było nic ważnego - biedna elfka! - przyszłaś usiąść na kolanach mikolaja? - wskazał wzrokiem na dziada z brodą.
nie zabrał jeszcze chwilę tej dłoni tylko tak na nią się patrzyl. obserwował jak zakładała włosy za ucho itp. dopiero kiedy przypomniała mi że się spieszył to zdjął dłoń - to nie było nic ważnego - biedna elfka! - przyszłaś usiąść na kolanach mikolaja? - wskazał wzrokiem na dziada z brodą.
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°30
Re: św. mikołaj
lepszy zjarany anderson niz zapijaczony stary creep!
troche czula sie dziwnie kiedy tak trzymal reke, ale nie zrobila nic z tym. troche dlatego, ze przez chwile przypominal jej tego edena, z ktorym sie przytulala. nawet ona potrzebowala czasem bliskosci chociaz sie opierala jak tylko mogla. przeniosla wzrok na mikolaja. - nie, przechodzilam obok - troche sklamala bo nie chciala sie tlumaczyc dlaczego stoi i sie gapi na dziadka w czerwonym stroju.
troche czula sie dziwnie kiedy tak trzymal reke, ale nie zrobila nic z tym. troche dlatego, ze przez chwile przypominal jej tego edena, z ktorym sie przytulala. nawet ona potrzebowala czasem bliskosci chociaz sie opierala jak tylko mogla. przeniosla wzrok na mikolaja. - nie, przechodzilam obok - troche sklamala bo nie chciala sie tlumaczyc dlaczego stoi i sie gapi na dziadka w czerwonym stroju.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°31
Re: św. mikołaj
prawda!
on też się trochę czuł dziwnie dotykając ja bez podtekstu seksualnego dlatego po chwili się ogarnąl. on też potrzebował czasami bliskości, co zreszta jej powiedział! ale też nie przyzna się - przechodziłas gdzie? - zapytał ja. nie brzmiała wiarygodni, a nie zapominajmy że pracował w policji. może trochę ja przesłuchiwał xd
on też się trochę czuł dziwnie dotykając ja bez podtekstu seksualnego dlatego po chwili się ogarnąl. on też potrzebował czasami bliskości, co zreszta jej powiedział! ale też nie przyzna się - przechodziłas gdzie? - zapytał ja. nie brzmiała wiarygodni, a nie zapominajmy że pracował w policji. może trochę ja przesłuchiwał xd
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°32
Re: św. mikołaj
pewnie zapamietala dobrze to co mowil i to mialo troche wplyw na to dlaczego mu pozwolila sie dotykac. nie czula sie zagrozona. gorzej gdyby propowal ja macac w bardziej intymnych miejscach. - wracam do domu - powiedziala troche niepewnie, przygladajac sie mu. nie rozumiala po co ja o to wypytuje. jego zachowanie bylo troche dziwne. nie narzekala jednak bo wolala to od tego kiedy wzbudzal w niej niepokoj.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°33
Re: św. mikołaj
a on pewnie się teraz wstydził tego co mówił i dlatego był dla niej taki miły! albo przynajmniej tak sobie to właśnie tłumaczył! lepsza taka wymówka niż żadna! - okej, to chodźmy - odparł naturalnie uznając że powinien ją odprowadzić bo było już późno. sytuacja z elfka była i tak spalona bo ta już wróciła do mikołaja i lustrowała edena nienawistnym spojrzeniem. nie ona pierwsza xd
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°34
Re: św. mikołaj
beau uwazala, ze nie ma sie czego wstydzic! doceniala to, ze sie przed nia otworzyl i dzieki temu wiedziala to teraz jako chlowieka, a nie zupelnego predatora. nie mialaby nic przeciwko jesli by potrzebowal sie znowu jej wygadac skoro juz i tak wiedziala o nim troche wiecej niz inni. nie proponowala mu tego jednak bo nie sadzila by ucieszyla go taka propozycja. wygladal na osobe, ktora woli udawac, ze takie cos nigdy nie mialo miejsca. - nie musisz mnie odprowadzac, dam sobie rade - zapewnila go. jego zachowanie bylo dla niej coraz bardziej dziwne. - nie rozumiem dlaczego jestes dla mnie taki mily - powiedziala troche niesmialo.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°35
Re: św. mikołaj
on się wstydził wszystkich ludzkich uczuć dlatego chwila słabości przed beau sprawiała że trochę się stresował w jej obecności. nie znał jej, może chciała wygadać jego sekrety! obawiał się tego! na pewno pilnował się przy niej teraz żeby już niczego nie palnac! - wiem, że nie muszę - odparł pokazując że robi to dość świadomie. może chciał ją wybadać i poznać lepiej żeby ocenić czy coś wypapla xd - nie rozumiem dlaczego miałbym nie być - w zasadzie nie odpowiedział na jej zarzut.
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°36
Re: św. mikołaj
ona tez pewnie by sie stresowala na jego miejscu. mial jednak szczescie bo beau nie miala zamiaru nikomu wygadywac. mogla jedynie stanac w jego obronie jesli ktos by mowil na niego zle rzeczy ale nie byla na to wystarczajaco odwazna. a po drugie, skoro tak mowia to sobie najwyrazniej zasluzyl. to ze sie jej wyzalil nie sprawilo, ze zapomniala jak sie zachowywal przedtem. - kiedys nie byles - przypomniala mu. ciekawe czy jak sie upewni, ze nie wypapla to wroci do bycia soba xd chociaz pewnie nie mogl bo zawsze mogla zmienic zdanie i zdradzic jego sekret w kazdym momencie hehe. ludzie na pewno by sie cieszyli z takich ploteczek. chociaz byla tez mozliwosc, ze nikt by jej nie uwierzyl, wiec martwil sie o nic xd
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°37
Re: św. mikołaj
nie wiedział o tym że miał szczęście i że beau była dobra osoba do wygadywania się. trafiło się ślepej kurze ziarnko! eden zdecydowanie zasłużył na to żeby mówić o nim źle rzeczy, nie był święty. nawet za bardzo się z tym nie krył - ale teraz jestem - tak się przekomarzali. jeszcze się nie zastanawiał nad tym co dalej jak się okaże że nie wypalała. na razie na bieżąco realizował plan. ale było też w niej coś takiego że trochę zapominał o swoim natarczywym, łowczym podejściu - chodźmy - chwycił ją lekko za ramię i pociągnął w stronę gdzie tłum się rozchodzil. a potem faktycznie ja odprowadził. wiedział już gdzie mieszka he he. może to też wykorzystać xd
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°38
Re: św. mikołaj
dobrze, ze mieszkala w akademiku, w ktorym nie ma jeszcze pokoju bo standardowo zapomnialam xd
nie protestowala skoro sie uparl by ja odprowadzic, a potem grzecznie sie pozegnala i uciekla.
nie protestowala skoro sie uparl by ja odprowadzic, a potem grzecznie sie pozegnala i uciekla.
- babette van der berg
- brukselanowhere to golost in translation23
- Post n°39
Re: św. mikołaj
siedziała sobie na tronie świętego mikołaja, bo już ten poszedł i piła gorącą czekoladę, obserwując sobie ludzi.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°40
Re: św. mikołaj
właśnie skończył zbieranie datków i teraz przechodził przez jarmark w stronę domu. zauważył jednak, że w miejscu gdzie zwykle o tej porze stoi pusty tron mikołaja siedzi pewna znajoma osóbka. zamachał do niej i podszedł bliżej.
- nie mówiłaś, że jesteś żoną mikołaja - zaśmiał się.
- nie mówiłaś, że jesteś żoną mikołaja - zaśmiał się.
- babette van der berg
- brukselanowhere to golost in translation23
- Post n°41
Re: św. mikołaj
ucieszyła się na jego widok! - cześć ted! - przywitała się radośnie - a wiesz, od czasu do czasu nią bywam, tylko błagam, nikomu o tym nie mów, to będzie nasza słodka tajemnica - zachichotała i napiła się czekolady - co słychać? jak idą przygotowania do świąt? - zapytała.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°42
Re: św. mikołaj
- cześć cześć. - przywitał się z opóźnieniem. - "od czasu do czasu"? co to znaczy? macie z mikołajem otwarty związek? - sam nie wiedział czemu poszedł w tę stronę ze swoimi żarcikami. obecność ładnych dziewczyn jak wiadomo go stresowała, więc paplał głupoty, które ślina mu na język przyniosła. - a w porządku. do świąt jeszcze daleko. - zaśmiał się, bo jego zdaniem tak było. - a co, ty już udekorowałaś pokój i kupiłaś wszystkie prezenty? - wypytywał skoro sama zaczęła temat.
- babette van der berg
- brukselanowhere to golost in translation23
- Post n°43
Re: św. mikołaj
- mamy otwarty związek i możemy spotykać się z kim chcemy, to chyba na tym polega, prawda? jak tutaj siedzi, to wtedy jestem jego żoną, jak go nie ma, wtedy robimy co nam się żywnie podoba - uśmiechnęła się do niego, skoro już ciągnęli ten wątek - nie tak daleko, zaledwie dwa tygodnie. jak w tym roku spędzacie święta? u mamy czy ty u taty? - zapytała zaciekawiona, bo jego życiowa sytuacja była bardzo skomplikowana - oczywiście, mam choinkę, lampeczki i takie tam - pochwaliła mu się zadowolona.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°44
Re: św. mikołaj
- och nieeee, wszystkie moje dziecięce wierzenia właśnie legły w gruzach! - jęknął żartobliwie, ale jednak można było się zasmucić takim stanem związku mikołaja i pani mikołajowej. to były pierwsze święta od rozstania rodziców, więc ted wcale nie chciał myśleć o tym jak je spędzają i jak będą wyglądać. pytanie baby trochę go więc onieśmieliło. niby wyznawali sobie sekrety w ciemnościach, ale teraz byli w świetle wielkiej choinki i ted nie czuł się już tak swobodnie. - będziemy to rozdzielać na dwa dni - wyjaśnił krótko, nie zagłębiając się w szczegóły. - a ty na długo wracasz do belgii? - odwdzięczył się pytaniem, bo myślenie o podróżach go relaksowało. - masz zdjęcie? - zainteresował się.
- babette van der berg
- brukselanowhere to golost in translation23
- Post n°45
Re: św. mikołaj
zaśmiała się na jego reakcję, bo to było nawet urocze jak ciągnęli ten mały żarcik. skończyła swoją czekoladę, wywaliła kubeczek do kosza i wstała z tronu, bo jej było już zimno w tyłek - dasz radę, może nie będzie tak źle - pogładziła go po ramieniu, chcąc go pocieszyć. wiedziała, że teraz mu nie będzie łatwo, bo jego mama miała już nową rodzinę, tata żył samotnie a może i już nie żył samotnie, któż to wie, może już miał nową kobietę! i tak trochę rodzina im się rozleciała, ojojoj - nie mam zdjęcia, ale mogę ci pokazać osobiście - zaprosiła go do siebie ohoho!
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°46
Re: św. mikołaj
- dzięki. - uśmiechnął się nieznacznie. wizja świąt napawała go ogromnym niepokojem, więc dobrze było usłyszeć nawet takie krótkie słowa wsparcia. ciężko było myśleć o tym, że nie będzie spędzać radosnych rodzinnych świąt co roku, będą rozdzieleni z rodzicami i faye. - dobrze, to kiedyś się umówimy i chętnie zobaczę - uśmiechnął się. olała jego pytanie meh.
- babette van der berg
- brukselanowhere to golost in translation23
- Post n°47
Re: św. mikołaj
ups, to ja zapomniałam że miała odpowiedzieć na jego pytanie xd
- no tak, ja w tym roku będę do końca roku w belgii, znaczy nie wiem, może wrócę tutaj na sylwestra, ale zobaczymy - uśmiechnęła się - a nie chcesz czasem teraz wpaść do mnie na herbatę i obejrzeć moją choinkę i to jak udekorowałam swoje mieszkanie? - zapytała zaciekawiona, bo w sumie naprawdę chętnie spędzi z nim więcej czasu xd
- no tak, ja w tym roku będę do końca roku w belgii, znaczy nie wiem, może wrócę tutaj na sylwestra, ale zobaczymy - uśmiechnęła się - a nie chcesz czasem teraz wpaść do mnie na herbatę i obejrzeć moją choinkę i to jak udekorowałam swoje mieszkanie? - zapytała zaciekawiona, bo w sumie naprawdę chętnie spędzi z nim więcej czasu xd
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°48
Re: św. mikołaj
- dostałaś jakieś zaproszenie na sylwestra? - dopytywał skoro już o tym wspomniała i skoro to był już czas na układanie sylwestrowych planów. - teraz? - zdziwił się, bo zwykle jak kończył zbiórkę na jarmarku to szedł już zmęczony do domu i spędzał wieczór z audiobookiem. spojrzał na zegarek. - czemu nie? zaintrygowałaś mnie, a ja lubię choinki - stwierdził wesoło.
- babette van der berg
- brukselanowhere to golost in translation23
- Post n°49
Re: św. mikołaj
- nie, na sylwestra nie mam żadnych planów - wyjawiła mu, jakby to była jakaś super tajemnica no ale nie była. poprawiła sobie czapkę na głowie - teraz! to super, w takim razie idziemy do mnie - powiedziała i jak powiedziała to jeszcze zacznę u niej!
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°50
Re: św. mikołaj
biedna ashley znowu zaciągnięta na jarmark xd ben jarał się świętami i kazał ashley czekać z nim w kolejce do mikołaja xd o tej porze było mniej dzieciaków, więc się załapią na chwilę na kolana u mikołaja.
|
|