jacuzzi

upiły się z finley i teraz chichrała się sama do siebie siedząc w bieliźnie w jacuzzi.

nudzilo mu sie troche wiec poszedl obejrzec chate. nie byl zainteresowany jacuzzi, ale uslyszal, ze ktos tu jest wiec cofnal sie. - no prosze - wyszczerzyl sie I bezczelnie wlepil wzrok w jej cycki. na taka stefke mogl popatrzec.

stanik jej przemókł i sutki jej odstawały, to pewne. zawstydziła się jednak kiedy freddie tak się w nią wpatrywał i objęła się ramionami. może i była pijana, ale ten wzrok drapieżcy i tak ją onieśmielał.
- przyszedłeś znowu próbować się ze mną przespać? - wypaliła głupio. ponownie: była pijana. inaczej nie miałaby odwagi na takie teksty.

nie byl creepem wiec podniosl wzrok gdy zorientowal sie, ze zle sie poczula. ale co zobaczyl to zobaczyl. - jesli jestes chetna - zasmial sie I pochylil sie nad jacuzzi pierajac sie o nie. czekal na odpowiedz. nie spodziewal sie, ze sie zgodzi, ale warto bylo probowac skoro sama zaczela ten temat.

- ojejejejej - zareagowała pijacko i zasłoniła twarz dłońmi, pozwalając sobie w tym stanie na zaprezentowanie mu w pełnej krasie jak bardzo się wstydzi jego i takich sugestii. - zdradzę ci tajemnicę - zabrała ręce ze swojej twarzy i zbliżyła się do niego jakby naprawdę chciała mu zdradzić największy sekret. - wcale nie jestem taka dzika i pewna siebie jak myślisz, tylko udawałam, żeby ci zaimponować - zrobiła przy tym rozdziawioną minę 'szok', ale nie sądzę, by freddie był zszokowany xd

zasmial sie pod nosem gdy sie zawstydzila. - slucham - byl rozbawiony jej stanem. zdecydowanie nie powiedziala niczego co go zszokowalo xd - wow, w zyciu bym tego nie odgadl - nabijal sie z niej. - dobrze ci idzie udawanie pewniej siebie - pochwalil ja chociaz wcale tak nie uwazal.

- no wieem! - cały czas miała wielkie oczy i rozdziawioną buzię i była przekonana, że freddie nie może się pozbierać po tych rewelacjach xd - ale teraz już ci zdradziłam swoją tajemnicę - zrobiła dla odmiany smutną i niewinną minkę. - będziesz mnie nadal lubić? - myślała, że ją lubi xd skoro ją uratował!

nawet sie nie staral zeby myslala, ze jest zdziwiony jej rewelacjami xd
- nic nie szkodzi, nadal bede cie lubil - potwierdzil. powiedzial to szczerze I tylko dlatego, ze byl przekonany, ze tego nie zapamieta xd jej najwieksza wada bylo to, ze nie dala sie wyruchac, ale bywala nawet przyjemnym towarzystwem.

była w takim stanie, że i tak sobie dopowiadała xd
rozpromieniła się kiedy potwierdził swoją sympatię. jeśli będzie to pamiętała to juz nigdy się jej nie pozbędzie ze swojego życia xd
- a teraz chcesz do mnie dołączyć? - zataczała rękoma koła w wodzie.

pozaluje takich wyznan xd - myslalem, ze nigdy nie zapytasz - usmiechnal sie I zrzucil z siebie koszulke. przygladal sie jej reakcji. zanim dolaczy musial ocenic czy nie zmieni zdania. nie chcial sie moczyc jesli zaraz miala wyskoczyc z jaccuzi I uciec.

zachichotała kiedy okazało się, że był dżentelmenem i czekał na jej zaproszenie xd freddie patrzył na jej reakcję, bo myślał, że stefka ucieknie z krzykiem, a jej oczy rozbłysły na widok jego sześciopaka. nigdy nie widziała takiej klaty na żywo, była pod wrażeniem.
- wow - wymsknęło jej się i ciągle wpatrywała się w jego ciało. - mogę dotknąć? - spytała zafascynowana.

hehe nie byl dzentelmenem, po prostu musial wiedziec czy nie marnuje czasu.
widzial, ze byla zainteresowana. - zapraszam - rozlozyl rece I napial miesnie jeszcze bardziej chociaz przy niej nie musial sie tak starac. robil to w razie jakby kiedys miala okazje macac inne absy I jej porownywac. musial sie pokazac z jak najlepszejs strony.

on tak myślał xd z jej perspektywy wszystko wyglądało inaczej.
wyciągnęła obie ręce i zaczęła go macać po całej klacie. przesuwała dłońmi powoli, wpatrując się w jego klatę i zataczając na niej różne wzory. to był zdecydowanie jeden z top 5 jej życiowych momentów wartych zapamiętania xd będzie miała o czym pisać w pamiętniku.
- musiałam sprawdzić czy jesteś prawdziwy - powiedziała jak już się opamiętała i zabrała ręce.

jak zwykle wychodzilo nie tak jak chcial xd
przygladal jej sie z rozbawieniem. niekoniecznie dla takich reakcji trenowal, ale podobalo mu sie jak go tak macala. - jestem prawdziwy zasmial sie I zaczal odpinac spodnie. zerkal na nia od czasu do czasu az zaprezentowal jej sie w samych gatkach.

freddie najbardziej tragiczny ze wszystkich bohaterów tragicznych xd
nie mogła odwrócić wzroku kiedy się rozbierał. na trzeźwo na pewno by się zawstydziła, ale teraz tylko czekała na więcej xd
- nie wyglądasz na prawdziwego - skomentowała kiedy zawiesiła wzrok na tym co mu tam odstawało w gatkach. poczuła jak rozpaliły jej się policzki na samą myśl o tym co jest pod spodem. nie mogła się doczekać, żeby opowiedzieć romy o tym co widziała xd i o tym co sobie wyobraziła xd - wyglądasz jak ken. ten od barbie - uciekła wzrokiem w wodę, żeby nie gapić się na niego cały czas.

haha taki niezrozumiany xd
nie przeszkadzalo mu to, ze sie patrzyla. byl pozytywnie zaskoczony tym, ze jeszcze nie uciekla z krzykiem. - jak chcesz to mozesz jeszcze raz sprawdzic - zaoferowal I dolaczyl do niej. usiadl sie naprzeciwko. - dzisiaj moge byc twoim kenem - bajerowal ja xd ale niestety nie byl tak pijany zeby ja wykorzystac, ech.

tak xd
- mogę? - spytała zafascynowana jakby powiedział jej, że wygrała na loterii. tak się czuła mogąc macać jego klatę xd - a ja będę barbie girl in a barbie world? - zachichotała z tego wyobrażenia, które w szarej codzienności byłoby nie do osiągnięcia, ale po pijaku wszystko jest możliwe. wyciągnęła rękę, żeby znowu pomacać jego klatę, ale nie dosięgnęła - za daleko - zamarudziła i wyciągnęła nogę, więc udało jej się zaczepić jego łydkę stopą. przeciągnęła stopą wyżej, bo chciała wjechać na jego klatę, ale zamiast tego zatrzymała się na jego klejnotach - ups - zawstydziła się i zabrała nogę tak pospiesznie, że aż cała zanurzyła się pod wodą.

dobrze, ze sie tak czula xd kazda dziewczyna majaca okazje go pomacac byla wygrana.
- jak chcesz - nie skumal o co chodzi, ale niej jej bedzie. przysunalby sie ale skoro chciala radzic sobie sama to jej pozwolil. wyprostowal sie gdy zajechala w zle miejsce. usnal ze zanurkowala zeby popatrzec xd

wyłoniła się zaraz spod wody i przetarła mokrą twarz, odgarniając też włosy do tyłu.
- przepraszam, nie chciałam cię macać! to znaczy chciałam tylko po klacie! nie tam! - powiedziała pospiesznie, żeby się wytłumaczyć, ale tak naprawdę tylko pogarszała swoją sytuację skoro pokazywała jak bardzo się zawstydziła. - jesli chcesz się na mnie zemścić to też możesz mnie pomacać - wymyśliła xd "zemścić" xd

dal jej odreagowac I nie mowil nic dopoki sama sie nie odezwala. - nie szkodzi - zapewnil ja. jego klejnoty byly bardzo cenne, ale nie raz ktos przypadkiem zblizyl sie do nich za bardzo. podczas cwiczen na przyklad. - nie chce cie macac dla zemsty - nie przyjal jej propozycji. byla za bardzo zawstydzona zeby mial z tego przyjemnosc.

przeżywała tyle emocji naraz, że zrobiło jej się przykro tym, że pogardził macaniem jej. znowu ją odtrącał kiedy była pijana i dawała mu się na tacy.
- nieee... ja też nie chcę - wymamrotała głupio. - muszę iść - postanowiła nagle i wyszła z jacuzzi, zabierając swoją sukienkę w dłoń i biegnąc przez posadzkę w bieliźnie. było ślisko, więc się wyrąbała plackiem po drodze, ale szybko się pozbierała i uciekła. czyli freddie jednak miał racje co do tego, że stefka ucieknie xd

był zmęczony i po jednym drinku zasnął w jacuzzi bo było ciepło i przyjemnie.

gigi podkradla sie do niego po cichu i zaczela na mu czole rysowac kutasy niezmywalnym markerem.

dobry początek xd
nie przebudził się do momentu, do którego czubek markera go nie połaskotał. pacnąl się wtedy w czoło myśląc, że to mucha - mmmmm - mruknął i otworzył jedno oko widząc gigi nad sobą. jej creepy oczy go przeraziły więc odruchowo chlapnął ją wodą.