jadalnia
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
jadalnia
First topic message reminder :
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°26
Re: jadalnia
ech xd
- a co? zakladasz jakas kolekcje? - chodzilo jej o kolekcje zon, ale oczywiscie nie powiedziala tego wprost. czepiala sie jego, a sama mowila po swojemu I musial sie domyslac, ups. - jestes denerwujacy - uswiadomila go jakby jeszcze tego nie wiedzial. cofnela sie gdy sie zblizyl.
- a co? zakladasz jakas kolekcje? - chodzilo jej o kolekcje zon, ale oczywiscie nie powiedziala tego wprost. czepiala sie jego, a sama mowila po swojemu I musial sie domyslac, ups. - jestes denerwujacy - uswiadomila go jakby jeszcze tego nie wiedzial. cofnela sie gdy sie zblizyl.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°27
Re: jadalnia
- jaką kolekcję? przysług? - kompletnie nie wiedział o czym ona do niego mówi. - mówisz do mnie jakimś szyfrem - potrząsnął glową zawiedziony samym sobą i tym, ze nic nie rozumie. może na trzeźwo by zrozumiał. - jestem? - powtórzył raczej zaskoczonym tonem.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°28
Re: jadalnia
uslyszala jego komentarz o mowieniu szyfrem I to ja jeszcze bardziej nakrecilo. - dobrze, ze ty zawsze mowisz wszystko tak jak jest - czepiala sie go I tego, ze ona zawsze musi sie domyslac o co mu chodzi. - jestes - potwiedzila. - tylko mieszasz, a potem dowiaduje sie takich rzeczy - dalej gadala swoje.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°29
Re: jadalnia
- po co mam ci cokolwiek mówić skoro i tak zawsze sobie coś dopowiadasz! - wkurzył się też, bo już go zaczęła nakręcać. nie miał na myśli tego, że dopowiada sobie, że ma żonę, tego się nie spodziewał xd pomyślał jednak, że skoro ruby mówiła coś o ming to może była zła o to, że nikt jej nie powiedział, że jej siostra hajtnęła się z jego bratem. - równie dobrze dani mogła ci powiedzieć! - wypalił więc.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°30
Re: jadalnia
- gdybys mowil wprost to nie musialabym sobie niczego dopowiadac - zauwarzyla. a tak musiala sie domyslac I okazalo sie, ze zle go zrozumiala I znalazl sobie zone. jeszcze bardziej wkurzalo ja to, ze myslal, ze to nic takiego. tak wywnioskowala xd - mowila mi I miala racje! - myslala ze mowia teraz o tym jaki jest irytujacy xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°31
Re: jadalnia
- mówię ci wszystko tak jak potrafię! - upierał się przy swoim. nieeee, oni zdecydowanie nigdy nie dojdą do porozumienia. - nie umiem tak mówić o tym czymś jak ty - dodał, a przez 'to coś' miał na myśli uczucia xd - skoro dani ci powiedziała to czemu wyżywasz się na mnie?! - pokręcił głową zirytowany. zawsze jemu się obrywało!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°32
Re: jadalnia
- dla mnie to wyglada jakbys w ogole sie nie staral - tak to odbierala czesto. nie potrafil mowic o uczuciach, a potem wychodzily z tego same nieporozumienia. nie tylko przez niego, ale na kogos trzeba bylo zwalic xd - wiec lepiej bylo mnie zwodzic I nigdy mi o tym nie powiedziec? - pokrecila glowa. - bo moze powinnam byla jej posluchac - teraz zalowala.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°33
Re: jadalnia
- a co mam robić, żebyś dostrzegła moje starania? przynosić ci kwiatki? - to na pewno by rozwiazało jego problemy z niewyjaśnianiem uczuć xd w tej chwili to ruby frustrowała go tym, że nie mogła jasno wytłumaczyć o co jej chodzi, więc nie miała prawa się czepiac jego xd - a co to za różnica czy ming jest z moim bratem? przecież to nie ma wpływu na nas i nie robi z tego kazirodztwa - zamachał ręką wskazując na nią i siebie. - świetnie! wracajmy do tego tematu! - prychnął kiedy znowu ruby zasłaniała się słowami dani. przeszedł dwa kroki w bok, żeby zapchać sobie usta innymi przekąskami. kłótnia kłótnią, ale był głodny xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°34
Re: jadalnia
- nie chce twoich kwiatkow - pogardzila bo wiedziala, ze to nierealne xd byla gotowa jeszcze bardziej sie rozkrecac, ale Anderson powiedzial cos czego sie nie spodziewala. I nagle poczula sie jak ostatnia idiotka przez to, ze nie pomyslala o tej opcji. - ming jest z twoim bratem? - musiala sie upewnic czy dobrze uslyszala. wgryzla sie w breadsticka, ktorego nadal trzymala, ale to bardziej ze stresu niz glodu.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°35
Re: jadalnia
- nigdy ci nie dogodzę! - prychnął wkurzony, bo uznawał, że ruby zawsze szukała tylko powodów, żeby się go czepiać. - no tak! przecież o to ci chodziło, nie? że ci nie powiedziałem? - patrzył na nią całkowicie niewinnie. powinna się wstydzić, że go tak bezpodstawnie oskarżała! - nie wiedziałem, że to takie ważne dla ciebie. od teraz obiecuję, że będę ci mówić wszystko - dodał, chociaż w tę obietnicę nie wliczały się żadne analizy i interpretacje uczuć.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°36
Re: jadalnia
- jakos specjalnie sie nie starasz I tak! - wyrzucila mu to. poczula jak robi sie czerwona jak burak. zdecydowanie bylo jej wstyd I dopiero teraz przypomniala sobie o istnieniu marcusa. zrobilo sie jej glupio, ze dala sie tak poniesc zazdrosci. to nie bylo w jej stylu! - nie wazne - zlapala sie za policzki I szybko odwrocila zeby tego nie widzial.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°37
Re: jadalnia
- no jasne, w ogóle się nie staram! - jego zdaniem się starał, po prostu mieli inne wyobrażenia co do tego xd wkurzył się, więc cisnął krewetką przed siebie, ale zaraz tego pożałował i odwrócił się do stołu, żeby znaleźć kolejną. przeżuwał kiedy ruby się zawstydziła. tak naprawdę on nie wiedział, że wkurzyła się bezpodstawnie i teraz będzie przekonany, że to jego wina xd była na wygranej pozycji. - widzisz? jak mówię, że będę ci wszystko mówić to mówisz, że nieważne. a jak mówię, że mówię, że chcę mówić to wtedy mówisz, że nic nie mówię - sam nie wiedział co pierdoli xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°38
Re: jadalnia
- wiec jak sie starasz? - czekala na liste przykladow I dat kiedy wedlug niego sie postaral. dobrze, ze nie oberwala ta krewetka xd chciaz w tej sytuacji to by bylo malo istotne. chyba po raz pierwszy sie ucieszyla z nieogarniecia andersona. - to po prostu mow - odwrocila sie w koncu. czula zbyt duzy wstyd zeby zorientowac sie, ze to co mowi nie ma sensu xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°39
Re: jadalnia
miał trochę przykładów, jak zrobił o niej animację albo zabrał ją do swojego ulubionego miejsca w edynburgu i odsłonił trochę serca albo jak zaopiekował się nią gdy wkurzała się na ojca. ale w tej chwili nic nie przychodziło mu do głowy, więc musiał polecieć z jedyną bronią jaką miał i ją pocałował (co jednocześnie wyglądało jakby nie miał przykładów). to było łatwiejsze niż mówienie o czymkolwiek, z sensem czy bez sensu. jakby krewetka wylądowała na ruby to jeszcze by był skłonny ją zjeść xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°40
Re: jadalnia
jego starania byly nietypowe I w nerwach nie zawsze potrafila to docenic. musial jej to wytknac palcem, ale postanowil zareagowac inaczej. miala teraz takie mieszane uczucia, ze nie przeszkadzalo jej, ze nie kontynuowal tematu. nie potrafila sie oprzec wiec odwzajemnila pocalunek. z tego wszystkiego zapomniala ze wcale nie sa w ukryciu.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°41
Re: jadalnia
no właśnie, starał się, ale nie według standardowych wzorów adorowania dziewczyn, więc teraz ciężko było mu udowodnić jego starania, bo myślał, że właśnie takich oklepanych przykładów potrzebuje. tym bardziej powinna doceniać jego starania, że były takie od serca! całowali się dłuższą chwilę, ale na szczęście żaden voldemort ich nie przyłapał.
- nie lubię jak jesteś na mnie zła - chciała, żeby mówił co myślał to mówił.
- nie lubię jak jesteś na mnie zła - chciała, żeby mówił co myślał to mówił.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°42
Re: jadalnia
docenilaby ale potrzebowala zeby jej przypomnial. dopiero przed chwila myslala, ze wzial slub z jej siostra wiec potrzebowala chwyli zeby sie otrzasnac xd
chciala powiedziec, ze nie powinien jej dawac powodow by byla zla, ale przypomnialo jej sie czyja tym razem byla wina. - ponioslo mnie - przyznala.
chciala powiedziec, ze nie powinien jej dawac powodow by byla zla, ale przypomnialo jej sie czyja tym razem byla wina. - ponioslo mnie - przyznala.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°43
Re: jadalnia
musiała się otrząsnąć z problemu, który sama wymyśliła xd
wyszczerzył się.
- czy ty, ruby fletcher, właśnie przyznajesz się do błędu? - zrozumiał to oczywiście na swój sposób i był dumny z tego jaki miał na nią wpływ i że jednak nie musiała mieć racji cały czas. czasem przypadkowo nawet on miał rację xd
wyszczerzył się.
- czy ty, ruby fletcher, właśnie przyznajesz się do błędu? - zrozumiał to oczywiście na swój sposób i był dumny z tego jaki miał na nią wpływ i że jednak nie musiała mieć racji cały czas. czasem przypadkowo nawet on miał rację xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°44
Re: jadalnia
- naciesz sie bo czesto sie to nie zdaza - nie klocila sie juz z nim o to. jedno nieporosumienie na dzien wystarczy xd chciala go pocalowac, ale zobaczyla w poblizu swoje kolezanki wiec szybko sie znim pozegnala I uciekla do nich.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°45
Re: jadalnia
- będę się tym napawać - już machał łapami jakby wdychał wszystkie zapachy ruby, więc nic dziwnego, że nie chciała być widziana w jego towarzystwie xd również poszedł do kolegów.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature22
- Post n°46
Re: jadalnia
czuła się tu okropnie, bo było zdecydowanie za dużo ludzi, ale jednak była! ktoś ją namówił! ktoś z zielonych na pewno! próbowała coś chociaż zjeść, ale było jej zbyt niedobrze i stała tylko z talerzem wypełnionym jedzeniem.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°47
Re: jadalnia
ben za to bawił się świetnie! przyszedł tu coś zjeść i naładować energię i z pełnym talerzem dostrzegł reginę.
- smacznego! - wyszczerzył się do niej, jeszcze nie dostrzegając tego jak bardzo jest zestresowana.
- smacznego! - wyszczerzył się do niej, jeszcze nie dostrzegając tego jak bardzo jest zestresowana.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature22
- Post n°48
Re: jadalnia
każdy kto trochę lepiej ją znał wiedzieć, że denerwuje się w takich sytuacjach! benek już pewnie polował na potencjalne partnerki seksualne, ale pewnie bez wparcia demona mu nie szło - cześć - odsunęła się o krok kiedy podszedł. za dużo bodźców!
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°49
Re: jadalnia
nie miał szans bez demona xd ben był jedną z osób, które próbowały ją rozkręcać, więc czasem nie dostrzegał tego, że mogła nie czuć się komfortowo. poza tym jego granice niezręczności były daaaaleko za granicami innych xd
- jak się bawisz? - spytał zadowolony i zajadał się tym co pozbierał na talerz.
- jak się bawisz? - spytał zadowolony i zajadał się tym co pozbierał na talerz.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature22
- Post n°50
Re: jadalnia
demon to jego super moc! pewnie często ją dotykał a i tak nie widział jak bardzo tego nie chce. potem musiała uciekać do flynna, który zdecydowanie lepiej się z nią obchodził niż benek!
- bardzo tu głośno - nie odpowiedziała na pytanie tylko zaczeła się dzielić swoimi obserwacjami. patrzyła jak wciąga wszystko z talerza, w przeciwieństwie do niej.
- bardzo tu głośno - nie odpowiedziała na pytanie tylko zaczeła się dzielić swoimi obserwacjami. patrzyła jak wciąga wszystko z talerza, w przeciwieństwie do niej.
|
|