parking
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°2
Re: parking
podjechał na wózku pod posiadłość gabriela i tylko patrzył jak kolejni pięknie ubrani ludzie wysiadali z samochodów. nie był wystrojony, jak zwykle miał swój niedbały look z koszulą w kratę i skórzaną kurtką. nie miał nwet butów, bo po co xd
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°3
Re: parking
jak mu szła rehabilitacja? czy na razie miał depresje i chciał być kaleką?
eve udało się wbić na imprezę udając jakąś fancy lalunię, nawet się odpicowała w tą samą małą czarną co zawsze. niestety narobiła sobie przypału w jacuzzi, kiedy czarując jakiegoś nadętego bogacza próbowała zwinąć mu rolexa. była trochę podpita i stwierdziła, że w sumie się mu nie przyda. niestety nie była złodziejką więc wyszło jej kiepsko, a gość się skapnął. wtedy szybko zwiała więc teraz mateo mógł podziwiać jak biegnie zestresowana w jego kierunku na bosaka z niedbało założoną sukienką i wilgotnymi rozczochranymi włosami - dobrze, że tu jesteś! - oznajmiła i usiadła mu powoli na kolanach, a potem dotknęła jego usta swoimi i przysłoniła się włosami żeby postawić ochroniarzy w niezręcznej sytuacji. kaleki nie ruszą xd
eve udało się wbić na imprezę udając jakąś fancy lalunię, nawet się odpicowała w tą samą małą czarną co zawsze. niestety narobiła sobie przypału w jacuzzi, kiedy czarując jakiegoś nadętego bogacza próbowała zwinąć mu rolexa. była trochę podpita i stwierdziła, że w sumie się mu nie przyda. niestety nie była złodziejką więc wyszło jej kiepsko, a gość się skapnął. wtedy szybko zwiała więc teraz mateo mógł podziwiać jak biegnie zestresowana w jego kierunku na bosaka z niedbało założoną sukienką i wilgotnymi rozczochranymi włosami - dobrze, że tu jesteś! - oznajmiła i usiadła mu powoli na kolanach, a potem dotknęła jego usta swoimi i przysłoniła się włosami żeby postawić ochroniarzy w niezręcznej sytuacji. kaleki nie ruszą xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°4
Re: parking
na razie miał depresję i wyobrażam go sobie jak sama claflina w 'me before you' xd
mateo faktycznie zauważył to poruszenie, bo wszyscy wokół się lansowali, a tu nagle jakaś wariatka biegła przez parking. nie zdążył nawet zareagować na jej entuzjastyczną reakcję na jego widok i już się do niego przymilała. wykorzystywała go xd
- co ty robisz - odkleił ją od siebie. dobrze, że jej nie zrzucił z kolan xd ta bliskość była dla niego dziwna. tym bardziej, że nie stracił czucia tam gdzie trzeba xd
mateo faktycznie zauważył to poruszenie, bo wszyscy wokół się lansowali, a tu nagle jakaś wariatka biegła przez parking. nie zdążył nawet zareagować na jej entuzjastyczną reakcję na jego widok i już się do niego przymilała. wykorzystywała go xd
- co ty robisz - odkleił ją od siebie. dobrze, że jej nie zrzucił z kolan xd ta bliskość była dla niego dziwna. tym bardziej, że nie stracił czucia tam gdzie trzeba xd
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°5
Re: parking
musi znaleźć zatem szurniętą emilie clarke xd
na pewno narobiła sobie siary i zwróciła na siebie uwagę, ale teraz skupiała się na ucieczce. nie chciała skończyć w klatce jak esther i dante. może ich widziała nawet jak tam siedzą xd
jasne, że go wykorzystywała, ale mogło być gorzej? mogła go całować i wyciągać mu funciaki z kieszeni, a jednak tego nie robiła! wow! przetarła swoje usta i spojrzała na niego lekko zdziwiona jego reakcją - już nic - nie miała zamiaru się tłumaczyć. jak ochroniarze wracali przechodząc obok nich to schowała twarz w jego ramieniu. to wygladało jakby się przymilała, ale totalnie próbowała ratować swój tyłek.
na pewno narobiła sobie siary i zwróciła na siebie uwagę, ale teraz skupiała się na ucieczce. nie chciała skończyć w klatce jak esther i dante. może ich widziała nawet jak tam siedzą xd
jasne, że go wykorzystywała, ale mogło być gorzej? mogła go całować i wyciągać mu funciaki z kieszeni, a jednak tego nie robiła! wow! przetarła swoje usta i spojrzała na niego lekko zdziwiona jego reakcją - już nic - nie miała zamiaru się tłumaczyć. jak ochroniarze wracali przechodząc obok nich to schowała twarz w jego ramieniu. to wygladało jakby się przymilała, ale totalnie próbowała ratować swój tyłek.
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°6
Re: parking
eve też była szurnięta na swój sposób xd
widziała ich w klatce i żałowała, że jej sukienka się marnuje w takich warunkach xd
patrzył na nią podejrzliwie, ale zauwazył, że zaczęła się przymilać w momencie gdy przechodzili obok nich ochroniarze. był wyczulony na tego typu podejrzane sytuacje i ukrywanie się. halo, był z mafii xd
- próbujesz udowodnić, że nie miałem o tobie racji? bo to nie wychodzi - bo póki co wyglądało na to, że znowu podpadła bogaczom.
widziała ich w klatce i żałowała, że jej sukienka się marnuje w takich warunkach xd
patrzył na nią podejrzliwie, ale zauwazył, że zaczęła się przymilać w momencie gdy przechodzili obok nich ochroniarze. był wyczulony na tego typu podejrzane sytuacje i ukrywanie się. halo, był z mafii xd
- próbujesz udowodnić, że nie miałem o tobie racji? bo to nie wychodzi - bo póki co wyglądało na to, że znowu podpadła bogaczom.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°7
Re: parking
w sumie racja xd
to musiała miec jednak dwie sukienki na takie okazje, zapomniałam że jedną pożyczyła esther xd
teraz jej było wszystko jedno, byle jej nie zwinęli! jej przypuszczenia, że kaleki nie ruszą były słuszne - och, wybacz źle ci? - wskazała na sytuację w której się znaleźli. a była taka że on kaleka, miał na kolanach ładną dziewczynę xd wkurzało ją, że tak jednowymiarowo o niej myślał! że po prostu była wyzyskiwaczką!
to musiała miec jednak dwie sukienki na takie okazje, zapomniałam że jedną pożyczyła esther xd
teraz jej było wszystko jedno, byle jej nie zwinęli! jej przypuszczenia, że kaleki nie ruszą były słuszne - och, wybacz źle ci? - wskazała na sytuację w której się znaleźli. a była taka że on kaleka, miał na kolanach ładną dziewczynę xd wkurzało ją, że tak jednowymiarowo o niej myślał! że po prostu była wyzyskiwaczką!
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°8
Re: parking
może druga była stara i zniszczona, ale i tak lepsza niż cokolwiek posiadała esther xd
ostatnio zaczynali już do siebie troszeczkę troszeczkę docierać, ale teraz znowu się cofali w swojej znajomości. typowo!
- że tym razem nie wykorzystujesz mnie dla kasy, tylko dla ucieczki przed ochroniarzami? nie, jest świetnie - mruknął ironicznie. - więc co przeskrobałaś? - spytał tonem jakby prowadzili normalną konwersację, ale mogła wyczuć, że to wcale nie są dobre warunki do zwierzeń.
ostatnio zaczynali już do siebie troszeczkę troszeczkę docierać, ale teraz znowu się cofali w swojej znajomości. typowo!
- że tym razem nie wykorzystujesz mnie dla kasy, tylko dla ucieczki przed ochroniarzami? nie, jest świetnie - mruknął ironicznie. - więc co przeskrobałaś? - spytał tonem jakby prowadzili normalną konwersację, ale mogła wyczuć, że to wcale nie są dobre warunki do zwierzeń.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°9
Re: parking
tak mogło być!
na pewno stan psychiczny mateo nie pomagał w docieraniu się, był bardziej marudny niż normalnie.
- typowe, dalej nie wierzysz mi że wcale cię nie wykorzystałam dla kasy - westchnęła. co do drugiej rzeczy to nie zaprzeczyła xd - to było nieporozumienie, które urosło do rangi wielkiego problemu - wyjaśniła dyplomatycznie. nie porozumieniem było to, że kolo przyłapał ją jak chciała zwinąć zegarek. potem jednak zauważyła w co jest ubrany - jesteś za mało elegancko ubrany na tą imprezę - bo uważała, że przyszedł się polansować, a nie obserwować z ukrycia.
na pewno stan psychiczny mateo nie pomagał w docieraniu się, był bardziej marudny niż normalnie.
- typowe, dalej nie wierzysz mi że wcale cię nie wykorzystałam dla kasy - westchnęła. co do drugiej rzeczy to nie zaprzeczyła xd - to było nieporozumienie, które urosło do rangi wielkiego problemu - wyjaśniła dyplomatycznie. nie porozumieniem było to, że kolo przyłapał ją jak chciała zwinąć zegarek. potem jednak zauważyła w co jest ubrany - jesteś za mało elegancko ubrany na tą imprezę - bo uważała, że przyszedł się polansować, a nie obserwować z ukrycia.
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°10
Re: parking
jednocześnie potrzebował wsparcia i odrzucał je, bo to kłóciło się z jego naturą zosi samosi. nie było łatwo xd
- nie wiem już w co wierzę - przyznał zgodnie z prawdą. po ostatnim spotkaniu był gotowy jej wybaczyć, ale teraz był zbyt negatywnie do wszystkiego, żeby pozwalać im relacji na poprawę. to nie pasowało do jego aktualnego mindsetu xd - jak wszystko z tobą, hm? - spojrzał jej w oczy, nadal byli blisko siebie! - nie planowałem wchodzić do środka - doprecyzował. tylko obserwować z parkingu jak stalker xd na pewno nie zamierzał pokazywać się nikomu w tym stanie. i tak dobrze, że nie gnił w mieszkaniu.
- nie wiem już w co wierzę - przyznał zgodnie z prawdą. po ostatnim spotkaniu był gotowy jej wybaczyć, ale teraz był zbyt negatywnie do wszystkiego, żeby pozwalać im relacji na poprawę. to nie pasowało do jego aktualnego mindsetu xd - jak wszystko z tobą, hm? - spojrzał jej w oczy, nadal byli blisko siebie! - nie planowałem wchodzić do środka - doprecyzował. tylko obserwować z parkingu jak stalker xd na pewno nie zamierzał pokazywać się nikomu w tym stanie. i tak dobrze, że nie gnił w mieszkaniu.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°11
Re: parking
z nim zdecydowanie nie było łatwo!
- może po prostu powinieneś mi uwierzyć, byłoby łatwiej - uważała się za dobra osobę, którą spotkała masa złych rzeczy. na pewno nie miała złych intencji wobec osób które dobrze poznała i lubiła. valentino nie wyzyskała co do grosza, a też nie należał do biedaków xd - może ze mną nie może byc inaczej - przyznała z tajemniczym uśmieszkiem i również wbiła w niego wzrok, pewnie trochę dziwnie iskrzyło jak się tak gapili na siebie xd - czyli chciałeś uprawiać klasyczne użalanie się nad sobą? - zapytała i trafiła.
- może po prostu powinieneś mi uwierzyć, byłoby łatwiej - uważała się za dobra osobę, którą spotkała masa złych rzeczy. na pewno nie miała złych intencji wobec osób które dobrze poznała i lubiła. valentino nie wyzyskała co do grosza, a też nie należał do biedaków xd - może ze mną nie może byc inaczej - przyznała z tajemniczym uśmieszkiem i również wbiła w niego wzrok, pewnie trochę dziwnie iskrzyło jak się tak gapili na siebie xd - czyli chciałeś uprawiać klasyczne użalanie się nad sobą? - zapytała i trafiła.
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°12
Re: parking
nie mogło być!
- może nie powinnaś dawać mi powodów, żeby w to nie wierzyć, byłoby łatwiej - odbił piłeczkę. na razie tylko się pogrążała swoim zachowaniem. mateo nie znał valentino i ich relacji, więc to nie był dla niego argument xd - to problem - podsumował nieporozumienie stające się problemem xd wypalił tak głupio, bo faktycznie zapatrzyli się na siebie i mimo wszystko i mimo rozsądku nie mógł oderwać od niej wzroku. nawet objął ją ramionami jak tak siedziała na nim. przyjemnie było czuć znowu jej bliskość... nawet jeśli to nie było nic dobrego. - nie planowałem też z nikim rozmawiać - doprecyzował. poczuł się urażony, że nazwała jego weltschmerz użalaniem się nad sobą. uważał, że miał do tego prawo w obecnej sytuacji.
- może nie powinnaś dawać mi powodów, żeby w to nie wierzyć, byłoby łatwiej - odbił piłeczkę. na razie tylko się pogrążała swoim zachowaniem. mateo nie znał valentino i ich relacji, więc to nie był dla niego argument xd - to problem - podsumował nieporozumienie stające się problemem xd wypalił tak głupio, bo faktycznie zapatrzyli się na siebie i mimo wszystko i mimo rozsądku nie mógł oderwać od niej wzroku. nawet objął ją ramionami jak tak siedziała na nim. przyjemnie było czuć znowu jej bliskość... nawet jeśli to nie było nic dobrego. - nie planowałem też z nikim rozmawiać - doprecyzował. poczuł się urażony, że nazwała jego weltschmerz użalaniem się nad sobą. uważał, że miał do tego prawo w obecnej sytuacji.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°13
Re: parking
- wszystko co się wokół mnie dzieje uważasz za powód do niewierzenia - nie dawała za wygraną. uważała, że mateo patrzy teraz tylko przez pryzmat tego, że rosie nazwała ją oszustką i nawet jeśli nagle zaczęłaby karmić biedne dzieci to i tak uważałaby ją za wyzyskiwaczkę - szczerze powiedziawszy przywykłam do problemów - jej życie, jej przyczepa, jej bieda i jej przeszłość były jednym wielkim problemem który rzutował na jej teraźniejsze życie i kompleksy. trochę się spięła kiedy ją objął, to było niespodziewane, prędzej spodziewała się zrzucenia xd - czyli mam sobie iść? - zapytała wprost rozumiejąc aluzję doskonale.
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°14
Re: parking
- najwyraźniej mam ku temu powody - upierał się przy swoim, bo tak było łatwiej niż spojrzeć na to z jej perspektywy. - więc dążysz do nich? - wymyślił. myślał, że może eve podświadomie sama chciała sprowadzać na siebie te wszystkie problemy. i kto to mówi, męczennik miesiąca xd po jej pytaniu popatrzył na nią tak jakby chciał ją zatrzymać albo dopytać czy ona chce iść czy zostać. ale nie byli piosenką i wcale nie dał jej znaku, że chciałby, żeby została. - tak, wracam do domu - odchrząknął.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°15
Re: parking
- może zastanów się nad moimi powodami? - zaproponowała. choć jej też cięzko byłoby spojrzeć z jego perspektywy. najłatwiej było się kierować swoją własną! - nie, same mnie znajdują - albo je przyciąga. było jednak tak że zdecydowanie jej nie unikały, a tylko się piętrzyły.
nie była w stanie odczytać tego co siedziało w jego głowie. nie chciała być też nachalna skoro cały czas dawał jej do zrozumienia, że jej nie ufa! - rozumiem - spojrzała na niego rozczarowanym, smutnym wzrokiem, ale wstała i założyła buty - poradzisz sobie? - ostatnio musiała mu pomóc, dlatego pytała.
nie była w stanie odczytać tego co siedziało w jego głowie. nie chciała być też nachalna skoro cały czas dawał jej do zrozumienia, że jej nie ufa! - rozumiem - spojrzała na niego rozczarowanym, smutnym wzrokiem, ale wstała i założyła buty - poradzisz sobie? - ostatnio musiała mu pomóc, dlatego pytała.
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°16
Re: parking
- tak jak ty zastanawiasz się nad moimi? - czepiał się jej, bo oboje pozostawali w swoich własnych perspektywach i jednocześnie wymagali od drugiej osoby, żeby spojrzeli na to inaczej. - jak widać - podsumował. dostrzegł jej rozczarowany wzrok, ale nie chciał sobie do niego za dużo przypisywać. wiedział, że w swoim aktualnym stanie tak naprawdę tylko wywołuje w innych uczucia litości, a tego nie chciał. - potrafię sobie poradzić sam - prychnął niezadowolony, że w to wątpiła. właśnie z tą utratą samodzielności najbardziej nie mógł się pogodzić. - miłego wieczoru, nie pakuj się w więcej kłopotów - rzucił od niechcenia i wykołował w stronę domu.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°17
Re: parking
oboje nie potrafili spojrzeć na to z innej perspektywy, może kiedyś się tego nauczą. ale teraz to nie był odpowiedni czas, ani miejsce!
nie miała zamiaru go na siłę zatrzymywać - jasne - zaśmiała się kiedy usłyszała jego oburzony głos. obiecała sobie, że już nigdy nie zaproponuje mu pomocy! poszła w kierunku imprezy udając, że tam wraca. ale tak na prawdę wróciła do przyczepy, do swojego biednego życia xd
nie miała zamiaru go na siłę zatrzymywać - jasne - zaśmiała się kiedy usłyszała jego oburzony głos. obiecała sobie, że już nigdy nie zaproponuje mu pomocy! poszła w kierunku imprezy udając, że tam wraca. ale tak na prawdę wróciła do przyczepy, do swojego biednego życia xd
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°18
Re: parking
wyszla sie przewietrzyc. duzo wrazen jak na jeden dzien.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°19
Re: parking
był na papierosie i podążył wzrokiem za nari. wywalił papierosa i ruszył w jej stronę.
- byłaś niesamowita - powiedział szczerze. jej występ poruszył odpowiednie struny i przypomniało mu się dlaczego mu się podobała xd - nie żartowałaś z tym, że jesteś teraz gwiazdą - dodał i chyba faktycznie w to uwierzył skoro występowała na takich eventach.
- byłaś niesamowita - powiedział szczerze. jej występ poruszył odpowiednie struny i przypomniało mu się dlaczego mu się podobała xd - nie żartowałaś z tym, że jesteś teraz gwiazdą - dodał i chyba faktycznie w to uwierzył skoro występowała na takich eventach.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°20
Re: parking
a po drugiej stronie parkingu stał patrick i też palił. w zasadzie widząc nari zrobił dokładnie to samo. wyrzucił papierosa i ruszył w jej kierunku - to było niesamowite! - odparł pełen podziwu. wiedział, że nari poważnie podchodzi do swojej kariery, ale jednak ma jakieś kompleksy na tym punkcie - wiedziałem, że kiedyś do tego dojdzie - i w tym momencie zatrzymał się bo zauważył oscara.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°21
Re: parking
usmiechnela sie na widok oscara. zapomniala juz, ze byla obrazona. nic sie teraz nie liczylo bo byla jeszcze podekscytowana swoim wystepem. to ze kazdy mowil jej teraz mile slowa tylko dodawalo jej jeszcze wiekszej pewnosci siebie. teraz nie bedzie chciala spiewac w pubach bo bedzie na to za dobra xd - dziekuje - powiedziala zadowolona z komplementow. przeniosla wzrok na patricka i usmiechnela sie jeszcze szerzej. jego widok ja jednak bardziej cieszyl. - to byl spontaniczny wystep - uznala ze tylko o tym teraz beda gadac i chciala podkreslic to, ze byla wspaniala nawet nie wiedzac, ze bedzie musiala spiewac.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°22
Re: parking
nari już ma fanów, którzy ganiają za nią na parkingu xd
gabriel ją rozochocił i będzie wymagała od niego, że będzie jej dalej organizować jej występy w waznych miejscach.
skinął głową w stronę patricka w ramach powitania, ale skupił się tylko i wyłacznie na nari.
- nie wierzę w to, że to nie było przygotowane. byłaś tam taka naturalna, zawładnęłaś sceną - chwalił ją. zdecydowanie rozbudziła w nim coś co było uśpione jeszcze przed śpiączką kiedy zaczęła mu się nudzić xd
gabriel ją rozochocił i będzie wymagała od niego, że będzie jej dalej organizować jej występy w waznych miejscach.
skinął głową w stronę patricka w ramach powitania, ale skupił się tylko i wyłacznie na nari.
- nie wierzę w to, że to nie było przygotowane. byłaś tam taka naturalna, zawładnęłaś sceną - chwalił ją. zdecydowanie rozbudziła w nim coś co było uśpione jeszcze przed śpiączką kiedy zaczęła mu się nudzić xd
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°23
Re: parking
dobrze, że nie psychofanów xd
gabriel zostanie jej menadżerem, zdziwi się biedak.
nari rozbudziła coś w oscarze, a ta cieszyła się bardziej na widok patricka, to był mały impas.
- wyglądało bardzo profesjonalnie, zupełnie jakbyś urodziła się do występów na scenie - zapewnił ją i przytulił na powitanie. dawno się nie widzieli. skinął też głową w stronę oscara, pewnie dalej ją przytulał. martwił, że znowu ją wykorzysta xd
gabriel zostanie jej menadżerem, zdziwi się biedak.
nari rozbudziła coś w oscarze, a ta cieszyła się bardziej na widok patricka, to był mały impas.
- wyglądało bardzo profesjonalnie, zupełnie jakbyś urodziła się do występów na scenie - zapewnił ją i przytulił na powitanie. dawno się nie widzieli. skinął też głową w stronę oscara, pewnie dalej ją przytulał. martwił, że znowu ją wykorzysta xd
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°24
Re: parking
nawet psychowanow by przyjela, byle sie nia zachwycali xd
haha nari byla jego asystentka to on teraz sie moze jej odwdzieczyc i byc jej menadzerem. sam zaczal! przywiazala sie do patricka podczas kiedy oscar lezal w spiaczce, ale jak sie nia bedzie tak zachwycal to moze i jego widok bedzie ja bardziej cieszyl. nie potrzebowala duzo do szczescia xd tylko ciaglej validation. - urodzilam sie zeby zyc na scenie - sama siebie pochwalila xd na scenie czula sie jak ryba w wodzie. objela patricka i nie przejela sie, ze tak dlugo ja przytulal. to bylo naturalne.
haha nari byla jego asystentka to on teraz sie moze jej odwdzieczyc i byc jej menadzerem. sam zaczal! przywiazala sie do patricka podczas kiedy oscar lezal w spiaczce, ale jak sie nia bedzie tak zachwycal to moze i jego widok bedzie ja bardziej cieszyl. nie potrzebowala duzo do szczescia xd tylko ciaglej validation. - urodzilam sie zeby zyc na scenie - sama siebie pochwalila xd na scenie czula sie jak ryba w wodzie. objela patricka i nie przejela sie, ze tak dlugo ja przytulal. to bylo naturalne.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°25
Re: parking
niech się nie zdziwi, w st. albans wielu psycholi jest xd
nari i gabriel dream team xd
oscar ciągle był zdezorientowany swoimi uczuciami do obu swoich dziewczyn. jedna zachowywała się jakby nic się nie zmieniło, druga prawie z nim nie gadała... a on sam nie wiedział czego chce.
- to widać. byłaś lepsza od ariany grande - dał jej największy komplement xd pewnie dlatego, że ariana śpiewała jakieś nowe piosenki, ktorych nie znał xd popatrzył na nich jak tak się obejmowali. wiedział, że się przyjaźnią, ale bez przesady. przecież to oscar był bliżej z nari i powinien ją przytulać. tak, poczuł się zazdrosny hehe. - gdzie twój chłopak? - rzucił do patricka, sugerując mu, że ma spadać i zostawić ich samych.
nari i gabriel dream team xd
oscar ciągle był zdezorientowany swoimi uczuciami do obu swoich dziewczyn. jedna zachowywała się jakby nic się nie zmieniło, druga prawie z nim nie gadała... a on sam nie wiedział czego chce.
- to widać. byłaś lepsza od ariany grande - dał jej największy komplement xd pewnie dlatego, że ariana śpiewała jakieś nowe piosenki, ktorych nie znał xd popatrzył na nich jak tak się obejmowali. wiedział, że się przyjaźnią, ale bez przesady. przecież to oscar był bliżej z nari i powinien ją przytulać. tak, poczuł się zazdrosny hehe. - gdzie twój chłopak? - rzucił do patricka, sugerując mu, że ma spadać i zostawić ich samych.
|
|