First topic message reminder :
drew & ted
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°26
Re: drew & ted
- i nic nam w tym nie przeszkodzi - przytaknął. musiał teraz manifestować, że nic złego im się tam nie przydarzy, bo jednak fantazjowali o sielance. - i tak była spoza mojej ligi - zaczął akceptować to, że wszystkie dziewczyny są spoza jego ligi xd no ale wtedy lizzie wywróciła jego tok myślenia do góry nogami xd wybałuszył oczy na ten pocałunek, bo nie spodziewał się tego nigdy w ciągu miliona lat. popatrzył na nią z nadzieją, że wybuch wulkanu sprawił, że poukładała sobie uczucia i uświadomiła sobie w końcu, że on jest tym jedynym xd ale nic nie mówił, bo był za bardzo zaskoczony.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°27
Re: drew & ted
miala nadzieje, ze ted bedzie wiedzial, ze to byl przypadek. ona niestety nie poczula niczego co by wywrocilo jej swiat do gory nogami I nagle zrozumiala, ze moze odwzajemnic uczucia. czula sie niezrecznie jakby wlasnie pocalowala rodzonego brata. - ups - zasmiala sie niezrecznie. - skoro juz wiemy, ze jestesmy bezpieczni to wroce do kolezanek - odsunela sie od niego.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°28
Re: drew & ted
ten pocałunek był za słaby, żeby poruszyć niebo i ziemię, ale ted i tak będzie wspominał go do końca życia jako spełnienie marzeń xd ale może dla niego to też będzie swego rodzaju closure, bo wiedział, że nie ma u niej szans i na zawsze przypadała mu rola najlepszego przyjaciela, która była w sumie fajną, ciepłą, stałą posadką.
- mhm, jasne, nie zatrzymuję cię - wymamrotał i uciekł wzrokiem. teraz zdecydowanie wolałby być z nią na wyjeździe sam na sam, ale widać ona wcale tego nie chciała.
- mhm, jasne, nie zatrzymuję cię - wymamrotał i uciekł wzrokiem. teraz zdecydowanie wolałby być z nią na wyjeździe sam na sam, ale widać ona wcale tego nie chciała.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°29
Re: drew & ted
haha biedny ted xd
przestraszyla sie troche tego co sie stalo I jej instynktem bylo uciec. chciala zejsc z lozka, ale spojrzala w jego strone. - to bylo przez przypadek - wyczula, ze bylo mu przykro I zaczela miec wyrzuty sumienia, ze chce go teraz zostawic po tym jak rozmawiali, ze chca spedzac czas razem.
przestraszyla sie troche tego co sie stalo I jej instynktem bylo uciec. chciala zejsc z lozka, ale spojrzala w jego strone. - to bylo przez przypadek - wyczula, ze bylo mu przykro I zaczela miec wyrzuty sumienia, ze chce go teraz zostawic po tym jak rozmawiali, ze chca spedzac czas razem.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°30
Re: drew & ted
może kiedyś doceni, że lepiej być przyjacielem xd jak będzie przemawiał na jej ślubie xd
- wiem - powiedział pospiesznie, bo zaczęło się robić jeszcze bardziej niekomfortowo. - nie musisz się tłumaczyć - dodał. widząc jej minę, tylko się upewniał, że nigdy nic między nimi się nie wydarzy i nie miał pojęcia, dlaczego przed chwilą przez chwilę łudził się, że może być inaczej.
- wiem - powiedział pospiesznie, bo zaczęło się robić jeszcze bardziej niekomfortowo. - nie musisz się tłumaczyć - dodał. widząc jej minę, tylko się upewniał, że nigdy nic między nimi się nie wydarzy i nie miał pojęcia, dlaczego przed chwilą przez chwilę łudził się, że może być inaczej.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°31
Re: drew & ted
moze ja odprowadzic do oltarza xd
- przyniose cos do picia - musiala isc sie przejsc, ale przynajmniej zrezygnowala z kolezanek. wrocila po jakims czasie, ale bylo tak niezrecznie, ze jednak uciekla do siebie z wymowka, ze musi sie przespac.
- przyniose cos do picia - musiala isc sie przejsc, ale przynajmniej zrezygnowala z kolezanek. wrocila po jakims czasie, ale bylo tak niezrecznie, ze jednak uciekla do siebie z wymowka, ze musi sie przespac.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°32
Re: drew & ted
i jeszcze będzie prowadzić ślub, bo zrobi internetową rejestrację na pastora xd
na szczęście też był padnięty, więc zasnął i nie miał czasu analizować tego, co się wydarzyło.
na szczęście też był padnięty, więc zasnął i nie miał czasu analizować tego, co się wydarzyło.
|
|