First topic message reminder :
Nawiedzony dom
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°51
Re: Nawiedzony dom
wiedziała, że zasłużył xd
- to była reakcja na którą nie miałem wpływu! - zaczął się tłumaczyć - poza tym jak tam wejdziesz to tobie będzie potrzebna pielucha bo posikasz się ze strachu - już ja nastawiał negatywnie. miał wprawę w zakładaniu pieluch więc mógł i summer założyć xd
- to była reakcja na którą nie miałem wpływu! - zaczął się tłumaczyć - poza tym jak tam wejdziesz to tobie będzie potrzebna pielucha bo posikasz się ze strachu - już ja nastawiał negatywnie. miał wprawę w zakładaniu pieluch więc mógł i summer założyć xd
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°52
Re: Nawiedzony dom
dała znać wszystkim współpracownikom, że mają się ekstra przyłożyć.
- chyba raczej ze śmiechu! - zgrywała kozaka. dobrze, że nauczył się zakładania pieluch i nie unikał tego xd
- chyba raczej ze śmiechu! - zgrywała kozaka. dobrze, że nauczył się zakładania pieluch i nie unikał tego xd
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°53
Re: Nawiedzony dom
i dała każdemu na zachętę po cukierku od leny xd
musiał się nauczyć, annie i winter go przymusiły - jesteś dla mnie zołzą! - wytknął jej niefajne zachowanie! myslał, że nadal się kolegują.... albo coś więcej xd
musiał się nauczyć, annie i winter go przymusiły - jesteś dla mnie zołzą! - wytknął jej niefajne zachowanie! myslał, że nadal się kolegują.... albo coś więcej xd
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°54
Re: Nawiedzony dom
tak, miała jak ich przekupić.
nie odpuszczały mu.
- bo mnie wkurzyłeś! - tupnęła nogą, żeby podkreślić, jak bardzo dużej wagi jest to sprawa. w sumie to powiedzieli sobie w niezrozumiały dla nikogo sposób, że są parą, a potem nigdy nie zerwali xd
nie odpuszczały mu.
- bo mnie wkurzyłeś! - tupnęła nogą, żeby podkreślić, jak bardzo dużej wagi jest to sprawa. w sumie to powiedzieli sobie w niezrozumiały dla nikogo sposób, że są parą, a potem nigdy nie zerwali xd
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°55
Re: Nawiedzony dom
albo otruć xd
może jakiś pakt miały.
myślę, że mogli konkurować z mingusem w kategorii najdziwniejsza parka xd - sama się wkurzyłaś! - zrzucał winę na nią. wiadomo że nie potrafił się przyznać do błędu.
może jakiś pakt miały.
myślę, że mogli konkurować z mingusem w kategorii najdziwniejsza parka xd - sama się wkurzyłaś! - zrzucał winę na nią. wiadomo że nie potrafił się przyznać do błędu.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°56
Re: Nawiedzony dom
to byłby plot twist w nawiedzonym domu: wszyscy pracownicy umarli.
ciekawe jak się dogadywały, czekam na tę grę.
nico i marcus z jednej gliny ulepieni, to ładowali się w dziwne parki xd
- bo to było niefajne! - rzuciła najgorszym oskarżeniem, jakim mogła. nie potrafiła powiedzieć wprost, że ta cała sytuacja ją zraniła. nie znała takich uczuć. może się potem nauczy, jak jamie będzie czytał ksiażeczki o uczuciach xd
ciekawe jak się dogadywały, czekam na tę grę.
nico i marcus z jednej gliny ulepieni, to ładowali się w dziwne parki xd
- bo to było niefajne! - rzuciła najgorszym oskarżeniem, jakim mogła. nie potrafiła powiedzieć wprost, że ta cała sytuacja ją zraniła. nie znała takich uczuć. może się potem nauczy, jak jamie będzie czytał ksiażeczki o uczuciach xd
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°57
Re: Nawiedzony dom
i dom stałby się na serio nawiedzony!
musicie zagrać to sie przekonacie! dopisałam wam xd
marcus chociaż wiedział, że ma laskę hehe.
- wiem, że to było głupie i niefajne, ale teraz już nic na to nie poradzę - on też nie potrafił wprost przeprosić za to że zachował się jak dupek, tez będzie czytał te książeczki razem z summer i synkiem.
musicie zagrać to sie przekonacie! dopisałam wam xd
marcus chociaż wiedział, że ma laskę hehe.
- wiem, że to było głupie i niefajne, ale teraz już nic na to nie poradzę - on też nie potrafił wprost przeprosić za to że zachował się jak dupek, tez będzie czytał te książeczki razem z summer i synkiem.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°58
Re: Nawiedzony dom
wszyscy i tak zapomnieli o zeszłorocznym morderstwie maisie w nawiedzonym domu xd
było już na liście, bo przed chwilą sprawdzalam xd
nico miał od razu siostry, lepiej się ustawił. no chyba że marcus się załapie na jeszcze więcej sióstr.
- i to, że nic na to nie poradzisz, sprawia, że ja mam się z tym ot tak pogodzić? - nie rozumiała uczuć, ale rozumiała, że coś tu było nie halo i że zasługiwała na coś więcej w tej sytuacji.
było już na liście, bo przed chwilą sprawdzalam xd
nico miał od razu siostry, lepiej się ustawił. no chyba że marcus się załapie na jeszcze więcej sióstr.
- i to, że nic na to nie poradzisz, sprawia, że ja mam się z tym ot tak pogodzić? - nie rozumiała uczuć, ale rozumiała, że coś tu było nie halo i że zasługiwała na coś więcej w tej sytuacji.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°59
Re: Nawiedzony dom
co chwila nowa tragedia i tak xd
haha, faktycznie. nie zauważyłam!
marcus też miał wiele sióstr do ogarnięcia jakby chciał, nie może narzekać!
- przecież muszę się opiekować jaimiem, nie mogę go olać - mógł olać winter, ale tego już nie powiedział. myslał, że summer o to sie czepia!
haha, faktycznie. nie zauważyłam!
marcus też miał wiele sióstr do ogarnięcia jakby chciał, nie może narzekać!
- przecież muszę się opiekować jaimiem, nie mogę go olać - mógł olać winter, ale tego już nie powiedział. myslał, że summer o to sie czepia!
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°60
Re: Nawiedzony dom
dawno nikt nie umarł xd
też chciałam dopisać xd
ciekawe, czy nico będzie taki płodny jak fletcher.
- nie chodzi mi o jamiego! - wyrzuciła z siebie zdenerwowana. chyba pogodziła się z istnieniem siostrzeńca. - chodzi mi o nas! - zamachała rękami chaotycznie.
też chciałam dopisać xd
ciekawe, czy nico będzie taki płodny jak fletcher.
- nie chodzi mi o jamiego! - wyrzuciła z siebie zdenerwowana. chyba pogodziła się z istnieniem siostrzeńca. - chodzi mi o nas! - zamachała rękami chaotycznie.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°61
Re: Nawiedzony dom
jutro xd
oby nie, bo na świecie same głupie dzieci nico będą. doskonała nowa generacja xd
brawo summer za nieobwinianie siostrzeńca! - co z nami? - zamachał równie chaotycznie jak ona - nie będe już nic robić z winter - obiecał. łaskawca xd
oby nie, bo na świecie same głupie dzieci nico będą. doskonała nowa generacja xd
brawo summer za nieobwinianie siostrzeńca! - co z nami? - zamachał równie chaotycznie jak ona - nie będe już nic robić z winter - obiecał. łaskawca xd
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°62
Re: Nawiedzony dom
wniebowzięcie to inna sprawa xd
córki fletchera też nie utrzymywały dobrego poziomu, szczególnie jak się wyciągnęło średnią.
summer dojrzała i przestała obwiniać siostrzeńca, była już dalej w oskarżeniach. nie pocieszało jej to, że nico nie planował już sypiać z winter. wystarczyło, że zrobił to raz i teraz do końca życia będą mieli pamiątkę.
- ale to wszystko popsuło! - dalej machała rękami. to był ich język miłości xd
córki fletchera też nie utrzymywały dobrego poziomu, szczególnie jak się wyciągnęło średnią.
summer dojrzała i przestała obwiniać siostrzeńca, była już dalej w oskarżeniach. nie pocieszało jej to, że nico nie planował już sypiać z winter. wystarczyło, że zrobił to raz i teraz do końca życia będą mieli pamiątkę.
- ale to wszystko popsuło! - dalej machała rękami. to był ich język miłości xd
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°63
Re: Nawiedzony dom
czepiasz sie xd
ale bywały lepsze i gorsze egzemplarze xd
teraz oskarżenia padaly na nico, nawet nie na winter. biedny chłopak! - co popsuło? to nic nie zmienia tak na prawdę, dalej możemy się spotykać, ale to ty strzelasz jakieś fochy - też machał rękoma, uniwersalny język miłości xd
ale bywały lepsze i gorsze egzemplarze xd
teraz oskarżenia padaly na nico, nawet nie na winter. biedny chłopak! - co popsuło? to nic nie zmienia tak na prawdę, dalej możemy się spotykać, ale to ty strzelasz jakieś fochy - też machał rękoma, uniwersalny język miłości xd
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°64
Re: Nawiedzony dom
poczekam do jutra z wypowiadaniem się xd
moze dla jamiego jest jeszcze jakaś nadzieja pod okiem polly i teda. autodestrukcyjnej annie też już nie liczę xd
- wolałeś moją siostrę! - wyrzuciła mu to, co najbardziej ją bolało. jak mogła się z nim dalej spotykać, jeśli była na drugim miejscu po winter? chciała byc dla niego najważniejsza. skrzyżowała ręce, zamykając swoją postawę.
moze dla jamiego jest jeszcze jakaś nadzieja pod okiem polly i teda. autodestrukcyjnej annie też już nie liczę xd
- wolałeś moją siostrę! - wyrzuciła mu to, co najbardziej ją bolało. jak mogła się z nim dalej spotykać, jeśli była na drugim miejscu po winter? chciała byc dla niego najważniejsza. skrzyżowała ręce, zamykając swoją postawę.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°65
Re: Nawiedzony dom
annie nie była najlepszym wzorem xd
- wcale nie! - zaczął się bronić choć były na to dowody w postaci bombleka. nie wiedział jak się jeszcze tłumaczyć więc obral wedlug niego najbardziej słuszną drogę - jak chcesz to możemy się przespać i zrobić sobie dziecko - uznał, że to naprawi ich relacje. a ludzie obserwujący z boku mieli taka reakcję:
- wcale nie! - zaczął się bronić choć były na to dowody w postaci bombleka. nie wiedział jak się jeszcze tłumaczyć więc obral wedlug niego najbardziej słuszną drogę - jak chcesz to możemy się przespać i zrobić sobie dziecko - uznał, że to naprawi ich relacje. a ludzie obserwujący z boku mieli taka reakcję:
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°66
Re: Nawiedzony dom
cała nadzieja w cavendishach, winter musi dać się poderwać dla dobra syna xd
ludzie wokół mieli taką reakcję, za to summer była na jego poziomie, więc rozczuliła ją ta propozycja.
- nie, musimy zawsze nosić gumki - powiedziała stanowczo. jej ton wskazywał na to, że nadal mu nie odpuszcza, ale słowa dawały mu nadzieję, że to nie koniec ich seks-eskapad. jakaś grupka wchodziła do nawiedzonego domu i wciągnęła ją razem z nimi, więc na tym zakończyła się ta dyskusja na dzisiaj.
ludzie wokół mieli taką reakcję, za to summer była na jego poziomie, więc rozczuliła ją ta propozycja.
- nie, musimy zawsze nosić gumki - powiedziała stanowczo. jej ton wskazywał na to, że nadal mu nie odpuszcza, ale słowa dawały mu nadzieję, że to nie koniec ich seks-eskapad. jakaś grupka wchodziła do nawiedzonego domu i wciągnęła ją razem z nimi, więc na tym zakończyła się ta dyskusja na dzisiaj.
|
|