Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Pon Kwi 19, 2021 8:51 pm, w całości zmieniany 1 raz
|1| NAWIEDZONY POKÓJ
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
|1| NAWIEDZONY POKÓJ
Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Pon Kwi 19, 2021 8:51 pm, w całości zmieniany 1 raz
- aimee finicky
- newcastlebotanikanie śpię, bo zbieram rośliny23
- Post n°2
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
pierwszy post tutaj i ostatni aimee!
aimee zrobiła jakąś nową mieszankę ziół, która okazała się zabójcza. dostała takich halucynacji że wyskoczyła z okna i nie odratowali jej. przynajmniej umierała myśląc że jest pięknym motylkiem. od tej pory ten pokój był nawiedzony uuuuuuu!
aimee zrobiła jakąś nową mieszankę ziół, która okazała się zabójcza. dostała takich halucynacji że wyskoczyła z okna i nie odratowali jej. przynajmniej umierała myśląc że jest pięknym motylkiem. od tej pory ten pokój był nawiedzony uuuuuuu!
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°3
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
ben rozpaczał po śmierci przyjaciółki i teraz rozkładał kwiaty, misie i zdjęcia aimee pod drzwiami od jej dawnego pokoju, chlip chlip.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°4
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
raven tez miala zalobe, wiec zaparzyla ulubiana herbatke aimee, ktora zawsze pily i przyszla ja odwiedzic. nie przywitala sie nawet z benem bo nie miala na to sily. usiadla tylko pod sciana, gapiac sie na drzwi pokoju aimee.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°5
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
wzdychał nad jakimś zdjęciem, którego w końcu nie miał serca odłożyć, bo chciał je jednak zostawić dla siebie, aby pamięć o aimee mogła trwać. przytulił zdjęcie do klatki piersiowej i odwrócił się, przez co zauważył raven.
- co my bez niej zrobimy? - jęknął z mokrymi oczami.
- co my bez niej zrobimy? - jęknął z mokrymi oczami.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°6
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
- nie wiem - schowala twarz w dloniach i zaczela ryczec. miala cala opuchnieta twarz od tego placzu, ale nie przejmowala sie jak wyglada w takiej sytuacji. chwile poplakala, ale zaraz sie uspokoila i wyciagnela dwa kubki, zeby nalac herbaty. jeden mial byc dla aimee, ale skoro spotkala tu bena to sie z nim podzieli. - chcesz? jej ulubiona - podciagnela nosem.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°7
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
opadł na podłogę i usiadł na środku korytarza, nie przejmując się również tym, że wygląda jak kupka nieszczęścia i że zajął cały korytarz swoimi pamiątkami i swoim tyłkiem.
- mhmm - raz na jakiś czas zanosił się na nowo rykiem i nie był wtedy nawet w stanie wydusić z siebie słowa. przejął teraz kubek i chwilę nic nie mówili, kontemplując nad życiem i śmiercią aimee. - ona była miłością mojego życia, wiesz? nigdy jej tego nie powiedziałem... - wyznał słabym głosem.
- mhmm - raz na jakiś czas zanosił się na nowo rykiem i nie był wtedy nawet w stanie wydusić z siebie słowa. przejął teraz kubek i chwilę nic nie mówili, kontemplując nad życiem i śmiercią aimee. - ona była miłością mojego życia, wiesz? nigdy jej tego nie powiedziałem... - wyznał słabym głosem.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°8
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
nie wiedziala, ze to moze byc mozliwe, ale zrobilo jej sie jeszcze smutniej gdy uslyszala slowa bena. - nie wiedzialam - znowu zaczela plakac. biedna aimee! i biedny ben. teraz bedzie musial zyc zalujac, ze nigdy jej o tym nie powiedzial. - a co jakbys mial okazje jej powiedziec to teraz? - przerwala cisze, ktora pomiedzynimi zapadla. raven rowazala dzisiaj probe komunikacji z kolezanka, a teraz miala jeszcze wiekszy powod by to zrobic.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°9
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
przynajmniej teraz ben będzie mógł wierzyć, że aimee też go kochała. w innym wypadku cierpiałby z powodu złamanego serca, że nie odwzajemniała jego uczuć. więc z jednej strony mamy cierpienie z powodu śmierci aimee, a z drugiej z powodu złamanego serca. ciekawe co gorsze. popatrzył na raven i zamrugał, bo już mu się rzęsy sklejały od ciągłego płaczu.
- myślisz, że usłyszy? aimee, kocham cię. - wyciągnął przed siebie zdjęcie roześmianej rudej i powiedział do zdjęcia.
- myślisz, że usłyszy? aimee, kocham cię. - wyciągnął przed siebie zdjęcie roześmianej rudej i powiedział do zdjęcia.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°10
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
tak zle, tak nie dobrze. moze nawet lepiej dla niego, ze bedzie mogl zyc w wierze, ze aimee jednak mogla odwzajemnic jego uczucie gdyby o nim wiedziala. chyba, ze zaraz powie mu inaczej xd
- nie tak - pokrecila glowa. zaraz zaczela wyciagac z torby rozne duperele, ktore potrzebne jej byly do wywolania aimee. swieczki, jakies ziola i te sprawy. wyciagnela reke do bena, a gdy juz ja chwycil, zamknela oczy by skupic sie nad tym co powiedziec. - aimee finicky, jesli z nami jestes daj nam znak - poprosila. - ben ma ci cos waznego do powiedzenia - dodala zaraz.
- nie tak - pokrecila glowa. zaraz zaczela wyciagac z torby rozne duperele, ktore potrzebne jej byly do wywolania aimee. swieczki, jakies ziola i te sprawy. wyciagnela reke do bena, a gdy juz ja chwycil, zamknela oczy by skupic sie nad tym co powiedziec. - aimee finicky, jesli z nami jestes daj nam znak - poprosila. - ben ma ci cos waznego do powiedzenia - dodala zaraz.
- aimee finicky
- newcastlebotanikanie śpię, bo zbieram rośliny23
- Post n°11
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
aimee jeszcze nie do końca skumała że była w niebie (tak, w niebie!), a już ją ktoś wzywał. za życia nie była taka popularna jak za śmierci. może koniec, końców się to opłaciło? nagle słysząc znajomy głos ruszyła tunelem z punktowym światłem przed siebie i kiedy do niego dotarła znalazł się w swoim starym pokoju. machała do raven i bena, ale ci nadal jej nie widzieli, bo jeszcze sie nie zmaterializowała w stu procentach. machając wywołała ruchy powietrza, przez co szalenie zaczęły się ruszać firanki xd dla spotęgowania nastroju jej machanie sprawiło też że zgasły świeczki!
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°12
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
ben przyglądał się raven jak tak wyciągała cały ekwipunek, który najwyraźniej zawsze miała przy sobie xd nawet nie podważał tego co się dzieje, bo był już zbyt wyczerpany tą całą sytuacją i rozpaczą. do tej pory nie wierzył w duchy, ale zaraz uwierzy.
- aimee?! aimee, to ty?! - prawie podskoczył jak zaczęły się ruszać firanki i zgasły świeczki! szybko przetarł mokre oczy, żeby nie prezentować się przed aimee jak ostatnia beksa. - aimee, jeśli mnie słyszysz to chcę ci powiedzieć, żeee... bardzo za tobą tęsknimy - nawet jak przyjaciółka zmarła to cały czas stresował się, żeby wyznać jej swoje uczucia. raven pewnie popatrzyła na niego motywująco (albo karcąco, że ona tu wywołuje ducha, a on tak się plącze), więc wyprostował się i powiedział: - kocham cię. nigdy nie przestanę cię kochać. gdybyś tu z nami była, to pewnego dnia zostałabyś moją żoną, mielibyśmy domek z białym płotem, czwórkę dzieci i psa. - po policzku pociekła mu pojedyncza łezka na samą myśl.
- aimee?! aimee, to ty?! - prawie podskoczył jak zaczęły się ruszać firanki i zgasły świeczki! szybko przetarł mokre oczy, żeby nie prezentować się przed aimee jak ostatnia beksa. - aimee, jeśli mnie słyszysz to chcę ci powiedzieć, żeee... bardzo za tobą tęsknimy - nawet jak przyjaciółka zmarła to cały czas stresował się, żeby wyznać jej swoje uczucia. raven pewnie popatrzyła na niego motywująco (albo karcąco, że ona tu wywołuje ducha, a on tak się plącze), więc wyprostował się i powiedział: - kocham cię. nigdy nie przestanę cię kochać. gdybyś tu z nami była, to pewnego dnia zostałabyś moją żoną, mielibyśmy domek z białym płotem, czwórkę dzieci i psa. - po policzku pociekła mu pojedyncza łezka na samą myśl.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°13
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
nie zawsze xd albo calkiem mozliwe, ze tak bylo. nigdy nie wiadomo kiedy bedzie potrzeba wywolywac duchy albo robic inne czary. raven miala zamkniete oczy do czasu gdy poczula, ze w pomieszczeniu zrobilo sie chlodno. - aimee! - prawie krzyknela z radosci. nie mogla uwierzyc, ze udalo jej sie ja przywolac. nigdy wczesniej nie probowala takich rzeczy. - to prawda! bardzo tesknimy - przyznala, ale zaraz spojrzala na bena. klepnela go w ramie, zeby sie ogarnal i w koncu powiedzial co ma powiedziec. nie wiadomi ile mieli czasu! lzy naplynely jej do oczu gdy w koncu to z siebie wywalil.
- aimee finicky
- newcastlebotanikanie śpię, bo zbieram rośliny23
- Post n°14
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
aimee natomiast chwilę zajęło zanim się zmaterializowała i stanęła przed nimi. jej się wydawało, że mogła być podobna do siebie, natomiast była tylko jakąś wielką poświatą. niestety jak się okazało duchy nie mogły kłamać więc na słowa bena odpowiedziała - znajdź sobie kogoś lepszego, ja byłam podświadomie puszczalską pipą, której do spania z połową miasta brakowało jeszcze kilku imprez - nie ma to jak szczerość xd - raven, nigdy nie mieszak kozieradki z krwawnikiem i wiesiołkiem, to mnie zabiło - zdradziła jej - żegnajcie na zawsze, łuhuhuhuhuhuhu! - zaczęła się intensywnie obracać wracając do nieba a jej siła sprawiła że zrzuciła wszystkie książki, pootwierała wszystkie szafki i okno przez które wdarł się porywisty wiatr niewiadomego pochodzenia. a aimee zniknęła na zawsze!
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°15
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
z rozdziawioną buzią patrzył na tę poświatę i słuchał jej słów. skulił się chroniąc głowę kiedy zerwał się wiatr i zaczęły na nich lecieć książki i inne duperele aimee, których nikt jeszcze nie spakował i nie wyniósł. kiedy wszystko się uspokoiło, wyprostował się i popatrzył na raven.
- to chyba nie była aimee. jestem zmęczony, mam zwidy - potarł się po oczach. aimee nigdy by tak nie powiedziała! on tu rozpaczał po niej, a ona chciała, żeby ruszył dalej? niemożliwe!
- to chyba nie była aimee. jestem zmęczony, mam zwidy - potarł się po oczach. aimee nigdy by tak nie powiedziała! on tu rozpaczał po niej, a ona chciała, żeby ruszył dalej? niemożliwe!
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°16
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
raven za to byla zachwycona cala sytuacja. szkoda jej bylo bena, ale jednak cieszyla sie, ze aimee byla 'puszczalska pipa' i chociaz coz z zycia miala. - nie mieszaj kozieratki z krwawnikiem i wiesiolkiem - zaczela powtarzac sama do siebie. musiala zapamietac! w koncu aimee na pewno wiedziala co mowi.
o dziwo raven sie nie przelakla gdy wszystko zaczelo latac po pokoju. wrecz przeciwnie! bylo to dla niej bardzo ekscytujace. - to na pewno byla aimee - powiedziala gdy emocje troche opadly. - przykro mi, ze to nie bylo to co chciales uslyszec, ale prawda jest zawsze najlepsza - probowala go pocieszyc.
o dziwo raven sie nie przelakla gdy wszystko zaczelo latac po pokoju. wrecz przeciwnie! bylo to dla niej bardzo ekscytujace. - to na pewno byla aimee - powiedziala gdy emocje troche opadly. - przykro mi, ze to nie bylo to co chciales uslyszec, ale prawda jest zawsze najlepsza - probowala go pocieszyc.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°17
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
- nie wiem czy potrafię tak po prostu ruszyć dalej - pociągnął nosem. nawet jeśli to naprawdę była aimee i przekazywała mu wiadomość zza grobu, to jednak ciężko było się pogodzić z tym wszystkim. teraz nie dość, że cierpiał po jej śmierci, to jeszcze przez złamane serce! najgorzej. - ale cieszę się, że udało nam się z nią porozmawiać. - dodał jeszcze. zawsze warto jakieś plusy sytuacji znaleźć. - przechodzimy przez to razem - dodał do raven, bo strata wspólnej przyjaciółki przypieczętowała ich znajomość. skoro emocje opadły to może w koncu będzie w stanie zasnąć, bo od wczoraj nie zmrużył oka. zabrał poduszkę z łóżka aimee, bo pachniała nią i poszedł spać do siebie.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°18
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
bylo dla niej troche dziwne, ze ben kradnie rzeczy aimee, ale nie skomentowala tego. pozbierala tylko swoje rzeczy i poszla do domu. nawet udalo jej sie przespac bo czula w sobie spokoj po spotkaniu z aimee.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°19
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
składał kwiaty pod pokojem aimee. cały czas pilnował, żeby zawsze były świeże.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°20
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
przyszla tu sie pochwalic aimee tym ze stracila wczoraj dziewictwo. usmiechnela sie na widok kwiatkow.
- czesc - pomachala do bena.
- czesc - pomachala do bena.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°21
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
mogły się podzielić z aimee doświadczeniami.
- cześć - przytulił ją na powitanie, bo raven to kolejna przypadkowa osoba, którą uznał za swoją przyjaciółkę, tym bardziej, że śmierć wspólnej znajomej zbliżyła ich do siebie. - przyszłaś odwiedzić aimee?
- cześć - przytulił ją na powitanie, bo raven to kolejna przypadkowa osoba, którą uznał za swoją przyjaciółkę, tym bardziej, że śmierć wspólnej znajomej zbliżyła ich do siebie. - przyszłaś odwiedzić aimee?
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°22
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
pewnie przyszla po jakies rady.
zaskoczyl ja tym przytulaniem, ale odwzajemnila uscisk. nie byl dziwakiem jak lucien i czula sie w jego towarzystwie calkiem swobodnie. - tak, musze jej sie czyms pochwalic - wyjasnila. - milo z twojej strony, ze przynosisz jej kwiatki - spojrzala na kwiaty.
zaskoczyl ja tym przytulaniem, ale odwzajemnila uscisk. nie byl dziwakiem jak lucien i czula sie w jego towarzystwie calkiem swobodnie. - tak, musze jej sie czyms pochwalic - wyjasnila. - milo z twojej strony, ze przynosisz jej kwiatki - spojrzala na kwiaty.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°23
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
aimee taka puszczalska w zaświatach to na pewno miała dużo porad.
- super, gratulacje! - zawołał automatycznie, chociaż zupełnie nie wiedział o co chodzi. - mogę być przy tym? - już chciał podsłuchiwać o czym raven będzie plotkować z duchem. w sumie raven też mogłaby mu dać rady xd spojrzał na kwiatki, które przyniósł. - myślisz, że jej się spodobają? - spytał poważnie. nie chciał rozwścieczyć ducha aimee brzydkimi kwiatami.
- super, gratulacje! - zawołał automatycznie, chociaż zupełnie nie wiedział o co chodzi. - mogę być przy tym? - już chciał podsłuchiwać o czym raven będzie plotkować z duchem. w sumie raven też mogłaby mu dać rady xd spojrzał na kwiatki, które przyniósł. - myślisz, że jej się spodobają? - spytał poważnie. nie chciał rozwścieczyć ducha aimee brzydkimi kwiatami.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°24
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
wlasne dlatego do niej przyszla. od bena czy vicky sie za duzo nie dowie wiec pozostal jej duch xd
- no nie wiem.. to troche imptymne dziewczynskie sprawy - powiedziala niesmialo. nie znala go na tyle dobrze by czuc na tyle swobodnie zeby mu opowiadac seksie. raven taki dzieciak a taka doswiadczona xd - na pewno - zapewnila go.
- no nie wiem.. to troche imptymne dziewczynskie sprawy - powiedziala niesmialo. nie znala go na tyle dobrze by czuc na tyle swobodnie zeby mu opowiadac seksie. raven taki dzieciak a taka doswiadczona xd - na pewno - zapewnila go.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°25
Re: |1| NAWIEDZONY POKÓJ
jaki słodziak na awku! haha raven kumplowała się z samymi niedoświadczonymi. kto by pomyślał, że raven będzie pierwsza, która przekroczy tę granicę xd
- ok, rozumiem, nie chcę wam przeszkadzać. - odpowiedział łagodnie, ale trochę zmarkotniał. miał kiepski humor, bo przejmował się maud, więc liczył na to, że będzie mógł spędzić babski wieczór z raven i aimee i trochę ochłonąć. - a mogę jeszcze chwilę z wami posiedzieć? - poprosił.
- ok, rozumiem, nie chcę wam przeszkadzać. - odpowiedział łagodnie, ale trochę zmarkotniał. miał kiepski humor, bo przejmował się maud, więc liczył na to, że będzie mógł spędzić babski wieczór z raven i aimee i trochę ochłonąć. - a mogę jeszcze chwilę z wami posiedzieć? - poprosił.
|
|