Karuzela
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°2
Re: Karuzela
czekala w kolejce zeby isc na Ferris wheel.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°3
Re: Karuzela
arnold zastanawiał się, po co tu przyszedł, bo ten cały tłok tylko wzmagał jego lęki społeczne. już miał wracać do domu, kiedy zauważył znajomą twarz.
- hej! wchodzisz na diabelski młyn? - zagadał ją, choć sam nie miał w planach wsiadać.
- hej! wchodzisz na diabelski młyn? - zagadał ją, choć sam nie miał w planach wsiadać.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°4
Re: Karuzela
mogl nie zagadywac ivy jesli juz mu sie zaczely leki, ona chyba nie pomoze mu tego opanowac.
- hej! tak, fajnie, ze dolaczasz! - ucieszyla sie. chwycila go za ramie I wciagnela w kolejke.
- hej! tak, fajnie, ze dolaczasz! - ucieszyla sie. chwycila go za ramie I wciagnela w kolejke.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°5
Re: Karuzela
myślał, że rozmowa z ivy go uspokoi, tak jak potrafiła to zrobić mira. przekona się, że nawet jesli ivy lubi robaki, to i tak nie dorówna mirze xd
- nieeee, nie powiedziałem tego - zaśmiał się nerwowo i już się rozglądał, jak się wycofać z kolejki. - na pewno jesteś tu ze znajomymi, nie chcę się narzucać - szukał wymówki.
- nieeee, nie powiedziałem tego - zaśmiał się nerwowo i już się rozglądał, jak się wycofać z kolejki. - na pewno jesteś tu ze znajomymi, nie chcę się narzucać - szukał wymówki.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°6
Re: Karuzela
robaki powinny go uspokajac xd
- przestan - machnela reka rozbawiona. - dziewczyny poszly na twistera, a reszta po piwo - przyszla na karuzele sama I arnold nie mial wymowki.
- przestan - machnela reka rozbawiona. - dziewczyny poszly na twistera, a reszta po piwo - przyszla na karuzele sama I arnold nie mial wymowki.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°7
Re: Karuzela
dlatego liczył na konwersację o robakach, a nie zaciąganie na diabelski młyn.
- o, piwo - podłapał temat. - to rewelacyjny pomysł. ja pójdę po piwo, jest strasznie długa kolejka, więc akurat jak zejdziesz z karuzeli, to je przyniosę - dżentelmen xd - a wtedy będziemy mogli pójść w spokojniejsze miejsce - zabrzmiało jak zaproszenie do schadzki xd
- o, piwo - podłapał temat. - to rewelacyjny pomysł. ja pójdę po piwo, jest strasznie długa kolejka, więc akurat jak zejdziesz z karuzeli, to je przyniosę - dżentelmen xd - a wtedy będziemy mogli pójść w spokojniejsze miejsce - zabrzmiało jak zaproszenie do schadzki xd
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°8
Re: Karuzela
mogl sie domyslic, ze nie stala w kolejce po to zeby tylko stac.
jego pomysl nie byl taki zly, ale nie wystarczajaco dobry dla niej. - albooo... - zamyslila sie. - pojdziemy razem po piwo po karuzeli I potem pojdziemy w spokojniejsze miejsce - powiedziala wesolo. juz sobie wyobrazala, ze arnold ja zaprasza na szybki numerek w domu strachow. podjarala sie xd
jego pomysl nie byl taki zly, ale nie wystarczajaco dobry dla niej. - albooo... - zamyslila sie. - pojdziemy razem po piwo po karuzeli I potem pojdziemy w spokojniejsze miejsce - powiedziala wesolo. juz sobie wyobrazala, ze arnold ja zaprasza na szybki numerek w domu strachow. podjarala sie xd
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°9
Re: Karuzela
chciał się tylko przywitać i chwilę porozmawiać, póki stała w kolejce.
cóż, każde z nich miało inne wyobrażenie tej sytuacji. uśmiechnął się niemrawy, ani trochę nieprzekonany do pomysłu ivy.
- albo pójdziemy w spokojne miejsce od razu - powiedział bardziej upartym tonem. - ty możesz iść na karuzelę - poprawił się. - ale ja czuję się przytłoczony tym tłumem - przyznał się. chciał być z nią szczery, jeśli faktycznie mieli mieć połączenie dusz. jak na zawołanie ktoś w kolejce zaczął się przepychać i wpadł na niego, co tylko jeszcze bardziej go przytłoczyło.
cóż, każde z nich miało inne wyobrażenie tej sytuacji. uśmiechnął się niemrawy, ani trochę nieprzekonany do pomysłu ivy.
- albo pójdziemy w spokojne miejsce od razu - powiedział bardziej upartym tonem. - ty możesz iść na karuzelę - poprawił się. - ale ja czuję się przytłoczony tym tłumem - przyznał się. chciał być z nią szczery, jeśli faktycznie mieli mieć połączenie dusz. jak na zawołanie ktoś w kolejce zaczął się przepychać i wpadł na niego, co tylko jeszcze bardziej go przytłoczyło.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°10
Re: Karuzela
spojrzala na karuzele, a potem na niego.
byla wyrozumiala I doceniala, ze byl z nia szczery. karuzela nie byla na tyle ekscytujaca zeby warto bylo go przekonywac do tego zeby poszedl z nia I stawil czolo lekom. - no dobrze, mozemy isc teraz - odsunela kolesia, ktory na niego wpadl I popchnela lekko arnolda zeby wyszedl z kolejki.
byla wyrozumiala I doceniala, ze byl z nia szczery. karuzela nie byla na tyle ekscytujaca zeby warto bylo go przekonywac do tego zeby poszedl z nia I stawil czolo lekom. - no dobrze, mozemy isc teraz - odsunela kolesia, ktory na niego wpadl I popchnela lekko arnolda zeby wyszedl z kolejki.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°11
Re: Karuzela
a jednak ivy zlitowała się nad nim! czyli połączenie dusz jeszcze miało szansę zadziałać. wyszedł z kolejki, ale czuł, że w jego głowie zaczyna wirować od tych wszystkich świateł i hałasu, a kręcące się koło tylko jeszcze bardziej to potęgowało. odpalił papierosa, przez co ludzie zaczęli na niego fukać, że pali przy dzieciach.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°12
Re: Karuzela
moze to bylo polaczenie dusz, moze zlitowala sie tylko dlatego, ze miala nadzieje na seks.
- wyluzujcie - machnela reka na marudzacych ludzi. oddalili sie troche od tlumu, ale arnold pewnie byl przebodzcowany, a ivy sie znudzilo I wrocila do znajomych.
- wyluzujcie - machnela reka na marudzacych ludzi. oddalili sie troche od tlumu, ale arnold pewnie byl przebodzcowany, a ivy sie znudzilo I wrocila do znajomych.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°13
Re: Karuzela
stała znudzona i mierzyła ludzi przy kasie na karuzeli lub odsyłała z kwitkiem kiedy byli zbyt pijani! oczywiście to nie był dla niej dzień imprezy, tylko praca!
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°14
Re: Karuzela
gia znowu go ustawiła na randkę z jakąś swoją koleżanką, bo chciała go rozruszać. przyszedł tu przebrany za draculę, a gia zaangażowała się w przygotowania i wyprostowała mu włosy i zaczesała do tyłu. tak więc jeśli on i eve mieli zaczynać swoją znajomość na nowo, to on też wyglądał na nowo. a jego towarzyszka traktowała halloween jako okazję do przebierania się w zdzirowate kostiumy.
- dwa bilety poproszę - odchrząknął, widząc eve.
- dwa bilety poproszę - odchrząknął, widząc eve.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°15
Re: Karuzela
te proste włosy mogły sprawić, że eve go nie pozna, ale jednak poznała. może nadal charakterystycznie kuśtykał! zlustrowała go wzrokiem od góry do dołu, a potem jego zdzirowatą towarzyszkę. gia miała wspaniałe koleżanki xd eve nie postarała się jesli chodzi o kostium i miała tylko uszka kota, nie stać jej bylo na nic więcej! także na pewno nie prezentowała się lepiej niż jego towarzyszka, choć może wręcz przeciwnie? - na twoim miejscu kupowałabym już gumki, a nie bilety - skomentowała jakże przyjaźnie na dzień dobry xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°16
Re: Karuzela
nie wykorzystał okazji do przebrania się za pirata z drewnianą nogą.
eve w minimalistycznym kostiumie podobała mu się bardziej niż kolejna koleżanka gii, z którą nie miał wspólnych tematów do rozmowy.
- na twoim miejscu nie wtrącałbym się w nie swoje sprawy - nie był zadowolony z jej reakcji.
eve w minimalistycznym kostiumie podobała mu się bardziej niż kolejna koleżanka gii, z którą nie miał wspólnych tematów do rozmowy.
- na twoim miejscu nie wtrącałbym się w nie swoje sprawy - nie był zadowolony z jej reakcji.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°17
Re: Karuzela
zmarnowana okazja xd
nie miał wspólnych tematów bo od razu na wstępie je skreślał i nie dawał szansy, a może były piękne w środku.
- tak jest proszę pana - potraktowała go chłodno i z dystansem - to bedzie dziesięc funtów - policzyła ich pódwojnie specjalnie! - i trzeba chwilę poczekac bo karuzela jest pełna - będa niezręczne spojrzenia xd
nie miał wspólnych tematów bo od razu na wstępie je skreślał i nie dawał szansy, a może były piękne w środku.
- tak jest proszę pana - potraktowała go chłodno i z dystansem - to bedzie dziesięc funtów - policzyła ich pódwojnie specjalnie! - i trzeba chwilę poczekac bo karuzela jest pełna - będa niezręczne spojrzenia xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°18
Re: Karuzela
trochę był snobem mimo wszystko, poza tym liczył na wciągające konwersacje o architekturze.
podał jej dziesięć funtów bez gadania, niech potraktuje to jako napiwek. za to jego towarzyszka od razu zaczęła wzdychać i marudzić, gdy dowiedziała się, ze trzeba będzie czekać. wyciągnęła telefon i zaczęła stukać tipsami i oglądać tiktoki. mateo zerknął na eve.
- to randka w ciemno - mruknął. - i nie idzie za dobrze - poczuł potrzebę, żeby się wytłumaczyć.
podał jej dziesięć funtów bez gadania, niech potraktuje to jako napiwek. za to jego towarzyszka od razu zaczęła wzdychać i marudzić, gdy dowiedziała się, ze trzeba będzie czekać. wyciągnęła telefon i zaczęła stukać tipsami i oglądać tiktoki. mateo zerknął na eve.
- to randka w ciemno - mruknął. - i nie idzie za dobrze - poczuł potrzebę, żeby się wytłumaczyć.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°19
Re: Karuzela
niestety, ale o takich rzeczach mógł np. rozmawiać z eve!
nie chciała tej kasy dla siebie, to była najwyraźniej kara dla mateo, choć nie wiadomo po co, działa w przypływie impulsu najwyraźniej. obserwowała towarzyszkę chlopaka i nie wierzyła że zgodził się na spotkanie z kimś takim, ale zaraz wszystko ułożyło się w logiczną całość - chwalisz się czy potrzebujesz ratunku? - zlitowała się nad nim - i czy randki w ciemno nie sa dla bardziej zdesperowanych? - wydawało jej się, że mateo takowy nie był.
nie chciała tej kasy dla siebie, to była najwyraźniej kara dla mateo, choć nie wiadomo po co, działa w przypływie impulsu najwyraźniej. obserwowała towarzyszkę chlopaka i nie wierzyła że zgodził się na spotkanie z kimś takim, ale zaraz wszystko ułożyło się w logiczną całość - chwalisz się czy potrzebujesz ratunku? - zlitowała się nad nim - i czy randki w ciemno nie sa dla bardziej zdesperowanych? - wydawało jej się, że mateo takowy nie był.
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°20
Re: Karuzela
a on musiał płacić dziewczynie, z którą chciał być, żeby spędzić czas z dziewczyną, której wolałby unikać.
- a jak myślisz? - uniósł brwi. trochę go znała i wiedziała, że wcale nie bawił się dobrze na randce z tipsiarą. podejrzewał, że to tylko nakręci ją do dalszego nabijania się, ale zaryzykował. musiał jej przekazać, że wcale nie spotyka się z takimi pannicami z własnej woli. - owszem, moja kuzynka jest zdesperowana, żeby spiknąć mnie z jakąś jej koleżanką - tak nazywał gię, to było prostsze do wytłumaczenia. - może ją poznałaś, mieszka ze mną - różne elementy układanki mogły zacząć wchodzić na właściwe miejsce.
- a jak myślisz? - uniósł brwi. trochę go znała i wiedziała, że wcale nie bawił się dobrze na randce z tipsiarą. podejrzewał, że to tylko nakręci ją do dalszego nabijania się, ale zaryzykował. musiał jej przekazać, że wcale nie spotyka się z takimi pannicami z własnej woli. - owszem, moja kuzynka jest zdesperowana, żeby spiknąć mnie z jakąś jej koleżanką - tak nazywał gię, to było prostsze do wytłumaczenia. - może ją poznałaś, mieszka ze mną - różne elementy układanki mogły zacząć wchodzić na właściwe miejsce.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°21
Re: Karuzela
nie dali rady normalnie pogadać, klasyk.
- hmm - spojrzała jeszcze raz na tipsiarę - myslę, że w głowie masz przynajmniej trzy sposoby jak stąd uciec i jeden z nich może angażować w jakiś sposób moją osobę - nawet trochę się w to zaangazowała, wieczór był monotonny więc taka rozrywka była na wagę złota - więc mieszkasz z kuzynką, która próbuje cię uszczęśliwić na siłę i nie dałeś rady o tym wspomnieć? - wyłapała to - a co gdybym przyszła do ciebie tylko w płaszczu bez niczego więcej i zaprezentowała to jej zamiast tobie? - nie miała takiego planu, ale specjalnie to wygłaszała na głos.
- hmm - spojrzała jeszcze raz na tipsiarę - myslę, że w głowie masz przynajmniej trzy sposoby jak stąd uciec i jeden z nich może angażować w jakiś sposób moją osobę - nawet trochę się w to zaangazowała, wieczór był monotonny więc taka rozrywka była na wagę złota - więc mieszkasz z kuzynką, która próbuje cię uszczęśliwić na siłę i nie dałeś rady o tym wspomnieć? - wyłapała to - a co gdybym przyszła do ciebie tylko w płaszczu bez niczego więcej i zaprezentowała to jej zamiast tobie? - nie miała takiego planu, ale specjalnie to wygłaszała na głos.
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°22
Re: Karuzela
zastanowił się i nachylił do eve. towarzyszka i tak nie zwracała na niego uwagi, przyklejona do telefonu.
- czy jesteśmy w stanie zamknąć ją samą w wagoniku, a potem zatrzymać karuzelę, gdy będzie na górze? - zasugerował. nie myślał tego na serio, ale jeśli mógłby władować dziewczynę samą do karuzeli i wykorzystać okazję do ucieczki, to chętnie by ją przyjął. ze złością gii rozprawi się potem. - cóż, wprowadziła się po tym, jak przestaliśmy ze sobą normalnie rozmawiać i być na bieżąco - odchrząknął. on nadal nie znał warunków mieszkaniowych eve, więc i tak wiedziała więcej. - myślę, że pochwaliłaby twoje ciało i zaprzyjaźniłybyście się - zaśmiał się, żeby zatuszować zainteresowanie tą wizją. - ale jeśli planujesz taką wizytę, to daj mi znać wcześniej, pozbędę się jej - dalej żartował, a może nie. sprawdzał, jak eve zareaguje na to, że podłapał temat.
- czy jesteśmy w stanie zamknąć ją samą w wagoniku, a potem zatrzymać karuzelę, gdy będzie na górze? - zasugerował. nie myślał tego na serio, ale jeśli mógłby władować dziewczynę samą do karuzeli i wykorzystać okazję do ucieczki, to chętnie by ją przyjął. ze złością gii rozprawi się potem. - cóż, wprowadziła się po tym, jak przestaliśmy ze sobą normalnie rozmawiać i być na bieżąco - odchrząknął. on nadal nie znał warunków mieszkaniowych eve, więc i tak wiedziała więcej. - myślę, że pochwaliłaby twoje ciało i zaprzyjaźniłybyście się - zaśmiał się, żeby zatuszować zainteresowanie tą wizją. - ale jeśli planujesz taką wizytę, to daj mi znać wcześniej, pozbędę się jej - dalej żartował, a może nie. sprawdzał, jak eve zareaguje na to, że podłapał temat.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°23
Re: Karuzela
oglądała słodkie kotki na tik toku xd
- moglibyśmy, ale wtedy zepsujemy zabawę innym, a jeśli karuzela nie będzie działać, to ja nie zarobię kasy - co było dla niej ważne bo zbliżała się zima, a ona musiała mieć ciepło w przyczepie xd kradła pewnie butle jak meave xd - ale możemy jej nie wpuścić, a jak się wkurzy to wezwać ochronę bo zakłóca spokój i ją stąd wywalą - zaproponowała inne rozwiązanie - i tak mogłeś napomknąć, nawet wtedy jak tylko burczeliśmy na siebie - bo niby nie byli na bieżąco, a jednak byli - jasne, a potem wychodziłybyśmy na wspólne masaże i fancy drinki - zażartowała bo założyła, że gia jest tak samo bogata więc eve nie byłaby w stanie uczestniczyć w tych samych rozrywkach co ona - celem takiej wizyty jest element zaskoczenia, a nie informowanie o tym wcześniej - nie wykluczyła takiej ewentualności xd
- moglibyśmy, ale wtedy zepsujemy zabawę innym, a jeśli karuzela nie będzie działać, to ja nie zarobię kasy - co było dla niej ważne bo zbliżała się zima, a ona musiała mieć ciepło w przyczepie xd kradła pewnie butle jak meave xd - ale możemy jej nie wpuścić, a jak się wkurzy to wezwać ochronę bo zakłóca spokój i ją stąd wywalą - zaproponowała inne rozwiązanie - i tak mogłeś napomknąć, nawet wtedy jak tylko burczeliśmy na siebie - bo niby nie byli na bieżąco, a jednak byli - jasne, a potem wychodziłybyśmy na wspólne masaże i fancy drinki - zażartowała bo założyła, że gia jest tak samo bogata więc eve nie byłaby w stanie uczestniczyć w tych samych rozrywkach co ona - celem takiej wizyty jest element zaskoczenia, a nie informowanie o tym wcześniej - nie wykluczyła takiej ewentualności xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°24
Re: Karuzela
- jeśli ją stąd wywalą, to będę musiał ją odprowadzać do domu i jeszcze słuchać jej narzekania. nie, dzięki - nie był fanem tego pomysłu. - sugerujesz, że powinniśmy byli od początku spróbować tego czegoś, co nazywa się szczerość? - jak wiadomo, od samego początku zabrakło tego drobnego elementu w ich znajomości. - ale musiałabyś znosić też resztę towarzystwa - dyskretnie pokazał oczami, że ma na myśli panią z tyłu. to nie dawało eve dobrego wyobrazenia o kuzynce mateo. - moze byłoby łatwiej, gdybym to ja odwiedził ciebie? - wymyślił. oczywiście znał tylko adres studia jogi i już tam kiedyś wpadł w oczywistym celu.
- eve martin
- znikąd-love me like you paid me25
- Post n°25
Re: Karuzela
- dżentelmen do samego końca - szkoda, że nie zawsze był taki dla niej, ale mieli inne powody w swojej relacji - mówią, że to działa. nie jestem ekspertem - sama miala sporo za uszami, spotykanie z gośćmi dzięki którym mogła przetrwać kasowo i zjeść czasami coś bardziej fancy niż gotowiec z żabki xd albo fakt, że była mężatką lub to że mieszkała jak biedak w przyczepie! - kto wie, może nadajemy na tych samych falach - zażartowała bo wiadomo że z tipsiarą by się nie dogadały! - wiesz gdzie pracuje - to nie bylo tajemnicą, nie zapraszała go do siebie bo nie było czym się chwalić.
|
|