brał prysznic, sesese.
#2 |theo & florian|
- Gość
- Gość
- Post n°51
Re: #2 |theo & florian|
No proszę cię! theo miał ogromny wstręt do łoniaków każdego faceta, w sumie laski też, ale facetów bardziej! Więc to raczej byłoby niemożliwe. Przytalił mu kiedy powiedział jej cały skład drinka. - jesteś chujkiem! - warknął na niego i się obraził. Wyciągnąl sobie jakiś proszek i poszedł do biurka, żeby sobie wciągnąć. Było mu smutno, że nie porucha no co! I to zawadzil mu kumpel. So saaaaaad.
- Gość
- Gość
- Post n°52
Re: #2 |theo & florian|
- w zasadzie to z francuskiego. - zmarszczył czoło. ale theo sobie znalazł głupią dziewuchę! zaczęła go irytować, dlatego wstał z łóżka. no i jakoś odkąd poznał ophelię nie mógł rozmawiać z innymi, bo każda wydawała się być jakimś głupim małpiszonem cofniętym do jakiejś epoki kamienia łupanego! dlatego wstał i wyszedł trzaskając drzwiami! niech sobie theo rucha jakieś kretynki. fuj.
- Gość
- Gość
- Post n°53
Re: #2 |theo & florian|
Zaśmiała się jeszcze bardziej. -W zasadzie to wybacz, ale nie wiedziałam. -wzruszyła ramionami i gdy wyszedł to pokazała za nim środkowy palec! -To mogę prosić dolewkę? -wstała i podeszła do swojego licealisty z pustą szklaneczką. Mocne to było, bo już jej przyjemnie szumiało w głowie. -Nadęty jakiś ten twój lokator...-mruknęła niezadowolona.
- Gość
- Gość
- Post n°54
Re: #2 |theo & florian|
A theo odkąd sobie wciągnął było mu obojętne co się działo wokół. W sumie nie bardzo równiez ogarniał dlatego kiedy Florian wyszedł a Madi pokazała mu faka to się zaśmiał głośno. - Jasne, ze możesz. - powiedział szczerząc się do niej i zrobił jej szybko doleweczke bo niby czemu nie! - Bo to chujek, przecież mówiłem. - prychnął i wzruszył ramionami. - i po prostu zazdrości mi takiej pięknej laseczki. - zamachał brwiami. Sam dokończył tą wódeczke ze szklaneczki i sobie dolał.
- Gość
- Gość
- Post n°55
Re: #2 |theo & florian|
Kiedy dostała doleweczkę to wróciła na łóżko Theo, wychodziłoby na to. -Taa, zgadzam się. -kiwnęła głową i się napiła. Muzyka nadal jakaś tam disco polo leciała, więc Mad poprosiła go o zmianę gatunku, bo tego nie tolerowały jej uszy. -Nie nazywaj mnie laseczką, jasne? -mruknęła zniesmaczona. Nie znosiła takiego podejścia do sprawy. -A mama wie, że ćpiesz? -zapytała od niechcenia.
- Gość
- Gość
- Post n°56
Re: #2 |theo & florian|
Wyszczerzył się i puścił już coś normalniejszego chociaż on do disco polo bawił sie wyśmienicie! Pewnie byl pierwszym tancerzem na wiejskich weselach! - No dobra, dobra. a jak mam cię nazywać jak jesteś taką fajną lasią noooo! - jęknął i roześmiał się na jej pytanie. - No a skąd miałbym kaskę! - powiedział oburzony niby że pyta o takie rzeczy. Ale zaraz znów się śmiał. - A co też chcesz? Chyba, że mama zabrania ci ćpieć... - mruknął i wyszczerzył się.
- Gość
- Gość
- Post n°57
Re: #2 |theo & florian|
Pomasowała sobie dwoma palcami skroń i przymknęła oczy. Nie wiem czemu miało to służyć, pewnie w ten sposób odganiała od siebie ból głowy, który rano będzie jej towarzyszył. -Fajna lasia, człowieku! Bądź bardziej kreatywny, jak chcesz mnie przelecieć. -wyraziła swoje niezadowolenie. I tak przeczuwała jak to ich spotkanie się zakończy, ale teraz nie miała ni grama jakiegoś kaca moralnego czy czegoś podobnego. -Nie, ja podziękuję. Mama mi zabrania. -pociągnęła teatralnie nosem. Łyknęła ze szklanki i wstała. Doczłapała się na środek pokoju i zaczęła jakoś wesoło pląsać do muzyki.
- Gość
- Gość
- Post n°58
Re: #2 |theo & florian|
- Ojej! to musisz mieć zajebiście smutne życiątko jak mama zabrania ci ćpieć! - powiedział smutno i zaraz doskoczył do niej i sobie z nią tańczył. - Mowię ci, świat jest taki fajny! - powiedział radośnie i poskakał trochę pewnie krzycząc słowa piosenki. - No to nie wiem.... Brakuje mi kreatywności i miałem nadzieję, że nie będę musiał się starać, żeby zaciągnąć cię do łóżka. - powiedział smutno i objął ją w pasie a łapki polożył na jej tyłku.
- Gość
- Gość
- Post n°59
Re: #2 |theo & florian|
-Hej, oprócz tego jest jeszcze alkohol no nie? Po nim życie też wydaje się być ciut bardziej kolorowe. -stwierdziła gibiąc się na boki. Co chwilę przystawała by sączyć napój bogów ze szklanki. -Pffff, złudne twoje nadzieje. Chcesz łatwą panienkę do bzykania to polecam zgłosić się do jakiejś prostytutki. -odpowiedziała i opadła ciałem na niego, tzn. zawiesiła się rękami na jego szyi. To smutne, co się z nią robiło. Jutro, o ile będzie coś z tego pamiętać, będzie miała kaca i to podwójnego.
- Gość
- Gość
- Post n°60
Re: #2 |theo & florian|
- No niby.... - wyszczerzył się. miał super humor po super prochach więc mógłby ją nawet na kolanach błagać o seks i wcale nie poczuł by się upokorzony! - No to sory! - zrobil smutną minke. - Zaraz się poprawię. - powiedział i kiedy zarzuciła na niego swoje ręce pocałował ją namiętnie a dłonie wsunął pod jej koszulkę. Miał nadzieję, że ona nie wyleje na niego alkoholu chociaż byłoby mu wszystko jedno. I w sumie moze byloby mu żal tego gdyby nie nazywal się theo xd
- Gość
- Gość
- Post n°61
Re: #2 |theo & florian|
Ona teraz była nieco bezwładną masą, która co nieco tylko rejestrowała ze środowiska zewnętrznego. W każdym razie na pewno zarejestrowała jego pocałunek i jego łapska na jej ciele. Oddała pocałunek, ale po chwili go przerwała. -Słaaabo się starasz Theo, co z tobą? -zrobiła smutną minkę i sięgnęła po szklankę wolną ręką. Napiła się jednak już nie umiała odstawić szkła na biurko i szklanka wysmyknęła się z palców jej, spadła na dywan i mała już zawartość alkoholu zostawiła mokrą plamę. Ale jakoś ona się tym nie przejęła.
- Gość
- Gość
- Post n°62
Re: #2 |theo & florian|
Theo tym bardziej! miał w dupie czy szklanka się rozbila czy nie chociaż pewnie by nie miał tego w dupie gdyby se wbil w nózke szkło. Wziął ją na łóżko gdzie połozył i zaczął ją calować odważniej. Uśmiechnąl się szeroko i zaczął ściągać z niej koszulke. - Postaram się bardziej jak mi na to pozwolisz, kochanieeeee. - mruknął całując jej dekolt.
- Gość
- Gość
- Post n°63
Re: #2 |theo & florian|
Szklanka raczej była cała, bo w sumie upadła na dywan, a nie na samą podłogę. Madison cały czas robiła hihihi pod nosem. Nie za bardzo już kojarzyła kto ją całuje, ale cieszyła się, że w ogóle ktoś to robi. Była zaniedbana w ostatnim czasie i nawet takie niewinne pieszczoty ją rozpalały, a w połączeniu z alkoholem to wiadomo, wyłącza się racjonalne myślenie. -No przeeecież pozwaalam..-jęknęła i odchyliła głowę do tyłu jednocześnie szarpiąc jego koszulkę do góry.
- Gość
- Gość
- Post n°64
Re: #2 |theo & florian|
Szybko ściągnął z siebie koszulkę chociaż to raczej chucherko niezbyt dobrze zbudowane bylo. Jednak on tam nie narzekał! i miał nadzieję, że ona też nie zacznie bo byłoby mu przykro pewnie. No i się rozproszylam więc pewnie przeleciał ja wzdłuż i w szerz bo tak wypadalo według niego! Teraz leżał obok niej i sapał.
- Gość
- Gość
- Post n°65
Re: #2 |theo & florian|
Narzuciła na siebie jakieś prześcieradło czy cokolwiek i też próbowała wyrównać oddech. -Jak na licealistę to nieźle śmigasz...-powiedziała cicho i zachichotała. Psychicznie to i ona może teraz była w liceum. No ale co, wychodziła z założenia, że jej się to należało. Gdzieś go pewnie tam podszczypywała, w tors czy tyłek może.
- Gość
- Gość
- Post n°66
Re: #2 |theo & florian|
wyszczerzył się. - mam wrodzony talent Madi! - pochwalił jej się i zaśmiał. - Jestem najlepszym licealistą w tym miasteczku jeśli chodzi o seks, musisz to sobie zapamiętac i nie słuchac nikogo innego co nie! - powiedział uśmiechając się do niej. wpił się w jej usta ponownie. - Jesteś spoko, Madi! - dodał
- Gość
- Gość
- Post n°67
Re: #2 |theo & florian|
-Wrodzony talent powiadasz...-prychnęła sobie. -Może i wśród licealistów jesteś jednym z najlepszych, ale jeszcze musisz dużo ćwiczyć Theo. -poklepała jego mordkę dłonią. Powieki sennie jej zaczęły opadać, właściwie to już opadały tak charakterystycznie przez dłuższy czas, co było oznaką, że Mad miała w sobie dużą zawartość alkoholu. -Co teraz będziemy rooobić? -powierciła się trochę w łóżku i w końcu usiadła na nim okrakiem wspierając się rękami na jego klacie, która faktycznie była mizernie chuda.
- Gość
- Gość
- Post n°68
Re: #2 |theo & florian|
- A chcesz mnie podszkolić? - zafalował brwiami i usmiechnąl się czarująco. nie mogla mu odmówić. - Możemy się spotykać wiesz? Skorzystamy na tym oboje! - powiedział z szerokim uśmiechem i posłał jej buziaczka. - Lubisz mnie? - zpaytał kiedy na nim siadała i od razu sięgnął łapkami do jej cycków, żeby trochę je pomiętosić. Bo lubił to robić.W ogóle kochał cycki. może i madi nie miala ich wielkich ale coś tam było i należalo się cieszyć! - Co? nie wiem. śpiewać tańczyć..... co tam chcesz. - wzruszył ramionami
- Gość
- Gość
- Post n°69
Re: #2 |theo & florian|
-Spotykać się tylko po to, by uprawiać seks? Hm -zaczęła się nad tym głęboko zastanawiać. W zasadzie nikt nie musiał o tym wiedzieć oprócz nich samych. A i Mad nigdy nie była jakąś grzeczną i poukładaną dziewczynką, nie miała stałego chłopca...-Mogę pokusić się o stwierdzenie,że cię lubię...bo jeszcze mi się tu rozpłaczesz. -powiedziała z taką jakby pretensją. -Śpiewam i tańczę i jem pomarańcze! -zanuciła skacząc na nim, a właściwie na jego przyrodzeniu gwoli ścisłości.
- Gość
- Gość
- Post n°70
Re: #2 |theo & florian|
- No w sumie po to. Ale jak chcesz mozemy tez czasem sobie pogawiędzić! - powiedział całkiem poważnie i wyszczerzył się. - Bo wiesz w ogóle to możesz zostać moją super dziewczyną! Bo ja jestem super chłopakiem! - powiedział dumnie. - Ja płakać?! Nie jestem cipką. - mruknął ze smutną minką. - aaaaaaaa. - krzyknąl kiedy po nim skakala. - złamiesz mi fiutka złamiesz mi fiutka! - pisnął przerażony, że będzie go miał w gipsie i nikt nie będzie chciał się z nim kochać.
- Gość
- Gość
- Post n°71
Re: #2 |theo & florian|
-No co ty? Będziemy mogli od czasu do czasu pogawędzić? Wow! -jej wypowiedź była pełna sarkazmu. -Nie wiem czy chcę nią być, super dziewczyna musi spełniać wszystkie warunki bycia super dziewczyną, a ja..no cóż. -westchnęła i opadła na niego. -Bo ja w ogóle to szukam takiej tej prawdziwej miłości. -powiedziała takim dziecięcym głosem głaszcząc go po policzku. A kiedy zaczął skrzeczeć o fiutku to Mad zajrzała mu do bokserek. -Twój fiutek jest cały i zdolny do pracy. -oceniła profesjonalnym okiem.
- Gość
- Gość
- Post n°72
Re: #2 |theo & florian|
- No naprawde! - nie wyczuł sarkazmu więc się do niej uśmiechnął. - No a ty spełniasz! No serio serio! - powiedział kiwając głową z powagą. - będziesz super dziewczyną a ja super chłopakiem a razem będziemy super parą z super seksem! - powiedział głośno jakby odkrył jakiś nowy radioaktywny pierwiatsek. - no to trafiłas idealnie! - powiedział pokazując na siebie. - Jestem stwoja najprawdziwszą miłością Madi! Zobacz! Przystojny, inteligenty, zabawny! Nie możesz przejść obok takiej miłości obojętnie! - powiedział i pokiwał głową. - No chyba nieeeeeee - jęknął bo go bolało przecież!
- Gość
- Gość
- Post n°73
Re: #2 |theo & florian|
Słuchała tych jego głupiutkich słów i na końcu skwitowała to wszystko gromkim śmiechem. -Theo, sam nie wierzyć w to co mówisz, stuknij się sam albo ja to zrobię. -i zrobiła mu delikatnego fejspalma na czole. -Nie przeszłam obojętnie,racja? Mogłam sobie od ciebie pójść w wesołym miasteczku. Ale za tego misia...no....no czułam, że muszę ci to wynagrodzić. -stwierdziła z powagą. -Jak to nie? Możemy się przekonać czy jest zdrowy. -wybałuszyła bez większego powodu oczy swe.
- Gość
- Gość
- Post n°74
Re: #2 |theo & florian|
Zrobił smutną minę kiedy odrzuciła jego oświadczyny bo tak się czuł! Jakby się jej oświadczał i obiecywał kochac do końca życia. - No wiesz. - pociągnął noskiem i sięgnął po proszek by znów go wciągnąć. tym razem z rączki bo nie chciało mu się wstawać. - super super. - zamruczał cicho i ziewnął. było mu przykro jak cholera! bo pewnie naprawdę chciał ją kochac! Dobra wcale nie chciał był naćpany po prostu.
- Gość
- Gość
- Post n°75
Re: #2 |theo & florian|
No, ględził bez sensu i pewnie jeszcze sobie bełkotali tak z dobrą godzinę, a potem usnęli. A rano skacowana Madison dała nogi. Idę, paa!
|
|