Stacja kolejowa
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
Stacja kolejowa
First topic message reminder :
- Gość
- Gość
- Post n°26
Re: Stacja kolejowa
nie mogę się doczekać tego widowiska od krisa! xddd
miło jej się zrobiło kiedy powiedział, że spotkanie jej, jej osoba była czymś fajnym dla niego! usiadła jakoś wygodniej na ławeczce, wyprostowała się i słuchała do dalej. z minuty na minutę robiło się coraz chłodniej, więc opatuliła się szczelniej płaszczykiem. gdzieś tam w myślach próbowała ogarnąć to, że hm może faktycznie podobała się w jakimś tam stopniu luke'owi i on podobał się jej, ale to przecież vincenta kochała z jego wszystkimi wariactwami! starała się nie drążyć tego, jeszcze gdzieś za daleko zabrnęliby z tymi rozmyśleniami. - hej, ja też cię zawsze bardzo lubiłam! jesteś super chłopakiem - pokiwała głową i nawet położyła mu dłoń na ramieniu w ramach otuchy czy czegoś - no ale tak nie mogłeś się wychylać - zażartowała też, chociaż chyba nie było z czego. może mieli spaczone poczucie humoru?
miło jej się zrobiło kiedy powiedział, że spotkanie jej, jej osoba była czymś fajnym dla niego! usiadła jakoś wygodniej na ławeczce, wyprostowała się i słuchała do dalej. z minuty na minutę robiło się coraz chłodniej, więc opatuliła się szczelniej płaszczykiem. gdzieś tam w myślach próbowała ogarnąć to, że hm może faktycznie podobała się w jakimś tam stopniu luke'owi i on podobał się jej, ale to przecież vincenta kochała z jego wszystkimi wariactwami! starała się nie drążyć tego, jeszcze gdzieś za daleko zabrnęliby z tymi rozmyśleniami. - hej, ja też cię zawsze bardzo lubiłam! jesteś super chłopakiem - pokiwała głową i nawet położyła mu dłoń na ramieniu w ramach otuchy czy czegoś - no ale tak nie mogłeś się wychylać - zażartowała też, chociaż chyba nie było z czego. może mieli spaczone poczucie humoru?
- Gość
- Gość
- Post n°27
Re: Stacja kolejowa
Luke spojrzał na nią i zauważył, że zrobiło jej się zimno, więc zdjął z siebie kurtkę i ostrożnie otulił nią ramiona effie. Jemu nie było zimno, wiec nie był to super bohaterski czyn, ale jednak! Luke już chciał powiedzieć, że teraz skoro vinc jest w szpitalu to sprawy mają się inaczej, ale postanowił jednak nie igrać z losem i tylko się do niej lekko uśmiechnął - ciebie to w ogóle nie ma co grzać! - powiedział raczej z troską w głosie a nie z jakąś krytyką, nic z tych rzeczy. -a skąd właściwie wracasz? - zapytał jakoś mimochodem licząc gwiazdki na niebie.
- Gość
- Gość
- Post n°28
Re: Stacja kolejowa
kiedy zobaczyła jak zdejmuje kurtkę od razu wymamrotała - nie trzeba, na prawdę - pokręciła głową. chociaż w momencie, w którym nałożył na nią tą kurteczkę od razu zrobiło jej się przyjemniej i cieplej przede wszystkim! - dziękuje - odparła od razu, bo całkiem kulturalna i ułożona dziewczyna z niej była! - nie przesadzaj - machnęła ręką. ona to miała wielki problem ze swoją wagą. jako baletnica non stop była na jakiś dietach, odchudzała się i ciągle było jej mało. chociaż tak na prawdę nie miała z czego chudnąć! no i jeszcze ten incydent w domu jak zwiała z kliniki, bo rodzice chcieli ją wrobić w jakąś bulimię, tak effie zdecydowanie miała problemy. ale kto ich nie miał? - byłam u hm, no terapeuty - powiedziała trochę zawstydzona. wydawało jej się, że powinna być silniejsza i radzić sobie z wszystkim sama, a nie wszędzie szukać pomocy - wszystko tak się spiętrzyło, musiałam z kimś porozmawiać - dodała po chwili.
- Gość
- Gość
- Post n°29
Re: Stacja kolejowa
-trzeba, trzeba - powiedział tylko a potem już pokiwał ze zrozumieniem głową na jej dalsze słowa. -rozumiem, dobrze że byłaś - on sam na pewno spędził u takich terapeutów sporo godzin, skoro zaczął jako dzieciak sprawiać ogromne problemy, pic i ćpać, a to wszystko przez ojca, który się wypiął na niego i jego mamę, która nie poradziła sobie z porzuceniem i nie ogarniała luka, wręcz to on musiał ogarniać ją gdy wpadła w taką depresję, że nie ruszała się z łóżka. Całe szczęście i jego mama i luke wyszli na prostą, on ma swój rower a ona nowe życie w Anglii. -ulżyło ci chociaż trochę? -luke postanowił jutro ponownie spróbować skontaktować się z vincem lub chociaż dowiedzieć się co z nim.
- Gość
- Gość
- Post n°30
Re: Stacja kolejowa
no tak jak pisałam, każdy miał jakieś problemy. luke wyszedł ze swoich, effie chyba też powoli wychodziła na prostą, no ale zobaczymy! przecież jakaś drama musi być! - nie wiem, może trochę - wzruszyła ramionami - na pewno lepiej jest się wygadać, aniżeli dusić to w sobie bo potem można narobić jakiś totalnych głupstw - na przykład taka lilka! dusiła wszystko w sobie, zaczęła spać z wszystkimi naokoło, a potem wylądowała w psychiatryku. to effie jednak wolała się wygadać! :d nagle i niespodziewanie zgasła latarnia nad ławeczką na której siedzieli. eff zadarła momentalnie głowę - chyba światło nas nie lubi, albo to duchy - podsumowała z uśmiechem, chociaż luke mógł tego nie dostrzec bo zrobiło się bardziej ciemno!
- Gość
- Gość
- Post n°31
Re: Stacja kolejowa
Jeszcze za chwilę pojawi się tutaj rodzina Camarde i dopiero będzie drama. Lepiej żeby patka tego nie przeczytała, luke ma żyć. kris na przykład chciał się wygadać, ale wybrał złą do tego osobę, taką betty.
Leke spojrzał momentalnie na lampę a potem na effie. -no nieźle, scena jak z horroru. Zaraz usłyszymy jakiś szelest w krzakach albo coś koło nas przebiegnie - powiedział rozbawiony i rozejrzał się dookoła dla pewności.
Leke spojrzał momentalnie na lampę a potem na effie. -no nieźle, scena jak z horroru. Zaraz usłyszymy jakiś szelest w krzakach albo coś koło nas przebiegnie - powiedział rozbawiony i rozejrzał się dookoła dla pewności.
- Gość
- Gość
- Post n°32
Re: Stacja kolejowa
nie wywołuj wilka z lasu! :d
rozejrzała się, wzrok miała całkiem spokojny jak na tak kruchą dziewczynę! - nie przestraszysz mnie, horrory nigdy nie wywoływały we mnie strachu - co innego dodatkowy kilogram na wadze. zaśmiała się słodko i uroczo, ale kiedy coś faktycznie zaszeleściło (zastanawiałam się jak odmienić to słówko, pozdro ja!) momentalnie przysunęła się do luke'a i znów rozejrzała - dobra, może faktycznie atmosfera jest średnia - i może faktycznie było trochę strasznie - brakuje tylko wilkołaków albo zombie - o właśnie muszę obejrzeć "dead snow", kocham to, przypomniałam sobie!
rozejrzała się, wzrok miała całkiem spokojny jak na tak kruchą dziewczynę! - nie przestraszysz mnie, horrory nigdy nie wywoływały we mnie strachu - co innego dodatkowy kilogram na wadze. zaśmiała się słodko i uroczo, ale kiedy coś faktycznie zaszeleściło (zastanawiałam się jak odmienić to słówko, pozdro ja!) momentalnie przysunęła się do luke'a i znów rozejrzała - dobra, może faktycznie atmosfera jest średnia - i może faktycznie było trochę strasznie - brakuje tylko wilkołaków albo zombie - o właśnie muszę obejrzeć "dead snow", kocham to, przypomniałam sobie!
- Gość
- Gość
- Post n°33
Re: Stacja kolejowa
Pewnie jeszcze chmury przysłoniły księżyc i w ogóle zrobiło się bardzo średnio. -a słyszałaś o zaginięciu tego aktora? Carter? - zapytał w najmniej odpowiedniej chwili. Pewnie jak arsene zabije ta twoją lasię to aż tutaj usłyszą krzyki! Chyba że jednak zrobi to cichutko. Luke objął ją ramieniem i powiedział niskim głosem, odgrywając filmową rolę super bohatera, który ratuje z opresji piękną kobietę- nie martw się, ze mną jesteś bezpieczna!
- Gość
- Gość
- Post n°34
Re: Stacja kolejowa
tak, pewnie zrobiło się nieprzyjemnie i trochę krępowało ją to jak ją objął! wstała i stwierdziła, że musi iść do domu, ale luke pewnie ją odprowadził bo to słodziak!
- Gość
- Gość
- Post n°35
Re: Stacja kolejowa
florian po tym, jak zobaczył juliana z theo nie myślał zbyt długo, spakował najpotrzebniejsze rzeczy i kupil bilet do londynu, a tam do paryża, bo to tak bardzo złamało mu serce. nie musiał nawet ruchać się z ophelią by wiedziec, że do niej nic nie czuje. kochał theo, ale nie potrafił mu zaufać! dlatego opuścił ten kraj i pojechał do swoich rodaków!
- Gość
- Gość
- Post n°36
Re: Stacja kolejowa
właśnie wysiadła z pociągu z londynu, bo była tam załatwić jakieś sprawy, odwiedzić babcię albo ojca w więzieniu, mniejsza o to. teraz wysypał się jakiś tłum z tej kolejki i wszyscy wracali do domów. trochę jak u mnie jak wszyscy wracają popołudniami z trójmiasta, bo u mnie w mieście to się tylko śpi.
- Gość
- Gość
- Post n°37
Re: Stacja kolejowa
nie wiem co max tutaj mógł robić.... po prostu sobie tu siedział bo i tak nie miał nic lepszego do roboty. przez tydzień wycieczek to się chyba do nikogo nie odzywał i siedział grzecznie na zajęciach, powiedzmy, że się uczył chociaż to chyba za duże słowo, ale mimo wszystko to pewnie się jednak nie nudził... ale zobaczył minnie gdzieś w tłumie więc szybko wstał i ruszył w jej kierunku. złapał ją za rękę, żeby się zatrzymała. - cześć. - mruknął mierząc ją wzrokiem.
- Gość
- Gość
- Post n°38
Re: Stacja kolejowa
raczej myślałam, że też wracał tą kolejką z londynu ze studiów, co nie... a już myślałam, że tak sprytnie wymyśliłam!
kiedy ktoś ją zatrzymał, od razu na jej twarz wypłynął szeroki uśmiech, bo przecież miała miliony znajomych i z każdym by chętnie sobie pogadała...... i wtedy się odwróciła i zobaczyła, że to max, więc mina jej trochę zrzedła. z nim akurat raczej nie chciała rozmawiać (wystarczyło, że myślała o nim codziennie <3). ale minnie to minnie, nikogo nie unika.
- hej. co tam? - spytała całkiem wesoło, jak gdyby nigdy nic.
kiedy ktoś ją zatrzymał, od razu na jej twarz wypłynął szeroki uśmiech, bo przecież miała miliony znajomych i z każdym by chętnie sobie pogadała...... i wtedy się odwróciła i zobaczyła, że to max, więc mina jej trochę zrzedła. z nim akurat raczej nie chciała rozmawiać (wystarczyło, że myślała o nim codziennie <3). ale minnie to minnie, nikogo nie unika.
- hej. co tam? - spytała całkiem wesoło, jak gdyby nigdy nic.
- Gość
- Gość
- Post n°39
Re: Stacja kolejowa
ooo o tym to ja nie pomyślałam w sumie.... nie ma to jak ogarnięcie!
nie wiem czy max też się jakoś wybitnie cieszył, że ją zobaczył, ale jak już się pojawiła to chciał sobie z nią porozmawiać. no chyba, że ona by nie chciała to by jej dał spokój, co nie. ale najwyraźniej aż tak to nie nie lubiła.
- no leci jakoś. - powiedział wzruszając ramionami i lekko się uśmiechnął. - jak wycieczka? - zapytał i pewnie ruszyli w stronę jakąś pewnie miał zamiar ją odprowadzić, coby się jej nic po drodze nie stalo!
nie wiem czy max też się jakoś wybitnie cieszył, że ją zobaczył, ale jak już się pojawiła to chciał sobie z nią porozmawiać. no chyba, że ona by nie chciała to by jej dał spokój, co nie. ale najwyraźniej aż tak to nie nie lubiła.
- no leci jakoś. - powiedział wzruszając ramionami i lekko się uśmiechnął. - jak wycieczka? - zapytał i pewnie ruszyli w stronę jakąś pewnie miał zamiar ją odprowadzić, coby się jej nic po drodze nie stalo!
- Gość
- Gość
- Post n°40
Re: Stacja kolejowa
a tak długo myślałam nad fajnym miejscem, no wiesz co!
- skąd wiesz, że byłam na wycieczce? - spojrzała na niego podejrzliwie. już myślała, że zdążyło mu się odwidzieć, a teraz wychodziło na to, że był stalkerem i wiedział, że gdzieś wyjechała! zaraz jednak się głośno roześmiała do własnych myśli i potrząsnęła głową. - aaa, chodziło ci o londyn. - wskazała w stronę odjeżdżającego pociągu. - to nie tak, byłam coś załatwić. - machnęła ręką.
- skąd wiesz, że byłam na wycieczce? - spojrzała na niego podejrzliwie. już myślała, że zdążyło mu się odwidzieć, a teraz wychodziło na to, że był stalkerem i wiedział, że gdzieś wyjechała! zaraz jednak się głośno roześmiała do własnych myśli i potrząsnęła głową. - aaa, chodziło ci o londyn. - wskazała w stronę odjeżdżającego pociągu. - to nie tak, byłam coś załatwić. - machnęła ręką.
- Gość
- Gość
- Post n°41
Re: Stacja kolejowa
soraski!
- bo mam znajomych w szkole? - uniósł brew bo minnie to czasem pytała o dziwne rzeczy. przecież nie była jedyną osobą, którą znał w tej szkole. była jeszcze taka zołka, lori i pewnie inni.... - niee pytałem akurat o inną wycieczkę, nieważne. - machnął ręką bo chyba minnie nie ogarniała po tej wyciecze jeszcze bardziej... a myślał, że mu coś opowie o tym jak bylo gdzieś tam gdzie pojechała.
- bo mam znajomych w szkole? - uniósł brew bo minnie to czasem pytała o dziwne rzeczy. przecież nie była jedyną osobą, którą znał w tej szkole. była jeszcze taka zołka, lori i pewnie inni.... - niee pytałem akurat o inną wycieczkę, nieważne. - machnął ręką bo chyba minnie nie ogarniała po tej wyciecze jeszcze bardziej... a myślał, że mu coś opowie o tym jak bylo gdzieś tam gdzie pojechała.
- Gość
- Gość
- Post n°42
Re: Stacja kolejowa
- rozmawiałeś z zoe? - spytała więc ze zbytnim entuzjazmem, bo może zołka już zdążyła się obok niego zakręcić i wszyscy byli szczęśliwi. przecież minnie im kibicowała. na dłuższą metę wydawało jej się jednak, że to nienajlepszy pomysł, żeby zoe była z maxem. w końcu max był taki wkurzający, że na samą myśl minnie się wkurzała. a tym bardziej na myśl, że zołka miałaby z nim być. tak, tak, to znak, że max nie jest dla niej wystarczająco dobry. mhm.
- Gość
- Gość
- Post n°43
Re: Stacja kolejowa
- eeee.... jakiś czas temu. a co? - zapytał unosząc brew. bo skąd mial wiedzieć, że minnie sądziła, że max się znów spiknie z zoe. bo to według niego było bez sensu bo nie chciał być z zołi tylko z nią ale ona miała inne plany także tak....
- Gość
- Gość
- Post n°44
Re: Stacja kolejowa
- no nic. myślałam, że może mówisz o niej. jako o tych znajomych ze szkoły. - wzruszyła niewinnie ramionkami. minnie sama już nie ogarniała, niby swatała zoe z maxem i niby myślała, że max ją wkurza, a tak naprawdę była głupia i nie wiedziała, że to wszystko dlatego, że on jej się podoba... w sumie nie wiem co musi się stać, żeby skumała... jeszcze nie gadała z lilką! to tego wina!
- Gość
- Gość
- Post n°45
Re: Stacja kolejowa
- no przecież znam ją. - powiedział marszcząc brwi. - w ogóle o co ci chodzi z tą zoe, he? - zapytał bo się zdezorientował teraz lekko. bo niby czemu się nią tak interesuje. to ogólnie nie miało żadnego sensu. chociaż może czytał to jak woof napisała o tym, że ciągle cos do niego ma ale nie sądzę, żeby wziął to na serio.
- Gość
- Gość
- Post n°46
Re: Stacja kolejowa
- czemu jesteś taki drażliwy? możesz mi przecież powiedzieć. naprawdę. - zapewniła go i pokiwała głową, żeby jeszcze bardziej wzbudzić jego zaufanie. próbowała zmusić go do tego, żeby opowiadał o swojej byłej innej dziewczynie, która teraz mu się podoba i tłumaczył, jak to się z tą eks schodzi. nie no, normalne.
- Gość
- Gość
- Post n°47
Re: Stacja kolejowa
- ale co mogę ci powiedzieć minnie? pewnie jakbym wiedział o co ci chodzi to chętnie bym ci powiedział.... - mruknął i podrapał się po karku bo nie dość, że był lekko nieogarnięty to jeszcze ona mówiła jakimiś szyframi.
- Gość
- Gość
- Post n°48
Re: Stacja kolejowa
- o nic mi nie chodzi! to tobie zawsze o coś chodzi. znowu to robisz. - wywróciła oczami, bo już miała dość tego, że max zawsze nie ogarniał tego, co ona mówi i sobie to wszystko nadinterpretowywał... chociaż tutaj to chyba ona komplikowała i myślała co innego niż mówiła, ale przecież powinien wiedzieć o co jej chodzi! ach ten max.
- Gość
- Gość
- Post n°49
Re: Stacja kolejowa
- nie to ty zaczęłaś o czym mówić jakims swoim kodem i nie mam pojęcia o co ci chodzi a ty jak zwykle nie chcesz mi nic wytłumaczyć. - powiedział spokojnie. nie ma się co wkurzać co nie, z takiego założenia wychodził teoretycznie. no ona trochę komplikowała ale max chyba nic na to nie poradzi....
- Gość
- Gość
- Post n°50
Re: Stacja kolejowa
- spytałam tylko o zoe, a ty od razu zachowujesz się jakbym poruszyła jakiś temat tabu albo coś sugerowała... spokojnie, nam nie wyszło, możesz przecież kręcić z zoe. - mówiła, jakby to było całkowicie normalne! ale i tak będzie musiała pogadać z zołką i przekonać ją, że ten max to jednak nie jest odpowiedni dla niej. jejku, minnie chyba nie była nigdy w większym konflikcie wewnętrznym. xd