Stacja kolejowa
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: Stacja kolejowa
Ha ha! wymyśliłam, że tyler będzie miał romans z tą twoją cate. ona będzie znała betty i będzie go namawiała, żeby z nią zerwał, bo to gruba sucz, itd. no ale w każdym bądź razie cate wracała skądś tam, dlatego on po nią wyszedł w jakiejś bluzie z kapturem, żeby nikt go nie rozpoznał i nie widział i zerkał od czasu do czasu na zegarek w telefonie, bo pociąg się spóźniał!
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: Stacja kolejowa
Hahaha, no niech ci będzie, ale nie wie czy cate się zakochuje, ale romansować i mieszać może! No to cate też się niecierpliwiła w tym pociągu bo chciała już zobaczyć tylera, pewnie wyjechała gdzieś na weekend, to się stęskniła. w końcu pociąg zatrzymał się na stacji, ona wyskoczyła szybko i stanęła trochę przestraszona, bo liczyła na powitanie z kwiatami a tu jakiś zbir w kapturze na ciemnej stacji tylko stoi!
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: Stacja kolejowa
nie musi się zakochiwać xd
przyglądał się wszystkim ludziom wychodzącym z pociągu. gdy zwrócił uwagę na wysoką, szczupłą piękność od razu wiedział, że to postawa cate. była wyprostowana, pewna siebie, nieziemsko seksowna. aż mu penis w spodniach drgnął. nie mógł się doczekać aż pojadą do niej, zjedzą zamówione żarcie, napiją się wina i będą pieprzyć się całą noc. podniósł rękę, by zwróciła na niego uwagę i sam w końcu ruszył w jej stronę, bo mocowała się ze swoją walizeczką. - hej - musnął ustami jej policzek i zabrał tobołki. - jak podróż? - zapytał chrapliwym głosem.
przyglądał się wszystkim ludziom wychodzącym z pociągu. gdy zwrócił uwagę na wysoką, szczupłą piękność od razu wiedział, że to postawa cate. była wyprostowana, pewna siebie, nieziemsko seksowna. aż mu penis w spodniach drgnął. nie mógł się doczekać aż pojadą do niej, zjedzą zamówione żarcie, napiją się wina i będą pieprzyć się całą noc. podniósł rękę, by zwróciła na niego uwagę i sam w końcu ruszył w jej stronę, bo mocowała się ze swoją walizeczką. - hej - musnął ustami jej policzek i zabrał tobołki. - jak podróż? - zapytał chrapliwym głosem.
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: Stacja kolejowa
to się minnie ucieszy xd
Dopiero gdy zauważyłam tylera uśmiechnęła się szeroko. Pewnie zarzuciła mu na chwilę ręce na ramiona i się przytuliła. -tęskniłam. - powiedziała tylko i dała mu walizkę, przecież sama nie będzie jej tachać. O a cate musi mieć mieszkanie! nie wiem czy ma. - podróż, jakiś typ cała drogę się do mnie dostawiał - westchnęła przeciągle i poprawiła włosy, oblizując lekko górną wargę, potem na chwilę ją przygryzła. Chciała zapytać jak mu minął weekend, ale w sumie nie chciała o tym słuchać, więc tylko połozyła mu dłoń z tyłu karku, trochę to tam miziając.
Dopiero gdy zauważyłam tylera uśmiechnęła się szeroko. Pewnie zarzuciła mu na chwilę ręce na ramiona i się przytuliła. -tęskniłam. - powiedziała tylko i dała mu walizkę, przecież sama nie będzie jej tachać. O a cate musi mieć mieszkanie! nie wiem czy ma. - podróż, jakiś typ cała drogę się do mnie dostawiał - westchnęła przeciągle i poprawiła włosy, oblizując lekko górną wargę, potem na chwilę ją przygryzła. Chciała zapytać jak mu minął weekend, ale w sumie nie chciała o tym słuchać, więc tylko połozyła mu dłoń z tyłu karku, trochę to tam miziając.
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: Stacja kolejowa
he he xd to jej zorganizuj to mieszkanie, co nieeee.
- ja też - miała taki seksi głosik, że od razu był cały spocony i napalony na nią! - który typ? - zmarszczył czoło, ale pewnie już wysiadł ze dwie stacje temu, to tyler nie będzie mógł mu wpieprzyć! a pewnie chciałby jej pokazać, jaki to nie jest z niego super facet i żeby sama na niego leciała. - co chcesz dziś jeść? - zapytał obejmując ją w pasie i ciągnąc za sobą walizeczkę, pewnie miała jakąś różową, więc przypał, ale dla niej może się poświęcić. ale słodziak.
- ja też - miała taki seksi głosik, że od razu był cały spocony i napalony na nią! - który typ? - zmarszczył czoło, ale pewnie już wysiadł ze dwie stacje temu, to tyler nie będzie mógł mu wpieprzyć! a pewnie chciałby jej pokazać, jaki to nie jest z niego super facet i żeby sama na niego leciała. - co chcesz dziś jeść? - zapytał obejmując ją w pasie i ciągnąc za sobą walizeczkę, pewnie miała jakąś różową, więc przypał, ale dla niej może się poświęcić. ale słodziak.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: Stacja kolejowa
Jednak ma mieszkanie! Na dodatek walizka była obklejona jakimiś obrazeczkami! Kotki i serduszka haha. -oj Tyler, nie ma go tu - powiedziała kręcąc głową i nawet się krótko zaśmiała. Ona pewnie trochę się nim bawiła, wiadomo że się jej podobał a taka konspiracja jeszcze bardziej ją nakręcała, ale to on ryzykował, ona co najwyższy mogła oberwać od betty! -Zamówmy coś u chińczyka - wymruczała mu do ucha, chcąc go jeszcze bardziej nakręcić. A co niech się chłopak męczy, bo do jej mieszkania maja jeszcze kawałek. Chyba, że ją przeleci w jakimś lasku.
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: Stacja kolejowa
albo w samochodzie! miał pewnie teraz jakiś rodzinny, bo betty się uparła, że musi mieć wszystkie atesty dla dzieci i miał z tyłu fotelik samochodowy, który przeszkadzał im się bzykać na tylnym siedzeniu, za to coco świetnie pasowała zadkiem do jego kierownicy. gdy ruchali się kiedyś w lesie trąbili całą noc, bo cate tak się wierzgała z podnietki, że aż leśniczy do nich przyszedł i ich opierdzielił! ale wstydu się wtedy musieli najeść. - też tak myślałem. dawno sajgonek nie jadłem - ja też, a bym sobie zjadła ;c;c;c;c - wsiadaj - otworzył jej drzwi do samochodu, bo w końcu do niego doszli, jej walizkę wrzucił do wielkiego bagażnika i pojechali do niej, zacznij.
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: Stacja kolejowa
Wszyscy grają w tych samych miejscach a tutaj takie nieużywane tematy się chowają. Luke siedział sobie ze skrzyżowanymi nogami na ławce i patrzył jak od czasu do czasu przejeżdżał jakiś pociąg. Tutaj pewnie stawały rzadko więc nie kręciło się tutaj zbyt wiele ludzi. Chłopak wyciągnął sobie skręta z kieszeni, zorientował się, że to ostatni wiec zrobiło mu się smutno, jednak odpalił go i zaciągnął się głęboko zamykając przy tym oczy.
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: Stacja kolejowa
ogólnie tylko z effie mają relacje, bo to kumpel vinca i skrycie podoba się effiowej więc cóż, na nią wypadło!
ona pewnie była w traumie bo patka postanowiła wczoraj powiesić vincenta, po to żeby potem jednak go uratować i wrzucić do psychiatryka, ech ;x no więc jednak jakiś pociąg tutaj stawał, pewnie ten z londynu bo stamtąd własnie wracała! była na jakiejś terapii bo teraz prześladowały ją straszne obrazy. no i wysiadła, była trochę nieogarnięta i nieobecna, zaczytana w jakąś powieść tołstoja i prawie wpadła na ławkę, na której siedział, ale na szczęście zatrzymała się w porę. - ojej - mruknęła depcząc przy tym buty luke'a - przepraszam - wymamrotała w jego stronę.
ona pewnie była w traumie bo patka postanowiła wczoraj powiesić vincenta, po to żeby potem jednak go uratować i wrzucić do psychiatryka, ech ;x no więc jednak jakiś pociąg tutaj stawał, pewnie ten z londynu bo stamtąd własnie wracała! była na jakiejś terapii bo teraz prześladowały ją straszne obrazy. no i wysiadła, była trochę nieogarnięta i nieobecna, zaczytana w jakąś powieść tołstoja i prawie wpadła na ławkę, na której siedział, ale na szczęście zatrzymała się w porę. - ojej - mruknęła depcząc przy tym buty luke'a - przepraszam - wymamrotała w jego stronę.
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: Stacja kolejowa
Patka sprowadza klientów dla żarlin, żony kanibala, która jest psychiatrą, także effie też zapraszam do szpitala jak coś!
Luke się pewnie wystraszył, bo było mu już całkiem przyjemnie i sobie odlatywał z zamkniętymi oczami, gdy nagle go ktoś podeptał - co jest?! - ale gdy tylko zorientował się, że to effie wstał i sprawdził czy wszystko z nią w porządku. Pewnie słyszał o tej całej historii z vincem mordercą woof woof, wiec domyślał się, że offie nie będzie zbyt radosna. -cześć efffie, nic ci się nie stało? - zapytał i musnął jej policzek na powitanie.
Luke się pewnie wystraszył, bo było mu już całkiem przyjemnie i sobie odlatywał z zamkniętymi oczami, gdy nagle go ktoś podeptał - co jest?! - ale gdy tylko zorientował się, że to effie wstał i sprawdził czy wszystko z nią w porządku. Pewnie słyszał o tej całej historii z vincem mordercą woof woof, wiec domyślał się, że offie nie będzie zbyt radosna. -cześć efffie, nic ci się nie stało? - zapytał i musnął jej policzek na powitanie.
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: Stacja kolejowa
effie już psychiatryk nie pomoże :c
aż zadrżała kiedy tak naskoczył na nią zdziwiony, na szczęście to był luke, a nie jakiś kanibal więc odetchnęła z ulgą! zamknęła więc z impetem książkę i tak się już nie naczyta bo robiło się ciemno. w ogóle nie ogarniam jak dwa takie przeciwieństwa jak słodki vincent i wytatuowany luke mogli jej się jednocześnie podobać, ale cóż kobiety nie ogarniesz! - cześć - powiedziała dalej nieco oszołomiona i rozkojarzona całą sytuacją. poprawiła włosy, których kosmyki założyła za ucho i zerknęła na niego. - niee, wszystko w porządku, na szczęście w porę zauważyłam ławkę - wytłumaczyła szybko i zerknęła na skręta w jego ręce, ona nie pochwalała narkotyków co nie!
aż zadrżała kiedy tak naskoczył na nią zdziwiony, na szczęście to był luke, a nie jakiś kanibal więc odetchnęła z ulgą! zamknęła więc z impetem książkę i tak się już nie naczyta bo robiło się ciemno. w ogóle nie ogarniam jak dwa takie przeciwieństwa jak słodki vincent i wytatuowany luke mogli jej się jednocześnie podobać, ale cóż kobiety nie ogarniesz! - cześć - powiedziała dalej nieco oszołomiona i rozkojarzona całą sytuacją. poprawiła włosy, których kosmyki założyła za ucho i zerknęła na niego. - niee, wszystko w porządku, na szczęście w porę zauważyłam ławkę - wytłumaczyła szybko i zerknęła na skręta w jego ręce, ona nie pochwalała narkotyków co nie!
- Gość
- Gość
- Post n°13
Re: Stacja kolejowa
vinc jest słodki z wyglądu a luke z charakteru to całkiem możliwe, że może jej się podobać xd Ona pewnie też mu się podobała, ale nie mógł przecież nic zrobić, skoro kumplował się z vincem, luke był lojalnym chłopakiem, przynajmniej na razie. Zaciągnął się jeszcze raz i zgasił na jakimś pobliskim koszu skręta. - to dobrze, dobrze - powiedział tylko kiwając głową i westchnął ciężko. - chciałem odwiedzić vinca, ale nie da rady, mnie nie wpuścili - nie był z tego zadowolony, chciał dowiedzieć się od kumpla co się stało a nie słuchać jakiś plotek w szkole.
- Gość
- Gość
- Post n°14
Re: Stacja kolejowa
przynajmniej na razie, hehehehe <3
jak słyszała imię swojego lubego to mroziło ją, bo przecież widziała jak wisiał. w sumie nawet nie wiedziała dlaczego, czy przez nią, czy dlatego że zwariował. ech, po nim można było się wszystkiego spodziewać niestety! - ja jeszcze tam nie byłam - przyznała się i wzruszyła ramionami. jakoś nie potrafiła się zebrać w sobie. zerknęła na tory, nie nie miała zamiaru rzucać się pod pociąg. :d - czekasz na pociąg, albo kogoś? czy po prostu kręci cię oglądanie pociągów? bo innego wytłumaczenia nie widzę - zapytała szybko zmieniając temat, bo ostatnie wydarzenia bardzo ją przygnębiały niestety!
jak słyszała imię swojego lubego to mroziło ją, bo przecież widziała jak wisiał. w sumie nawet nie wiedziała dlaczego, czy przez nią, czy dlatego że zwariował. ech, po nim można było się wszystkiego spodziewać niestety! - ja jeszcze tam nie byłam - przyznała się i wzruszyła ramionami. jakoś nie potrafiła się zebrać w sobie. zerknęła na tory, nie nie miała zamiaru rzucać się pod pociąg. :d - czekasz na pociąg, albo kogoś? czy po prostu kręci cię oglądanie pociągów? bo innego wytłumaczenia nie widzę - zapytała szybko zmieniając temat, bo ostatnie wydarzenia bardzo ją przygnębiały niestety!
- Gość
- Gość
- Post n°15
Re: Stacja kolejowa
Luke nie dziwił się wcale, że jeszcze tam nie była. Jego to ruszyło a co dopiero taką biedną effie. -osiądziesz? - zapytał i sam usiadł znów na tej ławce patrząc na tory. Rozbawiło go jej ostatnie stwierdzenie. - nie czekam na nikogo ani też nigdzie się nie wybieram - powiedział jej i zaczął szukać po kieszeniach czy aby nie ma tam jeszcze jakiegoś blanta, niestety poszukiwania okazały się bezowocne. -tutaj jest zawsze tak pusto, dlatego tu siedzę - wyznał jej. Rzucenie się pod pociąg to takie banalne, mogłabyś mi lepsze pomysły na zabicie krisa podrzucić.
- Gość
- Gość
- Post n°16
Re: Stacja kolejowa
myślę, że kris powinien się ukrzyżować! ;o
usiadła bez słowa poprawiając swój czarny płaszczyk tak, żeby zbytnio się nie pogniótł. założyła nogę na nogę i zerknęła na niego. w sumie miała iść do pustego mieszkania, pełnego jej paskudnych myśli więc rozmowa z lukiem to lepsza alternatywa! - lubisz przebywać sam? - zapytała bardzo wyrozumiałym głosem - może ci przeszkadzam? - dodała jeszcze. bo jeśli faktycznie tak było to mogła zniknąć w przeciągu sekund z jego pola widzenia! i wcale nie mieć mu tego za złe.
usiadła bez słowa poprawiając swój czarny płaszczyk tak, żeby zbytnio się nie pogniótł. założyła nogę na nogę i zerknęła na niego. w sumie miała iść do pustego mieszkania, pełnego jej paskudnych myśli więc rozmowa z lukiem to lepsza alternatywa! - lubisz przebywać sam? - zapytała bardzo wyrozumiałym głosem - może ci przeszkadzam? - dodała jeszcze. bo jeśli faktycznie tak było to mogła zniknąć w przeciągu sekund z jego pola widzenia! i wcale nie mieć mu tego za złe.
- Gość
- Gość
- Post n°17
Re: Stacja kolejowa
Ojacie gdyby tak zaczął sobie robić krzyż i wbił go pod domem grace to byłoby coś!
Luke zerkał na nią co chwila, ale nie jakoś nachalnie, nic z tych rzezy. On był całkiem normalnym gościem, co w tym mieście jest raczej nienormalne. -zazwyczaj lubię - powiedział, ale szybko dodał - ale jeśli mogę siedzieć z tobą, zdecydowanie wybieram to - uśmiechnął się trochę i spojrzał na niebo, pewnie było zachmurzone, dlatego gdyby nie jakieś lampy na stacji byłoby już całkowicie ciemno. -myślałem nawet żeby cię odwiedzić, ale nie wiedziałem czy będziesz chciała się z kimś widzieć
Luke zerkał na nią co chwila, ale nie jakoś nachalnie, nic z tych rzezy. On był całkiem normalnym gościem, co w tym mieście jest raczej nienormalne. -zazwyczaj lubię - powiedział, ale szybko dodał - ale jeśli mogę siedzieć z tobą, zdecydowanie wybieram to - uśmiechnął się trochę i spojrzał na niebo, pewnie było zachmurzone, dlatego gdyby nie jakieś lampy na stacji byłoby już całkowicie ciemno. -myślałem nawet żeby cię odwiedzić, ale nie wiedziałem czy będziesz chciała się z kimś widzieć
- Gość
- Gość
- Post n°18
Re: Stacja kolejowa
i ty śmiesz twierdzić, że nie mam pomysłów na śmierć krisa!
tak bycie normalnym w tym mieście było objawem nienormalności, smutek! - cieszę się, bo ja też nie chcę siedzieć sama w mieszkaniu - mówiła zerkając w niebo. pewnie otworzyłaby wino, wypiła kilka kieliszków i słuchała melancholijnej muzyki! to pachnie depresją! - no co ty, ciebie zawsze miło mi widzieć - był pewnie jednym z nielicznych kumpli vincenta, których lubiła. innych uważała za debili! wow, jakie wyróżnienie dla luke'a!
tak bycie normalnym w tym mieście było objawem nienormalności, smutek! - cieszę się, bo ja też nie chcę siedzieć sama w mieszkaniu - mówiła zerkając w niebo. pewnie otworzyłaby wino, wypiła kilka kieliszków i słuchała melancholijnej muzyki! to pachnie depresją! - no co ty, ciebie zawsze miło mi widzieć - był pewnie jednym z nielicznych kumpli vincenta, których lubiła. innych uważała za debili! wow, jakie wyróżnienie dla luke'a!
- Gość
- Gość
- Post n°19
Re: Stacja kolejowa
wszystko cofam!
-zawsze gdy nie chcesz być sama możesz do mnie po prostu napisać - powiedział patrząc na nią, takim był kochanym chłopakiem, nic dziwnego, że go lubiła. -dzięki - uśmiechnął się bo naprawdę ucieszyły go jej słowa. -ciesze się, że cię spotkałem, sam nie czuje się z tym wszystkim najlepiej. - wyznał jej, sam był jakiś przybity ostatnimi wydarzeniami. -gdybym tylko mógł ci jakoś pomóc, pamiętaj o mnie, naprawdę - zapewnił dziewczynę przykładając niepewnie rękę do jej ramienia.
-zawsze gdy nie chcesz być sama możesz do mnie po prostu napisać - powiedział patrząc na nią, takim był kochanym chłopakiem, nic dziwnego, że go lubiła. -dzięki - uśmiechnął się bo naprawdę ucieszyły go jej słowa. -ciesze się, że cię spotkałem, sam nie czuje się z tym wszystkim najlepiej. - wyznał jej, sam był jakiś przybity ostatnimi wydarzeniami. -gdybym tylko mógł ci jakoś pomóc, pamiętaj o mnie, naprawdę - zapewnił dziewczynę przykładając niepewnie rękę do jej ramienia.
- Gość
- Gość
- Post n°20
Re: Stacja kolejowa
najs!
rozpromieniła się na momencik słysząc jego słowa. jednak nie było tutaj miejsca na uśmiech. wielka tragedia, wiszący vincent, ech ta patka! tylko traumę moim postaciom funduje! - będę o tym pamiętać - i teraz do końca życia luke nie zazna spokoju przez nią! ;x - luke... - mruknęła zmartwionym głosem, bo na prawdę nie wiedziała co teraz mu powiedzieć, też była tym wszystkim przybita! - wydaje mi się, że to nie mi potrzebna jest pomoc - pokiwała delikatnie głową. oczywiście chodziło jej o vinca. wielka depresja na dworcu kolejowym. zerknęła na jeden z jego tatuaży - bardzo bolało jak to robiłeś? - zapytała z czystej ciekawości, ona nigdy by się nie odważyła!
rozpromieniła się na momencik słysząc jego słowa. jednak nie było tutaj miejsca na uśmiech. wielka tragedia, wiszący vincent, ech ta patka! tylko traumę moim postaciom funduje! - będę o tym pamiętać - i teraz do końca życia luke nie zazna spokoju przez nią! ;x - luke... - mruknęła zmartwionym głosem, bo na prawdę nie wiedziała co teraz mu powiedzieć, też była tym wszystkim przybita! - wydaje mi się, że to nie mi potrzebna jest pomoc - pokiwała delikatnie głową. oczywiście chodziło jej o vinca. wielka depresja na dworcu kolejowym. zerknęła na jeden z jego tatuaży - bardzo bolało jak to robiłeś? - zapytała z czystej ciekawości, ona nigdy by się nie odważyła!
- Gość
- Gość
- Post n°21
Re: Stacja kolejowa
-mam nadzieje - kiwnął tylko głową i westchnął -tak, vincent.. mam nadzieję, ze uda nam się z nim jakoś skontaktować, na pewno nam się uda - chyba, że oskarżą go o morderstwo albo zamkną na oddziale zamkniętym w takiej izolatce jak lecter w milczeniu owiec, wtedy będzie ciężko. Luke podążył wzrokiem za nią i spojrzał na tatuaż na swojej ręce - nie - odpowiedział od razu - czasami jest lepiej zafundowac sobie ból samemu niż ciągle obrywać od kogoś. - pewnie te jego tatuaże właśnie taką odskocznią były dla niego.
- Gość
- Gość
- Post n°22
Re: Stacja kolejowa
prawie zapomniałam odpisać!
pokiwała tylko głową. trochę nie dowierzała, że uda im się nawiązać w miarę komunikatywny kontakt z vincem. pewnie siedział teraz w psychiatryku i walił głową w ścianę, albo mamrotał coś pod nosem. ech, czasem tego kompletnie. zerknęła na niego mając na twarzy delikatny uśmiech - więc jesteś panem swojego własnego bólu tak? - zapytała, ona ciągle dostawała kopy od życia więc chyba ten ból już w nią wrósł. - ból, jakikolwiek jest bezsensu i nie rozumiem dlaczego istnieje - stwierdziła iście filozoficznie.
pokiwała tylko głową. trochę nie dowierzała, że uda im się nawiązać w miarę komunikatywny kontakt z vincem. pewnie siedział teraz w psychiatryku i walił głową w ścianę, albo mamrotał coś pod nosem. ech, czasem tego kompletnie. zerknęła na niego mając na twarzy delikatny uśmiech - więc jesteś panem swojego własnego bólu tak? - zapytała, ona ciągle dostawała kopy od życia więc chyba ten ból już w nią wrósł. - ból, jakikolwiek jest bezsensu i nie rozumiem dlaczego istnieje - stwierdziła iście filozoficznie.
- Gość
- Gość
- Post n°23
Re: Stacja kolejowa
Luke zamyślił się na chwilę po czym spojrzał na effie - gdyby nie istniał ból to nie cieszylibyśmy się z tych chwil kiedy wszystko jest w porządku - powiedział w odpowiedzi na jej filozoficzne rozważania. -to wszystko co nas spotyka ma jakiś głębszy sens. Może kiedyś los się obróci. - zamilkł znów na chwilę bo własnie podjechał jakiś pociąg. Gdy pasażerowie zniknęli już im z oczu dodał - taka karma Effie - i zawiesił na chwilę wzrok na jej profilu rozświetlanym przez jedną z wysokich lamp.
- Gość
- Gość
- Post n°24
Re: Stacja kolejowa
co tam wyklad, forko wazniejsze wiec z telefonu będę odpisywać.
effie nie ogarniala tego calego bólu. ona usunęłaby cierpienie całego świata i po prostu cieszyłaby sie życiem. tak jednak nie bylo. vincent byl w szpitalu, a ona nie potrafiła sobie z tym poradzić. - wiec co? cierpimy po to żeby przez chwilę byc szczęśliwymi? - odparla w odpowiedzi na jego rozważania. w końcu zerknęła na chłopaka - wychodzi na to że życie jest z reguly przykrym doświadczeniem - wzruszyla ramionami. moze faktycznie lepiej bylo powiesić sie, albo ukrzyżować jak mial w planach kris. :d
effie nie ogarniala tego calego bólu. ona usunęłaby cierpienie całego świata i po prostu cieszyłaby sie życiem. tak jednak nie bylo. vincent byl w szpitalu, a ona nie potrafiła sobie z tym poradzić. - wiec co? cierpimy po to żeby przez chwilę byc szczęśliwymi? - odparla w odpowiedzi na jego rozważania. w końcu zerknęła na chłopaka - wychodzi na to że życie jest z reguly przykrym doświadczeniem - wzruszyla ramionami. moze faktycznie lepiej bylo powiesić sie, albo ukrzyżować jak mial w planach kris. :d
- Gość
- Gość
- Post n°25
Re: Stacja kolejowa
ja jak zwykle gdy zostaje w Kato nie mam na nic czasu i cały dzień latam od jednej świetlicy do drugiej i mam już dzieciaków powyżej uszu.
Kris artysta pewnie wyrzeźbi ten krzyż, a wcześniej narysuje swój autoportret na tym krzyżu i da grace!
-gdy nagle przestajemy cierpieć życie smakuje o wiele lepiej - powiedział jej kończąc już ten przykry temat. - czasami przecież spotyka nas coś dobrego nie? Jak na przykład to, że spotkałem tutaj ciebie effie - nawet się jakoś minimalnie na ułamek sekundy uśmiechnął. - zawsze cię lubiłem, wiesz? Ale nie mogłem się wychyla, bo wiadomo! - zażartował sobie, chociaż w tych okolicznościach było to ciężkie.
Kris artysta pewnie wyrzeźbi ten krzyż, a wcześniej narysuje swój autoportret na tym krzyżu i da grace!
-gdy nagle przestajemy cierpieć życie smakuje o wiele lepiej - powiedział jej kończąc już ten przykry temat. - czasami przecież spotyka nas coś dobrego nie? Jak na przykład to, że spotkałem tutaj ciebie effie - nawet się jakoś minimalnie na ułamek sekundy uśmiechnął. - zawsze cię lubiłem, wiesz? Ale nie mogłem się wychyla, bo wiadomo! - zażartował sobie, chociaż w tych okolicznościach było to ciężkie.