muzeum verlamion

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    muzeum verlamion - Page 2 Empty muzeum verlamion

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 8:24 pm

    First topic message reminder :

    muzeum verlamion - Page 2 800px-VerulamiumMuseum-PS01
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by harry windsor Nie Sty 25, 2015 11:23 pm

    no właśnie to czytałam xd
    - tak, kocham ją i teraz będziemy tworzyć szczęśliwą rodzinę - odpowiedział od razu, nawet się nie wahając. wyprostował się i zaraz zaczął się rozglądać czy przypadkiem ktoś nie podsłuchuje. aggie mu napisała, że daniel wie o dziecku i nie chciał, żeby się przypadkiem wygadał. - niedługo się do mnie przeprowadzi, od jakiegoś czasu myślimy już o naszej przyszłości na poważnie - oznajmił mu. teraz już nie jest księżniczką daniela, tylko jego.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by daniel roosevelt Nie Sty 25, 2015 11:42 pm

    dlatego tak gadasz, cwaniara!
    - jeżeli kiedykolwiek ją zranisz, znajdę cię i nie będzie mnie obchodziło, czy jesteś księciem, czy ja jestem premierem... policzę się z tobą, rozumiesz? - groził mu. - aggie jest wspaniałą dziewczyną i nie chcę widzieć, jak niszczysz jej życie. - dodał jeszcze. mówił wszystko śmiertelne poważnym tonem.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by harry windsor Nie Sty 25, 2015 11:58 pm

    tak! he he
    teraz to go jeszcze bardziej rozśmieszył, że się zaczął chichrać. - po pierwsze, nie bądź taki pewny co do swojej przyszłości w rządzie, a po drugie nie tkniesz mnie nawet swoim małym paluszkiem - też powiedział już poważnie. prędzej to on by zginął niż harry. - poza tym nie musisz się martwić o jej przyszłość. ja się nią zajmę o wiele lepiej niż ty. przynajmniej nie jestem zimnym draniem, który rozkochałby ją w sobie, a potem zostawił dla jakiejś innej laleczki - poprawił sobie fryzurę.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by daniel roosevelt Pon Sty 26, 2015 12:04 am

    - jestem jej najlepszym przyjacielem! jestem jak jej brat... chociaż jej brat jest bardziej niebezpieczny ode mnie - podrapał się po nosie, bo czasem bał się connora - ale wiedz, że mam cię na oku! lepiej, żebyś mówił prawdę, bo inaczej cię dorwę! - zrobił jeszcze gest palcami "i am watching you" i uciekł. kto teraz kto teraz.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by harry windsor Pon Sty 26, 2015 12:06 am

    - powodzenia - zaśmiał się i pomachał mu na pożegnanie, bo zupełnie miał w dupie co on mówił.
    peggy lee

    peggy lee

    texas
    -
    królowa śniegu
    30

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by peggy lee Pon Mar 16, 2015 8:02 pm

    towarzyszyła tutaj jakiemuś znamienitemu dżentelmenowi, bo otworzyli nową wystawę. ubrana w suknię do ziemi podziwiała muzeum choć bardzo mało ją to obchodziło. dobrze, że wokół krążył kelner z winem.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by harry windsor Pon Mar 16, 2015 8:05 pm

    harrego znów wyciągnęli na jakąś bezsensowną wystawę i kazali częściej pokazywać się publicznie. z jednej strony nie za bardzo mu się chciało, ale z drugiej miał nadzieję, że uda mu się znów wyrwać jakąś fajną dupę. chodził sobie więc, gapiąc się na jakieś obrazy czy coś tam.
    peggy lee

    peggy lee

    texas
    -
    królowa śniegu
    30

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by peggy lee Pon Mar 16, 2015 8:10 pm

    biedny harry, kto by pomyślał. peggi równie bezsensownie łaziła po tym obiekcie bo nie bardzo interesowała ją tego typu sztuka. na spektakle teatralne uczęszczała z wielką przyjemnością, tutaj musiała udawać że czuje się przyjemnie bo tak wcale nie było. tak jak mówiłam kelner krążył z tacą napełnioną kieliszkami wina i przy takiej tacy właśnie się spotkali. na ich nieszczęście został tylko jeden kieliszek i peggy zawahała się czy go wziąć - w porządku możesz go wziąć - zaśmiała się.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by harry windsor Pon Mar 16, 2015 8:15 pm

    na dodatek jeszcze aggie napisała mu, że go nienawidzi, więc to poirytowało go jeszcze bardziej. nie miał pojęcia o co jej chodzi, a ta nawet nie raczyła wytłumaczyć. harry o wiele bardziej lubił łażenie po klubach albo innych bankietach czy balach. wtedy się lepiej bawił i nie musiał udawać, że interesuje go sztuka ani nic podobnego. teraz nie dość, że siętu nudził, to jeszcze musiał zmyślać i bezsensownie paplać, bo go co chwilę ktoś zaczepiał. - byłaś pierwsza - uśmiechnął się. jaki dżentelmen, poświęca dla niej swoje wino.
    peggy lee

    peggy lee

    texas
    -
    królowa śniegu
    30

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by peggy lee Pon Mar 16, 2015 8:21 pm

    zaraz mu dogłębnie wytłumaczy dlaczego. miała ochotę mu teraz obciąć penisa. ale dobra, peggi wcale nie miała zamiaru mu obcinać penisa więc dobrze dla niego. chwyciła więc pewnie ten kieliszek i zaraz się napiła - dziękuje, jestem pewna że zaraz przyniosą więcej - spojrzała gniewnie na kelnera i ten poleciał po nowy zestaw kieliszków wypełnionych winem. rozejrzała się też w poszukiwaniu swojego partnera, który gadał z jakimś innym kolesiem i na razie nie zwracał na nią uwagi. pewnie zacznie zwracać na nią uwagę dopiero w łóżku. dobrze, że jej za to płacili - fan sztuki? - zapytała zaraz harryego, który byl zdecydowanie bardziej interesujący niż ten koleś z kryzysem wieku średniego.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by harry windsor Pon Mar 16, 2015 8:28 pm

    bzyknął jej tylko jedną koleżankę i już wielkie halo.. penisa mu odcinać za takie coś chciała ;x gdyby wiedział, to by uciekł jak najdalej stąd. trochę szkoda mu było, że dla niego już nie wystarczyło, ale na szczęście miał jeszcze jakieśresztki, które dopił. - z pewnością - odprowadził kelnera wzrokiem, po czym zaraz przeniósł go na peggy, bo o wiele lepiej się mu na nią patrzyło. - można tak powiedzieć. lubię od czasu do czasu pozachwycać się sztuką - zaśmiał się krótko. - jest tu coś co przykuło twoją uwagę? - zapytał z udawanym zainteresowaniem.
    peggy lee

    peggy lee

    texas
    -
    królowa śniegu
    30

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by peggy lee Pon Mar 16, 2015 8:34 pm

    oczywiście, że wielkie halo bo aggie to pies ogrodnika przecież. zresztą która moja postać nim nie jest, ech...
    oczywiście, że na nią się o wiele lepiej patrzyło szczególnie że wyglądała zachwycająco. długa suknia, zgrabny tyłek, ładna buzia. lśniła na tej "imprezie" pomiędzy paniami po czterdziestce! - oczywiście, że jest ale to raczej nie sztuka - zaśmiała się znad kieliszka wypełnionego winem, które od czasu do czasu popijała. lubiła flirtować i robiła to świadomie, bo podobały jej się takie gierki i sterowanie facetami. w tym aspekcie wychodziło jej to wyśmienicie.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by harry windsor Pon Mar 16, 2015 8:42 pm

    powinna to lepiej przemyśleć i tak, bo jakby mu odcięła, to nawet jej już nie mógłby przelecieć i co jej po tym ;x
    dlatego właśnie jego wieczór stał się troszeczkę ciekawszy. teraz przynajmniej mógł sobie podziwiać ją, a nie jakieś bazgroły w stylu picassa czy wazony z gliny. - w takim razie jak byś to nazwała? - zapytał rozbawiony. cieszył się, że nie była jakąś mega fascynatką sztuki i nie zaczęła mu paplać o tym jak artysta się czuł w chwili machania pędzlem po płótnie i dlaczego to dało taki efekt, a nie inny. pewnie kelner przyleciał od razu do nich z tym winem, więc chwycił lampkę i zamoczył usta.
    peggy lee

    peggy lee

    texas
    -
    królowa śniegu
    30

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by peggy lee Pon Mar 16, 2015 8:46 pm

    w sumie. to zamknie go w pozłacanej klatce, jak na królewicza przystało! w ogóle oboje mają śmiejące awki, tacy kompatybilni xd
    tak, peggi też jakieś starocia nie obchodziły. nie interesowały ją gliniane wazony, ani to w jaki sposób artysta wykorzystał światło w obrazie. kogo takie rzeczy zresztą obchodziły? chyba tylko melomanów - obserwacją i analizą żywego organizmu - odparła rozbawiona bo oczywiście ciągle chodziło jej o to, że to harry jest zdecydowanie najbardziej interesujący na tej całej wystawie. nie oszukujmy się, nawet koleś z którym przyszła nie był taki przystojny. ale miał kasę. a wielkość portfela stopniowo zwiększa atrakcyjność i zmniejsza wiek xd
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by harry windsor Pon Mar 16, 2015 8:57 pm

    już wolałby, żeby go wtedy w tej klatce zamknęła niż jakby miał stracić penisa. śmieją się do siebie xd awww.
    w takim razie, co za ulga, że i ona go nie zanudzała i myślała podobnie. specjalnie ruszył jej naprzeciw, żeby uwolnić się od jakiejś babci, która nie wiedziała czy się podniecać bardziej obrazem, czy tym, że rozmawia z wnukiem królowej elżbiety. ah te fanki. - w takim razie muszę się chyba z tobą zgodzić - uśmiechnął się. harry nie był wcale stary, więc kasa nie musiała mu zmniejszać wieku. co najwyżej dodać trochę atrakcyjności xd - przyszłaś tu na obserwację sama? - zapytał. nie widział żadnego kolesia kręcącego się obok niej, więc liczył na to, że nikt jej nie towarzyszył.
    peggy lee

    peggy lee

    texas
    -
    królowa śniegu
    30

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by peggy lee Pon Mar 16, 2015 9:05 pm

    teraz to raczej się do siebie nie śmieją xd
    miał fanki nawet w wieku własnej babci, jakie to słodkie! - oczywiście, że musisz się ze mną zgodzić - odpowiedziała pewnie i założyło pasmo jasnych włosów za ucho - sama? - uniosła brew zerkając na niego z niedowierzaniem. takie dziewczyny jak ona nigdzie nie chodziły same. podeszła do harryego, by stanąć obok niego i położyć mu dłoń na plecach. takimi drobnymi gestami go kusiła he he. wskazała drugą rączką na gościa z którym przyszła - to moja para na dziś - wyjaśniła uśmiechając się do tego typka - ale nie mogłam znieść tego, że bardziej zachwycał się sztuką niż swoją towarzyszką więc muszę od niego odpocząć - a harry wyglądał na niezłą odskocznię od takich nudziarzy.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by harry windsor Pon Mar 16, 2015 9:11 pm

    no w tej chwili już nie bardzo xd
    pewnie jej dał autograf z dedykacją i obiecał, że pozdrowi babcię. - z kobietami zawsze trzeba się zgadzać - powiedział lekko rozbawiony. prawda jest taka, że to z nim się wszyscy muszą zgadzać, ale był gotów się poświęcić i udawać, że to ona akurat ma rację. szczególnie, że nie było to nic istotnego. był trochę zawiedziony, ale czego się mógł spodziewać. jaka normalna, młoda dziewczyna by tu przyszła sama. i tak wiedział, że ją wyrwie, bo jest tu najlepszą partią, hehe. - to nie do pomyślenia - oburzył się, przyglądając się facetowi, którego wskazywała. - mając obok siebie taką kobietę tylko nią bym się zachwycał - pokręcił głową z niedowierzaniem i odwrócił się do niej, żeby móc sobie na nią popatrzyć.
    peggy lee

    peggy lee

    texas
    -
    królowa śniegu
    30

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by peggy lee Pon Mar 16, 2015 9:18 pm

    pewnie rozbije mu butelke na głowie he he
    peggy wiedziała, że większość facetów tutaj to jakieś grube ryby i zgadzają się z nią tylko dlatego, że na nią lecą. jednak kompletnie jej to nie przeszkadzało. oni nawet nie zdawali sobie sprawy jacy byli w tym wszystkim głupi i że to peggy miała nad nimi przewagę, a nie oni nad nią. w łóżku było tak samo, była królową. no może nie dosłownie jak harry, który faktycznie pochodził z rodziny królewskiej. ale sama dla siebie była panią i mentalnie królową. jeśli jej zapłaci to umówi się z nim na dogodny termin i w ten sposób ją wyrwie, w inny nie ma szans he he - tak? - uśmiechnęła się, przenosząc wzrok na księcia. wodziła palcem po jego torsie - i co byś powiedział takiej kobiecie żeby czuła się doceniona?- zapytała.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by harry windsor Pon Mar 16, 2015 9:27 pm

    jaka brutalna..
    harremu zupełnie nie przeszkadzało to, że myślała, że ma nad nim władze. prawda była taka, że w prawdziwym życiu było na odwrót, a ona był w porównaniu do niego nikim. zresztą wykorzystywali siebie nawzajem. on ruchał laski, które do niego lgnęły tylko dlatego, że był księciem. wyjątkiem była tylko aggie i podobne laski do mery, która nie ogarniała w ogóle co się dzieje. - powiedziałbym jej, że to zaszczyt mieć u swego boku tak piękną kobietę - szkoda tylko, że się tak męczył na nic, bo nie miał zamiaru umawiać się na żadne terminy, żeby poruchać. - przypominałbym jej codziennie jakim szczęściarzem jestem - ciągnął dalej.
    peggy lee

    peggy lee

    texas
    -
    królowa śniegu
    30

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by peggy lee Pon Mar 16, 2015 9:38 pm

    harry jeszcze nie znał jej ciemnej strony!
    nie jedna kobieta chciałaby mieć taką władzę i moc manipulacji jaką miała peggi, więc i tak była zwyciężczynią w tym układzie. a jak przy okazji mogła zarobić na drogie sukienki? dla niej miodzio. pewnie jej ulubioną piosenką była material girl madonny ;x pogwizdywała to co rano pod prysznicem ;x - to bardzo piękne słowa - dalej wodziła rączką po jego klacie - ja natomiast, gdybym była tą kobietą to najpierw podziękowałabym w sposób werbalny - w tym momencie jej usta zbliżyły się do ucha harryego - a kiedy zostalibyśmy sami to doprowadziłabym jego ciało i umysł do rozkoszy - szepnęła mu to wprost do ucha. bezpośrednia była.
    harry windsor

    harry windsor

    londyn
    mechanika
    książę
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by harry windsor Pon Mar 16, 2015 9:44 pm

    psycholka ;x
    podniecił się trochę jak go tak podkręcała, ale i tak się pewnie nie dała zabrać do domu, więc w końcu poszedł sobie sam. zresztą wkurzył się na aggie i nie miał ochoty z nikim rozmawiać ;x
    peggy lee

    peggy lee

    texas
    -
    królowa śniegu
    30

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by peggy lee Pon Mar 16, 2015 9:45 pm

    a ona wróciła do swojego kompana, z którym potem ruchała się i dostała za to ładny pliczek funciaków.
    mike whittemore

    mike whittemore

    cardiff
    striptizologia
    medżik majk
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by mike whittemore Sob Maj 23, 2015 9:17 pm

    była jakaś wystawa związana ze starożytnością, a mike chciał dorobić dodatkową kaskę więc robił teraz za wysprejowaną na złoto półnagą rzeźbę na podeście i prezentował swoje super ciało xd
    rosalie berube

    rosalie berube

    stoke-on-trent
    weterynaria
    słodziak
    29

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by rosalie berube Sob Maj 23, 2015 9:20 pm

    allie przyszła tu z jakąś koleżanką z roku, bo o dziwo nie trzymała się tylko z majkiem, gigi i bree. nie spodziewała się jednak, że będą tu żywi ludzie, więc stanęła obok majka i zaczęła mu się przyglądać, bo wyglądał przecież znajomo.
    mike whittemore

    mike whittemore

    cardiff
    striptizologia
    medżik majk
    32

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by mike whittemore Sob Maj 23, 2015 9:24 pm

    majk z tego podestu od razu ją wyczaił i wodził za nią wzrokiem. starał się opamiętać i ogarnął bo przecież wziął sobie za punkt honoru że nie bedzie o niej myśleć w kontekście seksualnym. kiedy stanęła obok niego w końcu się ruszył, ba... nawet kucnął sobie i zaczął się przyglądać jej buźce, ale nic nie mówił he he.

    Sponsored content

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 11:33 pm