cafe rogue
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
cafe rogue
First topic message reminder :
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird22
- Post n°476
Re: cafe rogue
nikt się nie spodziewał bo jak każda para w tym mieście... nie pasowalj do siebie xd
nie wyczuł że wkurzyła się bo kiedy prychala to akurat siorbal herbatkę. próbował ją namówić na ciastko ale tylko bardziej się naburmuszyla xd tony miał cały czas w głowie słowa aliny że nie pasują do siebie więc na serio zaczął się nad tym zastanawiać xd
nie wyczuł że wkurzyła się bo kiedy prychala to akurat siorbal herbatkę. próbował ją namówić na ciastko ale tylko bardziej się naburmuszyla xd tony miał cały czas w głowie słowa aliny że nie pasują do siebie więc na serio zaczął się nad tym zastanawiać xd
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°477
Re: cafe rogue
siedziała w swojej ulubionej kawiarni, przy swoim ulubionym stoliku, na którym stał kubek z jej ulubioną kawą. ale siedziała zawieszona, gapiąc się w przestrzeń i kawa zdążyła jej już wystygnąć.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°478
Re: cafe rogue
nie miala w planach zagladac do kafejki, ale przechodzac obok przez okno zauwazyla fatin siedzaca przy jednym ze stolikow. weszla do srodka i podeszla do niej. - czesc - przywitala sie z lekkim usmiechem.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°479
Re: cafe rogue
- cześć - ocknęła się, kiedy khai się przed nią pojawiła. na jej widok na jej twarzy przemknął nieznaczny uśmiech, który jednak zaraz ustąpił utrzymującemu się ostatnio grymasowi, szczególnie, gdy złapała kubek i zorientowała się, że jest już zimny.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°480
Re: cafe rogue
zerknela w strone kubka gdy zobaczyla jej mine. - wlasnie szlam po herbate, przyniesc ci cos? - machnela w strone baristy. nie byla pewna czy fatin chciala towarzystwa, ale zawsze mogla odmowic i uciec.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°481
Re: cafe rogue
- dziękuję, jeszcze mam tą - nie chciała robić kłopotu. gdyby khai przyniosła kostki lodu, to fatin miałaby kawę mrożoną, ale wiadomo, że nie chciała próbować nowości. wysiliła się na uśmiech. a właściwie był to szczery uśmiech, tylko zbyt przytłoczony wszystkim, co ją dobijało, dlatego tak nieznaczny. - ale możesz się dosiąść - pozwoliła jej łaskawie xd co w sumie było dużą sprawą. ale tym razem czuła, że potrzebuje towarzystwa. obecność khai działała na nią kojąco.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°482
Re: cafe rogue
- okej - odwzajemnila usmiech. nie wiedziala co teraz zrobic i prawie sie wycofala, ale fatin zaraz zaprosila by sie przysiadla. zapomniala o herbacie, ktora przed chwila miala zamowic. zreszta i tak jej na tym nie zalezalo skoro byla tu tylko przez fatin. - nad czym rozmyslalas? - odsunela krzeslo i usiadla przy stoliku.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°483
Re: cafe rogue
- po prostu... mam dużo na głowie - podrapała się po policzku. nie potrafiła się zwierzać, zwykle to inni zwierzali się jej. - przepraszam, nie chciałam cię powstrzymywać przed zamówieniem herbaty - ona nie zapomniała o tym szczególe. wysłanie khai do lady pozwoli jej poukładać myśli przed dalszą rozmową xd
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°484
Re: cafe rogue
pokiwala glowa. nie miala zamiaru jej wypytywac o szczegoly jesli nie miala ochoty o tym rozmawiac. sama nie chcialaby zeby ktos ja meczyl. - no tak - zasmiala sie. - na pewno niczego nie chcesz? - upewnila sie zanim poszla. chwile jej to zajelo, ale w koncu wrocila z herbata i talerzykiem z dwoma ciastkami. - nie wiem czy masz ochote ale podziele sie - polozyla tacke na stolik.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°485
Re: cafe rogue
podczas nieobecności khai, napiła się ze swojego kubka, ale kawa nie smakowała tak dobrze. teraz mogła tylko żałować, że nie skorzystała z okazji zamówienia drugiej. towarzyszka osłodziła jej za to czas ciastkiem xd
- o, dzięki - zdziwiła się. ciastka nie były w tej rytuale, więc to było coś nowego. - zawsze dbasz o to, żebym jadła coś nowego - podsumowała. to właściwie dobre podsumowanie khai, która wszystkich karmi xd
- o, dzięki - zdziwiła się. ciastka nie były w tej rytuale, więc to było coś nowego. - zawsze dbasz o to, żebym jadła coś nowego - podsumowała. to właściwie dobre podsumowanie khai, która wszystkich karmi xd
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°486
Re: cafe rogue
- jedzenie to moj love language - zasmiala sie, ale skapnela sie, ze chyba nie znaja sie wystarczajaco dobrze zeby tak to nazywala i speszyla sie troche. - lubie karmic znajomych, to cos co robie najlepiej - zaczela sie tlumaczyc zeby lepiej to brzmialo.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°487
Re: cafe rogue
zaśmiała się z jej tekstu i nie wyczuwała podtekstów. friendzonowała wszystkich z góry i nie kumała flirtów i podtekstów, więc khai była bezpieczna xd było jednak trochę dziwnie, więc fatin ukryła się za ciastkiem i ugryzła je.
- i naprawdę ci to wychodzi - potwierdziła, bo ciastko było bardzo dobre, lepsze niż jej zimna kawa. - ciekawe, co mogłoby być moim love language. ostatnio wszyscy postrzegają mnie jako wroga - westchnęła. to ciastko sprawiło, że się otworzyła xd
- i naprawdę ci to wychodzi - potwierdziła, bo ciastko było bardzo dobre, lepsze niż jej zimna kawa. - ciekawe, co mogłoby być moim love language. ostatnio wszyscy postrzegają mnie jako wroga - westchnęła. to ciastko sprawiło, że się otworzyła xd
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°488
Re: cafe rogue
cale szczescie xd
- staram sie - powiedziala z usmiechem. rowniez chwycila ciastko i posmakowala je. bylo dobre i juz zastanawiala sie nad przepisem. - na pewno tak nie jest - dla niej fatin byla mila. nie wiedziala jakie dramki miala w swoim zyciu i potrafila byc wredna xd
- staram sie - powiedziala z usmiechem. rowniez chwycila ciastko i posmakowala je. bylo dobre i juz zastanawiala sie nad przepisem. - na pewno tak nie jest - dla niej fatin byla mila. nie wiedziala jakie dramki miala w swoim zyciu i potrafila byc wredna xd
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°489
Re: cafe rogue
fatin wcale nie była wredna specjalnie i teraz ciążyło jej to, że była postrzegana w akademiku jako panna łomot z matyldy xd no właśnie, nie znały się wystarczajaco dobrze, więc fatin tylko westchnęła, uważając, że khai nie ma racji.
- to miłe, ale niestety nieprawdziwe - poprawiła ją. - postępowałam według regulaminu, a i tak to na mnie skupiła się cała złość - mówiła bardziej do siebie, bo khai nie miała pojęcia, o co chodzi. kolejne kęsy ciasteczka ją skłaniały do zwierzeń. magiczne ciasteczka xd
- to miłe, ale niestety nieprawdziwe - poprawiła ją. - postępowałam według regulaminu, a i tak to na mnie skupiła się cała złość - mówiła bardziej do siebie, bo khai nie miała pojęcia, o co chodzi. kolejne kęsy ciasteczka ją skłaniały do zwierzeń. magiczne ciasteczka xd
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°490
Re: cafe rogue
mogla olac i byc cool xd
przyjrzala jej sie, zastanawiajac sie co powiedziec. fatin wydawala sie przekonana, ze nikt jej nie lubi. - to cos zwiazanego z praca? - nie pamietam czy o tym rozmawialy czy nie, ale skoro sie otwierala to chciala poznac o niej jak najwiecej.
przyjrzala jej sie, zastanawiajac sie co powiedziec. fatin wydawala sie przekonana, ze nikt jej nie lubi. - to cos zwiazanego z praca? - nie pamietam czy o tym rozmawialy czy nie, ale skoro sie otwierala to chciala poznac o niej jak najwiecej.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°491
Re: cafe rogue
bycie cool nie było w jej dna xd
to pytanie wyrwało ją ze zwierzeniowego transu i uświadomiło jej, że się tak otworzyła.
- przepraszam, nie wiem, po co ci to mówię... - zrobiło jej się głupio, że zawraca jej głowę swoim marudzeniem. jeśli fatin mówiła khai o swojej pracy, to prawdopodobnie tylko o tym, co ją fascynowało, czyli siedzeniu w bibliotece i studiowaniu opasłych tomisk. nic o użeraniu się ze studentami i akademikiem.
to pytanie wyrwało ją ze zwierzeniowego transu i uświadomiło jej, że się tak otworzyła.
- przepraszam, nie wiem, po co ci to mówię... - zrobiło jej się głupio, że zawraca jej głowę swoim marudzeniem. jeśli fatin mówiła khai o swojej pracy, to prawdopodobnie tylko o tym, co ją fascynowało, czyli siedzeniu w bibliotece i studiowaniu opasłych tomisk. nic o użeraniu się ze studentami i akademikiem.
- khai parekh
- Londyntroche menadzerujefake happy27
- Post n°492
Re: cafe rogue
musiala sie pogodzic z byciem wrogiem w takim razie xd
- nie musisz przepraszac, chetnie poslucham jesli potrzebujesz o tym porozmawiac - zapewnila ja, ze to jej nie przeszkadzalo. byla jedna z nielicznych, ktora lubila fatin xd
- nie musisz przepraszac, chetnie poslucham jesli potrzebujesz o tym porozmawiac - zapewnila ja, ze to jej nie przeszkadzalo. byla jedna z nielicznych, ktora lubila fatin xd
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°493
Re: cafe rogue
ups!
fatin z jednej strony doceniała, że khai okazała jej zainteresowanie i była jedną z tych nielicznych osób, które ją lubią, ale z drugiej strony jej instynktem było się odizolować.
- dziękuję. za ciastko i propozycję - odparła powoli. - ale muszę już iść - zebrała się i poszła, zostawiając niedopitą kawę. nie była gotowa, by kogoś wpuścić do swojego świata.
fatin z jednej strony doceniała, że khai okazała jej zainteresowanie i była jedną z tych nielicznych osób, które ją lubią, ale z drugiej strony jej instynktem było się odizolować.
- dziękuję. za ciastko i propozycję - odparła powoli. - ale muszę już iść - zebrała się i poszła, zostawiając niedopitą kawę. nie była gotowa, by kogoś wpuścić do swojego świata.
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite19
- Post n°494
Re: cafe rogue
przyszly do kawiarni odrabiac lekcje, ale roxy nie mogla sie skupic. - wes do was czesto przychodzi? - zapytala nagle. miala nadzieje, ze od stefki sie dowie na jakim etapie relacji sa romy I wes xd
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°495
Re: cafe rogue
też nie mogła się skupić na pracy domowej, bo coraz bardziej męczyła się na tym kierunku i ledwo zdała testy semestralne. powinna się przez to bardziej przyłożyć, ale z chęcią przyjęła zmianę tematu.
- tak. zawsze wiadomo, kiedy przychodzi, bo są nowe pudełka z jedzeniem - nie pamiętam już, na ile stefka orientowała się w relacji roxy i wesa, ale jako dobra przyjaciółka roxy (i zła przyjaciółka romy xd) od razu wszystko wygadała xd
- tak. zawsze wiadomo, kiedy przychodzi, bo są nowe pudełka z jedzeniem - nie pamiętam już, na ile stefka orientowała się w relacji roxy i wesa, ale jako dobra przyjaciółka roxy (i zła przyjaciółka romy xd) od razu wszystko wygadała xd
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite19
- Post n°496
Re: cafe rogue
nie wybrala tego co ja interesuje to teraz musiala sie meczyc, ups.
- hmm.. - nie wygladala na zadowolona z tej odpowiedzi. miala jeszcze jakies resztki nadziei, ze ich znajomosc nie idzie w powaznym kierunku. chciala wrocic do lekcji, ale czytala jedno zdanie piec razy I nie potrafila go zrozumiec. - pamietasz Matthew I Adama z drugiego roku? powinnysmy isc na podwojna randke - przypomnialo jej sie, ze milo im sie ostatnio gadalo.
- hmm.. - nie wygladala na zadowolona z tej odpowiedzi. miala jeszcze jakies resztki nadziei, ze ich znajomosc nie idzie w powaznym kierunku. chciala wrocic do lekcji, ale czytala jedno zdanie piec razy I nie potrafila go zrozumiec. - pamietasz Matthew I Adama z drugiego roku? powinnysmy isc na podwojna randke - przypomnialo jej sie, ze milo im sie ostatnio gadalo.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°497
Re: cafe rogue
interesowało ją bycie przyjaciółką roxy xd
zauważyła skwaszoną minę roxy, ale ponieważ ona nie ciągnęła tematu, to stephanie też tego nie robiła i czytała dalej.
- powinnyśmy - zgodziła się od razu, jak zwykle nie podważając pomysłów koleżanek. zastanowiła się jednak. - myślisz, że to fair iść z kimś na randkę, kiedy myśli się o kimś innym? - pytała w swoim imieniu, ale oczywiście z kontekstu mogło chodzić o wesa.
zauważyła skwaszoną minę roxy, ale ponieważ ona nie ciągnęła tematu, to stephanie też tego nie robiła i czytała dalej.
- powinnyśmy - zgodziła się od razu, jak zwykle nie podważając pomysłów koleżanek. zastanowiła się jednak. - myślisz, że to fair iść z kimś na randkę, kiedy myśli się o kimś innym? - pytała w swoim imieniu, ale oczywiście z kontekstu mogło chodzić o wesa.
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite19
- Post n°498
Re: cafe rogue
a roxy nawet nie wiedziala jak sie dla niej poswieca xd
- swietnie, napisze do Matthew - to jej poprawilo humor. wyciagnela telefon I juz chciala pisac wiadomosc, ale stefka ja bardziej zainteresowa. - tak jesli ten ktos znalazl sobie inna dziewczyne - myslala, ze chodzilo o jej sytuacje.
- swietnie, napisze do Matthew - to jej poprawilo humor. wyciagnela telefon I juz chciala pisac wiadomosc, ale stefka ja bardziej zainteresowa. - tak jesli ten ktos znalazl sobie inna dziewczyne - myslala, ze chodzilo o jej sytuacje.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°499
Re: cafe rogue
no właśnie! i nie odwdzięczała się xd
może stefce też bardziej podobał się matthew i żadna nie chciała adama, dlatego zaczęła rozkminiać sytuację i podważać pomysł podwójnej randki xd
- a jeśli spotyka się z wieloma dziewczynami jednocześnie? - drążyła temat. wes i freddie, bardzo podobni xd
może stefce też bardziej podobał się matthew i żadna nie chciała adama, dlatego zaczęła rozkminiać sytuację i podważać pomysł podwójnej randki xd
- a jeśli spotyka się z wieloma dziewczynami jednocześnie? - drążyła temat. wes i freddie, bardzo podobni xd
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite19
- Post n°500
Re: cafe rogue
nie wiedziala, ze powinna xd
haha roxy wpadla na ten pomysl wiec uznala, ze ma prawo zaklepac sobie pierwsza kolesia, ktory jej sie bardziej podoba xd - widzialas go kiedys z innymi dziewczynami? - zaczela sie nerwowo bawic dlugopisem. nie pomyslala nawet o tym, ze wes mogl krecic z kilkoma laskami na raz. to by mialo sens skoro podrywal ja kiedy byl z romy xd
haha roxy wpadla na ten pomysl wiec uznala, ze ma prawo zaklepac sobie pierwsza kolesia, ktory jej sie bardziej podoba xd - widzialas go kiedys z innymi dziewczynami? - zaczela sie nerwowo bawic dlugopisem. nie pomyslala nawet o tym, ze wes mogl krecic z kilkoma laskami na raz. to by mialo sens skoro podrywal ja kiedy byl z romy xd
|
|