begrade club
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
begrade club
First topic message reminder :
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°201
Re: begrade club
siedziala przy barze i byla zawiedziona tym, ze nie bylo tu zadnych przystojniakow.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°202
Re: begrade club
a wtedy do klubu wszedł eden i jego blask rozświetlił wszystko! każda laska na niego spoglądała, a jak szedł to było prawie jak slow walk z filmów. na pewno przyszedł tu na jakiś łatwy podryw i taki też miał plan. zaraz jednak uwiesiła się na nim jakaś wieśniaczka i spojrzał na nią z politowaniem odtrącając jej koslawe zaloty. nawet nie zasłużyła na to, żeby zrobić mu loda xd usiadł obok ash - łowczyny na stanowisku - powitał ją śmiejąc się i od razu zamawiając szkocką.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°203
Re: begrade club
z poczatku nie zwrocila uwagi na hollywooda bo nie miala zamiaru sie ponizac i latac za nikim jak te wszystkie wiesniary. zaszczycila go jednak spojrzeniem gdy sie do niej przysiadl. zasmiala sie z jego slow. - niestety dzisiejszy wieczor nie wydaje sie zapowiadac ciekawie - wyznala mu, popijajac drinka.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°204
Re: begrade club
eden też od razu rozejrzał się za potencjalną zdobyczą. niestety nie było zbyt dobrej zwierzyny. same tipsiary, albo zbyt pijane laski które jeszcze zasnęłyby u niego i musiałby je rano wyganiać. co to to nie! - co? nikogo nie upolowałaś? nie upolujesz? - spojrzał na nią z podniesioną brwią - biedaczka - posmyrał ją po policzku i zaśmiał się.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°205
Re: begrade club
mysleli bardzo podobnie. ashley nie zapraszala nikogo do siebie bo wolala szybko od razu zwiac niz ryzykowac, ze ta osoba zostanie u niej do rana. nawet benkowi sie to nie udalo. - mam nadzieje, ze jeszcze nie wszystko stracone - usmiechnela sie gdy smyral ja po policzku.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°206
Re: begrade club
dlatego dobrze się dogadywali. eden bez problemu zabierał ją do siebie, a ona po wszystkich uciekała. układ idealny! - na prawdę? myślisz, że zjawił się ktoś kto odmieni twój marny los? - dalej smyrał ją powoli po policzku, a potem przesunął dłoń na ramię. eden wiedział, że mówiła o nim ale lubił słuchać komplementów na swój temat.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°207
Re: begrade club
- od razu marny - powiedziala z lekkim rozbawieniem. nie krecily ja zabawy w damsel in distress. predzej by polecialo na to gdyby on byl dama w potrzebie xd - ale tak, mam nadzieje, ze zjawi sie tu ktos warty mojej uwagi - upila lyka drinka i oblizala usta.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°208
Re: begrade club
- może ja uważam, że marny - wypił na raz drinka i wstał. stanął za nią. odgarnął jej włosy z szyi i cmoknął ją tam, nawet przejechał ustami żeby ją trochę podjarać. pewnie miał już swoje sztuczki bo spali ze sobą nie raz - może rozejrzyj się jeszcze raz i ktoś się jednak znajdzie? - zaproponował. tak, oczywiście chodziło o jego 'skromną' osobe.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°209
Re: begrade club
- skoro tak uwazasz - bylo jej obojetne co mysli. oboje mieli swoja wizje i tego sie trzymala. bylo jej bardzo przyjemnie gdy ja tak podjudzal. - chyba masz racje - dopila swojego drinka i odrocila sie do niego, po czym rowniez wstala. szkoda bylo marnowac czas wiec pocalowala go.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°210
Re: begrade club
nie pociągnął tematu bo w zasadzie jemu też było obojętne czy los ash był marny czy niemarny. ważne żeby się dobrze bawił i tak się zapowiadało - zawsze mam rację - poprawił ja i jego dłoń teraz już smyrala ja po idzie. oczywiście odwzajemnił ten pocałunek i tylko ścisnął mocniej jej udo kiedy już przechodzili do rzeczy xd
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°211
Re: begrade club
- mhm - zamruczala tylko i juz wiecej nie gadali. zamiast tego poszli do kibla sie bzykac bo ashley byla zbyt napalona by przenosic sie gdziekolwiek indziej.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°212
Re: begrade club
ale potem poszli na powtórkę do niego i na szczęście uciekła!
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°213
Re: begrade club
zorganizowali jakąś przebieraną imprezę. a skoro był piątek to była na niej też jo! przebrała się za brzydkiego kotka z 'cats' xd stała w długiej kolejce do baru zastanawiając się czy ten obcisły kostium który na sobie miała pomoże jej się wcisnąć w kolejkę jednak xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°214
Re: begrade club
anderson był przebrany za pingwina jak na tamtych fotkach. był już trochę pijany, bo miał porządnego bifora zanim przybył do klubu gdzie piwo było cholernie drogie, a połowa jego sponsorów była na niego wkurzona. wbił jednak w kolejkę i nawet obczajał tyłeczki w obcisłych kostiumach zanim zorientował się, ze jeden z nich należy do jo.
- jooo, wyglądasz sexy - zarechotał na powitanie. za dużo osób miało z nim ostatnio spinę, poza tym był pijany, więc zapomniał, że było między nimi awkward.
- jooo, wyglądasz sexy - zarechotał na powitanie. za dużo osób miało z nim ostatnio spinę, poza tym był pijany, więc zapomniał, że było między nimi awkward.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°215
Re: begrade club
jo na pewno wyglądała sexy, ale też nie była tak pijana jak anderson bo po pierwsze nie miała bifora, a po drugie stać było ją na piwo tutaj. może nawet by mu postawiła gdyby nie to, że ją wkurzył ostatnio! pewnie obstawiała że go spotka bo lubił takie dziwne imprezy, dlatego tylko zmrużyła oczy i westchnęla słysząc jego pijacki rechot - i co w związku z tym? - zerknęła na niego dość chłodno i niezbyt witająco.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°216
Re: begrade club
oczywiście, że lubił przebierane imprezy. to był jego ulubiony rodzaj imprez! miał w szafie kostiumy na różne okazje. miał więcej kostiumów niż czystych skarpetek xd
- będziesz kusić wszystkich na parkiecie - wskazał w tamtym kierunku. był zbyt pijany, żeby dostrzec bijący od niej chłód. albo po prostu wszyscy ostatnio się na niego obrażali i się przyzwyczaił?
- będziesz kusić wszystkich na parkiecie - wskazał w tamtym kierunku. był zbyt pijany, żeby dostrzec bijący od niej chłód. albo po prostu wszyscy ostatnio się na niego obrażali i się przyzwyczaił?
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°217
Re: begrade club
w ogóle mnie to nie dziwi. pewnie skarpetki i gatki podkradał louisowi lub marty'emu.
- to wspaniale - udało jej się w końcu dotrzec do baru i zamówić piwo - przynajmniej oni jak zaczną się do mnie dobierać to nie uciekną z krzykiem zostawiając mnie samą z poczuciem wstydu i samooceną równą minus tysiąc - burknęła i chwyciła piwo biorąc łapczywie kilka łyków. teraz już powinien się zczaić że była zła xd
- to wspaniale - udało jej się w końcu dotrzec do baru i zamówić piwo - przynajmniej oni jak zaczną się do mnie dobierać to nie uciekną z krzykiem zostawiając mnie samą z poczuciem wstydu i samooceną równą minus tysiąc - burknęła i chwyciła piwo biorąc łapczywie kilka łyków. teraz już powinien się zczaić że była zła xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°218
Re: begrade club
to na pewno.
- kurna... - mruknął pod nosem, bo przypomniał sobie, że tak właśnie skończyło się ich ostatnie spotkanie sam na sam. też od razu zamówił piwo, chociaż chodził chwiejnym krokiem. - sooorrryyy jo, ale to nie chodziło o ciebie. nie można sypiać z siostrami kumpli, nigdy bym tego nie zrobił. - zaczął jej pokrętnie tłumaczyć to co tylko on rozumiał w swojej głowie.
- kurna... - mruknął pod nosem, bo przypomniał sobie, że tak właśnie skończyło się ich ostatnie spotkanie sam na sam. też od razu zamówił piwo, chociaż chodził chwiejnym krokiem. - sooorrryyy jo, ale to nie chodziło o ciebie. nie można sypiać z siostrami kumpli, nigdy bym tego nie zrobił. - zaczął jej pokrętnie tłumaczyć to co tylko on rozumiał w swojej głowie.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°219
Re: begrade club
ciekawe czy czyste czy brudne xd
patrzyła na niego i zeskrobywała nerwowo nalepkę z piwa. myślała, że między nimi się unormowało, a przez swoje dziwne zachowanie anderson znowu sprawił że było między nimi niezręcznie - trzeba było wprowadzić tą zasadę zanim się na mnie rzuciłeś, a nie w trakcie - burknęła niezadowolona. wcale nie chciała z nim dalej gadać - dupek - jęknęła pod nosem i odwróciła się na pięcie wracając do koleżanek i olewając go przez cały wieczór!
patrzyła na niego i zeskrobywała nerwowo nalepkę z piwa. myślała, że między nimi się unormowało, a przez swoje dziwne zachowanie anderson znowu sprawił że było między nimi niezręcznie - trzeba było wprowadzić tą zasadę zanim się na mnie rzuciłeś, a nie w trakcie - burknęła niezadowolona. wcale nie chciała z nim dalej gadać - dupek - jęknęła pod nosem i odwróciła się na pięcie wracając do koleżanek i olewając go przez cały wieczór!
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°220
Re: begrade club
wszystko jedno!
- zachowałem się szlachetnie! - zachował za nią, ale pewnie tylko bardziej ją to wkurzyło xd na szczęście zaraz jakiś znajomy go rozproszył i za dobrze się bawił na imprezce, żeby przejmować sie jo.
- zachowałem się szlachetnie! - zachował za nią, ale pewnie tylko bardziej ją to wkurzyło xd na szczęście zaraz jakiś znajomy go rozproszył i za dobrze się bawił na imprezce, żeby przejmować sie jo.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°221
Re: begrade club
miały dziś wspólny wieczór z ash. wcześniej trochę powciągały koki i powyginały się przy lustrze u niej w pokoiku. a potem się wystroiły i przyszły tutaj potańczyć! ashley już pewnie wylądowała w kiblu z jakimś kolesiem, a mira na razie nie miała ochoty na brudny seks więc siedziała przy barze gryząc słomkę od prawie pustego drinka i już wypinając cycki żeby barman na koszt firmy postawił jej kolejnego.
- katia ivanovna
- moskwaromanistykatrophy wife24
- Post n°222
Re: begrade club
katia przyszła tutaj kogoś wyrwać, bo z gabrielem nie sypiała a miała ochotę na jakiś szybki numerek. weszła i od razu poprosiła przy barze o butelkę szampana.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°223
Re: begrade club
nie wiem czy się znały w sumie. raczej mogły przelotnie skoro obie siedziały trochę w balecie. gabriel zamiast sypiac z katią bił się o carpaccio z georgem xd
- grubo - zaśmiała się widząc jak katia zamawia na dzień dobry butelkę szampana, na którą już i mira miała ochotę - to na cały wieczór czy na najbliższa godzinę? - zapytała wprost. ona mogła wypić więcej niż butelkę szampana przez cały wieczór, była zahartowana.
- grubo - zaśmiała się widząc jak katia zamawia na dzień dobry butelkę szampana, na którą już i mira miała ochotę - to na cały wieczór czy na najbliższa godzinę? - zapytała wprost. ona mogła wypić więcej niż butelkę szampana przez cały wieczór, była zahartowana.
- katia ivanovna
- moskwaromanistykatrophy wife24
- Post n°224
Re: begrade club
gabriel ją teraz interesował jak zeszłoroczny śnieg tak naprawdę, no ale cóż poradzić, czekała na rozwód grzecznie! była tymczasowo dobrą żoną na pozór i wystarczy xd - spojrzała na mirę - to? kochana, to jest dopiero początek. zacznę od szampana, a potem przerzucę się na coś mocniejszego - zaśmiała się - muszę się dzisiaj skasować - poprawiła włosy i sukienkę.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°225
Re: begrade club
ona była dobrą żoną. zoe dobrą dziewczyną. twoje postacie odnajdują się w fejkowych związkach najwyraźniej!
- skoro to jest początek, to pozwól że pomogę ci dobrze zacząć - zaraz się przysiadła i zamachała do kelnera żeby przyniósł drugi kieliszek. tak, miała zamiar wysępić szampana i to właśnie robiła - skasować? czy zresetować? na przykład z nim? - wskazała na jakiegoś latynoskiego boga tańczącego na parkiecie.
- skoro to jest początek, to pozwól że pomogę ci dobrze zacząć - zaraz się przysiadła i zamachała do kelnera żeby przyniósł drugi kieliszek. tak, miała zamiar wysępić szampana i to właśnie robiła - skasować? czy zresetować? na przykład z nim? - wskazała na jakiegoś latynoskiego boga tańczącego na parkiecie.
|
|