First topic message reminder :
market place
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°301
Re: market place
haha nie zgadzal sie z tym statementem po tym jak jego relacja z bogiem sie rozpadla xd
zastanawial sie dalej czy znala jego dokladny adres, ale postanowil nie wypytywac o to I dac jej sie samemu do tego przyznac. - nie mieszkam z nieznajomymi - zaprzeczyl. tylko romy znal, ale to wystarczylo. - ostatnio mowilas, ze dobrze sobie radzisz wiec uznalem, ze sama wszystko zalatwilas - probowal wymyslic cos na swoja obrone.
zastanawial sie dalej czy znala jego dokladny adres, ale postanowil nie wypytywac o to I dac jej sie samemu do tego przyznac. - nie mieszkam z nieznajomymi - zaprzeczyl. tylko romy znal, ale to wystarczylo. - ostatnio mowilas, ze dobrze sobie radzisz wiec uznalem, ze sama wszystko zalatwilas - probowal wymyslic cos na swoja obrone.
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°302
Re: market place
wcześniej na pewno takie rzeczy z ambony głosił xd
- to z kim? - wbiła w niego wzrok. teraz już oczekiwała jasnych informacji. - doskonale sobie radzę, ale byłoby miło, gdybyś o mnie pomyślał - wytknęła mu. wcale sobie nie radziła, ale jego słowa już nastawiły ją bojowo i nie chciała pokazać, że go potrzebuje. powinien sam się domyślić i pierwszy wyciągnąć do niej rękę. potem chodziła obrazona, że się nie domyślił i jej nie pomagał xd
- to z kim? - wbiła w niego wzrok. teraz już oczekiwała jasnych informacji. - doskonale sobie radzę, ale byłoby miło, gdybyś o mnie pomyślał - wytknęła mu. wcale sobie nie radziła, ale jego słowa już nastawiły ją bojowo i nie chciała pokazać, że go potrzebuje. powinien sam się domyślić i pierwszy wyciągnąć do niej rękę. potem chodziła obrazona, że się nie domyślił i jej nie pomagał xd
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°303
Re: market place
teraz juz nie wierzyl w to co kiedys mowil xd dorotka spotkala go w zlym momencie. gdyby nadal byl w kosciele to mialaby teraz swoj wlasny pokoj na plebani I robilby wszystko zeby ja zadowolic.
- nie moge ci powiedziec - wymsknelo mu sie ze stresu. od razu pozalowal, ze dal sie wciagnac w ta rozmowe. dobrze, ze od razu nie wypaplal gdzie sie zatrzymal. - to skomplikowana sytuacja - dodal.
- nie moge ci powiedziec - wymsknelo mu sie ze stresu. od razu pozalowal, ze dal sie wciagnac w ta rozmowe. dobrze, ze od razu nie wypaplal gdzie sie zatrzymal. - to skomplikowana sytuacja - dodal.
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°304
Re: market place
mogła go odnaleźć pół roku szybciej, ups.
zmarszczyła brwi, kiedy zaczął się wykręcać. już sobie wyobrażała, że mieszka z grupą najlepszych przyjaciół, z którymi śmieją się z niej i z tego, że andy ją wystawił do wiatru.
- dobra! nic mi nie mów! tylko nie przylatuj do mnie jak czegoś będziesz potrzebować! - wykrzyknęła zezłoszczona, że nie może na niego liczyć i uciekła stamtąd.
zmarszczyła brwi, kiedy zaczął się wykręcać. już sobie wyobrażała, że mieszka z grupą najlepszych przyjaciół, z którymi śmieją się z niej i z tego, że andy ją wystawił do wiatru.
- dobra! nic mi nie mów! tylko nie przylatuj do mnie jak czegoś będziesz potrzebować! - wykrzyknęła zezłoszczona, że nie może na niego liczyć i uciekła stamtąd.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°305
Re: market place
nie potrzebowal od niej niczego, ale mial wyrzuty sumienia, ze nie mowi prawdy. wrocil do domu I zastanawial sie jak porozmawiac z romy o tym, ze powinni powiedziec dorotce, ze razem mieszkaja.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door26
- Post n°306
Re: market place
opowiadał ruby o braterskiej próbie odbicia dani i myślał, że będzie dumna xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°307
Re: market place
nie byla dumna, ale cieszyla sie, ze im tez nie podobaja sie decyzje dani xd
- nie mozemy nic zrobic, musi sie sama na sobie przekonac, ze to zly pomysl - byla wkurzona, ze dani wybrala Gabriela I przez niego sie nie dogaduja, ale nie miala zamiaru interweniowac.
- nie mozemy nic zrobic, musi sie sama na sobie przekonac, ze to zly pomysl - byla wkurzona, ze dani wybrala Gabriela I przez niego sie nie dogaduja, ale nie miala zamiaru interweniowac.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door26
- Post n°308
Re: market place
przynajmniej działali w tym kierunku, a pomysłem ruby było przeczekać xd oni byli mężczyznami czynu!
- ale mooooże możemy jej trochę pomóc odkryć, że to zły pomysł? wiesz, uprzykrzyć jej życie w willi to tu, to tam. podrzucić zgniłą rybę... tylko jak dostaniemy się ponownie do środka - rozważał to na poważnie. ruby powinna być dumna, że w ogóle próbował jakieś plany ogarnąć xd
- ale mooooże możemy jej trochę pomóc odkryć, że to zły pomysł? wiesz, uprzykrzyć jej życie w willi to tu, to tam. podrzucić zgniłą rybę... tylko jak dostaniemy się ponownie do środka - rozważał to na poważnie. ruby powinna być dumna, że w ogóle próbował jakieś plany ogarnąć xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°309
Re: market place
wiedziala, ze Danielle byla uparta I nic nie zdzialaja xd szkoda bylo energii I czasu.
- wolalabym zebys zajal sie bardziej pozytecznymi rzeczami - na przyklad studiami zeby nie kiblowal kolejny rok xd pomimo tego, ze byla zla to nie chciala zeby stalo sie cos co spowoduje, ze dani zupelnie sie odizoluje od nich. albo wyjedzie z kraju zeby byc jak najdalej od braci xd
- wolalabym zebys zajal sie bardziej pozytecznymi rzeczami - na przyklad studiami zeby nie kiblowal kolejny rok xd pomimo tego, ze byla zla to nie chciala zeby stalo sie cos co spowoduje, ze dani zupelnie sie odizoluje od nich. albo wyjedzie z kraju zeby byc jak najdalej od braci xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door26
- Post n°310
Re: market place
to dlatego, że ona pożytkowała swoje energię i czas w produktywny sposób, a oni mieli ich aż nadto xd
- to jest pożyteczne! jeśli już, to ty powinnaś się bardziej zaangażować. przecież też nie chcesz, żeby tam mieszkała - wypominał jej, że nie pomagała. anderson sugerował dani wyjazd z kraju, więc jak widać mieli różne postrzeganie sytuacji. dobrze, że dani nie zaszyła się na wyspie gabka, której nie byliby nawet w stanie zlokalizować na mapie xd to, że anderson będzie kiblować kolejny rok, jest niezależne od niego xd do trzech razy sztuka xd
- to jest pożyteczne! jeśli już, to ty powinnaś się bardziej zaangażować. przecież też nie chcesz, żeby tam mieszkała - wypominał jej, że nie pomagała. anderson sugerował dani wyjazd z kraju, więc jak widać mieli różne postrzeganie sytuacji. dobrze, że dani nie zaszyła się na wyspie gabka, której nie byliby nawet w stanie zlokalizować na mapie xd to, że anderson będzie kiblować kolejny rok, jest niezależne od niego xd do trzech razy sztuka xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°311
Re: market place
znalazlaby mu lepsze zajecie xd
- nie chce zeby tam mieszkala, ale skoro zdecydowala, ze Gabriel jest wazniejszy od nas to jej sprawa - nakrecila sie, ze dani ich porzucila dla ksiecia xd to nie wina tego jak zareagowala. haha moze trzecim razem mu sie uda xd
- nie chce zeby tam mieszkala, ale skoro zdecydowala, ze Gabriel jest wazniejszy od nas to jej sprawa - nakrecila sie, ze dani ich porzucila dla ksiecia xd to nie wina tego jak zareagowala. haha moze trzecim razem mu sie uda xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door26
- Post n°312
Re: market place
wiedział, co to oznacza w wykonaniu ruby, więc wolał sam sobie znaleźć zajęcie xd
- i tak po prostu to akceptujesz? - nie podobało mu się to, nie czuł wsparcia ze strony rudej. - nie chcę, żeby moja siostra była z jakimś... księciem - powiedział to z taką odrazą, jakby mówili o czymś poniżającym. - myślałem, że ty jesteś tą rozsądną! - wytknął jej, że musiał przejąć rolę odpowiedzialnego w ich związku xd nie podobało mu się, za duża presja!
- i tak po prostu to akceptujesz? - nie podobało mu się to, nie czuł wsparcia ze strony rudej. - nie chcę, żeby moja siostra była z jakimś... księciem - powiedział to z taką odrazą, jakby mówili o czymś poniżającym. - myślałem, że ty jesteś tą rozsądną! - wytknął jej, że musiał przejąć rolę odpowiedzialnego w ich związku xd nie podobało mu się, za duża presja!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°313
Re: market place
haha xd
- dani tez musiala zaakceptowac nas - przypomniala mu. nagle byla po jej stronie xd mogla wyrazic swoje niezadowolenie, ale uwazala, ze wtracanie sie w jej zwiazek to nie bedzie dobry pomysl. oczywiscie sie martwila jak to sie skonczy. jesli miala w jakikolwiek sposob interweniowac to wolala wspolpracowac z Annie xd - jestem I dlatego nie dzialam bezmyslnie - obrazila jedyny raz kiedy Anderson probowal cos zaplanowac xd
- dani tez musiala zaakceptowac nas - przypomniala mu. nagle byla po jej stronie xd mogla wyrazic swoje niezadowolenie, ale uwazala, ze wtracanie sie w jej zwiazek to nie bedzie dobry pomysl. oczywiscie sie martwila jak to sie skonczy. jesli miala w jakikolwiek sposob interweniowac to wolala wspolpracowac z Annie xd - jestem I dlatego nie dzialam bezmyslnie - obrazila jedyny raz kiedy Anderson probowal cos zaplanowac xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door26
- Post n°314
Re: market place
- to co innego! - zaoponował od razu. - on jest nadętym bufonem, a ja jestem słodziakiem - ułożył dłonie pod twarzą i zatrzepotał rzęsami, żeby pokazać, że jego łatwiej zaakceptować xd musiało coś w tym być, skoro nie uległa rojalsowi jak jej przyjaciółki, tylko wybrała zielonego głupka jak peggy. podział xd - właśnie dlatego próbowałem ułożyć plan! - jęknął, bo nawet jak coś planował, to ruby nazywała go bezmyślnym. - nie opłaca się - kopnął kamyk sfochowany xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°315
Re: market place
popatrzyla na niego I faktycznie byl uroczy co ja troche zmiekczylo xd dla wszystkich nie wystarczylo rojalsow I rude musialy sie zadowoloc zielonymi. - plan powinno sie pozadnie przemyslec - poradzila mu. watpila, ze spedzil nad nim wiecej niz piec minut xd rozproszyla go czyms innym I kontynuowali spacer.