First topic message reminder :
the rats castle
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°551
Re: the rats castle
- fujka - skrzywiła się wskazując na niego. przywykła już do tego że chamsko ją podrywał. udawało jej się oprzeć, bo zdecydowanie bardziej wolała rozmowy w tym stylu niż faktycznie dać się poderwać. był dla niej za mało hot - i fujka - potem wskazała na swoją koleżankę - musisz podwyższyć swoje progi i oczekiwanie - skwitowała skoro był tak zdesperowany, że chciał rzygające laski podrywać.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°552
Re: the rats castle
nie podrywał jej na serio, powinna się już przyzwyczaić do tego, że zawsze rzucał niewybrednymi aluzjami w jej stronę. tak samo jak on był przyzwyczajony, że reagowała na to tak alergicznie. zdziwiłby się, gdyby kiedyś zaczęła z nim flirtować!
tylko się roześmiał i zaciągnął papierosem.
- tak brzydko mówisz o koleżance? - droczył się.
tylko się roześmiał i zaciągnął papierosem.
- tak brzydko mówisz o koleżance? - droczył się.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°553
Re: the rats castle
dlatego reagowała na jego zaczepki zgodnie z oczekiwaniami!
przewróciła oczami i spojrzała na koleżankę - trochę się jej należy, mówiłam żeby nie piła szotów przy barze - jakby wcześniej sama nie odwalała takich akcji, teraz jakby była bardziej odpowiedzialna wow! - nie udawaj, że stajesz teraz w jej obronie - nie wierzyła w jego dobre chęci.
przewróciła oczami i spojrzała na koleżankę - trochę się jej należy, mówiłam żeby nie piła szotów przy barze - jakby wcześniej sama nie odwalała takich akcji, teraz jakby była bardziej odpowiedzialna wow! - nie udawaj, że stajesz teraz w jej obronie - nie wierzyła w jego dobre chęci.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°554
Re: the rats castle
- a od kiedy jesteś taka odpowiedzialna i nie pijesz szotów przy barze? - zdziwił się i zaśmiał. vicky miała u niego łatkę imprezowiczki, tak jak oscar miał łatkę chujka. - jeśli kiedyś mam z nią wylądować w łóżku, to muszę zacząć już teraz być szarmanckim dżentelmenem - wymyślał. wiedział, jaką ma opinię i dawał się jej teraz ponieść. nie zamierzał więc zgrywać miłego i trzymać dziewczynie włosów przy rzyganiu, żeby zdobyć jej numer xd
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°555
Re: the rats castle
wyczerpał pulę bycia miłym i jednocześnie bycia chujkiem w relacjach z regina xd
- piję czasami, ale nie z tobą - wyjaśniła wprost jaka była ich relacja. choć faktycznie była zdecydowanie bardziej odpowiedzialna i mniej imprezowa niż vicky sprzed roku. może doceniała powrót na studia! - jest w takim stanie że i tak nie będzie tego pamiętać więc twoje starania są na marne - zniechęcała go xd
- piję czasami, ale nie z tobą - wyjaśniła wprost jaka była ich relacja. choć faktycznie była zdecydowanie bardziej odpowiedzialna i mniej imprezowa niż vicky sprzed roku. może doceniała powrót na studia! - jest w takim stanie że i tak nie będzie tego pamiętać więc twoje starania są na marne - zniechęcała go xd
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°556
Re: the rats castle
- a z koleżanką? - widział, że vicky była w wiele lepszym stanie, choć zawsze chwaliła się mocną głową, więc kto wie. vicky poprawiła się, a gdy oscar próbował się poprawić, to okazało się, że się nie opłaca, bo i tak cały czas wszyscy go postrzegają przez pryzmat tego, co było kiedyś. - ale ty będziesz pamiętała i mnie zareklamujesz - kombinował. widział jej minę, więc dodał: - no co, naprawdę jestem taki straszny? - rozłożył ręce. to było niby w zartach, ale jednak ostatnio dręczyło go to!
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°557
Re: the rats castle
była w lepszym stanie bo po pierwsze: miała jutro zajęcia, po drugie: tak miała lepszą głowę! oscar zabrał się do tego od dupy strony bardziej niż vicky najwyraźniej, dlatego był na każdym kroku oceniany! i miał więcej wrogów, chyba!
- na prawdę myślisz, że cię zareklamuję? - zaśmiała się, naiwny był skoro uznał że rzuci koleżankę na pożarcie oscarowi! - nie jesteś - szturchnęła go lekko wyczuwając może że to pytanie było trochę na serio - ale musisz czasami przestać miec minę wkurzonego chujka żeby ludzie ci w to uwierzyli - dała mu złotą radę, a koleżanka przestała wymiotować więc zaprowadziła ją do środka i kazała jej pić wodę xd
- na prawdę myślisz, że cię zareklamuję? - zaśmiała się, naiwny był skoro uznał że rzuci koleżankę na pożarcie oscarowi! - nie jesteś - szturchnęła go lekko wyczuwając może że to pytanie było trochę na serio - ale musisz czasami przestać miec minę wkurzonego chujka żeby ludzie ci w to uwierzyli - dała mu złotą radę, a koleżanka przestała wymiotować więc zaprowadziła ją do środka i kazała jej pić wodę xd
|
|