dani
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°1
dani
First topic message reminder :
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°251
Re: dani
to tylko dowód, że ruby powinna szukać faceta, który w niczym nie przypomina jej poważnego i odnoszącego sukcesy ojca.
zaglądała dani przez ramię, licząc na to, że zaraz zhakują nasa i odkryją plany na największą rakietę świata i że faktycznie wystrzelą mężczyzn w kosmos.
- będą jeszcze się popisywać między sobą i rywalizować o to kto pierwszy odleci - kiwała głową. jakie feministki się w nich obudziły! peggy była nastawiona dość bojowo, ale zaraz minka jej zrzedła. - dziewczyny? ja tak naprawdę nie chciałabym, żeby marty zniknął na innej planecie - westchnęła. byłoby łatwiej jakby chciała się go pozbyć, ale wcale tak nie było.
zaglądała dani przez ramię, licząc na to, że zaraz zhakują nasa i odkryją plany na największą rakietę świata i że faktycznie wystrzelą mężczyzn w kosmos.
- będą jeszcze się popisywać między sobą i rywalizować o to kto pierwszy odleci - kiwała głową. jakie feministki się w nich obudziły! peggy była nastawiona dość bojowo, ale zaraz minka jej zrzedła. - dziewczyny? ja tak naprawdę nie chciałabym, żeby marty zniknął na innej planecie - westchnęła. byłoby łatwiej jakby chciała się go pozbyć, ale wcale tak nie było.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°252
Re: dani
czyli andersona xd robisz kryptopropagandę swoim postaciom xd
- macie racje - pokiwała głową - pozabijaliby sie tam dzidami w pojedynku pod tytułem 'kto ma największego penisa' - westchnęła zrezygnowana myśląc o wszystkich facetach w swoim życiu. nie trafiła na żadnego normalnego! - jesteś pewna? - spojrzała na peggy z nieco zdezorientowaną miną - jeszcze przed chwilą chciałaś ich wystrzelić w kosmos, może to tylko chwilowe wahanie - dolała im wina - pamiętaj, że wszystko co może zrobić ci w łóżku możesz zastąpić wibratorem - faktycznie feministki się obudziły. ruby i dani miały już swój wibrator. czas na peggy xd
- macie racje - pokiwała głową - pozabijaliby sie tam dzidami w pojedynku pod tytułem 'kto ma największego penisa' - westchnęła zrezygnowana myśląc o wszystkich facetach w swoim życiu. nie trafiła na żadnego normalnego! - jesteś pewna? - spojrzała na peggy z nieco zdezorientowaną miną - jeszcze przed chwilą chciałaś ich wystrzelić w kosmos, może to tylko chwilowe wahanie - dolała im wina - pamiętaj, że wszystko co może zrobić ci w łóżku możesz zastąpić wibratorem - faktycznie feministki się obudziły. ruby i dani miały już swój wibrator. czas na peggy xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°253
Re: dani
haha xd anderson bedzie zbyt zajety glupotami zeby myslec nad zdradami.
- i problem sam by sie rozwiazal - usmiechnela sie nawet wyobrazajac sobie jak zabijaja sie nawzajem jak jacys prymitywni jaskiniowcy. to kobiety powinny miec nad wszystkim wladze! w koncu spojrzala na nie gdy peggy oznajmila, ze chce zostawic martyego. - no wlasnie, rzaden facet nie jest niezastapiony - podsunela dani swoj kieliszek by dolala jej wina.
- i problem sam by sie rozwiazal - usmiechnela sie nawet wyobrazajac sobie jak zabijaja sie nawzajem jak jacys prymitywni jaskiniowcy. to kobiety powinny miec nad wszystkim wladze! w koncu spojrzala na nie gdy peggy oznajmila, ze chce zostawic martyego. - no wlasnie, rzaden facet nie jest niezastapiony - podsunela dani swoj kieliszek by dolala jej wina.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°254
Re: dani
mógł być to też tony, ale skoro juz imię andersona padło to nie będę zaprzeczać!
- nie zdążyliby nawet dotrzeć do tej planety zanim nie rozpętaliby między sobą wojny - przytakiwała im. dziwne, że jeszcze kobiety nie wpadły na to, żeby się tak pozbyć mężczyzn. może faktycznie dani, ruby i peggy powinny rozpocząć rewolucję. - całą resztę możemy wystrzelić w kosmos. może to nawet lepiej, nie byłoby jego głupich kolegów, więc by się lepiej zachowywał - zaczęła planować. kolejnego w klatce trzeba zamknąć. - ale wibrator nie jest w stanie wywołać tego napięcia kiedy patrzycie na faceta i macie ochotę rzucić się na niego i zacząć całowac, mimo że was tak absolutnie wkurza... a może własnie dlatego, że was tak wkurza - zaczęła sobie wyobrażać to w głowie i zacisnęła pięść tak jakby zaciskała dłoń na koszulce marty'ego. ruby i dani na pewno doskonale wiedziały o czym peggy mówi hehehe.
- nie zdążyliby nawet dotrzeć do tej planety zanim nie rozpętaliby między sobą wojny - przytakiwała im. dziwne, że jeszcze kobiety nie wpadły na to, żeby się tak pozbyć mężczyzn. może faktycznie dani, ruby i peggy powinny rozpocząć rewolucję. - całą resztę możemy wystrzelić w kosmos. może to nawet lepiej, nie byłoby jego głupich kolegów, więc by się lepiej zachowywał - zaczęła planować. kolejnego w klatce trzeba zamknąć. - ale wibrator nie jest w stanie wywołać tego napięcia kiedy patrzycie na faceta i macie ochotę rzucić się na niego i zacząć całowac, mimo że was tak absolutnie wkurza... a może własnie dlatego, że was tak wkurza - zaczęła sobie wyobrażać to w głowie i zacisnęła pięść tak jakby zaciskała dłoń na koszulce marty'ego. ruby i dani na pewno doskonale wiedziały o czym peggy mówi hehehe.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°255
Re: dani
wiemy co ci chodziło po głowie xd
- zgadza się, moze nawet nie trzeba ich wysyłać na inną planetę tylko zamknąć w rakiecie, sami się tam załatwią - dani już cięła koszty gdzie się dało. za tą kasę mogłyby zrobić coś lepszego. na przykład wybudować sztucznych mężczyzn, którzy słuchaliby się kobiet wow! - zdajesz sobie sprawę, że jego koledzy to mój brat? - zaśmiała się i spojrzała na peggy z uniesioną brwią - ale spoko, pozwalam ci - machnęła ręką. ruby pewnie rzuciłaby się andersonowi na ratunek. no jasne, że wszystkie znały to uczucie rzucenia się na faceta pomimo sprzecznych emocji - zawsze można to stłumić - podsumowała. ona tak robiła!
- zgadza się, moze nawet nie trzeba ich wysyłać na inną planetę tylko zamknąć w rakiecie, sami się tam załatwią - dani już cięła koszty gdzie się dało. za tą kasę mogłyby zrobić coś lepszego. na przykład wybudować sztucznych mężczyzn, którzy słuchaliby się kobiet wow! - zdajesz sobie sprawę, że jego koledzy to mój brat? - zaśmiała się i spojrzała na peggy z uniesioną brwią - ale spoko, pozwalam ci - machnęła ręką. ruby pewnie rzuciłaby się andersonowi na ratunek. no jasne, że wszystkie znały to uczucie rzucenia się na faceta pomimo sprzecznych emocji - zawsze można to stłumić - podsumowała. ona tak robiła!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°256
Re: dani
hehe xd
- to nawet jeszcze lepsze rozwiazanie. przynajmniej nie bedzie szans na to, ze spotkaja inteligencje na innej planecie. jeszcze by ich odeslali z powrotem - upila kilka lykow wina, marzac o tej wspanialej przyszlosci bez nieznosnych mezczyzn. oproznila kieliszek gdy dani wspomniala o swoim bracie. zdecydowanie odczuwala juz skutki alkoholu co sprawilo, ze pomyslala o tym, ze jednak by tesknila za andersonem gdyby go wyslaly na inna planete. - jak chcesz to jego tez mozesz zatrzymac - zaproponowala. na pewno by na tym skorzystala xd - no wlasnie - zgodzila sie z dani. tez musiala to robic.
- to nawet jeszcze lepsze rozwiazanie. przynajmniej nie bedzie szans na to, ze spotkaja inteligencje na innej planecie. jeszcze by ich odeslali z powrotem - upila kilka lykow wina, marzac o tej wspanialej przyszlosci bez nieznosnych mezczyzn. oproznila kieliszek gdy dani wspomniala o swoim bracie. zdecydowanie odczuwala juz skutki alkoholu co sprawilo, ze pomyslala o tym, ze jednak by tesknila za andersonem gdyby go wyslaly na inna planete. - jak chcesz to jego tez mozesz zatrzymac - zaproponowala. na pewno by na tym skorzystala xd - no wlasnie - zgodzila sie z dani. tez musiala to robic.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°257
Re: dani
testowałam wasze reakcje xd
- najłatwiej i najtaniej chyba byłoby ich zamknąć w jakimś ośrodku imitującym nową rzeczywistość. efekt byłby ten sam - planowała dalej. panowie nawet by się nie skumali, że są w symulacji, a nie na nowej planecie. ruby udawała taką dobrą koleżankę, że pozwalała dani zatrzymać brata. peggy chciała pozbyć się kolegów marty'ego, więc pozostanie andersona osiągnęłoby zamierzony efekt. byliby ostatnimi mężczyznami na świecie i odwalaliby największe głupoty przez to. - nie! jeśli zatrzymamy andersona to będziemy musiały zatrzymać marcusa i archie'go potem jeszcze kogoś i zrobi się z tego cała sprawa. - pokręciła głową, bo wychodziło na to, że jednak chłopcy byli im bardziej potrzebni niż myślały. - tak jak ty to robisz? - wbiła wzrok w dani, bo ilość wypitego wina sprawiła, że była gotowa poruszyć temat gabriela, którego jednak z zasady unikały.
- najłatwiej i najtaniej chyba byłoby ich zamknąć w jakimś ośrodku imitującym nową rzeczywistość. efekt byłby ten sam - planowała dalej. panowie nawet by się nie skumali, że są w symulacji, a nie na nowej planecie. ruby udawała taką dobrą koleżankę, że pozwalała dani zatrzymać brata. peggy chciała pozbyć się kolegów marty'ego, więc pozostanie andersona osiągnęłoby zamierzony efekt. byliby ostatnimi mężczyznami na świecie i odwalaliby największe głupoty przez to. - nie! jeśli zatrzymamy andersona to będziemy musiały zatrzymać marcusa i archie'go potem jeszcze kogoś i zrobi się z tego cała sprawa. - pokręciła głową, bo wychodziło na to, że jednak chłopcy byli im bardziej potrzebni niż myślały. - tak jak ty to robisz? - wbiła wzrok w dani, bo ilość wypitego wina sprawiła, że była gotowa poruszyć temat gabriela, którego jednak z zasady unikały.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°258
Re: dani
i jaki wynik xd
- w sumie racja i tak nie zauważyliby że to jakiś eksperyment - zgodziła się z peggy. trzeba oszczędzać na tych głupkach, a nie wydawać na nich fortunę. ruby zgrywała dobrą koleżankę, a tak na prawdę chodziło o to żeby zatrzymać andersona dla siebie - zatrzymać? - zaśmiała się - jak dla mnie może polecieć daleko stąd, nie jest mi potrzebny - zerknęła na ruby - a tobie? - spojrzała na nią podejrzliwie skoro ta podjęła ten temat - nie ma wyjątków, trzeba wywalić wszystkich, inaczej i tak będą nam wszystko psuć - ona wywaliłaby nawet marty'ego. nie była tak łaskawa jak rude - to proste, jak go widzę wyobrażam sobie martwe zwierzęta żeby nie rzucić się na niego, potem przypominam sobie ile świństw mi zrobił żeby na koniec wmówić mu że nic dla mnie nie znaczy - co oczywiście było kłamstwem. klasnęła w dłonie zadowolona.
- w sumie racja i tak nie zauważyliby że to jakiś eksperyment - zgodziła się z peggy. trzeba oszczędzać na tych głupkach, a nie wydawać na nich fortunę. ruby zgrywała dobrą koleżankę, a tak na prawdę chodziło o to żeby zatrzymać andersona dla siebie - zatrzymać? - zaśmiała się - jak dla mnie może polecieć daleko stąd, nie jest mi potrzebny - zerknęła na ruby - a tobie? - spojrzała na nią podejrzliwie skoro ta podjęła ten temat - nie ma wyjątków, trzeba wywalić wszystkich, inaczej i tak będą nam wszystko psuć - ona wywaliłaby nawet marty'ego. nie była tak łaskawa jak rude - to proste, jak go widzę wyobrażam sobie martwe zwierzęta żeby nie rzucić się na niego, potem przypominam sobie ile świństw mi zrobił żeby na koniec wmówić mu że nic dla mnie nie znaczy - co oczywiście było kłamstwem. klasnęła w dłonie zadowolona.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°259
Re: dani
- ale wtedy jest ryzyko, ze sie jakos wydostana i beda sie chcieli zemscic - zauwazyla. wysylajac ich na inna planete tez w sumie ryzykowaly, ze wroca. ale w tym wypadku zajeloby im to dluzej. no i nawet ci najsilniejsi, ktorzy by przetrwali ta bitwe by im nie przeszkadzali. a tak by ich musialy dokarmiac i pilnowac. - po co mialby mi byc do czegos potrzebny? - przyjela obronna taktyke zamiast po prostu odpowiedziec zwyklym 'nie'. byla winna, ale dobrze sie z tym kryla. - dani ma racje, jak wszyscy to wszyscy - zgodzila sie. to byloby nie fair gdyby peggy mogla zatrzymac martyego. - to dosc mroczne - zauwazyla. ale robila notatki xd
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°260
Re: dani
wynik jest taki, że wszyscy czują respekt do otp xd
- nigdy się nie wydostaną, kobiety są od nich sprytniejsze i nie rozgryźliby tego - upierała się przy girl power. jeszcze trochę się powkurzają i naprawdę zaczną budować taką symulację. najwyżej wrzucą tam tylko ojca ruby na pożarcie. - dobrze, wszyscy to wszyscy - zmarszczyla nos i dolała sobie wina. to był jej pomysł, a teraz backfired i musiała się pozbyć marty'ego. - i niezdrowe. - zawtórowala rudej. - i w niczym nie odnosi się do mojej sytuacji. ja go kocham. - co powiedziała pierwszy raz na głos i samej sobie, więc wlała w siebie pół zawartości kieliszka.
- nigdy się nie wydostaną, kobiety są od nich sprytniejsze i nie rozgryźliby tego - upierała się przy girl power. jeszcze trochę się powkurzają i naprawdę zaczną budować taką symulację. najwyżej wrzucą tam tylko ojca ruby na pożarcie. - dobrze, wszyscy to wszyscy - zmarszczyla nos i dolała sobie wina. to był jej pomysł, a teraz backfired i musiała się pozbyć marty'ego. - i niezdrowe. - zawtórowala rudej. - i w niczym nie odnosi się do mojej sytuacji. ja go kocham. - co powiedziała pierwszy raz na głos i samej sobie, więc wlała w siebie pół zawartości kieliszka.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°261
Re: dani
- zgadzam się z peggy - pokiwała głową - wystarczy jakaś prosta logiczna zagadka przed drzwiami i w życiu ich nie otworzą - tak. najwyraźniej nastroje były takie że miały facetów za idiotów. biedny ojciec ruby umrze w rakiecie bo spłodził córkę na boku, najgorsza kara! - nie wiem, sama o nim wspomniałaś? - nie umknęło jej to że to ruby wyciągnęła temat jej brata znikąd - może i mroczne i niezdrowe, ale działa - gabriel nie miał wstępu do jej serca, ani majtek. choć może już dawno się tam zakradł i po cichu sabotował xd - kochasz? - aż zachłysnęła się winem - jesteś pewna że te uczucia nie wzmogły się po prostu dlatego że po cichu lecisz na recydywistów i więźniów? - jeśli nie od peggy to chociaż od brata wiedziała że byli w więzieniu xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°262
Re: dani
- jak chcecie - jej to bylo obojetne. byleby byli uwiezieni i nie mieli szans na ucieczke. jak najbardziej bylaby za wrzuceniem tam swojego ojca. na niego byla najbardziej zla wiec z checia by popatrzyla jak przegrywa hunger games. nalezal mu sie taki los! - nie prawda - tylko tyle miala na swoja obrone. alkohol przycmil jej umysl i nie umiala myslec na tyle szybko by nie wygladalo to podejdzanie. spojrzala na peggy troche zaskoczona jej wyznaniami. - nie musisz sie tego wstydzic. nie bylabys pierwsza dziewczyna, ktorej sie spodobal buntownikow - najwyrazniej i jej i dani trudno bylo w to uwierzyc. moze ruby by udawala, ale aktualnie nie wierzyla w milosc.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°263
Re: dani
- to postanowione - podsumowała i zakończyła temat, bo wszystko już zostało powiedziane. może kiedyś będą miały okazję wprowadzić ten plan w życie. obserwowała przyjaciółki jak dyskutowały o andersonie. była jednak dobrą koleżanką i nie podjudzała ich przypominając jak to dani podejrzewała ruby o kręcenie z bratem. - tobie też podobają się buntownicy? - a nie, jednak coś tam jej się wymsknęło w stronę ruby. - moje uczucia wzmogły się tylko dlatego, że jestem na niego wściekła, ale i tak chcę z nim być. - westchnęła jakby była największą męczennicą. - czy możemy jednak zmienić temat? - zasugerowala, bo za dużo narzekała o marty'm, a jeszcze nie przeszły do tematu ojca ruby.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°264
Re: dani
ich plan został postanowiony więc teraz po cichu zaczną wcielać go w życie. zagłada mężczyzn nadejdzie xd - nieważne - zakończyła temat brata bo nie chciała znowu wchodzić w dyskusję z ruby na temat tego, że jest zauroczona andersonem. wiedziała że tak jest, nie miała jednak ochoty podejmować tego tematu. kiedy indziej aktywuje się crazy dani! - to jak usprawiedliwianie niegrzecznego zwierzaka - podsumowała. dani chyba była bez skrupułów czasami. gabriel ją tak załatwił, jego wina! - okej - pokiwała głową - w takim razie co myslicie o najnowszej książce profesora greena? - zaczęła wypytywać o neutralne tematy skoro tyle emocji wywoływali faceci! upiły się tym winem i zasnęły wszystkie w salonie dani. klasa sama w sobie xd
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°265
Re: dani
już czuję elaboraty xd
dobra, dani zaprosiła gabriela na ostatnią randkę z umówionych do siebie. naiwniak pewnie myślał, że będzie seks! zamiast tego dani odpicowała się w sukienkę, którą kupiła z annie i czekała na księcia! a co było tą wielką niespodzianką? otóż to, że kupiła składniki na jakieś najprostsze spaghetti typu aglio e olio i chciała zmusić gabriela do tego żeby to on przygotował romantyczną kolację. tak dokładnie, chciała żeby zrobił coś dla niej własnymi rękoma nie wysługując się innymi! annie twierdziła, że pod powłoką dystyngowanych książąt były normalni faceci i właśnie ten efekt chciała uzyskać dani. naiwna, myślała że gabriel jest jak goeorge xd to się zdziwi! wina annie xd
dobra, dani zaprosiła gabriela na ostatnią randkę z umówionych do siebie. naiwniak pewnie myślał, że będzie seks! zamiast tego dani odpicowała się w sukienkę, którą kupiła z annie i czekała na księcia! a co było tą wielką niespodzianką? otóż to, że kupiła składniki na jakieś najprostsze spaghetti typu aglio e olio i chciała zmusić gabriela do tego żeby to on przygotował romantyczną kolację. tak dokładnie, chciała żeby zrobił coś dla niej własnymi rękoma nie wysługując się innymi! annie twierdziła, że pod powłoką dystyngowanych książąt były normalni faceci i właśnie ten efekt chciała uzyskać dani. naiwna, myślała że gabriel jest jak goeorge xd to się zdziwi! wina annie xd
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°266
Re: dani
jak zawsze george uprzykrzał mu życie, nawet pośrednio. nie wiem jakim cudem dani mogła myśleć, że pod powłoką gabriela jest normalny chłopak. na tyle chyba zdążyli się poznać xd
przyszedł faktycznie nastawiony na seks! był przekonany, że wszystkie dotychczasowe randki szły doskonale i pozostawał w obiecanym celibacie czekając na to aż danielle przyjmie jego zawieszone w próżni oświadczyny. przyszedł w eleganckiej koszuli i wypachniony. totalnie nie wyglądał na kogoś kto spodziewał się, że będzie musiał coś robić własnymi rękoma. tym bardziej, że jak mu otworzyła (i przywitał ją pocałunkiem!) to oznajmił "przyniosłem wino" i z korytarza wyłoniła się jakaś kobitka z całym wózkiem najróżniejszych butelek.
- nie wiedziałem na jakie będziesz miała ochotę - wyjaśnił. więc przyniósł wszystkie. proste!
przyszedł faktycznie nastawiony na seks! był przekonany, że wszystkie dotychczasowe randki szły doskonale i pozostawał w obiecanym celibacie czekając na to aż danielle przyjmie jego zawieszone w próżni oświadczyny. przyszedł w eleganckiej koszuli i wypachniony. totalnie nie wyglądał na kogoś kto spodziewał się, że będzie musiał coś robić własnymi rękoma. tym bardziej, że jak mu otworzyła (i przywitał ją pocałunkiem!) to oznajmił "przyniosłem wino" i z korytarza wyłoniła się jakaś kobitka z całym wózkiem najróżniejszych butelek.
- nie wiedziałem na jakie będziesz miała ochotę - wyjaśnił. więc przyniósł wszystkie. proste!
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°267
Re: dani
nie wiem, annie jej dała taką motywującą gadkę że przez nią pomyślała o tym, że gabriel faktycznie może być normalny xd
naiwniak, myślał że dani po prostu da się złapać w jego sieć. a zamiast tego danielle rozkminiała dość intensywnie. szczególnie, że okres przedświąteczny był dobrym momentem na zadumę i rozmyślenia! pewnie próbowała sama siebie przekonać że jest w stanie mu zaufać i dostosować się do jego stylu bycia i życia. wyjrzała zza gabriela na wózek z winem - wybiorę jakieś - chwyciła butelkę białego wina, a potem chwyciła go za dłoń i pociągnęła do środka - reszta zostaje za drzwiami - zamachała na jego świtę - mam dla ciebie niespodziankę - pewnie dalej myślał, że to seks xd a dani zaprowadziła go do kuchni i wskazała na kuchenny blat, gdzie wszystko było przygotowane do siekania i gotowania!
naiwniak, myślał że dani po prostu da się złapać w jego sieć. a zamiast tego danielle rozkminiała dość intensywnie. szczególnie, że okres przedświąteczny był dobrym momentem na zadumę i rozmyślenia! pewnie próbowała sama siebie przekonać że jest w stanie mu zaufać i dostosować się do jego stylu bycia i życia. wyjrzała zza gabriela na wózek z winem - wybiorę jakieś - chwyciła butelkę białego wina, a potem chwyciła go za dłoń i pociągnęła do środka - reszta zostaje za drzwiami - zamachała na jego świtę - mam dla ciebie niespodziankę - pewnie dalej myślał, że to seks xd a dani zaprowadziła go do kuchni i wskazała na kuchenny blat, gdzie wszystko było przygotowane do siekania i gotowania!
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°268
Re: dani
słowa annie miały moc! może jednak będzie coś z jej kariery skoro tak ładnie władała słowem.
nie postrzegał tego jako łapania jej w sieć. po prostu chciał, żeby była jego na zawsze. to różnica! zachowywała się tak jakby była zainteresowana tą wizją, więc czuł się dość pewny siebie w kolejnych działaniach. chociaż z drugiej strony, to gabriel, kiedy on nie czuł się pewny siebie? ale randki z dani tym bardziej go zachęcały.
- mamy merloty, muscaty, chardonnay, pinot grigio... - zaczął opowiadać, ale dani nawet nie spojrzała dobrze na wina i wzięła pierwszą lepszą butelkę. przeraziłoby go to gdyby nie fakt, że upewnił się, że każde wino w tym wózku będzie dobrym wyborem. - uwielbiam niespodzianki - przyznał z entuzjazmem i dał się zaciągnąć za kuchni gdzie liczył na wiele, ale na pewno nie na to, że sam będzie musiał przybrać rolę służby. - gotujesz dla mnie kolację? jesteś niesamowita - zachwycił się i objął ją, żeby znowu ukraść jej całusa.
nie postrzegał tego jako łapania jej w sieć. po prostu chciał, żeby była jego na zawsze. to różnica! zachowywała się tak jakby była zainteresowana tą wizją, więc czuł się dość pewny siebie w kolejnych działaniach. chociaż z drugiej strony, to gabriel, kiedy on nie czuł się pewny siebie? ale randki z dani tym bardziej go zachęcały.
- mamy merloty, muscaty, chardonnay, pinot grigio... - zaczął opowiadać, ale dani nawet nie spojrzała dobrze na wina i wzięła pierwszą lepszą butelkę. przeraziłoby go to gdyby nie fakt, że upewnił się, że każde wino w tym wózku będzie dobrym wyborem. - uwielbiam niespodzianki - przyznał z entuzjazmem i dał się zaciągnąć za kuchni gdzie liczył na wiele, ale na pewno nie na to, że sam będzie musiał przybrać rolę służby. - gotujesz dla mnie kolację? jesteś niesamowita - zachwycił się i objął ją, żeby znowu ukraść jej całusa.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°269
Re: dani
może bycie dziewczyną księcia to tylko początek jej wielkiej kariery xd
dla niego to było oczywiste, że powinna być jego. dla dani w jej głowie to było o wiele większe wyrzeczenie niż dla księcia! nie chciała żyć w takiej bańce jak on, nie chciała być odrealniona! a najwyraźniej gabriel nie miał zamiaru zmieniać swoich przyzwyczajeń. mogła mu dawać jednak sprzeczne sygnały, bo z jednej strony miała wątpliwości, z drugiej czuła, że szaleje w środku w jego obecności. tak, trochę olała to wino. uznała, że każde jest dobre! zaśmiała się kiedy znów ją pocałował - nie - pokręciła głową smyrając go dłońmi po klacie - dzisiaj to ty będziesz gotować... - chwyciła czarny fartuszek leżący na blacie i przerzuciła mu przez głowę - dla mnie - zawiązała sznurki od fartucha z tyłu pleców.
dla niego to było oczywiste, że powinna być jego. dla dani w jej głowie to było o wiele większe wyrzeczenie niż dla księcia! nie chciała żyć w takiej bańce jak on, nie chciała być odrealniona! a najwyraźniej gabriel nie miał zamiaru zmieniać swoich przyzwyczajeń. mogła mu dawać jednak sprzeczne sygnały, bo z jednej strony miała wątpliwości, z drugiej czuła, że szaleje w środku w jego obecności. tak, trochę olała to wino. uznała, że każde jest dobre! zaśmiała się kiedy znów ją pocałował - nie - pokręciła głową smyrając go dłońmi po klacie - dzisiaj to ty będziesz gotować... - chwyciła czarny fartuszek leżący na blacie i przerzuciła mu przez głowę - dla mnie - zawiązała sznurki od fartucha z tyłu pleców.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°270
Re: dani
może uda jej się udowodnić, że jest kimś więcej niż tylko dziewczyną księcia xd
dla niego oczywiste było to, że jeśli czegoś chce to powinien to dostać. dani jednak cały czas mu to utrudniała i nie dawała się tak łatwo zdobyć, przez co tym bardziej rozpalała go do czerwoności. w jednej chwili go całowała, w innej obrażała... podobało mu się to. poza tym w ciągu ostatniego roku wbrew swojemu "dostawaniu zawsze to co chce" miał pecha w miłości, więc naprawdę, naprawdę duże nadzieje pokładał w swojej relacji z dani.
- nie - odpowiedział ostro i zaczął rozwiązywać fartuszek z tyłu. kto to widział! książę w fartuszku! dobrze, że tu nie było paparazzich. - ja nie gotuję - powiedział głosem nieznoszącym sprzeciwu - ale zaraz zadzwonię do alfredo - który był jego kucharzem of kors. już beształ samego siebie w głowie za to, ze dał fernando dzisiaj wolne i nie mógł tego załatwiać za niego. no ale pozwolił fernando na trochę odpoczynku myśląc, że idzie na seks xd
dla niego oczywiste było to, że jeśli czegoś chce to powinien to dostać. dani jednak cały czas mu to utrudniała i nie dawała się tak łatwo zdobyć, przez co tym bardziej rozpalała go do czerwoności. w jednej chwili go całowała, w innej obrażała... podobało mu się to. poza tym w ciągu ostatniego roku wbrew swojemu "dostawaniu zawsze to co chce" miał pecha w miłości, więc naprawdę, naprawdę duże nadzieje pokładał w swojej relacji z dani.
- nie - odpowiedział ostro i zaczął rozwiązywać fartuszek z tyłu. kto to widział! książę w fartuszku! dobrze, że tu nie było paparazzich. - ja nie gotuję - powiedział głosem nieznoszącym sprzeciwu - ale zaraz zadzwonię do alfredo - który był jego kucharzem of kors. już beształ samego siebie w głowie za to, ze dał fernando dzisiaj wolne i nie mógł tego załatwiać za niego. no ale pozwolił fernando na trochę odpoczynku myśląc, że idzie na seks xd
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°271
Re: dani
może! albo ją zniszczą za królewską zdradę!
no właśnie, to najbardziej przerażało dani, że była jego zachcianką którą znudziłby się kiedy tylko zaangażowałaby się w relację. a na pewno zaangażowałaby się! gdyby okazało się, że gabriel znowu puszcza się po kątach to złamałoby ją! byłby powrót crazy dani! bała się upokorzenia, a książe nie próbował ją upewnić w tym, że tak nie będzie tylko kreował się na jakąś nierealną figurę zamiast troszczącego się gościa. myślał, że pieniądze się o nią zatroszczą i wszystko załatwią.
westchnęła na jego słowa i zrobiła krok w tył wskakując na blat i przyglądając się mu - nie chcę żeby alfredo gotował, chce żeby ty to zrobił - wskazała na przygotowane rzeczy - czy to takie uwłaczające dla ciebie? to że zrobiłbyś coś co ja chce? - zapytała. nie kazała mu tego robić publicznie, tylko dla niej! to by jej zaimponowało na pewno!
no właśnie, to najbardziej przerażało dani, że była jego zachcianką którą znudziłby się kiedy tylko zaangażowałaby się w relację. a na pewno zaangażowałaby się! gdyby okazało się, że gabriel znowu puszcza się po kątach to złamałoby ją! byłby powrót crazy dani! bała się upokorzenia, a książe nie próbował ją upewnić w tym, że tak nie będzie tylko kreował się na jakąś nierealną figurę zamiast troszczącego się gościa. myślał, że pieniądze się o nią zatroszczą i wszystko załatwią.
westchnęła na jego słowa i zrobiła krok w tył wskakując na blat i przyglądając się mu - nie chcę żeby alfredo gotował, chce żeby ty to zrobił - wskazała na przygotowane rzeczy - czy to takie uwłaczające dla ciebie? to że zrobiłbyś coś co ja chce? - zapytała. nie kazała mu tego robić publicznie, tylko dla niej! to by jej zaimponowało na pewno!
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°272
Re: dani
ona tylko chce się artystycznie wyrazić, nie mogą jej za to zniszczyć! poza tym nie ma złych intencji xd
gabriel przez całą ich relację ani razu nie puszczał się po kątach! więcej sobie dopowiedziała po tym co o nim mówili w mediach niż jak było naprawdę. gabriel miał opinię bawidamka, ale jak się zakochiwał to na zabój. co prawda zakochanie mogło mu odejść dość prędko, ale to inna sprawa. teraz cały czas wytrwale skupiał się na dani i już za to powinien plusować.
- nie powinnaś mnie stawiać w takiej sytuacji bez zapowiedzi - odpowiedział wymijająco. wolałby, żeby go ostrzegła, że chciałaby, żeby jej ugotował. wtedy przynajmniej porozmawiałby z alfredo i przygotował się do całego przedsięwzięcia. na przykład alfredo pokazałby mu jak się kroi warzywa. a tak to nie wiedział jak się za to zabrać!
gabriel przez całą ich relację ani razu nie puszczał się po kątach! więcej sobie dopowiedziała po tym co o nim mówili w mediach niż jak było naprawdę. gabriel miał opinię bawidamka, ale jak się zakochiwał to na zabój. co prawda zakochanie mogło mu odejść dość prędko, ale to inna sprawa. teraz cały czas wytrwale skupiał się na dani i już za to powinien plusować.
- nie powinnaś mnie stawiać w takiej sytuacji bez zapowiedzi - odpowiedział wymijająco. wolałby, żeby go ostrzegła, że chciałaby, żeby jej ugotował. wtedy przynajmniej porozmawiałby z alfredo i przygotował się do całego przedsięwzięcia. na przykład alfredo pokazałby mu jak się kroi warzywa. a tak to nie wiedział jak się za to zabrać!
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°273
Re: dani
na pewno nie w oczach rodziny królewskiej xd
teraz się nie puszczał, ale wcześniej potraktował ją jak każdą inną. kobiety nie zapominały, a szczególnie dani, która była artystką i była jeszcze bardziej wrażliwa niż inne dziewczyny, z którymi się spotykał. nie wierzyła w stałość jego uczuć! nie po tym jak się prezentował i co robił! oczywiście plusował u niej, bo jednak jego osoba doprowadzała ją do wewnętrznego szaleństwa, którego nie czuła przy kimkolwiek innym. to co mówiło jej serce próbowała jednak wyprzeć na poczet tego co podpowiadał jej rozum. niebieskie naiwne jeszcze się łudzą, że mogą kierować się rozumem xd - dlaczego nie? - nie kazała mu przecież znaleźć rozwiązanie jak zakończyć konflikt na bliskim wschodzie, gotowanie było o wiele prostsze - przecież ci pomogę, pokieruję cię - nie porzuciłaby go i nie patrzyła się jak kompromituje. chciała żeby czuł od niej wsparcie! zeszła z blatu żeby odkorkować wino i wypełnić nim dwa kieliszki jeden kierując wprost do rąk księcia - nie bądź taki... - zbliżyła się kładąc dłoń na jego lędźwiach - taki dystyngowany - chciała żeby czasami zrzucił tą maskę księcia.
teraz się nie puszczał, ale wcześniej potraktował ją jak każdą inną. kobiety nie zapominały, a szczególnie dani, która była artystką i była jeszcze bardziej wrażliwa niż inne dziewczyny, z którymi się spotykał. nie wierzyła w stałość jego uczuć! nie po tym jak się prezentował i co robił! oczywiście plusował u niej, bo jednak jego osoba doprowadzała ją do wewnętrznego szaleństwa, którego nie czuła przy kimkolwiek innym. to co mówiło jej serce próbowała jednak wyprzeć na poczet tego co podpowiadał jej rozum. niebieskie naiwne jeszcze się łudzą, że mogą kierować się rozumem xd - dlaczego nie? - nie kazała mu przecież znaleźć rozwiązanie jak zakończyć konflikt na bliskim wschodzie, gotowanie było o wiele prostsze - przecież ci pomogę, pokieruję cię - nie porzuciłaby go i nie patrzyła się jak kompromituje. chciała żeby czuł od niej wsparcie! zeszła z blatu żeby odkorkować wino i wypełnić nim dwa kieliszki jeden kierując wprost do rąk księcia - nie bądź taki... - zbliżyła się kładąc dłoń na jego lędźwiach - taki dystyngowany - chciała żeby czasami zrzucił tą maskę księcia.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°274
Re: dani
rodzina królewska nie docenia sztuki xd
wciąż twierdził, że wtedy to ona wszystko zepsuła, bo kazała im wracać do prawdziwego świata zamiast zostać w petersburgu chwilę dłużej. on chciał pozostać z nią w bańce, a ona kazała mu stawić czoła konsekwencjom swoich czynów... więc to ona była tu tą, która zniszczyła to co mogło być między nimi. niebieskie to postacie, które w obliczu facetów najmniej są w stanie kierować się rozumem xd
- czyli możesz zrobić to sama. - wyłapał. - gdybym ja miał coś gotować dla ciebie to wolałbym sam zadecydować co. mogę to zrobić następnym razem - już wymyślał jak wkręcić dani w udawanie, że on gotuje podczas gdy alfredo wszystkim się zajmie. - nie mam być dystyngowany? - odchrząknął. wcale mu się nie podobał ten pomysł. - i jaki mam być? niechlujny? zdziczały? - wymyślał. nie można było wyciągnąć dystyngowania z gabriela. napił się wina szukając odpowiedzi w jej oczach czego od niego oczekuje. i tak tego nie spełni xd
wciąż twierdził, że wtedy to ona wszystko zepsuła, bo kazała im wracać do prawdziwego świata zamiast zostać w petersburgu chwilę dłużej. on chciał pozostać z nią w bańce, a ona kazała mu stawić czoła konsekwencjom swoich czynów... więc to ona była tu tą, która zniszczyła to co mogło być między nimi. niebieskie to postacie, które w obliczu facetów najmniej są w stanie kierować się rozumem xd
- czyli możesz zrobić to sama. - wyłapał. - gdybym ja miał coś gotować dla ciebie to wolałbym sam zadecydować co. mogę to zrobić następnym razem - już wymyślał jak wkręcić dani w udawanie, że on gotuje podczas gdy alfredo wszystkim się zajmie. - nie mam być dystyngowany? - odchrząknął. wcale mu się nie podobał ten pomysł. - i jaki mam być? niechlujny? zdziczały? - wymyślał. nie można było wyciągnąć dystyngowania z gabriela. napił się wina szukając odpowiedzi w jej oczach czego od niego oczekuje. i tak tego nie spełni xd
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°275
Re: dani
to na pewno xd
no jasne, to nigdy nie jest wina gabriela tylko ludzi naokoło! dani uważała inaczej, uważała że bał się stawiać czoła prawdziwemu życiu i prawdziwym obowiązkom, problemom. to nie sprawiało że czuła się pewnie. czuła, że jeśli cokolwiek by się stało to gabriel zamiast być odpowiedzialnym zrzuciłby całą odpowiedzialność na nią lub sługusów. czy na kogoś takiego chciała poświęcać czas?
- nie chcę robić tego sama - powiedziała z oburzeniem - chce żebyś ty się poświęcił i zrobił coś dla mnie. nie chce kolejnych błyskotek i drogich imponujących wycieczek, chce czegoś prostego ale prawdziwego - oznajmiła upijając trochę wina. faktycznie było dobre! - chce żebyś był sobą przy mnie, a nie jakaś sztuczną figurą którą jesteś przy innych - tak, wytknęła mu to że zachowywał się sztucznie. a dani chciała żeby pokazał swoje prawdziwe oblicze przy niej, wtedy czułaby się wyjątkowo. szkoda, że nie miał innego oblicza xd
no jasne, to nigdy nie jest wina gabriela tylko ludzi naokoło! dani uważała inaczej, uważała że bał się stawiać czoła prawdziwemu życiu i prawdziwym obowiązkom, problemom. to nie sprawiało że czuła się pewnie. czuła, że jeśli cokolwiek by się stało to gabriel zamiast być odpowiedzialnym zrzuciłby całą odpowiedzialność na nią lub sługusów. czy na kogoś takiego chciała poświęcać czas?
- nie chcę robić tego sama - powiedziała z oburzeniem - chce żebyś ty się poświęcił i zrobił coś dla mnie. nie chce kolejnych błyskotek i drogich imponujących wycieczek, chce czegoś prostego ale prawdziwego - oznajmiła upijając trochę wina. faktycznie było dobre! - chce żebyś był sobą przy mnie, a nie jakaś sztuczną figurą którą jesteś przy innych - tak, wytknęła mu to że zachowywał się sztucznie. a dani chciała żeby pokazał swoje prawdziwe oblicze przy niej, wtedy czułaby się wyjątkowo. szkoda, że nie miał innego oblicza xd
|
|