Ostatnio zmieniony przez andy harris dnia Pon Lip 26, 2021 10:51 pm, w całości zmieniany 1 raz
andy i dorotka
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°1
andy i dorotka
First topic message reminder :
Ostatnio zmieniony przez andy harris dnia Pon Lip 26, 2021 10:51 pm, w całości zmieniany 1 raz
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°201
Re: andy i dorotka
zachowywala sie troche dziwnie wiec zmartwil sie tym. - poczekaj - poprosil I szybko zszedl na dol. nie ubral narzucil nawet na siebie zadnej bluzy. - sama spacerowalas? - zapytal kiedy juz przed nia stanal. - chcesz wejsc do srodka? czy cie odprowadzic do domu? - dalej zadawal pytania.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°202
Re: andy i dorotka
była pod wpływem więc próbowała być urocza śmieszka. ale tak na prawdę było widać że nie do końca była sobą - przecież jest zimno! - skarciła go od razu kiedy wyszedł roznegliżowany. choć jak będzie chory to na pewno chętnie się nim zajmie - jak widać, sama - rozłożyła ręce i wzruszyła ramionami patrząc na niego niewinnie - ja... - już miała odpowiedzieć ale zacięła się i zaraz rzuciła się na niego żeby przytulić. to mogło być dość urocze dopoki nie zaczęła mu moczyć ramienia łzami, bo już ryczała. miała pełen rollercoaster emocji.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°203
Re: andy i dorotka
chetnie by przyjal jej pomoc, ale chyba jednak wolalby sie widywac z nia kiedy nie byl zasmarkany. z drugiej strony mialaby pretekt zeby go odwiedzac. dorotka by sie nim na pewno nie zajela.
- ty? - byl ciekawy co chciala mu powiedziec, ale zapomnial o tym kiedy sie zorientowal, ze placze. przytulil ja mocno. - juz dobrze - powiedzial lagodnie I poglaskal ja po wlosach. - chcesz o tym porozmawiac? - zaoferowal.
- ty? - byl ciekawy co chciala mu powiedziec, ale zapomnial o tym kiedy sie zorientowal, ze placze. przytulil ja mocno. - juz dobrze - powiedzial lagodnie I poglaskal ja po wlosach. - chcesz o tym porozmawiac? - zaoferowal.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°204
Re: andy i dorotka
przynajmniej nie musieliby szukać głupich wymówek żeby się spotkać. ale z drugiej strony głupio byłoby się całować z katarem xd dorotka pewnie nie zblizylaby się do niego gdyby był chory, za dużo zarazków xd
pewnie zamoczyla mu i zabrudziła tuszem całą koszulkę, co za wstyd! - nic nie jest dobrze, wszystko skończone - gadała bezsensu do jego ramienia - chce żebyś dzisiaj mnie przytulal - nie wiem czy bardzo chciała o tym gadać, choć była po alkoholu, na pewno język się jej rozwiąże.
pewnie zamoczyla mu i zabrudziła tuszem całą koszulkę, co za wstyd! - nic nie jest dobrze, wszystko skończone - gadała bezsensu do jego ramienia - chce żebyś dzisiaj mnie przytulal - nie wiem czy bardzo chciała o tym gadać, choć była po alkoholu, na pewno język się jej rozwiąże.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°205
Re: andy i dorotka
jesli chciala do niego przychodzic zeby sie calowac to rzeczywiscie bylby przypal gdyby mial katar hehe. ech, dorotka by sie nie poswiecila, ale tego od niego by wymagala pewnie gdyby ona byla chora.
nie przejmowal sie tym. koszulka moze isc od razu do prania. bardziej przejmowal sie dlaczego plakala I co mogl zrobic zeby jej pomoc. - przykro mi - dalej ja glaskal. - dobrze, jesli tego potrzebujesz - zgodzil sie. - wejdziemy do srodka? - zapytal znowu.
nie przejmowal sie tym. koszulka moze isc od razu do prania. bardziej przejmowal sie dlaczego plakala I co mogl zrobic zeby jej pomoc. - przykro mi - dalej ja glaskal. - dobrze, jesli tego potrzebujesz - zgodzil sie. - wejdziemy do srodka? - zapytal znowu.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°206
Re: andy i dorotka
chyba że chciałaby się specjalnie zarazić żeby potem on zajmował się nią! przebiegły plan xd dorotka na pewno by wymagała tego! - mhm - potwierdziła że chce wejść do środka i chwilę jeszcze się do niego kleiła, ale w końcu ruszyli na górę. pewnie mógł zauważyć że trochę się chwieje, ale cóż... widział ją w gorszym stanie jak go obrzygala xd kiedy weszli zrzuciła z siebie buty i płaszcz. weszła wgłąb chwytając koc z kanapy i się nim opatulila bo zmarzła - mam szanse na herbatę? - poprosiła i pewnie kiedy robił herbatę i krzątał się w kuchni oparła się plecami o jego plecy i westchnęła żałosnie - arthur ze mną zerwał - miała nie gadać jasne xd - to wszystko wina annie - od razu przedstawiła ja w złym świetle - nienawidzę jej - rzuciła poważnie.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°207
Re: andy i dorotka
dorotka byla nieznosna na codzien, nie chcial nawet myslec jaka marudna by byla gdyby sie przeziebila xd
mial nadzieje, ze teraz jej nie obrzyga xd trzymal ja gdy szli po schodach zeby sie czasem z nich nie zwalila. czul sie za nia odpowiedzialny.
od razu ruszyl do kuchni I zabral sie za parzenie herbaty. wyjal dwa kubki I przygladal sie gotujacej wodzie gdy poczyl ja na swoich plecach. - przykro mi - nie spodziewal sie tego, ale teraz przynajmniej wiedzial dlaczego byla taka zrozpaczona. zmartwil sie gdy tak mowila o Annie. - dlaczego to jej wina? - zapytal spokojnie nadal stojac odwrocony plecami. - to ciezkie slowa - zauwazyl gdy mowila o nienawisci.
mial nadzieje, ze teraz jej nie obrzyga xd trzymal ja gdy szli po schodach zeby sie czasem z nich nie zwalila. czul sie za nia odpowiedzialny.
od razu ruszyl do kuchni I zabral sie za parzenie herbaty. wyjal dwa kubki I przygladal sie gotujacej wodzie gdy poczyl ja na swoich plecach. - przykro mi - nie spodziewal sie tego, ale teraz przynajmniej wiedzial dlaczego byla taka zrozpaczona. zmartwil sie gdy tak mowila o Annie. - dlaczego to jej wina? - zapytal spokojnie nadal stojac odwrocony plecami. - to ciezkie slowa - zauwazyl gdy mowila o nienawisci.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°208
Re: andy i dorotka
byłaby gorsza niż sheldon z big bang kiedy był chory xd
nie wypiła aż tyle żeby go obrzygac. gdyby tu jej zaaplikował alkohol... ale wiadomo było że u andy'ego nie było alkoholu! było za to bezpiecznie! myślę że była zrozpaczona ale jednocześnie czuła wielką ulge że nie musiała się mierzyć z jego schorzeniami psychicznymi. to mogłoby ja zdecydowanie przerosnąć - ponieważ przez jej głupia sztukę rodzina królewska nas odcięła, przez jej samolubne podejście straciła georga, a ja arthura - wytłumaczyła. musiał widzieć gdzieś nagłówki gazet! - wiem o tym, ale nie żywię żadnych innych uczuc wobec niej, tylko nienawiśc, nie wniosła nic dobrego do naszego życia, nic nas nie łączy - taka sama trudna relacje miała z sophie, czyli druga przyszywana siostra. na żadna z nich nie mogła zbytnio liczyć, a była najmłodsza i najbardziej zagubiona!
nie wypiła aż tyle żeby go obrzygac. gdyby tu jej zaaplikował alkohol... ale wiadomo było że u andy'ego nie było alkoholu! było za to bezpiecznie! myślę że była zrozpaczona ale jednocześnie czuła wielką ulge że nie musiała się mierzyć z jego schorzeniami psychicznymi. to mogłoby ja zdecydowanie przerosnąć - ponieważ przez jej głupia sztukę rodzina królewska nas odcięła, przez jej samolubne podejście straciła georga, a ja arthura - wytłumaczyła. musiał widzieć gdzieś nagłówki gazet! - wiem o tym, ale nie żywię żadnych innych uczuc wobec niej, tylko nienawiśc, nie wniosła nic dobrego do naszego życia, nic nas nie łączy - taka sama trudna relacje miała z sophie, czyli druga przyszywana siostra. na żadna z nich nie mogła zbytnio liczyć, a była najmłodsza i najbardziej zagubiona!
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°209
Re: andy i dorotka
moze polubi bardziej hectora jesli bedzie w stanie zwalic na niego opieke xd
nie ufal sobie wiec nie mogl trzymac alkoholu w domu. wolal tez zeby nikt inny nie pil u niego w domu. to bylo jego swiete miejsce. dobrze, ze chociaz jakies zalety widziala w tym rozstaniu. Arthur juz raz jej zaprezentowal na co go stac. - przykro mi, ze tak wyszlo - powtorzyl. - to niesprawiedliwe, ale moze jeszcze nie wszystko stacone I bedziecie mogli do siebie wrocic gdy te wszystkie emocje opadna? - staral sie ja troche pocieszyc.
nie ufal sobie wiec nie mogl trzymac alkoholu w domu. wolal tez zeby nikt inny nie pil u niego w domu. to bylo jego swiete miejsce. dobrze, ze chociaz jakies zalety widziala w tym rozstaniu. Arthur juz raz jej zaprezentowal na co go stac. - przykro mi, ze tak wyszlo - powtorzyl. - to niesprawiedliwe, ale moze jeszcze nie wszystko stacone I bedziecie mogli do siebie wrocic gdy te wszystkie emocje opadna? - staral sie ja troche pocieszyc.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°210
Re: andy i dorotka
skoro mógłby zabrać jego brzemię!
dlatego romy upijała się wcześniej a potem przychodziła do niego. żeby nie bezcześcić jego świętego miejsca xd
widziała jakieś zalety choć nie chciała się nimi dzielić bo nie chciała być postrzegana jako zołza. ale była to dla niej pewna ulga - nie chce do niego wracać - był pierwszą osobą której to przyznała - nie byliśmy ze sobą szczęśliwi - powiedziała - ja nie byłam - poprawiła się zaraz, bo tak na prawdę nie wiedziała co myślał arthur. lubiła go, ale zastanawiała się czy ta sympatia nie była trochę podyktowana tym że był jej pierwszym chłopakiem - nie jest się z kimś szczęśliwym jeśli całuje się inną osobę prawda? - było jej łatwiej rozmawiać kiedy stali do siebie plecami - chciałam żeby rozstanie nastąpiło na naszych warunkach, a nie dlatego że nas zmuszono przez fanaberie annie - to było dla niej nienaturalne i nagle.
dlatego romy upijała się wcześniej a potem przychodziła do niego. żeby nie bezcześcić jego świętego miejsca xd
widziała jakieś zalety choć nie chciała się nimi dzielić bo nie chciała być postrzegana jako zołza. ale była to dla niej pewna ulga - nie chce do niego wracać - był pierwszą osobą której to przyznała - nie byliśmy ze sobą szczęśliwi - powiedziała - ja nie byłam - poprawiła się zaraz, bo tak na prawdę nie wiedziała co myślał arthur. lubiła go, ale zastanawiała się czy ta sympatia nie była trochę podyktowana tym że był jej pierwszym chłopakiem - nie jest się z kimś szczęśliwym jeśli całuje się inną osobę prawda? - było jej łatwiej rozmawiać kiedy stali do siebie plecami - chciałam żeby rozstanie nastąpiło na naszych warunkach, a nie dlatego że nas zmuszono przez fanaberie annie - to było dla niej nienaturalne i nagle.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°211
Re: andy i dorotka
on by tylko ja odwiedzal by upewnic sie, ze wszystko w pozadku.
to bardzo mile z jej strony xd ale jednak by wolal gdyby w ogole sie nie upijala jednak. no ale trudno! skoro juz tu byla to chcial sie upewnic, ze nic sie jej nie stanie albo nie zrobi niczego glupiego.
- to prawda - zgodzil sie z nia. jak zwykle czul sie zle przez to, ze wykorzystal to, ze chciala go calowac. ale tez nie chcial jej odrzucac. nie potrafil sie powstrzymac. - rozumiem, to powinna byc wasza decyzja - zaczal zalewac herbate goraca woda. nie odwrocil sie jednak bo nie wiedzial czy chciala dalej opowiadac. to bylo podobne do zwierzen z konfesjonalu. wiedzial, ze latwiej bylo sie przyznac do niektorych rzeczy kiedy nie widzialo sie drugiej osoby.
to bardzo mile z jej strony xd ale jednak by wolal gdyby w ogole sie nie upijala jednak. no ale trudno! skoro juz tu byla to chcial sie upewnic, ze nic sie jej nie stanie albo nie zrobi niczego glupiego.
- to prawda - zgodzil sie z nia. jak zwykle czul sie zle przez to, ze wykorzystal to, ze chciala go calowac. ale tez nie chcial jej odrzucac. nie potrafil sie powstrzymac. - rozumiem, to powinna byc wasza decyzja - zaczal zalewac herbate goraca woda. nie odwrocil sie jednak bo nie wiedzial czy chciala dalej opowiadac. to bylo podobne do zwierzen z konfesjonalu. wiedzial, ze latwiej bylo sie przyznac do niektorych rzeczy kiedy nie widzialo sie drugiej osoby.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°212
Re: andy i dorotka
chociaż tyle xd
romy i tak nie upijała się tak bardzo jak annie. plus nie paliła, była zdecydowanie grzeczniejsza dziewczynka. ale to przez to że była młodsza i naiwna. dbanie andyego o nią było podszyte tym za miał na nią ochotę jednocześnie. nie były to do końca dobre zamiary xd - czy to złe że ciągle chce cię całować pomimo tego co się stało? - dalej pytała. zastanawiała się czy pójdzie do piekła za to co robiła. za to że była z arthurem ale jednocześnie myślała o andym, za to że zraniła stephanie, za to że nienawidziła siostry. trochę nie czuła się dobra osoba, raczej czuła że zatraciła w tym wszystkim swoją dobroć - to powinna być nasza decyzja - zgodziła się z nim, a w zasadzie ze sobą. oderwała się od niego i oparła dłońmi o blat naprzeciw. trochę bała się teraz na niego spojrzeć.
romy i tak nie upijała się tak bardzo jak annie. plus nie paliła, była zdecydowanie grzeczniejsza dziewczynka. ale to przez to że była młodsza i naiwna. dbanie andyego o nią było podszyte tym za miał na nią ochotę jednocześnie. nie były to do końca dobre zamiary xd - czy to złe że ciągle chce cię całować pomimo tego co się stało? - dalej pytała. zastanawiała się czy pójdzie do piekła za to co robiła. za to że była z arthurem ale jednocześnie myślała o andym, za to że zraniła stephanie, za to że nienawidziła siostry. trochę nie czuła się dobra osoba, raczej czuła że zatraciła w tym wszystkim swoją dobroć - to powinna być nasza decyzja - zgodziła się z nim, a w zasadzie ze sobą. oderwała się od niego i oparła dłońmi o blat naprzeciw. trochę bała się teraz na niego spojrzeć.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°213
Re: andy i dorotka
nie rob z niego takiego predatora! xd fantazjowal o tym, ale nie opiekowal sie nia dlatego zeby cokolwiek uzyskac. nie testowal na ile moze sobie z nia pozwolic, a mogl to wykorzystac! to ona przewaznie wykonywala pierwszy krok.
- w tym momencie? nie wiem czy to dobry pomysl - sam tego chcial, ale byla rogoryczona I nie chcial wykorzystywac tego smutku. gdy tylko o tym rozmawiali potrafil myslec trzezwiej. gorzej jakby sie znowu na niego rzucila z pocalunkami. chwile stali w milczeniu, ale w koncu sie do niej odwrocil. - herbata jest gotowa - chwycil jej kubek by go podac.
- w tym momencie? nie wiem czy to dobry pomysl - sam tego chcial, ale byla rogoryczona I nie chcial wykorzystywac tego smutku. gdy tylko o tym rozmawiali potrafil myslec trzezwiej. gorzej jakby sie znowu na niego rzucila z pocalunkami. chwile stali w milczeniu, ale w koncu sie do niej odwrocil. - herbata jest gotowa - chwycil jej kubek by go podac.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°214
Re: andy i dorotka
po fleabag nie potrafię inaczej na to patrzeć xd
to prawda, to ona wykonywała zazwyczaj pierwszy krok, ale gdyby ja odrzucił to speszylaby się i nie robiła tego więcej, a on tylko zachęcał ja swoimi reakcjami.
- to nigdy nie był dobry pomysł - zauważyła. bo teraz kiedy nie miała chłopaka obawiał się że chce go pocałować, ale kiedy go miała nie przekonywał jej aż tak bardzo do tego że jest to zły pomysł xd odwróciła się w końcu trochę zapłakana, zaczerwieniona i rozmazana. spojrzała na niego smutno i chwyciła kubek - dziękuję - wbiła wzrok w herbatę - dziękuję że jesteś taki kochany i wyrozumiały - bo tak było. zawsze stawał na wysokości zadania żeby ją pocieszyć.
to prawda, to ona wykonywała zazwyczaj pierwszy krok, ale gdyby ja odrzucił to speszylaby się i nie robiła tego więcej, a on tylko zachęcał ja swoimi reakcjami.
- to nigdy nie był dobry pomysł - zauważyła. bo teraz kiedy nie miała chłopaka obawiał się że chce go pocałować, ale kiedy go miała nie przekonywał jej aż tak bardzo do tego że jest to zły pomysł xd odwróciła się w końcu trochę zapłakana, zaczerwieniona i rozmazana. spojrzała na niego smutno i chwyciła kubek - dziękuję - wbiła wzrok w herbatę - dziękuję że jesteś taki kochany i wyrozumiały - bo tak było. zawsze stawał na wysokości zadania żeby ją pocieszyć.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°215
Re: andy i dorotka
ksiadz z fleabag byl uroczy xd
byl tylko facetem! facetem, ktory spedzil lata nie zblizajac sie do zadnej kobiety w intymny sposob. bardzo lubil romy I bylo mu ciezko panowac nad pozadaniem, ktore go opanowywalo gdy sie do niego zblizala. - to prawda - przyznal. logika andyego xd wydawalo mu sie, ze to co mowi ma sens xd lepiej mu szlo jednak rozgrzeszanie. - nie musisz mi za to dziekowac, od tego za przyjaciele - usmiechnal sie.
byl tylko facetem! facetem, ktory spedzil lata nie zblizajac sie do zadnej kobiety w intymny sposob. bardzo lubil romy I bylo mu ciezko panowac nad pozadaniem, ktore go opanowywalo gdy sie do niego zblizala. - to prawda - przyznal. logika andyego xd wydawalo mu sie, ze to co mowi ma sens xd lepiej mu szlo jednak rozgrzeszanie. - nie musisz mi za to dziekowac, od tego za przyjaciele - usmiechnal sie.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°216
Re: andy i dorotka
był ale był też seksualnym nierzadnikiem xd
pewnie tylko to że była o wiele młodsza go jakoś powstrzymywało, inaczej rzuciłby się na nią jak na annie. dobrze że była taka niewinna w takim razie. zero w tym logiki ale na jego szczęście ona też nie myślała dziś zbyt logiczne - muszę żebyś czuł się doceniony - zaprzeczyła jego słowom. odstawiła kubek, a potem zbliżyła się do niego i ułożyła dłonie na jego policzkach. miała uśmiech na twarzy kiedy go pocałowała, ale nie był to narwany szaleńczy pocałunek, tym razem by stonowany, czuły, spokojny, pełen wdzięczności - na prawdę dziękuję - zapewniła odrywając się od niego.
pewnie tylko to że była o wiele młodsza go jakoś powstrzymywało, inaczej rzuciłby się na nią jak na annie. dobrze że była taka niewinna w takim razie. zero w tym logiki ale na jego szczęście ona też nie myślała dziś zbyt logiczne - muszę żebyś czuł się doceniony - zaprzeczyła jego słowom. odstawiła kubek, a potem zbliżyła się do niego i ułożyła dłonie na jego policzkach. miała uśmiech na twarzy kiedy go pocałowała, ale nie był to narwany szaleńczy pocałunek, tym razem by stonowany, czuły, spokojny, pełen wdzięczności - na prawdę dziękuję - zapewniła odrywając się od niego.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°217
Re: andy i dorotka
taka okazja mu sie trafila, szkoda zmarnowac xd
gdyby byla w wieku Annie na pewno latwiej bylo by mu sie na nia rzucic. romy byla bardzo mloda I nie chcial jej wykorzystywac. problem w tym, ze zaczal sie juz do niej przyzwyczajac I troche przywiazywac. I ta roznica wieku powoli coraz mniej mu przeszkadzala. staral sie o tym nie myslec!
- chce byc osoba, na ktora zawsze mozesz liczyc - dalej sie smiechal. ten pocalunek byl bardzo przyjemny. objal ja bo sobie przypomnial, ze chciala sie przytulac xd
gdyby byla w wieku Annie na pewno latwiej bylo by mu sie na nia rzucic. romy byla bardzo mloda I nie chcial jej wykorzystywac. problem w tym, ze zaczal sie juz do niej przyzwyczajac I troche przywiazywac. I ta roznica wieku powoli coraz mniej mu przeszkadzala. staral sie o tym nie myslec!
- chce byc osoba, na ktora zawsze mozesz liczyc - dalej sie smiechal. ten pocalunek byl bardzo przyjemny. objal ja bo sobie przypomnial, ze chciala sie przytulac xd
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°218
Re: andy i dorotka
hahaha, no jasne!
a przez to że przestało mu to przeszkadzać to romy czuła się coraz odważniej i pewniej i pozwalała sobie na więcej. jego wina! xd
- jesteś już nią - zapewniła uśmiechając się i przecierając swojej zapłakane oczy - pewnie wyglądam fatalnie - zaśmiała się i schowała w jego ramionach kiedy ja objął. czuła się tam dobrze. emocje schodziły z niej powoli, jej ciało stawało się zmęczone i lekko przysypiała na nim. nic dziwnego, tyle wydarzeń dzisiaj!
a przez to że przestało mu to przeszkadzać to romy czuła się coraz odważniej i pewniej i pozwalała sobie na więcej. jego wina! xd
- jesteś już nią - zapewniła uśmiechając się i przecierając swojej zapłakane oczy - pewnie wyglądam fatalnie - zaśmiała się i schowała w jego ramionach kiedy ja objął. czuła się tam dobrze. emocje schodziły z niej powoli, jej ciało stawało się zmęczone i lekko przysypiała na nim. nic dziwnego, tyle wydarzeń dzisiaj!
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°219
Re: andy i dorotka
hehe.
byl starszy wiec trudno bylo zwalic wine na nia xd
- ciesze sie - milo mu to bylo slyszec. wytarl lze z jej policzka I zasmial sie. - nie prawda, zawsze wygladasz uroczo - tak uwazal! wolal gdy sie usmiechala, ale byla sliczna zawsze. zauwazyl, ze troche oslabla. - chcesz zostac na noc? lozko dorothy jest wolne - zaproponowal. nie chcial zeby siostra z nim mieszkala, ale zostawil lozko w razie czego.
byl starszy wiec trudno bylo zwalic wine na nia xd
- ciesze sie - milo mu to bylo slyszec. wytarl lze z jej policzka I zasmial sie. - nie prawda, zawsze wygladasz uroczo - tak uwazal! wolal gdy sie usmiechala, ale byla sliczna zawsze. zauwazyl, ze troche oslabla. - chcesz zostac na noc? lozko dorothy jest wolne - zaproponowal. nie chcial zeby siostra z nim mieszkala, ale zostawil lozko w razie czego.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°220
Re: andy i dorotka
i powinien być mądrzejszy!
- nie zawsze - zaśmiała się przecierają swoje policzki. nie uważała się za aż tak ładna skoro wiekszosc chłopakow ja olewalo. tylko arthur i andy okazali jej większe zainteresowanie jak na razie - mhm - pokiwała głowa trochę ziewając. praktycznie przysnęła mu na ramieniu więc biedak musiał zaniesc ja do łóżka, gdzie przespala spokojnie całą noc. rano się trochę krępowała j przepraszala go za najście ale chociaż zjedli razem mile śniadanie!
- nie zawsze - zaśmiała się przecierają swoje policzki. nie uważała się za aż tak ładna skoro wiekszosc chłopakow ja olewalo. tylko arthur i andy okazali jej większe zainteresowanie jak na razie - mhm - pokiwała głowa trochę ziewając. praktycznie przysnęła mu na ramieniu więc biedak musiał zaniesc ja do łóżka, gdzie przespala spokojnie całą noc. rano się trochę krępowała j przepraszala go za najście ale chociaż zjedli razem mile śniadanie!
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°221
Re: andy i dorotka
a on zapewnial ja, ze nic takiego sie nie stalo!
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°222
Re: andy i dorotka
zgodnie z życzeniami (rozkazami?) zabrała wszystkie rzeczy od hectora i wprowadziła się z powrotem do andy'ego. dobrze, że nie wyrzuciła klucza, bo brata wcale nie było z komitetem powitalnym. właściwie to nawet go nie poinformowała o swoim powrocie, po prostu się tu pojawiła. teraz siedziała jak gdyby nigdy nic na swoim łóżku i pisała w pamiętniku o tym jak hector brzydko ją potraktował i jakie ma złamane serce.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°223
Re: andy i dorotka
jak tylko wszedl do domu cos bylo nie tak. stanal jak wryty kiedy zobaczyl dorotke i jej wszystkie graty. - co tu robisz? - stal i sie na nia gapil. myslal, ze to tylko zly sen i zaraz sie obudzi xd
- dorothy harris
- derby-trzpiotka21
- Post n°224
Re: andy i dorotka
od razu na wejściu czuł jej zapach xd na pewno zapaliła świeczki zapachowe i poprzestawiała jego rzeczy. leniwie podniosła wzrok znad pamiętnika.
- jak to co? mieszkam - powiedziała oczywistym tonem. zachowywała się jakby epizod z wyprowadzką nigdy nie miał miejsca. wyrzucała hectora z życiorysu.
- jak to co? mieszkam - powiedziała oczywistym tonem. zachowywała się jakby epizod z wyprowadzką nigdy nie miał miejsca. wyrzucała hectora z życiorysu.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°225
Re: andy i dorotka
mial nadzieje, ze mu sie tylko przewidzialo albo ze przyszla go odwiedzic, ale zaraz zniszczyla jego nadzieje. - jak to mieszkasz? wczoraj jeszcze mieszkalas gdzies indziej? - spojrzal na rzeczy, ktore zdazyla juz poprzestawaic.
|
|