miejski stadion
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°2
Re: miejski stadion
miała jakiś ważny mecz i nie widziała archiego z transparentem przez co nie strzeliła gola więc szła teraz wkurzona do szatni xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°3
Re: miejski stadion
hehe ted.
archie tez byl na nia wkurzony, ale byl na tyle dobrym chlopakiem, ze pojawil sie na meczu. trzymal sie z boku i stal niedaleko szatni z nosem w telefonie. nie wypatrywal jej specjalnie, ale chcial zeby wiedziala jaki jest laskawy, ze przyszedl.
archie tez byl na nia wkurzony, ale byl na tyle dobrym chlopakiem, ze pojawil sie na meczu. trzymal sie z boku i stal niedaleko szatni z nosem w telefonie. nie wypatrywal jej specjalnie, ale chcial zeby wiedziala jaki jest laskawy, ze przyszedl.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°4
Re: miejski stadion
teraz hehe, a wcześniej meh!
faktycznie łaskawy xd a mógł oglądać jak biega w piłkarskim wdzianku cała spocona, seksi!
zauważyła go jak opierał się o ścianę, dobrze że mu nie walnęła w telefon żeby wypadł z jego rąk. nie była aż tak chamska, ale była wkurzona. więc przystanęła przy nim odchrząkując i zaznaczając swoją obecność.
faktycznie łaskawy xd a mógł oglądać jak biega w piłkarskim wdzianku cała spocona, seksi!
zauważyła go jak opierał się o ścianę, dobrze że mu nie walnęła w telefon żeby wypadł z jego rąk. nie była aż tak chamska, ale była wkurzona. więc przystanęła przy nim odchrząkując i zaznaczając swoją obecność.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°5
Re: miejski stadion
za pierwszym razem mi sie nie podobalo xd
moze specjalnie nie chcial patrzec na nia spocona w sportowym wdzianku bo by sie jeszcze pzypadkiem za szybko odbrazil. osobiscie uwazal, ze to on mial wiekszy powod zeby byc dla niej chamskim. - czesc - przywital sie bez entuzjazmu, kontynuujac odpisywanie na wiadomosc. nie spojrzal na nia, ups.
moze specjalnie nie chcial patrzec na nia spocona w sportowym wdzianku bo by sie jeszcze pzypadkiem za szybko odbrazil. osobiscie uwazal, ze to on mial wiekszy powod zeby byc dla niej chamskim. - czesc - przywital sie bez entuzjazmu, kontynuujac odpisywanie na wiadomosc. nie spojrzal na nia, ups.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°6
Re: miejski stadion
uprzedziłaś sie xd
kręcił go pot hehe, każdy książę miał jakiś fetysz.
wkręcił sobie, że ma większy powód do obrażania, a tak na prawdę uwierzył w wersję summer (albo rosie), a nie zapytał o nic vicky - byłeś dziś kiepskim kibicem - skrytykowała go na dzień dobry. udzielił jej się jego nastrój.
kręcił go pot hehe, każdy książę miał jakiś fetysz.
wkręcił sobie, że ma większy powód do obrażania, a tak na prawdę uwierzył w wersję summer (albo rosie), a nie zapytał o nic vicky - byłeś dziś kiepskim kibicem - skrytykowała go na dzień dobry. udzielił jej się jego nastrój.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°7
Re: miejski stadion
ale sprobowalam jeszcze raz xd
haha nawet z archiem nie jest inaczej.
za bardzo sie wkurzyl po tym jak ona byla obrazona, ze probuje miec bonding z jej rodzina, a ona byla zainteresowana innym facetem. poukladal sobie wszystko tak, ze specjalnie nie chciala zeby sie zaprzyjaznial z sally bo nie wierzy, ze ich zwiazek bedzie dlugoterminowy. - nastepnym razem zapros oscara, moze on bedzie lepszym kibicem - mruknal do niej ciagle kilkajac w telefonie. zachowywal sie teraz jak typowy krolewicz, a vicky mogla poczekac zanim dostanie jego pelna uwage, ups.
haha nawet z archiem nie jest inaczej.
za bardzo sie wkurzyl po tym jak ona byla obrazona, ze probuje miec bonding z jej rodzina, a ona byla zainteresowana innym facetem. poukladal sobie wszystko tak, ze specjalnie nie chciala zeby sie zaprzyjaznial z sally bo nie wierzy, ze ich zwiazek bedzie dlugoterminowy. - nastepnym razem zapros oscara, moze on bedzie lepszym kibicem - mruknal do niej ciagle kilkajac w telefonie. zachowywal sie teraz jak typowy krolewicz, a vicky mogla poczekac zanim dostanie jego pelna uwage, ups.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°8
Re: miejski stadion
nie uwierzyłaś w nasze rekomendacje xd
no jest jakiś genetyczny błąd w dna królewiczów i u każdego inaczej sie objawia.
nawymyślał sobie, a nie poukładał bo nic nie trzymało się kupy. prawda była taka że vicky nie chciała niańczyć dzieci sally kiedy ta bawiła się w najlepsze xd nie miała ręki do dzieci, sama była jeszcze trochę dzieciakiem jednak xd - skąd nagle takie zainteresowanie oscarem? - zdziwiła się i zaraz powiedziała kąśliwie - czyżby podobał ci się, ale nie wiesz jak go zaprosić na randkę? - nie zapomniała, że leciał na chłopaków też.
no jest jakiś genetyczny błąd w dna królewiczów i u każdego inaczej sie objawia.
nawymyślał sobie, a nie poukładał bo nic nie trzymało się kupy. prawda była taka że vicky nie chciała niańczyć dzieci sally kiedy ta bawiła się w najlepsze xd nie miała ręki do dzieci, sama była jeszcze trochę dzieciakiem jednak xd - skąd nagle takie zainteresowanie oscarem? - zdziwiła się i zaraz powiedziała kąśliwie - czyżby podobał ci się, ale nie wiesz jak go zaprosić na randkę? - nie zapomniała, że leciał na chłopaków też.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°9
Re: miejski stadion
ups xd
moze przez inbreeding xd
dla archiego wszystko mialo sens xd po co mial o tym rozmawiac z vicky skoro mogl sie nakrecac wersja nieogarnietej summer xd - to samo moge zapytac ciebie - schowal telefon do kieszeni i w koncu podniosl na nia wzrok. - probujesz mnie teraz przekonac zebysmy byli w otwartym zwiazku wmawiajac mi, ze to ja na niego lece? - zapytal wkurzony, ze zwalala wine na niego.
moze przez inbreeding xd
dla archiego wszystko mialo sens xd po co mial o tym rozmawiac z vicky skoro mogl sie nakrecac wersja nieogarnietej summer xd - to samo moge zapytac ciebie - schowal telefon do kieszeni i w koncu podniosl na nia wzrok. - probujesz mnie teraz przekonac zebysmy byli w otwartym zwiazku wmawiajac mi, ze to ja na niego lece? - zapytal wkurzony, ze zwalala wine na niego.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°10
Re: miejski stadion
i musiała poczytać o tym xd
summer to taki autorytet że faktycznie warto się jej słuchać haha.
- hm? - zdziwiła się jego oskarżeniami - nie pomyliłeś mnie z rosie? - burknęła - nie jesteśmy aż tak podobne - ale ona leciała na oscara - ja na niego nie lecę więc to musisz byc ty w takim razie - obwiniała jego. nie wiedziała w sumie o co chodzi.
summer to taki autorytet że faktycznie warto się jej słuchać haha.
- hm? - zdziwiła się jego oskarżeniami - nie pomyliłeś mnie z rosie? - burknęła - nie jesteśmy aż tak podobne - ale ona leciała na oscara - ja na niego nie lecę więc to musisz byc ty w takim razie - obwiniała jego. nie wiedziała w sumie o co chodzi.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°11
Re: miejski stadion
haha xd
za bardzo przejal sie, ze byla taka mozliwosc i uwierzyl summer, zapominajac, ze powinien posluchac strony vicky, ups.
- wszystkich probujesz w to wciagnac zamiast sie przyznac? - oskarzyl ja. oscar mogl rosie sie tez podobac, ale to go malo obchodzilo. interesowalo go to, ze jego dziewczyna oglada sie za nim. - wszystko wiem, nie musisz juz udawac - oczywiscie nie wyjasnil co wie xd myslal, ze skoro rozmawiaja o oscarze to bylo oczywiste co mial na mysli.
za bardzo przejal sie, ze byla taka mozliwosc i uwierzyl summer, zapominajac, ze powinien posluchac strony vicky, ups.
- wszystkich probujesz w to wciagnac zamiast sie przyznac? - oskarzyl ja. oscar mogl rosie sie tez podobac, ale to go malo obchodzilo. interesowalo go to, ze jego dziewczyna oglada sie za nim. - wszystko wiem, nie musisz juz udawac - oczywiscie nie wyjasnil co wie xd myslal, ze skoro rozmawiaja o oscarze to bylo oczywiste co mial na mysli.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°12
Re: miejski stadion
czyli nie ufał jej wystarczająco, ups!
archie taki wszechwiedzący, a vicky dalej nie rozumiała o co chodzi i to nie dlatego że była głupia xd
- tak, okej - westchnęła - specjalnie sfaulowałam tamtą laskę, nie powinnam, ale inaczej strzeliliby nam gola - chyba nie o takie przyznanie chodziło. mógł pomyśleć że sie z niego zbija, ale wcale tak nie było xd
archie taki wszechwiedzący, a vicky dalej nie rozumiała o co chodzi i to nie dlatego że była głupia xd
- tak, okej - westchnęła - specjalnie sfaulowałam tamtą laskę, nie powinnam, ale inaczej strzeliliby nam gola - chyba nie o takie przyznanie chodziło. mógł pomyśleć że sie z niego zbija, ale wcale tak nie było xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°13
Re: miejski stadion
ups!
prychnal kiedy zmienila temat. zrozumial to tak, ze vicky nic nie robila sobie z tego, ze byl urazony jej zachowaniem. - nie bede z toba rozmawial jesli bedziesz ze mnie zartowala - poinformowal ja obrazony i poszedl xd
prychnal kiedy zmienila temat. zrozumial to tak, ze vicky nic nie robila sobie z tego, ze byl urazony jej zachowaniem. - nie bede z toba rozmawial jesli bedziesz ze mnie zartowala - poinformowal ja obrazony i poszedl xd
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°14
Re: miejski stadion
zostawił ją ze zdziwkiem na twarzy, ale nie pobiegła za nim. była zbyt dumna. teraz będzie psioczyć rosie. ciekawe czy będzie miała poczucie winy (chyba wiem) xd
- napoleon love-setterfield
- st. albans / nowy jork-back to my hometown28
- Post n°15
Re: miejski stadion
przypadkiem przechodził obok, kiedy trey grał jakiś mecz. został, żeby obejrzeć mecz, ale dopiero po dłuższym czasie skumał się, że trey tam gra xd oczywiście wyglądało to tak, jakby mu kibicował, bo usiadł w pierwszej ławce (tylko tam było miejsce) i dopingował drużyne wraz z tłumem.
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock23
- Post n°16
Re: miejski stadion
byl skupiony na grze wiec zauwazyl leona dopiero jak jego druzyna zdobyla punkt i akurat spojrzal w strone miejsca, w ktorym siedzial. podszedl do niego podczas przerwy skoro specjalnie przyszedl mu kibicowac. - mam nadzieje, ze dostarczamy ci dobrych emocji - zazartowal.
- napoleon love-setterfield
- st. albans / nowy jork-back to my hometown28
- Post n°17
Re: miejski stadion
uśmiechnął się do niego szeroko, co było odruchem, kiedy widział, ze do niego podchodzi i wcale nie miało podtekstu, że tak bardzo cieszy się na jego widok.
- mhm, tak, zdecydowanie dostarczasz mi wiele różnych emocji - wypaplał od razu. jego mętlik w głowie zaczynał się wylewać i gadał już nie tylko do siebie, ale też za dużo do innych xd
- mhm, tak, zdecydowanie dostarczasz mi wiele różnych emocji - wypaplał od razu. jego mętlik w głowie zaczynał się wylewać i gadał już nie tylko do siebie, ale też za dużo do innych xd
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock23
- Post n°18
Re: miejski stadion
z jednej strony milo bylo, ze tak sie cieszyl na jego widok, ale nie jesli byl w tym jednak podtekst. zasmial sie na jego slowa. nie wiedzial jak ma to rozumiec i czy brac to doslownie xd - nie wiem czy to dobrze - podrapal sie niezrecznie po wlosach.
- napoleon love-setterfield
- st. albans / nowy jork-back to my hometown28
- Post n°19
Re: miejski stadion
zawtórował mu niezręcznym śmiechem.
- ja też nie wiem - przyznał. ich interakcje sięgały szczytów niezręczności. każda kolejna była coraz gorsza, bo napoleona nękało jedno pytanie, które w końcu postanowił zadać, żeby uniknąć nieporozumień, wow: - ciągle nie rozumiem, dlaczego tu przyjechałeś, a nie spędzamy razem czasu - nadal myślał, że to było dla niego, ale to nie miało sensu, nawet dla leona xd
- ja też nie wiem - przyznał. ich interakcje sięgały szczytów niezręczności. każda kolejna była coraz gorsza, bo napoleona nękało jedno pytanie, które w końcu postanowił zadać, żeby uniknąć nieporozumień, wow: - ciągle nie rozumiem, dlaczego tu przyjechałeś, a nie spędzamy razem czasu - nadal myślał, że to było dla niego, ale to nie miało sensu, nawet dla leona xd
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock23
- Post n°20
Re: miejski stadion
wow, brawo leon.
zaskoczylo go to pytanie bo myslal, ze nie dawal mu znakow, ze przyjechal tu dla niego. - dostalem stypendium, tylko dlatego tu przyjechalem - wytlumaczyl w koncu. zrobilo mu sie glupio, ale zaraz go zawolali i musial kontynuowac gre wiec leon dostal duzo czasu zeby to przemyslec xd
zaskoczylo go to pytanie bo myslal, ze nie dawal mu znakow, ze przyjechal tu dla niego. - dostalem stypendium, tylko dlatego tu przyjechalem - wytlumaczyl w koncu. zrobilo mu sie glupio, ale zaraz go zawolali i musial kontynuowac gre wiec leon dostal duzo czasu zeby to przemyslec xd
- napoleon love-setterfield
- st. albans / nowy jork-back to my hometown28
- Post n°21
Re: miejski stadion
to nadal nie wyjaśniło, czy specjalnie ubiegał się o stypendium w st. albans, żeby być bliżej napoleona xd mimo wszystko zrobiło mu się dziwnie po wypowiedzi treya, bo nawet nie próbował proponować spędzania razem czasu, więc poszedł i nie oglądał reszty meczu.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°22
Re: miejski stadion
dziewczyny miały tu jakiś mecz! vicky strzeliła gola, ale mimo to przegrały i schodziły strute do szatni!
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°23
Re: miejski stadion
przyszedl jej kibicowac, ale trzymal sie z boku. nie wiedzial czy jej rodzina tez jest obecna i nie chcial wkurzac sally. podszedl do niej i zagadal zanim weszla do szatni. - swietnie ci szlo - pochwalil ja.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°24
Re: miejski stadion
wiadomo że spocona i śmierdząca po meczy vicky to coś co go kręciło!
pewnie sally z dzieciakami kibicowali, ale jednak nie wchodzili do śmierdzącej szatni - przegrałyśmy - burknęła na słowa archiego i nawet zatrzymała się żeby kopnąć ścianę.
pewnie sally z dzieciakami kibicowali, ale jednak nie wchodzili do śmierdzącej szatni - przegrałyśmy - burknęła na słowa archiego i nawet zatrzymała się żeby kopnąć ścianę.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°25
Re: miejski stadion
wkladala duzo pasji w pilke, a on lubil na to patrzec.
- nie zawsze mozna wygrywac - zazartowal. nie musiala kopac sciany zeby widzial, ze jest zdenerwowana. - nastepnym razem na pewno sie uda - probowal ja jakos pocieszyc.
- nie zawsze mozna wygrywac - zazartowal. nie musiala kopac sciany zeby widzial, ze jest zdenerwowana. - nastepnym razem na pewno sie uda - probowal ja jakos pocieszyc.