strip club

była, ale był zbyt dumny żeby przyznać się do błędu. lepiej jakby miał cechy po mamusi, była ideałem. fakty z karty xd
- świetnie, to zadzwoń teraz - nakręcała go bo wkurzał ją takimi odzywkami - czy może ci pomóc? - specjalnie dalej macała gościa. sam wywoływał w niej takie zachowania.

haha tak xd
- zadzwonie - nie chcial sie z Leah widziec teraz, ale skoro go namawiala. spojrzal na jej dlonie macajace kolesia, po czym wyciagnal portfel. wsadzil banknoty w majtki striptizera I pokazal na jakas laske, ktora sie mu przygladala. - tamta pani na ciebie czeka - pokazal na dziewczyne, za ktora dal mu kase. wystarczajaco zeby go przekupic zeby sobie poszedl xd

zmierzyła wzrokiem striptizera który przyjął kasę i odszedł - mi też postawisz jakiegoś? - skoro tak chętnie sponsorował inne laski xd skoro nie mogła macać tamtego gościa, ni jego to powinien o nią zadbać w inny sposób xd

- twoj nowy chlopak juz sie toba znudzil? - nie chcial jej stawiac striptizerow, ale w sumie to by chyba bylo latwiejsze do zniesienia niz jego obsesja na punkcie oscara xd moze sie zastanawial czy moze siebie podstawic xd

- możesz w końcu przyznać na głos że wymyślanie sobie, że kręce z kimś na boku było tylko pretekstem do zerwania ze mną bo się znudziłeś? - ona teraz interpretowała to inaczej xd może rozmawiała o tym z rosie i przyjęła jej wersję hehe. mógłby siebie podstawić, ale nie wiadomo czy vicky by nie uciekła.

- gdybym sie toba znudzil to nie meczylbym sie z toba tyle czasu - wkurzyl sie, ze go o to oskarzalo I nie przemyslal tego co wyszlo z jego ust, ups. skapnal sie jak to zabrzmialo wiec od razu chwycil ja za ramie zeby nie uciekla. - zle to powiedzialem - dodal szybko.

- dobrze, że powiedziałeś to na głos, teraz przynajmniej wiem jaka jestem męcząca i nudna - powiedziała wkurzonym głosem - nie, bardzo dobrze to powiedziałeś, dzięki - nieświadomie zaniżał jej samoocenę. albo świadomie! strzepnęła dłoń ze swojego ramienia bo jednocześnie ją nakręcała i wkurzała, a potem uciekła bo już nawet nie miała ochoty na macanie striptizerów!

bylo mu glupio. tez poszedl I zastanawial sie cala noc jak to naprawic. nie chcial celowo obnizac jej samooceny!

mieli z gabkiem lożę vip i mikkel odkrywał właśnie uroki st. albans wkładając jakiejś lasce funty w majtki xd

gabriel dbał o to, żeby mikkel dobrze się bawił na obczyźnie. lepiej o niego dbał niż windsorowie, niech to sobie zapamięta! gabek na każdym kroku mu to powtarzał.
- z george'm nie mógłbyś się tak dobrze bawić - przypomniał mu ponownie.

musiał na kogoś przelać swoje potrzeby dbania o innych i teraz dostawał to mikkel xd
- george'a wiecznie nie ma, bawi się w przyszłego króla - zaśmiał się. tak jakby on nie powinien robić tego samego. ten wyjazd i tak traktował jak wakacje, a nie naukę, ups.

dobrze, że nie wysyłał mu prezentów. głównie dlatego, że nie miał fernando, a nowy asystent nie ogarniał tak jak on.
- bo on jest nudziarzem, a ty jesteś najlepszym przyszłym królem i pokazujesz, jak należy się bawić - słodził mu. o jego tron nie był zazdrosny jak o george'a. może uważał, że takie małe państewko jak dania w niczym mu nie zagraża.

nowy asystent czy asystentka? trzeba imię wymyślić xd
o jego tron nie był zazdrosny bo pewnie myślał, że dania to jakaś wymyślona kraina xd - wszyscy są tam nudziarzami, george nie chciał zrobić imprezy powitalnej w swojej willi - pożalił się, a powinien na jego cześć xd

nie wiem, czy wytrzyma na tyle długo, by było warto wymyślać imię. to już pewnie trzeci asystent w tym tygodniu, bo gabriel wszystkich zwalniał i płakał za fernando xd
bardzo możliwe xd
- ja ci zorganizuję imprezę powitalną! - oznajmił bez żadnego namysłu. dobrze, że potwierdzały się jego przypuszczenia, że windsorowie nic nie organizowali wcześniej, bo inaczej myślałby, że nie został zaproszony. - poza tym powinieneś przyjść mieszkać u mnie, byłoby ci znacznie lepiej - już go namawiał. będzie walczyć z george'm o to, kto ma mikkela.

haha, jeszcze będzie wielki come back fernando!
- a będzie tam striptiz? - to był jego warunek, george się nie zgodził na to i na inne pomysły, ale ten był kluczowy i ważny dla mikkela, który cóż... lubił traktować laski dość przedmiotowo xd - jestem uziemiony u windsora, to mój warunek bycia tutaj - przypomniał mu po raz kolejny.

gabriel nie przeżyje bez niego xd
- za kogo mnie uważasz? - prychnął na niego. - oczywiście, że będzie! - doprecyzował, że jego reakcja oznaczała odpowiedź pozytywną. będzie tez orgia, jeśli będzie chciał. zamachał na nowego wafla, co było znakiem, żeby już zaczął planować imprezę powitalną, ale ten źle odczytał sygnały i podszedł do gabriela z nowym kieliszkiem szampana. gabek już wkurzał się, że asystent jest bezużyteczny, ale w sumie dostał szampana xd - możesz być u niego oficjalnie, a nieoficjalnie u mnie - proponował mu trójkącik z windsorem i własną rolę sekretnego kochanka xd

hahahaha ups.
- sprawdzam czy tutaj nie zmiękłeś - znali się pewnie jeszcze długo sprzed st. albans i miel za sobą dużo szalonych imprez. wiadomo że przeprowadzki zmieniają ludzi, szczególnie do tego przeklętego miasta xd - a dla mnie? - prychnął na wafla gabka kiedy ten podał tylko jemu szampana. faktycznie tragicznie się sprawował xd - okej, ale dopiero po tym jak prześpię sie z jego asystentką - bo potem zrobi się niezręcznie xd

- wręcz przeciwnie, uwielbiam striptizerki jeszcze bardziej niż wcześniej - pochwalił się, o ile to powód do przechwałek. faktem było, że to miasto go popsuło i wszystkie jego nieudane małżeństwa sprawiły, że znów chylił się ku roli bawidamka. i tak był tak postrzegany, więc po co walczyć z etykietką. - przynieś szampana, a potem wypisz sobie wypowiedzenie - odgonił asystenta jak muchę. - jeszcze tego nie zrobiłeś? to ty zmiękłeś - zaśmiał się z jego słabych podbojów.

- w takim razie musisz to udowodnić bo na razie ani jednej nie zapłaciłeś - wskazał na laski, które wokół nich tańczyły, on już włożył paru funty w gacie. czyli dani czeka kolejny zawód kiedy ona postanowi otworzyć swoje serce na niego, musi poszukać nowego męskiego zainteresowanego xd - tylko szybko - jeszcze pogonił eks sługusa - pracuję nad tym, wkrótce zmięknie - szczególnie po wszystkich bezczelnych tekstach jakie jej rzucał. zaraz dostali szampana i zamiast rozmową zajęli się laskami, które tańczyły nad nimi xd