namiot #1

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    namiot #1 Empty namiot #1

    Pisanie by st. albans Sob Maj 14, 2022 12:41 pm

    namiot #1 Camping-tent-forest-tree
    rafe hollywood

    rafe hollywood

    st. albans
    fizjoterapia
    work hard, play hard
    25

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by rafe hollywood Sob Maj 14, 2022 9:27 pm

    rozkładał swój namiot i szukał wzrokiem sama. namioty i ogniska to były ich wspólne ulubione klimaty, chciał być teraz przy nim! czuł się źle i pił kolejne piwo.
    samuel berenson

    samuel berenson

    tel awiw
    literaturoznawstwo
    this is me trying
    26

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by samuel berenson Sob Maj 14, 2022 9:32 pm

    sam był lekko spóźniony i dopiero dotarł bo musiał ciotce pomóc w jakimś przemeblowaniu czy czymś tam innym!
    dlatego wpadł teraz, kompletnie trzeźwy (w przeciwieństwie do swojego chłopaka). mieli zaklepane miejsca obok siebie więc zaczął obok rozkładać swój namiot, zerkając jednak co chwilę na rafe. było mu źle że się pokłócili, dlatego czując wyrzuty sumienia (to nie on powinien je czuć) westchnął, porzucił rozkładanie namiotu i podszedł do niego - cześć... - przywitał się trochę niemrawo.
    rafe hollywood

    rafe hollywood

    st. albans
    fizjoterapia
    work hard, play hard
    25

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by rafe hollywood Sob Maj 14, 2022 9:44 pm

    rafe miał takie doświadczenie, że w pięć minut mógłby rozłożyć namiot, ale specjalnie robił to pół wieczoru, czekając aż samuel się pojawi na swoim miejscu. właściwie to już zwątpił czy się w ogóle pojawi. ciekawe czemu mieli osobne miejsca, pewnie mieli jednoosobowe namioty xd 
    oczywiście od razu zauwazył, że sam się pojawił, ale trochę nie wiedział jak się teraz za to wszystko zabrać. wyrzuty sumienia przez zdradę go dobijały, wisiała nad nimi ich kłótnia, a rafe po prostu chciał usiąść z samuelem przy ognisku i zapomnieć o tym wszystkim.
    - sammy.... - wymamrotał równie niemrawo, ale zaraz rzucił wszystko i po prostu się wtulił w niego.
    samuel berenson

    samuel berenson

    tel awiw
    literaturoznawstwo
    this is me trying
    26

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by samuel berenson Sob Maj 14, 2022 9:56 pm

    powinni mieć takie namioty, które się rzuca i same się rozkładają. choć pewnie było to za mało męskie i musieli się spocić i pokazać jak prawilnie rozkłada się namiot.
    może mieli dwa miejsca, żeby jeden namiot mieć na rzeczy, a drugi dla siebie żeby żadne manierki nie wbijały się im w plecy. praktyczność tysiąc.
    sam obawiał się, ze ich kłótnia nadal będzie trwać, dlatego dość niemrawo się przywitał. nie spodziewał się tego, że rafe po prostu go przytuli. bardziej spodziewał się, że tym razem może od niego faktycznie dostać xd - stęskniłeś się? - zażartował zaskoczony jego zachowaniem, ale koniec końców oczywiście go przycisnął do siebie.
    rafe hollywood

    rafe hollywood

    st. albans
    fizjoterapia
    work hard, play hard
    25

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by rafe hollywood Sob Maj 14, 2022 10:03 pm

    nie byli tacy wygodniccy. dla niego rozkładanie namiotu to była połowa zabawy. hahah namiot gospodarczy brzmi jak coś w ich stylu.
    - bardzo - wymamrotał mu w koszulkę i wtulił się jeszcze bardziej czując, że samuel odwzajemnia jego uścisk. też bał się, że samuel go odtrąci i będzie chciał się dalej kłócić. nawet nie wiedział jak bardzo powinien to zrobić i być zły na rafe'a xd ale w tej chwili nigdy nie był bardziej zły na rafe'a niż on na siebie. - powinienem był ci wtedy powiedzieć - nie doprecyzował o co chodzi. oderwał się od niego i popatrzył na jego twarz, którą tak uwielbiał.
    samuel berenson

    samuel berenson

    tel awiw
    literaturoznawstwo
    this is me trying
    26

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by samuel berenson Sob Maj 14, 2022 10:14 pm

    namiot gospodarczy, doskonale xd mieli tam własną saperkę żeby wykopać latrynę hehehehe. nie wiem co piszę, znowu jestem na anty alergikach xd
    czuł, że rafe się bardzo klei ale uznał, że to przez ich kłótnię. chyba pierwszą poważną w tym związku! wow! dlatego nie wyczuwał złych fluidów, które powinien - też tęskniłem - zapewnił go widząc, że chyba tego potrzebuje. oderwał się i położył dłoń na jego policzku. też się cieszył, że widział znowu ta słodką mordkę i nie kłócili się - powinieneś mi powiedzieć co? - teraz on nie kumał o co chodzi xd
    rafe hollywood

    rafe hollywood

    st. albans
    fizjoterapia
    work hard, play hard
    25

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by rafe hollywood Sob Maj 14, 2022 10:28 pm

    hahaha jacy przygotowani. to nie była ich pierwsza wspólna wyprawa pod namioty!
    pokłócili się o to, że rafe był za bardzo przylepny i nie dawał mu przestrzeni, a teraz znowu to robił xd ale teraz było to w innym kontekście i nie wydawało się niczym złym. oczywiście oprócz tego, że rafe nie podejmował poważnej rozmowy i wyjaśnień tego co sobie wykrzyczeli, tylko stosował strategię na przytulanki, które mają sprawić, że wszystko jest znowu okej. 
    - że cię kocham - powiedział od razu, bez namysłu, pod wpływem piwa, wyrzutów sumienia i przystojnej twarzy sama. osiągnął co chciał, wyznanie miłości w lesie na ognisku xd choć nadal to nie tak sobie to wyobrażał.
    samuel berenson

    samuel berenson

    tel awiw
    literaturoznawstwo
    this is me trying
    26

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by samuel berenson Sob Maj 14, 2022 10:32 pm

    na pewno nie!
    był zbyt przylepny, ale kiedy pobyli kilka dni osobno, bo telefonów i wymiany smsów to sam (sam sam xd) stęsknił się za tą przylepnością! paradoks.
    nie miał zamiaru mu odpuszczać rozmowy o tym (ups), ale jednak teraz było po prostu wazniejsze to żeby się pogodzili. później spróbują (albo i nie!) wyjaśnić sobie wszystko i dojść do jakiś kompromisów.
    niestety sam poleciał na jego pijackie wyznania, bo na pewno na to czekał i był bardzo zawiedziony po ostatnim razie, dlatego na jego słowa uśmiechnął się i go pocałował. brakowało mu tego!
    rafe hollywood

    rafe hollywood

    st. albans
    fizjoterapia
    work hard, play hard
    25

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by rafe hollywood Sob Maj 14, 2022 10:45 pm

    ta kłótnia pokazała im, że jednak nie mogą bez siebie wytrzymać! poza tym jednym momentem kiedy rafe był zbyt wściekły i rozgoryczony...... ale to też pokazało mu, że cały czas chciał być tylko z samem. trochę za późno na takie wnioski xd
    mogli odpuścić kłótnię na jeden wieczór, żeby spędzić miło czas na ognisku, a jutro wrócić do tematu na poważnie. dzisiaj przepustka xd 
    rafe był w lepszym stanie niż wtedy kiedy samuel mu wyznawał miłość, więc i tak robili postępy w tych kwestiach. zatopił się w tych pocałunkach i przez chwilę było naprawdę miło i tak jakby nic się nie wydarzyło. 
    - pomożesz mi? - wskazał na namiot kiedy się od siebie oderwali. rafe mógł to zrobić samodzielnie i tak naprawdę namiot już prawie stał, ale chciał teraz dzielić każde doświadczenie tego wieczoru z nim. wyszedł z zalożenia, że im szybciej postawią namiot tym szybciej będą się mogli w nim zamknąć xd
    samuel berenson

    samuel berenson

    tel awiw
    literaturoznawstwo
    this is me trying
    26

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by samuel berenson Sob Maj 14, 2022 10:53 pm

    ta kłótnia pokazała też, że rafe był trochę nieobliczalny jak był rozgoryczony xd także plusy i minusy kłótni!
    faktycznie nie mogli bez siebie egzystować. szkoda, że musieli się się o tym przekonać w tak bolesnych okolicznościach.
    pauza żeby się poruchać i poprzytulać, a potem znowu kłótnia do śniadania!
    było miło i sam poczuł się jak dawniej. odzyskał wiarę, ze ten wypad może być jeszcze miły. kiedy tu dotarł wcale tak nie czuł!
    - no jasne - chwycił parę śledzi i zaczął je wbijać w siebie napinając namiot - co robiłeś kiedy my, no wiesz? - dopytał niemrawo dopieszczając namiot i chcąc wiedzieć co sie u niego działo kiedy nie rozmawiali ze sobą.
    rafe hollywood

    rafe hollywood

    st. albans
    fizjoterapia
    work hard, play hard
    25

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by rafe hollywood Sob Maj 14, 2022 11:09 pm

    ups?
    rafe bał się spotkania z samem na tym wyjeździe, ale jednocześnie pragnął tego. teraz jego oczekiwania się spełniły, mogli się przytulać, całować, wyznawać miłość... ale nadal czuł się źle! czuł się jednocześnie najlepiej i najgorzej na świecie. sam nie ciągnąc kłótni tylko udowadniał jaki jest kochany, a rafe wiedział, że ciąży na nim ten ciężar.
    - to co zawsze - odpowiedział wymijająco. czyli nadmierne treningi, unikanie rodziny, niepohamowany seks xd standardzik. - a ty? zdałeś test? - pokazał, że pamiętał na czym samowi zależało, a właściwie od czego ich kłótnia się zaczęła.
    samuel berenson

    samuel berenson

    tel awiw
    literaturoznawstwo
    this is me trying
    26

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by samuel berenson Sob Maj 14, 2022 11:20 pm

    haha ups.
    sam tylko taki nieświadomy winy rafe xd on się po prostu cieszył, że normalnie rozmawiali i mogli napawać się swoim towarzystwem. prosty chłopak!
    - mhm - przytaknął tylko nie wyczuwając niczego podejrzanego. faktycznie standardzik rafe hehehehehe - nie - przyznał się od razu. nie poszło mu tego dnia, miał zły humor - ale w przyszłym tygodniu mam poprawkę - dodał optymistycznie, bo teraz już wiedział że na pewno zna. przynajmniej miał takie przeświadczenie - gotowe - oznajmił i podszedł do rafe od tyłu i go objął. już sobie wyobrażał co w tym namiocie będą robić. chyba się przeliczy xd
    rafe hollywood

    rafe hollywood

    st. albans
    fizjoterapia
    work hard, play hard
    25

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by rafe hollywood Sob Maj 14, 2022 11:26 pm

    i mogliby tak może napawać się swoim towarzystwem do końca świata, gdyby nie to, że rafe czuł, że zaraz coś w nim pęknie. było mu cudownie przytulać się z samem, ale był świadomy swojej winy i nie chciał go okłamywać. 
    - czy to przez naszą kłótnię? -  spytał łagodnie. domyślił się, że samuel mógł być rozkojarzony i się nie nauczyć. teraz nie dość, że miał wyrzuty sumienia przez seks z tony'm to jeszcze przez to, że sam nie zdał. w ogóle się nie opłacało tej kłótni skoro zaczęło się od tego, że miał się uczyć i zdać xd złapał jego ramiona kiedy go objął i westchnął z rozmarzeniem, bo w tej chwili miał wszystko czego potrzebował. samuela, las i spanie pod gwiazdami. było idealnie. no, prawie. złapał go za rękę i uwolnił się z objęć, żeby pociągnąć chłopaka do namiotu. - chcę mieć cię przez chwilę tylko dla siebie zanim pójdziemy na ognisko - powiedział rozsiadając się w namiocie.
    samuel berenson

    samuel berenson

    tel awiw
    literaturoznawstwo
    this is me trying
    26

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by samuel berenson Sob Maj 14, 2022 11:36 pm

    rafe dosłownie zjedzą wyrzuty sumienia, nie to co vicky xd
    - nie przejmuj się tym - odparł od razu kiedy zapytał. jasne, nauka była dla niego ważna. szczególnie, że powoli kończył studia, ale z drugiej strony wiedział, że jedno niezdane zaliczenie to błahostka i że sobie poradzi. choć faktycznie, kłótnia absolutnie się nie opłacała!
    chwile tak stali i podziwiali jak pięknie postawili (po raz enty) namiot. sam też się na chwilę rozmarzył. ten wieczór zapowiadał się bardzo dobrze. szczególnie, że finalnie będzie spał i przytulał się do rafe. najważniejsze!
    - pamiętaj, że śpimy razem - przypomniał mu roześmiany - więc nie pozbędziesz się mnie i będziesz miał tylko dla siebie - albo i nie jak się okaże. wyciągnął się w namiocie obok rafe i patrzył na niego z uśmiechem. jaki naiwniak xd
    rafe hollywood

    rafe hollywood

    st. albans
    fizjoterapia
    work hard, play hard
    25

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by rafe hollywood Sob Maj 14, 2022 11:49 pm

    zaśmiał się na jego słowa, ale trochę niemrawo. widać było, że mimo wszystko cały czas coś go gryzie i nie mógł tego ukryć. tym bardziej jak myślał o tym, że chciał mieć sama tylko dla siebie, a samuel... no, musiał się nim z kimś podzielić. splótł ich dłonie ze sobą i chwilę zawiesił na nich wzrok, mieląc w głowie wszystko co powinien powiedzieć chłopakowi. nie umiał tego dusić w sobie, jego zdaniem samuel zasługiwał, żeby wiedzieć. nie chciał robić z niego durnia jak marcus z ming xd
    - skarbie.... - zaczął niepewnie. nadal patrzył na ich dłonie, a nie na jego twarz. - kiedy się pokłóciliśmy, byłem naprawdę wściekły. byłem w bardzo dziwnym stanie... i... i... przepraszam, ja naprawdę nie chciałem, nie wiem jak to się stało i to naprawdę nie miało znaczenia... - wylewał z siebie. wziął głęboki wdech. - uprawiałem seks z kimś innym - teraz wbił wzrok w podłoże. bał się spojrzeć na sama.
    samuel berenson

    samuel berenson

    tel awiw
    literaturoznawstwo
    this is me trying
    26

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by samuel berenson Sob Maj 14, 2022 11:58 pm

    sam był zbyt zaaferowany tym że się pogodzili żeby dostrzec że coś go gryzie. w normalnych okolicznościach, pewnie tak. natomiast w tych? w tych się cieszył że ze sobą rozmawiają!
    przyglądał się ich splecionym dłoniom dość frywolnie i uśmiechając się. to był widok który lubił i który go relaksował (nie na długo xd).
    nie sądził, że to będzie tego typu wyznanie. raczej coś w stylu 'cieszę się, ze nie odpuściłeś sobie mnie' itp. dlatego przyglądał się ich dłoniom i pod koniec spojrzał w końcu na rafe, który wypluł z siebie że spał z kimś innym. serce mu przyśpieszyło, ale na pewno nie z radości - co? - uniósł sie gwałtownie i odsunął puszczając jego dłoń. spojrzał na niego zdezorientowany.
    rafe hollywood

    rafe hollywood

    st. albans
    fizjoterapia
    work hard, play hard
    25

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by rafe hollywood Nie Maj 15, 2022 12:04 am

    ech, mógł się nie przyznawać! trwaliby w tym relaksującym frywolnym stanie i byliby szczęśliwi! a może jednak powinnam powiedzieć: nie powinien był ruchać się z tony'm xd reakcja samuela była taka jak można było się spodziewać i nie mógł od niego oczekiwać, że puści sprawę mimo uszu. miał jednak nadzieję, że uda im się to wyjaśnić i że będą mogli żyć dalej długo i szczęśliwie. przecież się kochali!
    - nie wiem... - wybąkał jakby chciał się wycofać ze swojego wyznania i zasłonił twarz dłońmi. był przejęty i bał się spojrzeć na sama. wiedział, że go zranił! - to się po prostu stało. nie kontrolowałem się... ale to nie zmienia moich uczuć do ciebie... - próbował się wytłumaczyć i na ostatnie zdanie nawet odsłonił oczy i popatrzył na sama.
    samuel berenson

    samuel berenson

    tel awiw
    literaturoznawstwo
    this is me trying
    26

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by samuel berenson Nie Maj 15, 2022 12:11 am

    zdecydowanie to drugie. powinien unikać tony'ego. ciekawe czy bedzie teraz na niego wkurzony. w sumie to nie wina klaty tony'ego xd
    dobrze, że nie oczekiwał żeby mu wybaczył ot tak i udawali, ze wszystko jest okej! serce biednego sama wtedy by się rozpadło.
    - kurwa - usiadł i przeczesał swoje włosy spoglądając w podłoże. rzadko przeklinał, ale teraz musiał. czuł jak jego zaufanie wobec rafe właśnie się ulatnia - to była tylko zwykła kłótnia... jak mogłeś - rzucił nie wiedząc co ma powiedzieć. teraz miał lęki, że za każdym razem jak się rozstaną to rafe będzie kogoś ukradkiem ruchać xd
    rafe hollywood

    rafe hollywood

    st. albans
    fizjoterapia
    work hard, play hard
    25

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by rafe hollywood Nie Maj 15, 2022 12:23 am

    tony rozochocił się na seks z chłopakami, a rafe będzie unikać tony'ego i jego nagiej klaty xd 
    rafe wiedział, że zrzucił bombę, ale jednocześnie miał nadzieję, że ich związek jest na tyle mocny, że to przetrzymają. nie chciał mieć przed samem tajemnic, to w sumie słodkie! chociaż oczywiście samuel teraz tego tak nie postrzegał i nie doceniał xd
    - słońce... - wyciągnął rękę, żeby go pogładzić po kolanku. próbował się jakoś przymilić, żeby mu przypomnieć jak bardzo go kocha. - miałeś rację, nie radzę sobie z tym co się wydarzyło z mamą - tak jakby teraz to miało samuela pocieszyć, że miał rację xd rafe wyciągał kartę 'moja mama umarła', żeby się wykaraskać z winy hehe. - byłem zdezorientowany... ale od razu jak to się stało to tego pożałowałem i wszystko jest dla mnie jasne i tylko z tobą chcę być... - zapewniał go. - wiem, że cię zraniłem, ale nie mogłem tego przed tobą ukrywać - dodał.
    samuel berenson

    samuel berenson

    tel awiw
    literaturoznawstwo
    this is me trying
    26

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by samuel berenson Nie Maj 15, 2022 12:42 am

    tony na szczęście szukał innych chłopakow xd
    to było słodkie, ale teraz sam był skonfundowany. nie doceniał szczerości rafe. przynajmniej na razie.
    chciał go odtrącić kiedy go dotykał ale wtedy wyjął z rękawa kartę zmarłej mamy właśnie i sam wiedział że nie może być wobec niego brutalny, choć z drugiej strony bardzo chciał - muszę się przewietrzyć - wypalił znienacka jakby w ogóle go nie słuchał. słuchał jednak i nie wiedział co ma powiedzieć xd - sam - zaznaczył i wstał. wyszedł z namiotu i krążył trochę zastanawiajac się nad tym co czuje. czuł się kiepsko więc zamiast wrócić na ognisko to poprosił żeby ciotka po niego przyjechała i zostawił rafe z namiotowym pierdolnikiem. żeby się nie martwił napisał mu jednak smska, że wraca do domu. nie był chujkiem, jak on xd
    rafe hollywood

    rafe hollywood

    st. albans
    fizjoterapia
    work hard, play hard
    25

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by rafe hollywood Nie Maj 15, 2022 12:50 am

    rafe go rozochocił, a teraz szukał rozrywki gdzie indziej. chociaż ich seks też stał się dla rafe'a potwierdzeniem, że chce tylko sama, więc oboje z tony'm nie potraktowali ich schadzki osobiście xd
    - okej - zgodził się i cierpliwie czekał na sama, dając mu czas, żeby ochłonął i żeby to przemyślał i miał nadzieję, że wróci do niego. niestety tak się nie stało, więc jak dostał smska to wyszedł z jaskini i znowu się najebał, ups! przynajmniej pocieszało go to, że samuel do niego napisał, a to oznaczalo, że nadal go kochał xd

    Sponsored content

    namiot #1 Empty Re: namiot #1

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pią Maj 17, 2024 5:45 am