berube
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°2
Re: berube
postanowiłam że umilali sobie czas z marthą! ha! tobias przemycił ją do domu tak żeby nikt się nie zczaił i wyczyniali tutaj bogobojne rzeczy! a jak już było po to miział ją po udzie i odpalał skręta - masz ochotę? - zapytał.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- Post n°3
Re: berube
ale że tak w tajemnicy? niegrzeczny ten tobias, pod nosem całej rodziny luksusowe prostytutki sobie sprowadzał. marta jak zwykle dała z siebie 150%, tak żeby chłopak był zadowolony. odebrała od niego skręta i przeciągnęła się jak kot. - zawsze mam ochotę - przymknęła oczy. cholernie dobrze się teraz czuła.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°4
Re: berube
no jasne, ze tajemnicy. berubowie chyba by padli widząc co ten tutaj czasami wyczyniał. a wyczyniał iście niegrzeczne rzeczy!
to dobrze, że dała z siebie wszystko. tobiasowi było wszystko jedno czy płacił czy nie płacił byleby się dobrze bawił, a bawił się przednio - no tak, zapomniałem - podał jej skręta z uśmiechem - myślisz, że kiedyś ci się to znudzi? - zapytał z ciekawości, chodziło mu o seks (za pieniądze lub i nie!), a nie o skręty.
to dobrze, że dała z siebie wszystko. tobiasowi było wszystko jedno czy płacił czy nie płacił byleby się dobrze bawił, a bawił się przednio - no tak, zapomniałem - podał jej skręta z uśmiechem - myślisz, że kiedyś ci się to znudzi? - zapytał z ciekawości, chodziło mu o seks (za pieniądze lub i nie!), a nie o skręty.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- Post n°5
Re: berube
nieładnie nieładnie! marta w sumie ukrywała wszystko przed rodzicami jak i przed swoją ciotką, która chyba i tak widziała co się wokół niej dzieje. a miała tu być grzeczna i przykładna a nie sprzedawać się za kasę. jak widać kara i mieszkanie z dala od rodziców jej bardzo służyły. a poniekąd było to też wynikiem złamanego serca, którego i tak nigdy nie wyleczy. nigdy się do tego nie przyzna, że kogoś pokochała a teraz ma co ma. jak tylko usłyszała pytanie, roześmiała się. - musiałabym się w kimś zakochać albo no nie wiem... być w ciąży i się w kimś zakochać, żeby przestać. widzisz mnie zakochaną? - zapytała rozbawiona. bo ona się kiedyś widziała. ale to było dawno i nieprawda.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°6
Re: berube
niby nieładnie, ale martha wcale nie była lepsza! ba, nawet ośmielę się napisać, że poczynania tobiasa na tle poczynań dziewczyny były bardzo niewinne!
nie wiedziałam, że miała jakieś dramki sercowe, myślałam że po prostu się puszcza za kasę xd ile ja się dowiaduję, no proszę! tylko nie wytykaj mi że kart nie czytam!
- zakochać? - zaśmiał się krótko zaciągając jointem - to nudne - stwierdził i popatrzył na nią - nie, nie wyglądasz na zakochaną - wyglądała raczej na frywolną - tak jest lepiej - stwierdził wzruszając ramionami.
nie wiedziałam, że miała jakieś dramki sercowe, myślałam że po prostu się puszcza za kasę xd ile ja się dowiaduję, no proszę! tylko nie wytykaj mi że kart nie czytam!
- zakochać? - zaśmiał się krótko zaciągając jointem - to nudne - stwierdził i popatrzył na nią - nie, nie wyglądasz na zakochaną - wyglądała raczej na frywolną - tak jest lepiej - stwierdził wzruszając ramionami.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- Post n°7
Re: berube
tego akurat w karcie nie było, ale nie bez kozery dałam chyba złamane serce, co nie? martha nigdy nie była niewinna, chciała poderwać swojego nauczyciela, puszcza się za kasę do tego stopnia że kupił ją dla zabawy książę a właściwie to chce ją kupić. no kaman, dziewczyna korzysta z życia ile wlezie, a jej moralność i tak dawno upadła. - tak jest lepiej dla mnie czy dla ciebie? że nie jesteśmy zakochani? - uniosła brew do góry i zaciągnęła się jointem. wypuściła długiego bucha. - widzisz tobias... może kiedyś jeszcze będę normalna - uśmiechnęła się do siebie i pocałowała go w szyję.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°8
Re: berube
nate otworzył drzwi jak do siebie, no bo był u siebie i to tobias był w tym domu gościem! okej, zapukał przed pociągnięciem klamki, ale między obiema akcjami minęła jedna sekunda, więc nikt po drugiej stronie nie zdążył zareagować.
- hej, tata cię woła od pięciu minut - mówił otwierając drzwi i dopiero wtedy podniósł wzrok na wnętrze pokoju i gałki mu prawie wyszły z oczu. - ojeny! - zawołał i zmieszał się gorzej niż przy spotkaniu z patrickiem.
- hej, tata cię woła od pięciu minut - mówił otwierając drzwi i dopiero wtedy podniósł wzrok na wnętrze pokoju i gałki mu prawie wyszły z oczu. - ojeny! - zawołał i zmieszał się gorzej niż przy spotkaniu z patrickiem.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°9
Re: berube
nie czytam między wierszami twoich postaci najwyraźniej ola xd ale widzę, że martha ma bogatą historię! jest potencjał!
- dla nas obojga - skwitował. bo dzięki temu, że się w nikim nie kochali mogli bez problemu spać ze sobą np. i było fajnie! - nie musisz być normalna, tak jest też ok - zaśmiał się kiedy całowała go w szyję bo go to załaskotało. delikatny biedak... wtedy też usłyszał pukanie i nawet nie zdążył krzyknąć "nie wchodzić" bo nate był już w środku - kto do cholery pozwolił ci wchodzić? - wstał wkurzony i ruszył w kierunku nate'a. załóżmy dla wspólnego dobra że miał już bokserki i nie machał niczym.
- dla nas obojga - skwitował. bo dzięki temu, że się w nikim nie kochali mogli bez problemu spać ze sobą np. i było fajnie! - nie musisz być normalna, tak jest też ok - zaśmiał się kiedy całowała go w szyję bo go to załaskotało. delikatny biedak... wtedy też usłyszał pukanie i nawet nie zdążył krzyknąć "nie wchodzić" bo nate był już w środku - kto do cholery pozwolił ci wchodzić? - wstał wkurzony i ruszył w kierunku nate'a. załóżmy dla wspólnego dobra że miał już bokserki i nie machał niczym.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- Post n°10
Re: berube
pewnie, że jest potencjał! i to jaki! proszę korzystać ile wlezie, marta i tak daje się wykorzystywać mimo woli.
miała mu już coś odpowiedzieć, nawet nachyliła się nad nim żeby mu zaproponować kolejną rundkę, ale znikąd zjawił się ten cały nate i nici ze wszystkiego. dobrze, że miała na sobie koszulkę tobiasa, nie miał traumy aż takiej nasz nowy kolega. ale na dupie miała dosłownie nic a koszulka była dość krótka. przykryła się poduszką. - eeeeee... taaaa... i nie o jeny tylko martha mam na imię - pomachała w kierunku nejta.
miała mu już coś odpowiedzieć, nawet nachyliła się nad nim żeby mu zaproponować kolejną rundkę, ale znikąd zjawił się ten cały nate i nici ze wszystkiego. dobrze, że miała na sobie koszulkę tobiasa, nie miał traumy aż takiej nasz nowy kolega. ale na dupie miała dosłownie nic a koszulka była dość krótka. przykryła się poduszką. - eeeeee... taaaa... i nie o jeny tylko martha mam na imię - pomachała w kierunku nejta.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°11
Re: berube
- nate - przedstawił się, bo był dobrze wychowany xd to nic, że powinien sobie pójść i zamknąć za sobą drzwi. to ona się przedstawiała, więc najwyraźniej chciała się z nim zapoznać xd - nie wiedzieliśmy, że masz tu jakąś koleżankę zaproszoną. - odchrząknął i spojrzał na tobiasa, na szczęście ubranego, bo w innym przypadku na pewno wpędziłby nate'a w kompleksy.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°12
Re: berube
moje postacie wkrótce wpędzą nate'a do grobu jak tak dalej pójdzie ;x
zerknął na marthę, a potem na bądź co bądź... brata - zapoznaliście się? to świetnie -wypiął klatę, może po to żeby faktycznie wprowadzić go w kompleksy - jak widać mam i jesteśmy zajęci więc czy mógłbyś się odwrócić i zamknąć za sobą drzwi? - wrócił do łóżka i wziął resztę skręta, którym się pewnie zaciągnął, nawet oddał go marcie żeby sobie dopaliła - dzięki - machnął na niego i jak gdyby nigdy nic zaczął znów skupiać swoje zainteresowanie na dziewczynie. już i tak miał przechlapane xd
zerknął na marthę, a potem na bądź co bądź... brata - zapoznaliście się? to świetnie -wypiął klatę, może po to żeby faktycznie wprowadzić go w kompleksy - jak widać mam i jesteśmy zajęci więc czy mógłbyś się odwrócić i zamknąć za sobą drzwi? - wrócił do łóżka i wziął resztę skręta, którym się pewnie zaciągnął, nawet oddał go marcie żeby sobie dopaliła - dzięki - machnął na niego i jak gdyby nigdy nic zaczął znów skupiać swoje zainteresowanie na dziewczynie. już i tak miał przechlapane xd
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- Post n°13
Re: berube
biedny mały nate. psychoterapia mu się na pewno przyda.
przypatrywała się bez przerwy tobiasowi, bo bądź co bądź to on tutaj był bez koszulki a nie nate. może również skorzystałaby i z drugiego brata gdyby tylko chciał. ale ich seks zapewne byłby mega nudny i płaski. a ona by musiała się cholernie starać żeby cokolwiek z niego wykrzesać. nie lubiła nudziarzy. wyszczerzyła się do nate'a - miło było poznać, a teraz faktycznie jakbyś mógł nas opuścić, bo dorośli muszą... porobić dorosłe rzeczy - położyła dłoń na udzie tobiasa. specjalnie. dopaliła przy okazji skręta.
przypatrywała się bez przerwy tobiasowi, bo bądź co bądź to on tutaj był bez koszulki a nie nate. może również skorzystałaby i z drugiego brata gdyby tylko chciał. ale ich seks zapewne byłby mega nudny i płaski. a ona by musiała się cholernie starać żeby cokolwiek z niego wykrzesać. nie lubiła nudziarzy. wyszczerzyła się do nate'a - miło było poznać, a teraz faktycznie jakbyś mógł nas opuścić, bo dorośli muszą... porobić dorosłe rzeczy - położyła dłoń na udzie tobiasa. specjalnie. dopaliła przy okazji skręta.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°14
Re: berube
nate już dawno powinien wylądować na psychoterapii, ale najpierw trzeba mu bardziej uprzykrzyć życie xd
patrzył na nich z rosnącą żenuą, ale jednak wcale nie zamknął drzwi i nie ruszył się z miejsca.
- ekhm, to znaczy... tata serio cię woła. - wierzcie mi, nate wcale nie chciał stać w drzwiach i być świadkiem tej scenki.
patrzył na nich z rosnącą żenuą, ale jednak wcale nie zamknął drzwi i nie ruszył się z miejsca.
- ekhm, to znaczy... tata serio cię woła. - wierzcie mi, nate wcale nie chciał stać w drzwiach i być świadkiem tej scenki.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°15
Re: berube
dagna ty masochistko xd ola, zresztą też....
pewnie tobias i martha już byli jedną nogą w drugiej rundce, ale nate był nieustępliwy - kurwa - jęknął pod nosem - wybacz, muszę tam zejść - pewnie rzucił jej sukienkę na łóżko co oznaczało, że to czas na nią. sam też zaczął się ubierać, a kiedy już był bardziej zakryty niż odkryty ruszył w kierunku drzwi. spojrzał na brata gniewnie i nawet pchnął go na futrynę drzwi, na szczęście niezbyt mocno - nigdy więcej masz w ten sposób się tutaj nie pojawiać - mruknął i zszedł na dół nie pożegnawszy nawet marthy. znała drogę do wyjścia xd ale wcześniej mogła usłyszeć jak tata alfons wydziera się na biednego tobiasa.
pewnie tobias i martha już byli jedną nogą w drugiej rundce, ale nate był nieustępliwy - kurwa - jęknął pod nosem - wybacz, muszę tam zejść - pewnie rzucił jej sukienkę na łóżko co oznaczało, że to czas na nią. sam też zaczął się ubierać, a kiedy już był bardziej zakryty niż odkryty ruszył w kierunku drzwi. spojrzał na brata gniewnie i nawet pchnął go na futrynę drzwi, na szczęście niezbyt mocno - nigdy więcej masz w ten sposób się tutaj nie pojawiać - mruknął i zszedł na dół nie pożegnawszy nawet marthy. znała drogę do wyjścia xd ale wcześniej mogła usłyszeć jak tata alfons wydziera się na biednego tobiasa.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- Post n°16
Re: berube
buziaczki <3
martha no cóż niewiele miała do roboty tutaj, założyła na siebie kieckę i uciekła gdzie pieprz rośnie przed wydzierającym się alfim.
martha no cóż niewiele miała do roboty tutaj, założyła na siebie kieckę i uciekła gdzie pieprz rośnie przed wydzierającym się alfim.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°17
Re: berube
no chyba po to gramy, żeby znęcać się nad nimi xd
speszony przeprosił jeszcze raz marthę, chociaż pewnie ona powinna go przepraszać za to wtargnięcie bez zaproszenia! uciekł do swojego pokoju.
speszony przeprosił jeszcze raz marthę, chociaż pewnie ona powinna go przepraszać za to wtargnięcie bez zaproszenia! uciekł do swojego pokoju.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°18
Re: berube
siedział na schodkach przed wejściem i palił papierosa xd bez szału jak na piątkowy wieczór, ale nie miał ochoty na imprezy.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°19
Re: berube
wracał z wieczornego spaceru z psami, więc nie miał jak uniknąć tobiasa stojącego przy wejściu.
- nie powinieneś tego palić. nie wiesz, że papierosy zabijają? - według nate'a wszystko zabija, ale to inna sprawa.
- nie powinieneś tego palić. nie wiesz, że papierosy zabijają? - według nate'a wszystko zabija, ale to inna sprawa.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°20
Re: berube
tobias w ogóle olewał te psy. zostawiał wyjścia z nimi jako bezinwazyjne zajęcie dla nejta xd
- tak samo jak alkohol, cukier i globalne ocieplenie - zaczął wymieniać dość znudzonym tonem głosu i przyglądał się fajce, którą palił. a potem spojrzał na nejta - niezbyt wietrznie dzisiaj dla ciebie? - zadrwił z niego i jego kruchego zdrowia ups.
- tak samo jak alkohol, cukier i globalne ocieplenie - zaczął wymieniać dość znudzonym tonem głosu i przyglądał się fajce, którą palił. a potem spojrzał na nejta - niezbyt wietrznie dzisiaj dla ciebie? - zadrwił z niego i jego kruchego zdrowia ups.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°21
Re: berube
- dlatego trzeba tego unikać. - pokiwał głową. unikał cukru i alkoholu, a jeśli chodzi o globalne ocieplenie to może powinien się też zaangażować. zmarszczył czoło na dziwne pytanie tobiasa. - lubię spędzać czas na świeżym powietrzu. - poinformował go trochę bez sensu, bo właściwie co brata to obchodziło.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°22
Re: berube
wstał gasząc petka przed wejściem i poklepał go po ramieniu - to świetnie - a potem wszedł do środka i poszedł do pokoju xd
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°23
Re: berube
świetny bonding!!!
nate też wszedł z psiakami do domu of kors.
nate też wszedł z psiakami do domu of kors.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°24
Re: berube
lecimy dalej jeszcze chwile, a co xd
dotarli tutaj choć droga była długa z kuśtykającym tobiasem. pewnie faktycznie bree go opatrzyła szybko i zaraz mogli uciec do jego pokoju. bridget mogła się zdziwić, że leila zamiast z nate'm prowadza się z tobiasem teraz, ups.
- nie myślałem, że będę miał gości - wyjaśnił wchodząc do pokoju i wkopując pod łóżko skarpetki oraz sprzątając resztki zioła z biurka.
dotarli tutaj choć droga była długa z kuśtykającym tobiasem. pewnie faktycznie bree go opatrzyła szybko i zaraz mogli uciec do jego pokoju. bridget mogła się zdziwić, że leila zamiast z nate'm prowadza się z tobiasem teraz, ups.
- nie myślałem, że będę miał gości - wyjaśnił wchodząc do pokoju i wkopując pod łóżko skarpetki oraz sprzątając resztki zioła z biurka.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°25
Re: berube
liczylam na to xd
na pewno sie zdziwila, bo jeszcze niedawno leila nawet nie wiedziala, ze nate mieszka z bratem. no, ale coz. nate sie pewnie szybko dowie o tym, ze ich odwiedzila gdy go nie bylo w domu. nie przejmowala sie tym jednak za bardzo. - ja tez nie myslalam, ze kiedys bede twoim gosciem, a nie nate'a - zasmiala sie. rozejrzala sie po pokoju, po czym klapnela sobie na jego lozku.
na pewno sie zdziwila, bo jeszcze niedawno leila nawet nie wiedziala, ze nate mieszka z bratem. no, ale coz. nate sie pewnie szybko dowie o tym, ze ich odwiedzila gdy go nie bylo w domu. nie przejmowala sie tym jednak za bardzo. - ja tez nie myslalam, ze kiedys bede twoim gosciem, a nie nate'a - zasmiala sie. rozejrzala sie po pokoju, po czym klapnela sobie na jego lozku.
|
|