muzeum verlamion

    avatar

    Go??
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty muzeum verlamion

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 6:02 pm

    First topic message reminder :

    siedzial sobie chlopiec owy na lawce przed muzeum i palil skreta, no bo co niby innego. apple, jego siostra musiala mu pozyczyc bletki, bo swoje gdzies zgubil i mial jakies pedalskie w kolorowe serdusza.
    -serio, nie wiem jakim sposobem mozemy byc rodzenstwem-mruknal krecac glowa z niedowierzaniem.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 6:14 pm

    kręcił się gdzieś tutaj, bo umówił się z lenny'm i ten kazał mu tu przyjść albo to louis zaproponował to miejsce, bo było jednym z niewielu, które kojarzył w całym st. albans, bo może mieszkał niedaleko czy coś. w sumie nie zdecydowałam jeszcze, czy będzie mieszkał w akademiku czy gdzieś osobno. a nie, musi mieć mieszkanie, bo ma psa! pewnie stał tu nawet z tym psem, bo wyszedł przy okazji z nim na spacer. no i czekał na lenny'ego! bał się, że zaraz się okaże, że pomylił miejsca i lenny czeka na niego gdzieś zupełnie indziej.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 6:18 pm

    Całe szczęście Louis nie pomylił miejsc i Lenny za chwilę się zjawił przed muzeum, bo dopiero co wstał z poobiedniej drzemki, która przeciągnęła się mu na przynajmniej trzy godziny. - Podobny do ciebie - stwierdził, zerkając na psa, kiedy dopadł w końcu Louisa i wyklepał mu płuca, waląc go po plecach, co miało znaczyć, że cieszy się, że go widzi. - Nie mogłeś wybrać ciekawszego miejsca? - Jęknął, zerkając na to muzeum. Nie przepadał za takimi miejscami, zwłaszcza w St. Albans, gdzie wszystko było nudne.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 6:31 pm

    - bo to mój syn! - odparł, wypinając dumnie pierś, jakby naprawdę był ojcem tego psiaka, który o zgrozo nazywał się admiral, a muchy by nie skrzywdził. spojrzał kątem oka na muzeum. - wcale nie chcę wchodzić do środka, to po prostu charakterystyczny budynek. kazałbyś mi przyjść do jakiejś knajpy i od razu bym się zgubił. - stwierdził. patrzył na niego z szerokim bananem na twarzy, bo dawno się nie widzieli.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 6:34 pm

    - Nie wiedziałem, że jesteś zoofilem, Louis, ale dobre i to - westchnął i klepnął go jeszcze w ramię, bo chciał swoją wielką siłą przewrócić Louisa tym klepaniem, ale najwidoczniej biedny Lenny był większym chuderlakiem, niż sądził i nie był w stanie nic nikomu zrobić. - Nie rób z siebie cioty, nie masz GPSa w telefonie? Musisz być naprawdę zacofany - przewrócił oczyma i się zaśmiał, by potem przykucnąć przy psie i poklepać go po łbie, bo był całkiem sympatyczny. - To dokąd idziemy? Piwo?
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 6:43 pm

    - spadaj, biorę ślub, nie słyszałeś? poza tym od kiedy spotykasz się z moją kuzynką i dlaczego nic o tym nie wiem? - pokręcił głową. i pewnie trzymał się jakiegoś murku, jak lenny go tak klepał, bo rzeczywiście się bał, że zaraz się przewróci, bo był jeszcze większym chuderlakiem od lenny'ego i nawet od swojego psa! - przestań narzekać, bo naprawdę zaraz powiem, że zachciało mi się zwiedzać to muzeum i będziesz musiał iść ze mną! - pogroził mu. ale groźny! i ja nie wiem, czy on nie jest zbyt niewinnym chłopcem na piwo! xddd - czy ja wiem. muszę połazić z admiralem. mógłbyś przy okazji oprowadzić mnie po mieście. - wymyślił za to.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 6:47 pm

    - Obiło mi się o uszy.. - Mruknął, drapiąc się za uchem. Wyczytał na fejsbuku zmianę statusu związku Louisa, ale nie wiedział o co chodzi. - Ale chyba musisz mi wszystko opowiedzieć, bo się w tym nie łapię. To Antoinette jest twoją kuzynką? - Zmarszczył czoło, bo w końcu nie znał całego drzewa genealogicznego Antoinette, ani Louisa. - Ona mi o niczym nie mówi! Poza tym spotykamy się od jakiegoś czasu, w sumie dosyć długo - wzruszył ramionami, a potem przewrócił oczyma. Louis zachowywał się jak jakaś królewna na ziarnku grochu, tylko by wiązał swemu psu kokardki na szyi i całował Lenny'ego, a jak chciał się z nim napić to ten nie chciał. Już wolał Willa dusielca! xd - No dobra, chociaż ja nie znam się jakoś bardzo na tym mieście. Może dlatego, że jest głupie i nic tu nie ma... - Wsunął łapska w kieszenie swoich spodni.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 6:56 pm

    nie wiem, czy louis zmieniał od razu status związku. może rzeczywiście tak zrobił, żeby się pochwalić, że jednak ma jakieś szalone powodzenie i żeby wszyscy mu zazdrościli. to nic, że był prawiczkiem i najbardziej nieśmiałym chłopakiem na ziemi.
    - właściwie to nie tak, że bierzemy ślub. pewnie nawet do tego nie dojdzie. moi rodzice i jej rodzice wszystko aranżują. - wyjaśnił. jemu to tam akurat pasowało, bo nie sądził, że kiedykolwiek znajdzie dziewczynę, która go zechce. - naprawdę? i żadne z was nic mi nie powiedziało! - pokręcił głową. on to w ogóle nie znał rodzinnych plotek. na przykład tego, że jego narzeczona dopiero co spotykała się z jego kuzynem. a z willa się nie śmiej, on miał teraz depresję przez śmierć vincenta! - już mi brakuje domu. - westchnął i wskoczył na jakiś murek, żeby na nim usiąść. pochodził z nicei, często bywał też w monte carlo, właściwie są to miejsca, za którymi można się stęsknić, szczególnie będąc w takim st. albans.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 7:04 pm

    Biedny Louis! Na pewno by kogoś znalazł, zawsze mógłby wziąć ślub z Lennym.. No i zostaje mu jeszcze Wis, zawsze chętna i gotowa na atrakcyjnego chłopaczka. - Ale z ciebie ciota, stary. Dajesz rodzicom zaaranżować sobie małżeństwo? To jak w średniowieczu! - Tak mu się wydawało, bo dawno nie zajmowal się historią i już mu wszystko z głowy wypadło. Oglądam to Once Upon a Time, tak w ogóle, fajne! Ale Graham, czy jak mu tam było, był najładniejszy a tak szybko umarł:c - O rety, nie ma o czym mówić! - Zapewnił go, siadając obok Louisa na tym murku. - Ale musimy zjeść razem jakiś obiad, czy coś. Antoinette pewnie się za tobą stęskniła - pokiwał głową, chociaż nie był pewien, jakie oni mieli kontakty, zwłaszcza że dziewczyna mu nic o Louisie nie opowiadała, ani nie wstawiała jego zdjęć na fejsa... A to zły znak! - To wracaj do domu, może uda ci się uciec przed przedwczesnym małżeństwem!
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 7:11 pm

    lenny pewnie skrycie się w nim podkochiwał. jak wszyscy! bo przy ustalaniu relacji wyszło na to, że z pięć osób się w nim będzie kochać, a on taki biedny i zakompleksiony i przekonany, że nikt go nie chce! a tu i chłopcy i dziewczynki, do wyboru, do koloru...
    - ja tam nie narzekam... gdybyś widział moją narzeczoną, staaaary! dziewczyna kompletnie poza moim zasięgiem, a tutaj podają mi ją na tacy. każdy by się cieszył! - oznajmił. chociaż był jednocześnie świadomy tego, że clementine zupełnie nie chce tego małżeństwa i zrobi wszystko, żeby ono doszło do skutku... a najgorsze, że obiecał jej w tym pomóc! i wieeem, szkoda grahama! ale cały serial jest faaaajny. - już widziałem się z antoinette wczoraj. - zaśmiał się, bo się umawiali wcześniej, to pewnie się spotkali. - dopiero co przyjechałem. kto wie, może coś dobrego z tego wyniknie... - odparł zamyślonym głosem, bo miał pewnie nadzieję, że clem się w nim zakocha.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 7:17 pm

    lenny napisał:No i zostaje mu jeszcze Wis, zawsze chętna i gotowa na atrakcyjnego chłopaczka.
    święte słowa!
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 7:21 pm

    - Naprawdę się nie doceniasz, Louis, nie jesteś takim brzydalem. Nawet ja znalazłem dziewczynę i to przecież nie byle jaką! - Bo przecież nie każdy może chodzić z księżniczką. Nawet taką brzydulą jak Antoinette. - Poza tym nie jesteś trochę za młody na slub, gówniarzu? - Spytał, przyglądając się mu i wygrzebał sobie papierosy. Louisowi nawet nie proponował, bo pewnie by się zadławił dymem, bo był taki zdolny. - Widziałeś się z nią już? Ale chyba jak zobaczysz się z nią drugi raz to nic się nie stanie - stwierdził. - Na pewno coś dobrego z tego wyniknie. Może znajdziesz jakąś NORMALNĄ dziewczynę i staniesz się prawdziwym facetem, a nie takim miękkim kwiatuszkiem!
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 7:31 pm

    - ale chyba nie chcę o tym słuchać, skoro to moja kuzynka. - wzdrygnął się na samą myśl, bo nie chciał słuchać żadnych szczegółów ani niczego. biedny lenny, z żadnym kumplem nie może pogadać o antoinette! will jej nie lubi, z louisem jest rodziną.... i widzę, że nie jestem jedyną osobą, która uważa, że antoinette jest brzydka. xddddd - zapominasz, że jestem prawie w królewskiej rodzinie, w takich to nawet siedmiolatek by mógł usiąść na tronie! - odparł, chociaż wcale nie lubił chwalić się swoim pochodzeniem. szczególnie, że wcale nie był żadnym księciem, więc w sumie nie miał, czym się chwalić. oprócz kupy pieniędzy. - czym? - aż zaczął kaszleć z tego śmiechu, a może zażenowania, bo sam doskonale wiedział, że jest takim miękkim kwiatuszkiem i raczej nic mu w tym nie pomoże. - widziałem ją, a jak ty ją zobaczysz, to na pewno zaczniesz mi zazdrościć! - skąd mógł wiedzieć, że clementine jest teraz publicznym wrogiem numer jeden wszystkich.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 7:36 pm

    - Nic bym tobie i tak nie opowiedział, bo jeszcze byś się nadto podniecił - zarechotał i klepnął go w kolano, zaciągając się papierosem. Starał się jednak nie dmuchać mu dymem w twarz, bo nie był chamem i prostakiem, przynajmniej na trzeźwo! Po alkoholu trzymał klasę do którejś z rzędu kolejki, potem mógł sobie popłynąć. Dobrze, że miał takiego Louisa, który zawsze był trzeźwy<3 - Już się nie chwal swoim szlachetnym pochodzeniem, bo ci pozazdroszczę. Nie zapominaj, że też jestem prawie w królewskiej rodzinie, biorąc pod uwagę to, że moja dziewczyna jest księżniczką! - Nawet jeśli Albert był przed nią w dziedziczeniu tronu.... Chyba... - Nie mów mi, że nie jesteś kwiatuszkiem! - Pewnie Wisdom oglądała ostatnio jakiegoś focie u Lenny'ego na komputerze i zachwycała się gładkim licem Louisa i stwierdziła, ze wygląda jak kwiatuszek, który mogłaby nosić we włosach latem!!! - No to mów jak się nazywa to ją sobie obczaję na fejsbuku - westchnął i przewrócił oczyma, bo podejrzewal, że to jakaś brzydka dziewka. Pewnie taka gruba Betty...
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 7:42 pm

    - za kogo ty mnie masz! - naburmuszył się i skrzyżował ręce. jego życie osobiste, a tym bardziej łóżkowe, było z pewnością bardzo drażliwym tematem, szczególnie, że od dwóch lat nosił tego samego kondoma w portfelu, którego pewnie lenny dał mu te dwa lata temu i kazał iść zaliczyć jakąś dziunię, ale od tego czasu louis nie zrobił nic w tym kierunku. - uważaj, bo i tobie zaaranżują małżeństwo! - zaśmiał się, bo widać po ich rodzinie można było się wszystkiego spodziewać. betty teraz była ładna i wszyscy się w niej kochali i zazdrościli tylerowi! a oni sobie tylko cykali fotki na fejsbuczka, właśnie po to, żeby wzbudzać zazdrość. - clementine beauclerk. - oznajmił z dumą.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 7:47 pm

    Kochu te wszystkie zdjęcia, które Betty wrzuca na fejsa! - Już ci mówiłem, za kogo cię mam! Za słodkiego kwiatuszka - zacmokał mu koło ucha, gasząc papierosa o murek, machając nogami. - Ciekawe jak mieliby mi zaaranżować małżeństwo! Co najwyżej z Antoinette, ale to w sumie nie byłoby aż takie złe - stwierdził i wzruszył ramionami. Bo skoro i tak ją kochał, i nie miał zamiaru z nią zrywać (gdyby wiedział, jak ta leciała na Willa!) to było mu wszystko jedno, czy musiał nosić obrączkę, czy nie. Uniósł brwi, słysząc imię i nazwisko Louisowej narzeczonej. - Chyba sobie żartujesz! - Pokręcił głową. - To ta dziewczyna Alberta? Spała z moim kumplem, nie wiem, czy pasujecie do siebie...
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 7:58 pm

    haha, mam tego więcej! oni są taaaacy śmieszni.
    - odezwał się..... - mruknął i rzucił w niego małym kamyczkiem, który miał pod ręką, bo nie mógł się zdobyć na żadną błyskotliwą ripostę. a poza tym żaden z niego kwiatuszek, spójrz na jego avka, on jest supermanem! xd mrrr, wydało się, że antoinette leci na willa. - dziewczyna alberta? tego alberta?! o czym ty mówisz! - aż wołał na całe muzeum, bo się zaskoczył przeogromnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 8:01 pm

    - No co? Ja najwyżej jestem chwastem, patrz jakie mam włosy? - Uniósł kosmyk swoich kudłów do góry, a potem strzepał kamyczka ze swoich spodni, bo całe szczęście Louis nie trafił mu w oko ani do ucha, bo wtedy mogłoby się to groźnie skończyć. - Alberta, brata Antoinette, więc chyba o tym samym mówimy. Teraz to już chyba jego była, skoro jest twoją narzeczoną.. - Zauważył i podrapał się za uchem. - Najwidoczniej jest bardzo bliska rodziny, skoro chcą, by koniecznie hajtnęła się z którymś z was - zmarszczył czoło.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 8:07 pm

    - czyli to lepiej, że ja jestem kwiatuszkiem. - stwierdził, ale zaraz mina mu zrzedla. - udawajmy, że tego nie powiedziałem. jak to w ogóle brzmi! - zauważył z zażenowaniem. słuchając o clementine, gapił się w ziemię. albo na swojego psa, który patrzył na niego z miłością. jako jedyny, skoro nawet lenny się z niego nabijał. - przecież nie mogę za nią wyjść, jeżeli to dziewczyna alberta... nieważne, czy była czy nie. - mruknął pod nosem i zaraz zeskoczył z tego murku, bo się zdenerwował. - ja to mam szczęście! zawsze tak jest. - zauważył. chociaż trudno, żeby powiedział "zawsze tak jest, że jak mam wyjść za piękną dziewczynę, to okazuje się, że ona spotykała się z moim kuzynem, który jest księciem".
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 8:10 pm

    Wybuchnął śmiechem, słuchając o tym kwiatuszku i prawie spadł przy tym z murka, ale zaraz się opanował. - Ej, Louis, nie przejmuj się tym. Jeśli nie Clem, to znajdziesz kogoś innego. Gwarantuję ci to! - Obiecał mu, złażąc z murka, by pogłaskać Louisa po ramionku pocieszająco. - Zresztą co z tego, że to jego eks? Może się w sobie zakochacie na zabój i to, kim była wcześniej nie będzie ważne - zauważył, wzruszając ramionami, bo było mu żal tego biednego kwiatuszka.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 8:15 pm

    pewnie próbował go szturchnąć, jak tak się śmiał, ale już mówiłam, że on większe (a raczej mniejsze) chucherko od lenny'ego.
    - nic nie możesz mi zagwarantować. takich rzeczy nie można obiecywać. - zauważył, bo już teraz doskonale wiedział, ze zajmie mu milion lat świetlnych, żeby poznać kolejną dziewczynę, do której będzie w stanie się odezwać. - ale i tak to nie w porządku, skoro ona była z albertem... zresztą mówisz, ze dopiero co się rozstali. jezu! przecież ona przez niego płakała! - przypomniał sobie zaraz wieczór, kiedy ją poznał.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 8:19 pm

    - Mam nadzieję, że nie płakałeś z nią, Louis - uniósł brwi, przyglądając się mu. Był zdolny do wszystkiego, zwłaszcza jeśli chodzi o rozklejanie się, więc Lenny bał się z nim oglądać jakichkolwiek filmów, bo kiedyś zapłakał mu cały rękaw jak oglądali horror, w którym zabito psa. - Mogłem ci nic o niej nie mówić! - Stwierdził i pokręcił głową. - To może jednak pójdziemy się napić, co? Rozluźnisz się trochę. Odstawimy Admirała do ciebie.. Albo weźmiemy go ze sobą, psy działają jak magnes na panny - zapewnił go.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 8:27 pm

    - pocieszałem ją, ale nie wiedziałem, że chodzi o coś takiego! znaczy się, że chodzi o...no wiesz. księcia. nie mogę z czymś takim konkurować! - złapał się za głowę w tych emocjach. albert pewnie zawsze był dla niego ideałem faceta. pragnął być taki jak on! radził sobie doskonale z kobietami, pracował... a louis od dziecka chciał być nim. - po co ci magnes na panny, przecież masz antoinette. - zmrużył oczy, bo nie załapał, że on też mógłby popodrywać laski. ech! - możemy coś kupić po drodze i pokażę ci moje mieszkanie. - wzruszył ramionami, bo pewnie bał się tak późno siedzieć na dworzu. i to jeszcze pić! pewnie louis odwalał jakieś dzikie rzeczy po alkoholu.
    avatar

    Gość
    Gość

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Gość Czw Maj 24, 2012 8:30 pm

    Pewnie śpiewał jakieś obciachowe piosenki! Albo trololo... I ubierał brązowy garniak. - Louis, trochę wiary w siebie. Albert jest brzydalem, więc go tak nie idealizuj - przewrócił oczyma, bo z tego co pamiętam nie miał najlepszych wspomnień związanych z Albertem, który chyba nim gardził czy coś. - Mi? Mówię o tobie, tępa dzido! Sam mógłbyś poderwać niejedną laskę na tego słodziaka - wyszczerzył się do psa. Pewnie nawet Lenny'emu miękły nogi na widok psów. - Mi pasuje, chodźmy - klepnął go w ramię i pewnie ruszyli do niego, po drodze wskakując do sklepu, zacznij u Louisa!

    Sponsored content

    muzeum verlamion - Page 2 Empty Re: muzeum verlamion

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 1:55 pm