mulberry's cafe

    avatar

    Go??
    Gość

    mulberry's cafe Empty mulberry's cafe

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:02 pm

    Christopher ubrał jakąś super koszulę, jak zwykle użył perfum, na które wydaje kasę za kilka sprzedanych obrazów. Chciał zrobić wrażenie na Funny, bo uraziła jego męską dumę! teraz się odegra, bedzie miły i uprzejmy, ale.. nie do zdobycia! Ha, kupił nawet kwiatek, w ramach prezentu!
    avatar

    Go??
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:07 pm

    Jak skosztuje jej pysznych ciasteczek to na pewno się złamie! Fanny spędziła sporo czasu przed lustrem, bo w urodziny mogła sobie pozwolić na porządny makijaż i ładnie ułożone włosy, wdziała na siebie spódniczkę, która w pełni eksponowała jej zgrabne nogi i całkiem ładnie komponowała się z czerwonym płaszczykiem, który na nią narzuciła. Przyszła w każdym razie do kawiarni ze sporą puszeczką ciasteczek i przywitała chłopaka uśmiechem, siadając naprzeciwko niego przy stoliku, który, jak zakładam, już zajął. - Cześć! - Przywitała się, stawiając przed nim wcześniej wspomnianą puszkę.
    avatar

    Go??
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:11 pm

    On jest twardy, więc nie wiem, nie wiem. - Cześć Fan, wszystkiego najlepszego jeszcze raz i proszę, to dla Ciebie - dał dziewczynie kwiatka, albo taki malutki, uroczy bukiecik, ostatnio taki kupowałem. Uśmiechnął się na widok paczki - noo, albo upiekłaś ich bardzo dużo, albo Twój brat aż tyle nie je - uśmiechnął się i powąchał - nawet teraz takie zapakowane ładnie pachną.
    avatar

    Go??
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:17 pm

    - Dziękuję, są śliczne! - Uśmiechnęła się szeroko, wąchając kwiatki, a potem poprosiła kelnerkę, by wstawiła je do wody, mając nadzieję, że ta ich sobie nie przywłaszczy, bo bardzo lubiła dostawać kwiaty i stawiać je w swoim pokoju, żeby móc się na nie bez przerwy patrzeć. Co prawda, nie dostawała kwiatów zbyt często. - Chyba trochę przesadziłam z ilością tych ciasteczek, bo zachwiały mi się proporcje i ciasta wyszło odrobinę za dużo - westchnęła i podrapała się po policzku. - Bo naprawdę, mój brat zjadł chyba połowę tego, co upiekłam i wciąż jest ich tyle! Mam nadzieję, że będą ci smakowały..
    avatar

    Go??
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:21 pm

    Zamówili jeszcze kawę, jakąś wypasioną, bo w końcu jest okazja. - cieszę się, że Tobie podobają się kwiatki. Chris też nie dostawał ciastek często, w ogóle chyba nie dostawał ciastek, więc to miła odmiana. - na pewno będą, nie znam nikogo kto gotuje tak dobrze, jak Ty - uśmiechnął się do Niej. - no, chyba, że ojciec Grace, ale to jakiś kucharski szycha jest.- nie wiem czemu on myślał w ogóle o niej, no cóż.. - a właśnie! Dowiedziałem się wczoraj, ze znasz Lucy.
    avatar

    Go??
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:26 pm

    - Daj spokój, nie jestem aż taką dobrą kucharką - machnęła ręką, nieznacznie się rumieniąc, a potem bawiąc się kosmykiem swoich włosów, zastanawiała się chwilę nad tym, kim jest Grace. Może to jakaś dziewczyna Christophera! Postanowiła nie wnikać, więc tylko się uśmiechnęła. - Och, tak, znam Lucy! Przyjaźnimy się - pokiwała głową. - Kto ci o tym doniósł? Też znasz Lucy? - Spytała, przyglądając się mu uważnie.
    avatar

    Go??
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:33 pm

    -jesteś, jesteś! Gotować moze i nie umiem, ale w jedzeniu jestem dobry - uśmiechnął się i podziękował kelnerce, bo właśnie przyniosła zamówienie. -właśnie.. też przyjaźnię się z Lucy, ona mi powiedziała, że Cię zna - kiwnął głową i skosztował kawy - a Grace, to Jej współlokatorka - powiedział jakby dla wyjaśnienia, dlaczego oniej właśnie wspomniał.
    avatar

    Go??
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:36 pm

    Wsypala do swojej kawy dwie saszetki cukru i zamieszała, uśmiechając się do niego. - Naprawdę? Co za zbieg okoliczności! - Pokręciła głową, śmiejąc się. Zastanawiała się chwilę, czy Lucy tylko przyjaźni się z Chrisem, czy może to jednak coś więcej, więc uznała, że musi się z nią rozmówić na ten temat! - Och, tak, chyba już ją kojarzę - skinęła głową, mrużąc oczy. Faktycznie, widziała kiedyś Grace, gdy odwiedzała Lucy, by oddać jej jakąś książkę. Ta blondynka o świńskim ryjku i niemiłym wyrazie twarzy! Fanny od razu uznała, że chyba nigdy jej nie polubi..
    avatar

    Go??
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:48 pm

    No to tak jak Lucy, wiadomo! A Chris wręcz przeciwnie.. -jaki ten świat, a raczej jakie to miasteczko małe - uśmiechnął się, bo lubił Lucy bardzo i wcale nie przychodził do Niej tylko po to, by pogapić się na Grace, o nie nie.Smakuje Ci? Lubię tutejszą kawę.
    avatar

    Go??
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Go?? Sob Lut 11, 2012 12:50 pm

    Pogadali jeszcze kilka chwil, a potem Fanny uciekła, coby zdążyć bratu ugotować obiadek, by się na nią nie gniewał! Bo ja lecę!
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:08 pm

    Pewnie sobie wesoło gawędzili podczas drogi. -No i kaczki widzą babcie często, dlatego mają ich dosyć. A ty odwiedzasz ich rzadko i one tym bardziej doceniają twoje poświęcenie. Mówię ci, na pewno są bardziej szczęśliwe jak ty je dokarmiasz. -pokiwał twierdząco głową, żeby ją przekonać do swojego zdania. Zajęli jakiś tam stolik, Franklin zamówił dwie gorące czekolady i zapytał Lucy czy życzyłaby sobie jeszcze jakieś ciacho.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:12 pm

    Lucy pewnie przez całą drogę śmiała się z tych jego pomysłów, zresztą czy ona naprawdę tak bardzo przejmowała się tym, czy kaczki lubią je bardziej, niż jakieś emerytki? Kiedy usiedli i spytał o ciastko, odpowiedziała mu, że nie chce, bo ma ciacho naprzeciwko siebie! A nie, nie powiedziała tak, bo była na takie rzeczy zbyt nieśmiała. Ale ładnie podziękowała i stwierdziła, że czekolada jej wystarczy.
    - To wiesz już, że lubię dokarmiać kaczki, a co ty robisz w wolnym czasie? - spytała. - Oprócz biegania. - dodała szybko, bo przypomniała sobie, że też już coś o nim wie. Szczególnie, że nadal miał ten śmieszny strój na sobie.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:20 pm

    Kopara by mu opadła, gdyby takim tekstem ona zajechała! xd Dostali po kilku minutach naprawdę dobrą gorącą czekoladę, z prawdziwego zdarzenia a nie jakieś siuśki. -Oprócz biegania, lubię pograć w kosza, ale teraz na to nie ma odpowiedniej pogody, poza tym śpiewam, gram na gitarze, czytam. Jestem wszechstronny, nie lubię się nudzić i spędzać leniwie czasu. -odpowiedział na jej pytanie i spróbował czekolady. Wydał z siebie cichy pomruk zadowolenia. -Wyśmienita! -podsumował.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:26 pm

    W ogóle przypomniało mi się, że ona miała nie potrafić rozmawiać z chłopakami, a coś za dobrze jej idzie! Na pewno zaraz palnie jakąś głupotę, jak to ona.
    - Całkiem sporo tych zainteresowań. - zauważyła, na razie jeszcze potrafiąc dobierać słowa. Może zaraz on jej się zacznie coraz bardziej podobać i wtedy się zestresuje i zapomni, co powinna ze sobą robić w takiej sytuacji. Napiła się też trochę czekolady, ale zapomniała ją podmuchać i oparzyła sobie język. Uśmiechnęła się tylko potwierdzając jego słowa, bo nie chciała się przyznać, że z niej taka niezdara i tak naprawdę jeszcze czekolady nie posmakowała.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:31 pm

    Uśmiechnął się tylko. -A ty czym się interesujesz? Może jesteś w jakiejś fundacji na rzecz zwierząt? -zażartował. Nie zdziwiłby się gdyby do takiej należała, było widać,że kocha zwierzęta. No bo kto w taki ziąb ruszałby się z domu by nakarmić kaczuchy?
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:36 pm

    Zaśmiała się dźwięcznie. Cały czas ją rozśmieszał! A może tak naprawdę tylko nerwowo chichotała? W każdym razie była w tym całkiem urocza, taka pogodna.
    - Niee, ale lubię pomagać. Zwierzętom i ludziom też. Jestem wolontariuszką w szpitalu. - oznajmiła. Była dobrą osóbką martwiącą się o wszystkich naokoło! - Poza tym mamy podobne zainteresowania, też lubię książki, muzykę. Gram na pianinie. - wymieniała. Chciała mu się przypodobać i jak najlepiej wypaść! Nie przyznała się na przykład, że śpiewa to pod prysznicem i że namiętnie czyta harlekiny.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:42 pm

    Słuchał uważnie tych jej zajęć i zainteresowań. -No proszę, mamy wiele wspólnego. Wolontariat w szpitalu, interesujące. Czyli moje pierwsze wrażenie na twój temat było słuszne, masz złote serce Lucy. -stwierdził przyglądając się jej, choć nie za długo, bo jeszcze ją onieśmieli i już nie wykrztusi z siebie ani słowa. -Jakie książki lubisz? -spytał i napił się czekolady, która zostawiła nad górną wargą małego wąsika.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:47 pm

    - Nie wiem...... to znaczy staram się. - podrapała się słodko za uchem, taka bezradna, a jej twarz oblał rumieniec. Onieśmielił ją, mimo że nie było to jego zamiarem. Podniosła kubek z czekoladą i tym razem najpierw ją pochuchała, zanim wzięła dużego łyka. - Pewnie zupełnie inne niż ty. - zaznaczyła od początku. - Bardzo lubię wiersze. I różne głupie książki, do których wstyd się przyznawać. - stwierdziła i znowu zachichotała. Pewnie Chris zawsze się z niej śmiał, że czytała takie książki, dlatego wolała się nie przyznawać innym przedstawicielom płci męskiej. - A ty? - spytała, chociaż wyglądał na wielbiciela ambitnych książek, przy którym Lucy była głupią smarkulą.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:52 pm

    Zauważył jej słodkiego rumieńca na policzku, ale postanowił już nic nie mówić na ten temat, bo jeszcze to spotęguje. -Wiersze, czyli można się pokusić o wniosek, że jesteś wrażliwa. Dlaczego wstyd? Samo czytanie książek już jest wielkim plusem, a jakie to zależy od gustu. -napił się. -A o gustach się nie dyskutuje. Ja np. lubię kryminały. -odpowiedział. Jakaś głupia laska się dziwnie na niego spojrzała, możliwe, że śmiała się z jego ubioru i zarysowanych genitaliów na tych spodenkach do joggingu. Uśmiechnął się tylko słodko, bo takie rzeczy nie wytrącały go z równowagi. Poza tym miał polar na górze i akurat przy bieganiu idealnie wszystko zasłaniał, a teraz siedział, no to się bluza polarowa nieco uniosła.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 7:57 pm

    - No tak, zdziwiłabym się, gdybyś lubił jakieś marne romansidła! - stwierdziła, nie przyznając się, że sama w takowych się z fascynacją zaczytuje. I dobrze, że Lucy siedziała naprzeciw niego i nie widziała tego, bo w ogóle by spłonęła rumieńcem i już nic więcej nie powiedziała, bo w ogóle byłoby jej wstyd, że tam spojrzała i zauważyła takie rzeczy, ach.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:01 pm

    -No faceci raczej nie czytają takich rzeczy, ale kobiety pewnie namiętnie łykają te książki. A mało która umie się do tego przyznać. Nie rozumiem tego. -wzruszył ramionami. -Fascynacja takimi książkami jest wpisana w naturę kobiety, one lubią te wszystkie intrygi męsko-damskie, zdrady itd. -zaśmiał się. Poprawił dupsko na krześle i sięgnął po kubek z czekoladą, skosztował jej, oblizał usta i odstawił czekoladę.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:03 pm

    Podrapała się po policzku, słuchając go. Właściwie podobało jej się, że tak powiedział, chociaż podejrzewała, że zrobił to, bo domyślił się, że ona jest wielbicielką tych książek.
    - Myślę, że bardziej chodzi o te szczęśliwe zakończenia. - odparła, bo ona właśnie je kochała najbardziej! Pewnie jak wypożyczała nową książkę, to najpierw czytała ostatnią stronę, żeby sprawdzić, czy wszystko dobrze się skończy.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:12 pm

    Franklin raczej nie podejrzewał, że ona coś takiego czyta z wielkim uwielbieniem, ale był pewny, że kiedyś na pewno choć jedną taką książkę przeczytała. -Ah no tak, happy endy, to jest najważniejsze. -pokiwał głową. Zapadła chwilowa cisza, ale Franklin nie czuł się nią skrępowany jakoś specjalnie. Porozglądał się wokoło pijąc czekoladę. -A tak poza tym, to uczysz się pewnie? -zapytał nagle. Wyglądała młodziutko, więc raczej była licealistką, tak jak on.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:15 pm

    - Oczywiście, że tak! Chociaż w większości takich książek i tak któryś z bohaterów umiera, a ja.... to znaczy czytelniczki - odchrząknęła - zalewają się łzami. Nie, żebym wiedziała.... - wymruczała i uśmiechnęła się, żeby ukryć to, że się znowu zawstydziła, a to wstydliwa dziewczynka. Podczas tej ciszy zamoczyła usta w kubku, żeby nie musieć wymyślać kolejnego tematu, bo miała pustkę w głowie! Czekała, aż on się odezwie. I się doczekała na szczęście. - Taaak, tutaj w liceum. A ty? - odstawiła prawie pusty kubek. On wyglądał na starszego, poza tym nie kojarzyła go ze szkolnych korytarzy.
    avatar

    Gość
    Gość

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 8:15 pm

    /haha uroczy jesteście! tacy niewinni ^^

    Sponsored content

    mulberry's cafe Empty Re: mulberry's cafe

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Sob Maj 11, 2024 7:03 am