dziedziniec

    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 6:42 pm

    First topic message reminder :

    hehehehe, jednak tam nie dokończymy, bo patka zrobiła porządki we wszystkich tematach i już nie wiem, co się działo! więc załóżmy, że upiekli te ciastka na przykład wczoraj i umówili się, że wypróbują je dzisiaj, więc lucy tu teraz czekała na niego i siedziała na jakiś schodkach.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 9:31 pm

    nie wiedział, że dziewczyny mogą takie być i mogą nie chcieć z nim uprawiać seksu xd. no bo jak to tak!
    - leć, leć! - wyciągnął w jej stronę ręce. całe szczęście, że to tylko były schody, bo wtedy byłoby trochę niefajnie gdyby została z niej tylko mokra plama. skupił się, bo to jednak nie lada wyzwanie. - mówiłem ci - powiedział jak gdyby nigdy nic. - i umiem latać - podniósł ją z ziemi i zaczął się z nią kręcić. całe szczęście się nie wywalił.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 9:34 pm

    hahahaha. skończył szkołę, to niestety musi stawić czoła prawdziwemu życiu, gdzie nie każda laska pakuje mu się od razu do łóżka! mnie tak kiedyś kolega po pijaku podniósł, to następna rzecz, jaką pamiętam, to jak wstawaliśmy z ziemi.xd na szczęście oni się jakoś kręcili i lucy się śmiała przy tym szalenie, zresztą jak prawie cały czas.
    - to nie powinno być sekretem? że jesteś superbohaterem? myślałam, że oni zawsze się ukrywają! - zauważyła. pewnie już ją postawił z powrotem na ziemi, bo raczej by tak nie gadała w czasie latania.xd
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 9:40 pm

    haha, to ja nie mam takich wypadków, bo kto by mnie z ziemi podniósł............. xdddd w ogóle muszę się pożalić, że niedawno widziałam laskę tego fajnego trenera ;c
    no i on miał taki talent, że się nie wywracał. bo był super silny i w ogóle, cnie. - ukrywają - przyznał się jej, kiedy już się ogarnął i mu się nie kręciło w głowie. - dlatego to będzie nasz sekret i nikomu o tym nie powiesz. będę twoim superbohaterem - zamruczał jej do uszka.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 9:44 pm

    hahahaha. on ma laskę? łeeeee. ale znajdziesz sobie jakiegoś fajniejszego!
    - lubię sekrety. - zachichotała, chociaż aż dreszcz jej przeszedł, kiedy tak mruczał jej do ucha, bo był przecież szalenie przystojny, a w dodatku się nią interesował, co się rzadko zdarzało, bo miała przecież ogromnego pecha do facetów! a tu taki elliott, w dodatku superbohater xd, nagle zaczyna się obok niej kręcić... nic dziwnego, że bardzo jej się to podobało!
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 9:52 pm

    no ma i ładna nawet jest. ostatnio oglądałam 'przeminęło z wiatrem' i spodobał mi się ten rhett... serio mi dokucza samotność xd. ale on tak ją kochał i przypomina mi zorro ;d
    - to dobrze - uśmiechnął się szeroko, tak że mogła zobaczyć jego super ząbki. elliott był chyba dobrym dowodem tego, że miała jednak tego pecha do facetów. no chyba, że by się w niej zakochał i traktował ją jak księżniczkę! haha.. - mówiłem ci już, że jesteś śliczna? - usiadł sobie na schodach, bo się zmęczył i się zaczął jej przyglądać.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 9:56 pm

    hahahaha. to rzeczywiście powinnaś sobie kogoś znaleźć, bo niedługo zaczniesz być jak lucy, która zakochuje się w każdym chłopcu, którego mija na ulicy, bo jej się wydaje, że oni się do niej uśmiechają. no a elliott jest jej wisienką na torcie, najgorszym z najgorszych wyborów.... chociaż może na równi z danny'm, którego poznała jednego wieczora i tego samego straciła z nim cnotę, tę, którą zachowywała aż do ślubu! od tego czasu obiecywała sobie nie popełniać już tak głupich błędów, a tu niespodzianka, pojawił się elliott.
    - nie mówiłeś. - złapała się za policzki, uśmiechając się uroczo. - nawet nie wiem, dlaczego taki chłopak jak ty spędza czas z kimś takim jak ja. - oznajmiła szczerze, bo minęła jej faza śmiania się, a teraz ją wzięło na szczerości.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 10:11 pm

    weź, bo zaraz wyjdzie, że nie umiem bez chłopaka żyć xdd. a na razie mi świetnie idzie. bajki sobie mogę spokojnie oglądać.. jutro rano leci pinky i mózg xd
    pewnie wolałby, żeby to z nim straciła dziewictwo, bo się wtedy mógłby bardziej chwalić. w końcu dziewicę nie łatwo znaleźć. miałby więcej punktów xd - och, jak to możliwe? - zapytał zaskoczony. - to proste. jesteś mądra, ładna - zaczął jej teraz wyliczać na palcach.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 10:16 pm

    taaaa, to rzeczywiście bez chłopaka świetnie Ci idzie, jak bajki oglądasz. xd zaraz ja Ci jakiegoś znajdę i tam do Ciebie zawiozę! xd
    lucy to prawie dziewica, pewnie nawet nie pamiętała, jak wyglądał jej pierwszy raz, bo była tak wstawiona... zresztą to taka cnotka niewydymka, że i tak by mógł się nią chwalić.
    - przestaaaań, bo mnie zawstydzasz! - zawołała, ale jednocześnie wtuliła się w jego bok.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 10:24 pm

    haha, nie moja wina, że mnie nikt nie chce xd tzn może i się jakiś tam by trafił, ale same takie głupki xd
    no to prawie jakby jej go pozbawił xd. i jeśli będzie to pamiętała, to ma jeden punkt więcej niż ten cały danny. bo chyba w sumie nawet zależało mu, żeby dziewczyny to pamiętały. żeby potem mogły gadać o tym jaki dobry był.
    - nie przestanę, to prawda - objął ją ramieniem. to w sumie była rzeczywiście prawda, ale to nie do końca był powód, dla którego się z nią spotykał.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 10:29 pm

    haha, skądś to znam, więc właściwie nie powinnam się śmiać!
    ona nawet nie potrafiłaby ocenić czy dobry czy nie dobry... po danny'm pamiętala tylko ból i upokorzenie! teraz pewnie byłoby tak samo. ale chwila, chwila, nikt nie powiedział, że elliottowi uda się zrealizować jego mały plan uwiedzenia lucy.
    - jak nie przestaniesz, to zapadnę się pod ziemię! - oznajmiła zgodnie z prawdą, bo nie była przyzwyczajona do takich komplementów i sama nie wiedziała, jak ma na nie reagować, więc strasznie ją one onieśmielały. ja zw!
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 10:48 pm

    ale skąd wiesz. może akurat by się jej spodobało, kto wie. chociaż nie wiem, raczej upokorzona się poczuje. ja bym się też tak poczuła na jej miejscu. no i on się tak na nią napala, a ty tu tak zmieniasz plany! biedaczek. załamie się psychicznie jak mu nie da. no ale na szczęście są inne, wiec będzie się mógł wyżyć seksualnie na nich. - nie bądź taka nieśmiała - pogładził ją dłonią po policzku. - na pewno słyszysz to cały czas - uśmiechnął się.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 10:54 pm

    bo ja sama nie wiem jeszcze, co zrobi lucy! aktualnie ona raczej się nie kontroluje, więc byłaby to w stanie zrobić, ale z drugiej strony ona jest taaaaka biedna...... może i by jej się spodobało, ale na pewno nie mogłaby spojrzeć na siebie w lustrze po tym, co by zrobiła!
    - właśnie nie słyszę, a już na pewno nie od kogoś takiego jak ty. - spojrzała mu w oczy. - nie ukrywajmy, jesteś przystojny, wszyscy cię znają, dziewczyny za tobą szaleją i trudno ukryć, że ja też. - zaczęła wyliczać. oczywiście gdyby nie ciastka, to już dawno ugryzłaby się w język!
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 11:00 pm

    no trudno, najwyżej elliott tylko zmarnuje swój cenny czas. mógłby teraz sobie jakąś bzykać, a siedzi z nią na schodach i prawi jej komplementy.
    - to niedopuszczalne - udał straszne oburzonego całą sprawą. oczywiście jakoś nie bardzo się tym przejął, bo co mu do tego. może powinien zostać aktorem! tak mu dobrze to wszystko szło. - za tobą na pewno też chłopacy szaleją tylko się przyznać nie chcą. mi się na przykład też podobasz - przyznał się. - musiałbym być chyba gejem, gdyby było inaczej - dodał po chwili.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 11:08 pm

    haha, cóż za marnotrawstwo czasu dla niego! przynajmniej miał fajne towarzystwo, bo przecież lucy jest fajna! to chyba jedna z moich ulubionych postaci, a ma takiego pecha, ech! no i poza tym nie sądzę, by elliott doceniał ją tak, jakby tego chciała. oniemiała na jego słowa, ale zabił ją tekstem o geju. roześmiała się znowu i klepnęła go lekko w klatę, bo chyba siedzieli jakoś blisko siebie.
    - jesteś zabawny. - stwierdziła tylko, nie precyzując, czy miała na myśli tekst o geju czy to, że ona mu się podoba. zerknęła na niego kątem oka, a potem przed siebie. - jest już strasznie późno. odprowadzisz mnie do pokoju? - spytała, mrużąc lekko oczy. pewnie dostrzegł w tym niebywałą szansę! a ona oczywiście nie wiedziała sama, co mówi. w końcu byli na dziedzińcu szkoły, jej akademik znajdował się jakieś kilka kroków stąd, wcale nie potrzebowała odprowadzania.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 11:12 pm

    odprowadził ją, ale pewnie niestety i tak się nic nie stało. a nawet jeśli się rozmyśliłaś to trudno, bo ja lecę. i nie był aż tak wkurzony, bo nawet ją polubił. no i się naćpał, więc było fajnie xd
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Nie Maj 27, 2012 11:16 pm

    a ona pewnie śniła o nim caaaałą noc!
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Sro Maj 30, 2012 4:59 pm

    Niech będzie, że Matthew przyszedł tutaj w trakcie jakiejś lekcji, to znaczy on miał okienko, a wszyscy inni mieli lekcję przynajmniej tak mu się wydało bo nikogo na korytarzach ani w pokoju nauczycielskim nie spotkał. Kilka minut temu zadzwonił dzwonek a on wyszedł na dziedziniec bo przecież było już ciepło i co się miał dusić w tych czterech ścianach. Zawsze przecież lepiej dusić się dymem papierosowym. Musiał sporo przejść by dość do boku budynku, bo tak przed drzwiami jakoś wolał nie. Ale gdy w końcu dotarł to wyciągnął z kieszeni paczkę papierosów, w której miał włożoną zapalniczkę.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Sro Maj 30, 2012 5:03 pm

    to masz jeana, żeby nie było, ze oboje nie mają żadnych kolegów. jean był z nim. pewnie dwóch biegaków czekało na jakąś radę, czy coś jeszcze bardziej idiotycznego, z czego niestety nie mógł się zerwać. miał szczęście tylko, że emily to sierota i żaden z jej rodziców nie przyleciałby tu i mu nie sprał dupy. wyciągnął bez żadngo słowa rękę w kierunku jego paczki, by wziąć jednego z papierosów i odpalił sobie własną zapalniczką. w ogóle był ostatnio cichy. odkąd wydało się, co robił po godzinach z emily wpadł w dziwaczną depresję. i w szkole, kiedy widział jej pustą ławkę wszystko się nasilało i nawet pikantne smsy od noemi, które dostawał na lekcji mu nie pomagały.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Sro Maj 30, 2012 5:08 pm

    Tak właśnie zbliża się koniec roku więc teraz co rusz odbywały się jakieś rady czy zabrania. Nie było sensu wracać do mieszkania skoro za godzinę musiałby być już tutaj z powrotem, a nieobecność na pewnie nie byłaby mile widziana. Zresztą już nie raz widział jak nieobecnie później są traktowani przez dyrektora.
    Wyciągnął też jednego po tym jak tamten zabrał, podpalił zapalniczką koniec papierosa i wetknął go do ust zaciągając się.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Sro Maj 30, 2012 5:16 pm

    albo raczej jak nie są traktowani, bo dla niego nie ma zmiłuj i woli wywalić z jakąś traigczną opinią. - zjebany dzień. - burnął w końcu, bo czasami miło jest ponarzekać. przynajmniej on nie rozumiał trochę tylko angoli, którzy nawet w okresie żałoby na pytanie, co u ciebie, odpowiadają, że świetnie. on nie mógłby tak tłumić w sobie złych emocji. ale też nie mógł krzyczeć na każdego i szarpać, bo był taki wkurzony. - nienawidzę być nauczycielem, jak są zebrania. - bo idiotyczni rodzice wypytują o każdą pierdołę, jakby był bogiem i znał każdego swojego ucznia xd
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Sro Maj 30, 2012 5:27 pm

    - Zjebany to dopiero będzie. - odparł. Jemu jak dotąd dobrze się układało, dziś w pracy nawet tak strasznie nie było, a co do reszty życia...prawie nic mu z niego nie zostawało więc nie miał się czym przejmować i zwyczajnie olał to, gorzej będzie jak przyjdą wakacje i nie będzie miał gdzie rano wychodzić. No i znając życie pierwsi nadopiekuńczy rodzice zaczną się pojawiać już za pół godziny i od razu będą się pchać do sali.
    - Ja teoretycznie lubię ten zawód, ale najgorsze są właśnie zebrania tuz przed wystawianiem ocen. - powiedział i znów włożył papierosa do ust.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Sro Maj 30, 2012 5:32 pm

    - ja też go lubię - mruknął, by ten nie miał żadnych wątpliwości. - ale już widzę tą tłustą mordę ojca tego małego jonathana z pierwszej, który będzie się burzył o to, że na syna mówią kurdupel, kiedy sam ma mniej niż metr sześćdziesiąt. poza tym błaganie o lepszą ocenę... ja pieprzę. - u niego dojdzie jeszcze to, że będą się na niego krzywo patrzeć i myśleć, co mógł robić z tą młodziutką dziewczynką z pierwszą klasy. przełknął ślinę i strzepnął popiół z papierosa. - całe szczęście, coraz bliżej wakacje. - tylko na nie czekał. i planował pojechać na cały miesiąc do paryża.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Sro Maj 30, 2012 5:40 pm

    - Nie pomyślałbym wiesz. - powiedział trochę złośliwie co by rozładować atmosferę bo przez wisielczy humor Jeana atmosfera zrobiła się taka est, że można by siekierę zawiesić.
    - Masz całkowita rację, tylko u mnie w pierwszej ławce będzie siedzieć matka dziewczyny, którą przezywają "kujonica - okularnica" a po wszystkim i tak ustawi się przy biurku. - użalali się teraz nad sobą jakby nie wiadomo jak ciężkie mieli życie.
    - Tylko co będę w nie robił, tego też nie wiem. - odparł szczerze. Jeszcze w sumie trochę czasu zostało to może coś wymyśli.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Sro Maj 30, 2012 5:44 pm

    zmierzwil swoje włoski i westchnął. - chuj ze szkołą... i z twoim brakiem planów na wakacje, ale co do nich to proponowałbym ci znalezienie jakiejś laski. masz dwadzieścia pięć lat i nawet uczniowie mówią na ciebie prawiczek - poklepał go rozbawiony po plecach. - ale wracając do mnie.... - zaciągnał się po raz ostatni papierosem i wyrzucił go na ziemię, by przydepnąć. - chyba się zszedłem z matką mojego dziecka. - bo musiał mu się z tego zwierzał, że noemi zataiła przed nim tą informację.
    avatar

    Gość
    Gość

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Gość Sro Maj 30, 2012 5:50 pm

    Roześmiał się bo szczerze rozbawiła go ta ksywka, choć chyba powinien się przejąć.
    - Takiej ksywki to nawet w szkole nie miałem. - powiedział cały czas rozbawiony, ale w sumie to była dobra myśl, tylko kogo miałby sobie poszukać, jak mieszkał tu już prawie dwa lata i wszystkie chociaż z widzenia znał i jakoś żadna mu się nie wydawała wystarczająco atrakcyjna, a jak już była to wiedział, że nic więcej się nie może stać i tak w kółko. No to świadomie wybrał celibat.
    - Masz na myśli to, że Emily jest w ciąży? - zapytał z przerażeniem, wiedział o nich, ale nie był na bieżąco, jakoś Jean mu się ostatnio nie zwierzał.

    Sponsored content

    dziedziniec - Page 2 Empty Re: dziedziniec

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 3:55 pm