Pracownia plastyczna

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Pracownia plastyczna Empty Pracownia plastyczna

    Pisanie by st. albans Sro Mar 05, 2014 12:25 am

    Pracownia plastyczna Academy_of_Fine_Arts_by_ionicus_large
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Sob Mar 29, 2014 3:38 pm

    to aż dziwne, że ophelia była dzisiaj w szkole. miała jednak dobry humor bo kenny ją wczoraj porządnie wyruchał. z tego też powodu miała wenę więc uporczywie tworzyła jakiś przyjemny dla oka pejzaż. totalnie wyłączona od świata i skupiona na malowaniu jednocześnie nuciła coś pod nosem. pewnie tworzyła jakąś pracę na plastykę bo to był jedyny przedmioty, który lubiła!
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Sob Mar 29, 2014 3:48 pm

    florian chodził skołowany cały dzień. dalej uczył się w domu, dlatego długo krążył wokół szkoły aż w końcu zdecydował się wejść do środka. znał nie od dziś ophelie, dlatego ruszył w stronę klasy plastycznej, gdzie ją znalazł. przełknął z nerwów ślinę i podszedł prosto do niej, by złapać ją w pasie męskim chwytem, przyciągnąć do siebie (cokolwiek robił, czy stała czy siedziała czy łotewa!) i pocałować namiętnie!
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Sob Mar 29, 2014 3:53 pm

    ophelia musiała być nieźle skołowana. kiedy ktoś ją złapał i przyciągnął do siebie była przekonana, ze to hollywood. ale kenny całował inaczej! takich pocałunków nie przeżywała już od roku, biedna! :c od razu skumała, że to gej florek i totalnie jej rozjebał system. mimo wszystko strasznie jej się podobało, a serducho zaczęło jej szybciej bić. kiedy jednak się opamiętała odepchnęła go i warknęła - co ty do kurwy nędzy robisz bedard!?
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Sob Mar 29, 2014 4:13 pm

    pewnie chwilę to trwało, bo on dawno nie czuł kobiecych ust, a w sumie nie jestem pewna czy to się czymś różni, bo z dziewczynami się nie całowałam, sory ;c no ale nieważne. florek przeciągnął ten pocałunek, bo ophelia miała smakowite usteczka, no ale zaraz go pchnęła w farby i tam upadł. dalej nie miał stabilnego kroku... mam nadzieję, ze tym razem nic mu nie zrobiła wielkiego?! na przykłąd go nie zabiła... ale chyba nie. - pocałowałem cię... chyba ci się podobało - uśmiechnął się do niej jak słodki łobuzek, który wie, ze źle zrobił i zaraz wstał, chociaż miał tyłek brudny w różne kolory, bo usiadł na jakimś mokrym obrazie ;c
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Sob Mar 29, 2014 4:18 pm

    na pewno miała kisiel w gatkach, no bo mimo wszystko florian tak fajnie całował! myśli w jej głowie wybuchły niczym bomba i z tego wszystkiego musiała usiąść. wzięła kilka głębokich wdechów i zerknęła wściekłym, ale jednocześnie podnieconym wzrokiem. - nie rób tego nigdy więcej - chociaż pewnie dalej chciałaby go całować przez cały czas, smutek :c może kenny faktycznie miał rację z tym, że to wszystko było nienormalne. może florian chciał ją wplątać w jakąś posraną grę, a ona tego nie zauważała! - co ci kurwa odbiło? - mruknęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Sob Mar 29, 2014 4:25 pm

    - ja pierdole, to ja już nie wiem, czego ty chcesz! - krzyknął na nią i uciekł, bo slyszał, że jakiś kolo się tu kręci i się wystraszył i uciekł.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Sob Mar 29, 2014 4:26 pm

    a tym kolesiem był vincent, który w bluzie z kapturem tu wpadł i nożem wszystkie obrazy przecinał, farby wylewał, nic sobie z ophelie nie robił, stoliki przewracał i generalnie zrobił niezły sajgon. i kto to będzie sprzątał?! ehe he.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Sob Mar 29, 2014 4:27 pm

    ona przestraszyła się vincenta i uciekła. musiała się z tego wszystkiego zjarać. nawet nie ogarnęła, że ma smsa od woof, bo od wczoraj nie miała w ręku telefonu, hehe.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 8:01 pm

    wkurzyła się tylko przez simona i musiała się trochę rozładować, ale zabrakło jej płótna czy czegoś tam do malowania, więc przyszła tutaj, bo wiedziała, że tu będzie całe zaopatrzenie i jak tu już przyszła, to tak została i teraz tu malowała i pewnie miała całe dłonie w farbie, bo malowała palcami i w ogóle jakiś body art odstawiała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 8:04 pm

    cesar przyszedł tutaj bez większego celu. po wycieczce do zoologicznego z vincentem zapragnął namalować kotka a nie chciał, żeby mu w domu śmierdziało także przyszedł tutaj! wszedł jak do siebie zajął sobie jakieś miejsce przy wejściu samym wziął jakieś pędzelki i zaczął nimi walić w sztalugę jakby grał na perkusji i gwizdał pod nosem jakąś metallice czy cos.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 8:12 pm

    niby wyłączyła się ze świata, ale zauważyła, kiedy ktoś wszedł do pracowni. nie odwracała się jednak i nie sprawdzała kto to, bo była zbyt pochłonięta swoją sztuką i odciskaniem dłoni na płótnie. ale nie mogła się skupić, bo ten ktoś za nią cały czas gwizdał. i nawet to nie było najgorsze. zara po prostu rozpoznała to gwizdanie! no halo, byli wystarczająco długo razem, żeby wiedziała jak cesar zachowuje się podczas malowania. odwróciła się więc i spiorunowała go wzrokiem. może kiedyś ją kręciło, że sobie nucił podczas malowania, ale w tej chwili bardzo jej to przeszkadzało!
    - mógłbyś przestać? nie jesteś tu sam. - wycedziła przez zęby. nie znosiła kiedy ktoś jej przeszkadzał podczas tworzenia.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 8:18 pm

    cesar nie ogarnial, że ktoś tu już jest bo w ogóle go to nie interesowało. on byl w szale twórczym i nie miał czasu na takie rzeczy. gwizdał sobie spokojnie całkiem i zaraz zabrał się za malowanie, ale zara mu przeszkodziła. on za to jej głos poznałby wszędzie!
    - nie musisz tutaj siedzieć. - mruknął niezadowolony, że ona tak się do niego odzywała! co prawda ciągle udawał, że jest największym zlem na świecie i wcale jej nie chce, ale to nie była prawda. dalej go strasznie kręciła chociaż nie dał po sobie tego poznać. i pewnie po każdym spotkaniu musiał sobie zwalić, żeby normalnie funkcjonować! także przykry jego los. dalej sobei gwizdał, żeby jeszcze bardziej ją wkurzyć.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 8:25 pm

    zara też była w szale twórczym, ale został on przerwany, więc teraz nie zamierzała pozwolić, żeby on sobie tu spokojnie malował, podczas gdy ona nie jest w stanie. wiadomo, jak bardzo jest nadwrażliwa.
    - byłam tu pierwsza! - zawołała i zamachnęła rękoma. słodki, że go tak kręciła... czy coś tam. xd udało mu się i rzeczywiście ją bardziej wkurzył. akurat wkurzenie jej to niewielki wyczyn, szczególnie, że już przyszła tutaj zdenerwowana simonem. z simonem to się nigdy nie kłóciła prawie, więc wiadomo, że się zestresowała. a skoro cesar nie zamierzał odpuszczać, to podeszła do niego i zanim zdązył zareagować, odcisnęła swoje dłonie na jego płótnie, niszcząc całą jego pracę.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 8:30 pm

    przykra sprawa. chociaż nie wiem czy cesar jakoś wybitnie się tym przejmował, że wybil ją z rytmu. chciał sobie po prostu pogwizdać bo to fajne zajęcie. i w ogóle fajnie gwizdał pewnie. bo to jednak dość istotna sprawa.
    - no i co z tego? teraz jesteśmy tu we dwoje. - mruknął i spojrzał na nią po czym zamachał zabawnie brwiami i uśmiechnął się zabójczo. ale zaraz mu to przeszło bo zniszczyła mu obraz, który dopiero co zaczął. - ja pierdole zara!! - krzyknął bo się wkurzył i zlapał ją za ramiona. - spierdoliłaś mi caly obraz! - warknął patrząc jej ze złością w oczy.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 8:37 pm

    jakby nie umiał gwizdać, to już by wyleciał przez okno. pewnie byłaby do tego zdolna, żeby go wyrzucić. w końcu tu wszyscy zabijają wszystkich, a zara jednak pozostaje jedną z najgorszych wariatek.
    ułożyła mu dłonie na policzkach i przybliżyła trochę twarz do jego twarzy. w tej chwili to ona była nienaturalnie spokojna, pewnie podpatrzyła od philipa.
    - taaak? i co mi zrobisz? - spytała, unosząc kusząco/pytająco brwi, po czym zabrała te dłonie, bo ogólnie to specjalnie mu zrobiła na twarzy wielkie kolorowe plamy też.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 8:45 pm

    haha, tego się nie da ukryć, że jednak jest jedną z bardziej niestabilnych postaci tu. chociaż chyba chrisa nic nie przebije xd no chyba, że chciałaby zrobić cesarowi coś gorszego xd wyrzucenie z okna nie jest takie spektakularne.
    wpatrywał się pewnie w nią lekko rozkojarzony bo jednak była bardzo blisko i go dotykała to wszystko w nim buzowało, ale chciał nie pokazywać jak bardzo jest za nią co nie. to by uraziło jego męską dumę czy coś takiego. tego nie ogarnął i nie wiedział, że ma plamy.
    - wszystko mogę ci zrobić zara. - mruknął kiedy się ocknął i odsunął się od niej, szybko wysmarował ręce farbą i wymazał jej obraz, żeby się nie cieszyła za bardzo.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 8:54 pm

    chrisa nie da się przebić, ale jednak gdzieś tam w czołówce się znajdowała. powinno być takie głosowanie na woof na najbardziej pojebaną osobę. xdddd
    patrzyła beznamiętnie jak niszczy jej obraz.
    - i tak był do śmieci. - wzruszyła ramionami, bo cesar już jej przerwał i przez samo przerwanie zniszczył całą jej pracę. ona miała całe rytuały tworzenia i nie można było jej przeszkadzać. zresztą i tak niszczyła wszystkie swoje prace jak wpadała w depresję, także nie była teraz stratna. - to nie było takie groźne, jak myślałam. - dodała, bo przez "wszystko" też rozumiała tyle, że mógł wyrzucić ją z okna.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 8:57 pm

    tak, na pewno takie będzie xd będzie trudny wybór między chrisem, zarą i betty xd
    cesar myślał, że ją wkurzył a okazało się, że w ogóle ją to nie obeszło, albo przynajmniej nie dała tego po sobie poznać więc trochę mu się przykro zrobiło tak w ogóle. myślał, że chociaż trochę się wkurzy jak on! ale nie.... dlatego westchnął i polożył jej te brudne łapy na cyckach i zniszczył jej koszulkę. nie miał zbyt oryginalnych pomysłów jednak. a zaraz to w ogóle ją pocałował bo miał na to ochotę.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 9:14 pm

    wasi kanibale też są pojebani......... a nie, że wychodzi na to, że moje dwie postacie są w tych najbardziej. xd spojrzała w dół jak kładł jej łapy na cyckach i się zaśmiała. pewnie uznała, że to całkiem niezłe i będzie teraz chodzić z taką koszulką. a jak ją pocałował, to co miała zrobić, wiadomo, że też go pocałowała od razu, bo przecież nie będzie się kłócić i upierać przy tym, co wymyśliła trzy minuty wcześniej, to nie ten typ. cesar to jednak rzeczywiście "wszystko mógł jej zrobić". no i od razu ściągnęła z niego koszulkę, bo już zapomniała, że ostatnio miała strachy przedciążowe i jeszcze mówiła mu, że już koniec na zawsze między nimi i tak dalej. między nimi nigdy nie był koniec, nawet jak tak mówili. no i teraz macała go po klacie i zostawiała te kolorowe smugi.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 9:19 pm

    oj tam oj tam. arsene wydoroślał. ale coś w tym jest xd kurcze, nic mu nie wychodziło dzisiaj! był tym pewnie dość załamany mimo wszystko. nie umiał jej wkurzyć jak chcial, a jak nie chciał to od razu na niego wybuchała, co to za logika! ale z drugiej strony ucieszył się, że odwzajemniła pocałunek a nie naskoczyła na niego. pocałował ją bardziej zachłannie kiedy ściągnęła jego koszulkę i posadził ją na jakimś stoliku gdzie trzymali farby, więc spodnie też będzie mieć brudne.... sam stanął między jej nogami, ściągnął z niej koszulkę i calował ją po szyi i dekolcie. nie ma to jak odpowiednie miejsce.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 9:41 pm

    jak mu nic nie wychodziło, to przynajmniej będzie mógł się przespać z zarą... chyba że to też nie wyjdzie! poza tym chyba właśnie seks z zarą to najbardziej destrukcyjna rzecz, jaką mógł jej zrobić, więc tak naprawdę mu się uda... ona zaczęła mu kombinować przy rozporku, a to chyba gorsze jeśli chodzi o plamy na spodniach.... popieprzeni są, ale cóż zrobić. nie sądzę, by się tym przejmowali albo w ogóle żeby myśleli, co oni teraz wyrabiają. chyba każde ich spotkanie kończyło się na tym, że się na siebie rzucali.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 9:46 pm

    w sumie racja! ona potem będzie chodzić załamana, że jest w ciąży, także coś w tym jest. no bo oni się tak kochają! jak zostaną wielkimi artystami to nakręcą taka miłość się nie zdarza o nich czy coś takiego! jestem przekonana o tym. cesar zrobił jej nawet na szyi jakąś malinkę. i wcale nie taką małą. i z pewnością taką, której nie zakryje podkładem i jak będzie chciała ją zakryć to tylko golfem czy szalikiem xd niee, pewnie nie ogarniali. on szybko rozpiął jej spodnie i podniósł ją, żeby je z niej zsunąć a potem ją lekko popchnął, żeby się położyła bo wygodniej mu było całować jej brzuch.
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 9:50 pm

    już raczej ciąży nie będzie sobie wkręcać, bo to bez sensu drugi raz. xd muszę coś innego wymyślić! ale ogólnie to są siebie warci, nie dość, że artyści, to odłączeni ze świata, to jeszcze ćpuny, to tym bardziej odłączeni od świata! ale przynajmniej znaleźli siebie. <3 oplotła jego nogi swoimi i cały czas wodziła dłońmi po jego plecach, karku, włosach, więc aktualnie był już cały w farbie. to dopiero jest body art <3
    avatar

    Gość
    Gość

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Gość Czw Maj 22, 2014 9:56 pm

    przykre. jestem ciekawa co teraz wymyślisz xd w każdym bądź razie dlugo się nie zastanawiał tylko po prostu w nią wszedł ostrym ruchem i zaczął się z nią pewnie ostro pieprzyć bo rzadko ją miał dla siebie..... musiał korzystać póki mu dawała co nie. będą pewnie zajebiście wyglądać potem bo tyle się na ciele dzieje! kto by się spodziewał.

    Sponsored content

    Pracownia plastyczna Empty Re: Pracownia plastyczna

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Wto Maj 07, 2024 7:27 am