First topic message reminder :
Pracownia plastyczna
- Gość
- Gość
- Post n°26
Re: Pracownia plastyczna
ja sama nie wiem! u zary to zawsze mi w każdym poście coś dziwnego wpada do głowy, tu nie ma co planować. xd
skoro w nią wszedł, to teraz złapała jego pośladki, żeby dokończyć cały ten body art. myślę, że zara to z tych, co to jednak są głośno podczas seksu, a skoro jeszcze ją tak ostro pieprzył, to nie było miejsca na żadne ciche pojękiwania, tylko właśnie krzyczała. zaraz woźny ich znajdzie i tyle z tego będzie. xd
skoro w nią wszedł, to teraz złapała jego pośladki, żeby dokończyć cały ten body art. myślę, że zara to z tych, co to jednak są głośno podczas seksu, a skoro jeszcze ją tak ostro pieprzył, to nie było miejsca na żadne ciche pojękiwania, tylko właśnie krzyczała. zaraz woźny ich znajdzie i tyle z tego będzie. xd
- Gość
- Gość
- Post n°27
Re: Pracownia plastyczna
to jest dopiero ciekawe jak sama nie wiesz co sie zaraz stanie xd
a jaki woźny o tej godzinie jest w szkole? xd na pewno oboje dostali się tu jakims oknem. z resztą kto by teraz o tym myślał. bo nie sądzę, żeby cesar albo zara skupiali się nad tym czy ktoś ich nakryje. a nawet jeśli to pewnie by mieli ubaw. no przynajmniej ces. także ten, młody był to to chwilę trwało, po za tym wyćwiczony co nie, ale w końcu nic nie trwa wiecznie, więc oni też skończyli a cesar ją na koniec pocalował jeszcze raz bo w trakcie nie miał na to czasu.
a jaki woźny o tej godzinie jest w szkole? xd na pewno oboje dostali się tu jakims oknem. z resztą kto by teraz o tym myślał. bo nie sądzę, żeby cesar albo zara skupiali się nad tym czy ktoś ich nakryje. a nawet jeśli to pewnie by mieli ubaw. no przynajmniej ces. także ten, młody był to to chwilę trwało, po za tym wyćwiczony co nie, ale w końcu nic nie trwa wiecznie, więc oni też skończyli a cesar ją na koniec pocalował jeszcze raz bo w trakcie nie miał na to czasu.
- Gość
- Gość
- Post n°28
Re: Pracownia plastyczna
mówię ci! dziewczyna mnie zaskakuje na każdym kroku.
jakiś dozorca czy inny cieć! taka szkoła elitarna, to ktoś musiał chodzić i chronić mury. pewnie od czasu kiedy kenny zorganizował wielką imprezę-demolkę w szkole na poprzednich wolfsach!
pocałowała go przeciągle, jakby nie chciała, żeby to się kończyło, po czym jeszcze przekręciła ich, żeby teraz to cesar leżał, a ona teraz ułożyła się tak, że głowę oparła na jego klacie i malowała na niej jakieś wzorki palcami. tak jakby znowu były czasy, kiedy byli razem, a teraz leżeli w łóżku któregoś z nich i nadszedł czas na poseksowe przytulaski. nic nie mówiła.
jakiś dozorca czy inny cieć! taka szkoła elitarna, to ktoś musiał chodzić i chronić mury. pewnie od czasu kiedy kenny zorganizował wielką imprezę-demolkę w szkole na poprzednich wolfsach!
pocałowała go przeciągle, jakby nie chciała, żeby to się kończyło, po czym jeszcze przekręciła ich, żeby teraz to cesar leżał, a ona teraz ułożyła się tak, że głowę oparła na jego klacie i malowała na niej jakieś wzorki palcami. tak jakby znowu były czasy, kiedy byli razem, a teraz leżeli w łóżku któregoś z nich i nadszedł czas na poseksowe przytulaski. nic nie mówiła.
- Gość
- Gość
- Post n°29
Re: Pracownia plastyczna
fajna sprawa. ja nie wiem czy mnie ktoś zaskakuje. simon cierpliwością do zary na pewno xd no niby tak, to brzmi sensownie. ale zanim ten ktoś się wyśpi i obejdzie całą szkołę to pewnie mija trochę czasu xd
no ja podejrzewam, że to bardziej on nie chciał, żeby się to skończyło jednak. na pewno był bardziej ogarnięty od zary, więc wiadomo.... kiedy się do niego przytulała smyrał ją po plecach ale bał się odezwać bo pewnie by zwiała... tego nie chciał bo było mu przyjemnie. zaraz smyral ją też po karku drugą dłonią. ogólnie bylo strasznie miło!
no ja podejrzewam, że to bardziej on nie chciał, żeby się to skończyło jednak. na pewno był bardziej ogarnięty od zary, więc wiadomo.... kiedy się do niego przytulała smyrał ją po plecach ale bał się odezwać bo pewnie by zwiała... tego nie chciał bo było mu przyjemnie. zaraz smyral ją też po karku drugą dłonią. ogólnie bylo strasznie miło!
- Gość
- Gość
- Post n°30
Re: Pracownia plastyczna
dobra! zagapiłam się trochę, bo nie umiem jednocześnie pisać na fejsiku i ogarniać odpisów. xd
oczywiście, że było bardzo miło. za miło! przyjemnie i romantycznie. tak nie mogło być. w końcu to zara, halo! więc tak sobie leżeli i się miziali, kiedy nagle ona się ocknęła. jakby nagle ktoś ją walnął cegłą w głowę i powiedział, że przecież to cesar, co ty wyrabiasz. szybko się podniosła i spojrzała na niego z góry, takiego nagiego, całego w farbie.
- spierdalaj. - wycedziła przez zęby i pewnie spierdolił.
oczywiście, że było bardzo miło. za miło! przyjemnie i romantycznie. tak nie mogło być. w końcu to zara, halo! więc tak sobie leżeli i się miziali, kiedy nagle ona się ocknęła. jakby nagle ktoś ją walnął cegłą w głowę i powiedział, że przecież to cesar, co ty wyrabiasz. szybko się podniosła i spojrzała na niego z góry, takiego nagiego, całego w farbie.
- spierdalaj. - wycedziła przez zęby i pewnie spierdolił.
|
|