Korytarz

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Korytarz Empty Korytarz

    Pisanie by st. albans Sro Mar 05, 2014 2:14 am

    Korytarz Foto_10f1d4e8fcc4ff07e1ded5bfd9a6779
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 10:24 pm

    w akademiku była dziś jakaś impreza! z tej okazji korytarz na pewno wyglądał tak jak na zdjęciu. ogólnie to wiadomo, w akademiku nie jest potrzebna żadna okazja, żeby była impreza. philip oczywiście korzystał z okazji i kręcił się w okolicy, żeby dostać się do jakiegoś dilera. wydaje mi się, że jednak w st. albans było łatwiej dostać się do dilera niż kręcić się wokół tematu przez kilka miesięcy. ale może chodziło o jakąś grubszą sprawę. może ktoś wytwarzał jakiś swój własny narkotyk, który był strzeżony tajemnicą i do tego człowieka philip już dostać się nie mógł. ale próbował! to dlatego właśnie gdzieś kręcił się po korytarzu z piwem w dłoni, zastanawiając się, do kogo to zagadać. w końcu nie był zbyt społecznym typkiem.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 10:28 pm

    savannah na pewno strasznie się wkurzała, że była tutaj impreza dlatego postanowiła się po prostu stąd wyrwać i uciec akademika na całą noc gdziekolwiek! miała zamiar nawet spać na ławce byleby tylko nie słyszeć tego dudniącego techno, którego z pewnością nie lubiła i nie słyszeć pisków dziewczyn kiedy koło nich przechodził przystojny facet! a w akademikach tacy na pewno byli. i słodki avek! <3 w każdym bądź razie wyszła ze swojego pokoju albo nie, ogólnie to się starała z niego wyjść ale nie miała jak skoro wszędzie była jakaś woda czy co to tam jest. dlatego stała w progu i się wkurzała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 10:34 pm

    udało mi się coś na te avki znaleźć w końcu.<3
    no dobra, bez przesady z tą wodą, bo wtedy philip też by się raczej nie kręcił po korytarzu i nie zamierzał uczestniczyć w takiej imprezie... chyba że by stwierdził, że skoro uczniowie robią takie rzeczy, to na pewno są na jakiś dzikich tabsach i to idealna noc dla zakończenia akcji. sav i tak mogła się wkurzać, ktoś jej zastawił przejście, budowali tam akurat wieżę z puszek i nie mogła wyjść albo coś takiego. philip akurat przechodził obok jej pokoju, rozglądając się naokoło, więc ją za tą wieżą z puszek zauważył. jakoś mechanicznie do niej pomachał i do tego jeszcze się uśmiechnął! sam nie wiedział, czemu tak zareagował. miał dzisiaj węszyć, a nie gadać po raz kolejny w tym tygodniu z tą samą uczennicą. ale cóż mógł poradzić. polubił ją. była jedną z niewielu osób, z którymi można tu było naprawdę porozmawiać. uhuh, coś czuję, że przez nią zawali akcję!
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 10:48 pm

    no własnie widziałam na tumblrze! i bardzo dobrze xd ja akurat ściągałam foty na avki dla rose! musze sobie porobić więcej bo ona nie ma w ogóle a wiadomo, ja czasem lubię zmieniać często xd
    kto wie! ja tam w akademiku nigdy nie mieszkałam to w sumie trudno mi powiedzieć jak to wygląda, może rzeczywiście tak to wyglądało! ale niech będzie wieża z puszek, ta ją pewnie też strasznie zirytowała bo mogli budować pod każdymi innymi drzwiami a nie jej! kątem oka zobaczyła jak philip do niej macha więc delikatnie się do niego uśmiechnęła, ale tylko delikatnie bo była tak zła, że nie miała siły na nic więcej. w końcu po prostu przeszła i rozwaliła tą wieżę bo nie będzie się pierdzielić z jakimiś kretynami i zamknęła drzwi na klucz, chyba, że wanda sobie tam siedziała to może nie.... i ruszyła w stronę wyjścia bo nie sądziła, żeby philip miał ochotę z nią po raz kolejny rozmawiać.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 10:54 pm

    nic się przed tobą nie ukryje! xd też lubię zmieniać często, a najbardziej to lubię spamować instagramy, więc nie powinnam oglądać takiej dużej ilości zdjęć moich ryjków.
    ja byłam dwa razy na imprezach w akademiku, raz w gdańsku i raz w warszawie, ale i tak to nie były jeszcze takie dzikie rzeczy, o jakich się czasem słyszy. chociaż jeden koleś w wawie mi własnie opowiadał, że w zeszłym roku mieszkał w jakimś akademiku, w którym zawsze, ale to zawsze, coś się działo na korytarzu. wilki z st. albans nie były studentami, powinny być zresztą porządnymi ludźmi... ale cholera ich tam wie co wyrabiali, gdy roy nie pilnował.
    a philip zamierzał z nią porozmawiać! nawet zaśmiał się krótko pod nosem, kiedy rozwalała wieżę. ta dziewczyna była nieprzewidywalna!
    - ktoś tu nie jest w imprezowym nastroju. - zauważył. taaa, bo z niego takie imprezowe zwierzę.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 11:01 pm

    nie ma takiej możliwości xd chociaż kto to tam wie. xd wszystkie chęci i motywacja się przede mną ukrywają xdd hahaha coś w tym jest xd mi się zazwyczaj nie chce wklejać ale jak już obczaję fajne foty to co chwilę bym dodawała xd
    ja to się nie znam na imprezach w akademiku, ale jeśli były takie jak czasem pokazują w flimach to boże broń! savannah naprawde musiała uciekać szybko bo tego nerwowo nie zniesie i tyle. oni na pewno nie byli grzeczni jak roy nie patrzył..... w to nie uwierzę!
    - na pewno nie interesują mnie takie dziecinne zabawy jak ta. - mruknęła i skinęła głową w stronę chłopaków, którzy próbowali ratować wieżę, którą rozwaliła. - nikt im nie kazał wybierać akurat moich drzwi. - dodała wzruszając ramionami.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 11:08 pm

    ostatnio stwierdziłam, że spędzam o wiele za dużo czasu na obczajaniu zdjęć modeli zamiast ogarnianiu swojego życia. jakbym chociaż spędzała ten czas na graniu czy coś. ale nie. robię najbardziej bezsensowne rzeczy na świecie.xd
    w filmach zdecydowanie przesadzają... chociaż nie wiem jak to tam wygląda w amerykańskich college'ach. ale na pewno przesadzają! zawsze przesadzają. a wilki mimo wszystko lubiły zachowywać pozory. chociaż teraz był weekend... robili co chcieli! i nie zdawali sobie sprawy, że taki philip ich obserwuje.
    spojrzał na tę rozwaloną wieżę, którą tamci akurat zbierali do kupy i szybko podkradł im jedną puszkę i podał sav.
    - to nie znaczy, że nie możesz mieć z tego korzyści. - zauważył i upił łyk ze swojej.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 11:14 pm

    ojej xd ja też w sumie zamiast szukac pracy robię bezsensowne rzeczy na przykład siedzę tutaj! no dobra, nie to nie jest bezsensowne, ale powinnam robić coś więcej! nie wiem co ogarniać ze swoim życiem, nie chce mi się szukać pracy ani trochę! najfajniej by było jakby mnie mama u siebie chciała, ale w sumie na razie mnie nie chce. przykre! to też po prostu czekam aż mnie zachce xd
    no tak, w filmach zawsze przesadzają, ale coś w tym z prawdy jest! także na pewno to są szalone imprezy i niestety jedna z takich trafiła na ich akademik, co jej się wcale nie podobało jak już mówiłam.
    - dzięki. - mruknęła kiedy podał jej puszkę i założyła kosmyk włosów za ucho wolną ręką.
    - korzyści z czego? - zapytała nie do końca rozumiejąc co on ma w ogóle na myśli. żadnych korzyści nie miała z tej imprezy. no oprócz tego darmowego piwa.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 11:18 pm

    ja w ogóle nie ogarniam, mam tyle rzeczy ostatnio na głowie, że nie wiem w co ręce wkładać, więc oczywiście najlepiej siedzieć po nocach tutaj, kiedy trzeba rano wstać. i jeszcze z serialami jestem do tyłu przez to, że tu tyle siedzę, taki wielki smutek.
    philipowi też normalnie nie podobałaby się ta impreza, ale ponieważ dawała mu tyle możliwości, oczywiście cieszył się, że zaraz może się okazać, bo dzisiejszej nocy złapie tego kogo trzeba i będzie mógł stąd uciekać na kolejne zadanie. nie cieszył się, że nieletni piją, a on razem z nimi, ale cóż zrobić. taka praca. xd
    - wiesz, jeżeli ta jedna puszka ci nie odpowiada, to zaraz mogę podkraść więcej. - zaśmiał się chropowato, wykonując półobrót, żeby wiedziała, że jest gotowy dla niej to piwo kraść. nieładnie kraść! a niby taki praworządny policjant. dzisiaj łamał wszystkie przepisy! pewnie dlatego, ze dzisiaj był uczniem.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 11:25 pm

    ja to tych misfitsów nie mogę zmęczyć, a teraz mi jeszcze mama komputer zabrała to w ogóle ich pewnie nie obejrzę xd a jestem w 3 sezonie już! no dobra, nie, ogarnę to! muszę. a co. nadrobisz wszystko. zdolna jesteś xd
    no tak! niestety zajął się savką zamiast szukaniem tego kogo miał więc wiadomo... raczej mu się nie powiedzie.... no znaczy ja tam trzymam za niego kciuki xd ale wiadomo... miał niepowtarzalną okazję, żeby się napić spokojnie, nawet jeśli z uczniami! co tam.... mógł, miał przykrywkę! nie mógł się całkiem izolowac bo w końcu ktoś by się ogarnął, że coś nie tak.
    zaśmiała się na jego słowa i pokręciła głową. - nie dzięki. w sumie to miała stąd spadać jak najdalej. - wzruszyła ramionami. - nie jestem fanka takich dzikich imprez. irytują mnie dziewczyny które drą mordy, faceci, którzy przekrzykują się kto kogo przeleciał i w jakiej pozycji... - mruczała i kręciła głowa lekko a potem się napiła, skoro już dostała piwo!
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 11:33 pm

    musisz obejrzeć, nie ma tak, że sobie odpuszczasz teraz!
    musiał pić, żeby się wkręcić w towarzystwo, w końcu niepijącemu wypytującemu o najpotężniejszego dilera raczej nikt by nie zaufał... no i też mu kibicuję, żeby go odnalazł, ale z drugiej strony philipowi i sav też kibicuję, więc wiadomo.
    - też nie jestem fanem imprez, ale się przemogłem, bo zauważyłem, że jestem tu od dwóch miesięcy, a prawie nikogo nie znam. - zmarszczył nosek. - ostatnio poznałem tak interesującą osobę, że stwierdziłem, że może jednak warto czasem wyjść do ludzi. - uśmiechnął się jednokącikowo. czaruś!
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 11:42 pm

    no wiem wiem, nie mogę cię zawieść! więc oglądam xddd staram się przynajmniej. 3 sezon to już dobrze, chociaż ostatnio też do 3 doszłam xd
    to z pewnością.... dlatego więc lepiej dla niego, żeby wyglądał przekonująco! wiadomo. no i ja chyba bardziej kibicuję im niż powodzeniu jego misji, ale ciiii..... żeby się nie obraził xd
    - nie wiem czy by mi to przeszkadzało, szczerze mówiąc. ja tu jestem niewiele dłużej i chyba nie czuję potrzeby poznawania całego chorego światka uczniów. - powiedziała obojętnie. jeszcze by się znów wkręciła w złe towarzystwo a rodzice by ją wysłali gdzieś do afryki! tego by nie przeżyła. także wolała się nie wkręcać i trzymać z daleka od wszystkich wielkich imprez. co nie znaczy, że wszystkim i wszystkimi gardziła.
    - taaak? - uniosła brew. - w takim razie miałeś cholerne szczęście. pokiwała głową i lekko się uśmiechnęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 11:48 pm

    no widzisz, to teraz powinny nadejść ekscytujące odcinki, których jeszcze nie widziałaś!
    nie mów głośno, bo on jeszcze nie wie, że coś jego misji zagraża! ciągnęło go do savannah, ale chyba jeszcze tego do siebie nie dopuszczał. dobrze jej się z nią rozmawiało, dlatego tak chciał to teraz kontynuować. a że zapominał przy niej o swoim zadaniu czy całym bożym świecie, to już inna sprawa.
    - tutaj się zgadzamy. ale jednak mieszkamy tutaj i skoro sąsiedzi nie witają tu nowych z ciastem... - rozłożył ręce bezradnie i uniósł swoją puszkę zamiast dokończenia zdania. stuknął nią o puszkę dziewczyny i pociągnął porządnego łyka. właściwie zamierzał żłopać jedno piwo całą noc, udając, że to już nie wiadomo które. z drugiej strony przydałoby mu się trochę wyluzować, skoro już miał okazję. - taaak, chyba tak. - pokiwał głową, wyszczerzając ząbki w uśmiechu. - szczególnie, że na początku chyba chciała mnie zabić. - dodał z rozbawieniem.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 04, 2014 11:59 pm

    no w sumie całkiem prawdopodobne bo 3 chyba nigdy nie skończyłam.... ale nie jestem pewna! bo to było tak dawno temu....
    no nie mówię..... cichutko tylko wspominam, że coś może pójść ewentualnie nie tak jakby chciał... przykre, że jeszcze nie był świadom, ze coś do ciągnęło do niej, ale z drugiej strony ona tym bardziej nie zdawała sobie z tego sprawy!
    zaśmiała się i pokręciła głową. - nie wiem czy chciałbyś jeść ciasto upieczone w tym akademiku.... - wymruczała i podrapała się po nosie. ona się bała czegokolwiek brać od tych świrusów! dobrze, że przynajmniej piwo mogła sobie sama otworzyć i wiedziała, że nikt jej tam niczego nie dosypał. ja nie wiem czy oni stali czy szli, ale załóżmy, że stali więc oparła się o ścianę po prostu bo tak jej było wygodniej.
    - zabić? - zaśmiała się. - masz chyba złe zdanie o osobach mieszkających w tej dziurze... - powiedziała unosząc kącik ust i upiła łyk z puszki.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Sob Kwi 05, 2014 12:05 am

    no oglądaj oglądaj i nie marudź! gdybym miała czas, to sama bym drugi raz to obejrzała. ale inne seriale czekają!
    akurat w jej przypadku, gdyby się już zorientowała, co jest na rzeczy, to stwierdziłaby pewnie, że super i w ogóle, a on nie mógł przecież kręcić z uczennicą, pod żadnym pozorem. w ramach zadania pić czy próbować narkotyków z uczniami: tak, ale romans z uczennicą?! nawet by mu to przez myśl nie przeszło.
    - no tak, nigdy nie wiadomo, jakie by były składniki... - zaśmiał się. przypomniał sobie o swoim zadaniu i wyłapał idealną okazję, żeby może coś z niej wyciągnąć. skoro już i tak rozmawiali... przecież nie zaszkodzi. - dlaczego? - spojrzał na nią uważnie. - to taka wasza tutejsza forma gościnności? - chyba już by go nic w tym st. albans nie zdziwiło, nawet gdyby się okazało, że poprzez wrogie nastawienie mieszkańcy ukazują sympatię!
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Sob Kwi 05, 2014 12:18 am

    no to przecież nie marudzę, tylko troszkę, ale to dlatego, że mama mi zabrała komputer, a namówić babcię, żeby zeszła... ojezu, to już chyba prędzej samobójcę przekonać żeby nie skakał z mostu, serio! xd
    czy ja wiem czy by tak stwierdziła... i tu nie miało znaczenia jaki philip był fajny czy nie fajny czy jej się podobał czy nie ale wiadomo jak to było z jej rozmownością i w ogóle.... pewnie wolałaby uciec jednak bo to bezpieczniejsze! chyba nie miała zbyt dobrego zdania o facetach. no ale tak. on był w trudniejszej sytuacji z pewnością.
    - no właśnie. niektórzy lubią dorzucać różne ciekawe rzeczy. - uśmiechnęła się i wzruszyła ramionami. pewnie ulubionymi ciasteczkami akademikowców były te z trawką! ona sobie wolała zapalić jeśli coś, ale nie robiła tego często. jeśli teraz w ogóle robiła coś takiego... - bycie niemiłym? - zapytała bo znów nie wiedziała o co chodzi! albo on tak zawile mówił albo ona była głupia. a za taką sie nie uważała. - nie wiem ja nie jestem stąd. - wzruszyła ramionami.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Sob Kwi 05, 2014 12:25 am

    hahahahaha, no skoro tak mówisz! ale nie spieszy się, ważne, żebyś w końcu obejrzała, no.
    gdyby philip naprawdę był tylko uczniem, też nie pomyślałby od razu, że super i w ogóle, nawet bez tej przeszkody w postaci jego drugiej tożsamości. nienawidził się przywiązywać, wszystkich trzymał na dystans. wiedział, że wszyscy prędzej czy później odejdą. szczególnie tu, w st. albans: tutaj to raczej odejdzie on. i naprawdę chciał to zrobić jak najszybciej. ani trochę mu się tutaj nie podobało.
    - taaak? a kto? - zainteresował się i zaczął rozglądać po kręcących się po korytarzu uczniach. każdy był podejrzany! dobrze, że sav nie była żadną dilerką, bo jeszcze bardziej byłoby to wszystko dramatyczne. - muszę wiedzieć czyich wypieków unikać. - wyjaśnił zaraz, opierając wyprostowaną rękę o ścianę, tuż obok jej głowy. - a skąd? - spytał od razu. przyłapał się na tym, że naprawdę chce się dowiedzieć o niej czegoś więcej.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Sob Kwi 05, 2014 12:32 am

    no obejrzę! skoro mówisz, że są do końca fajne.... no własnie! savannah też za bardzo nie lubiła się przywiązywać przez to że ludzie prędzej czy później odchodzą. zdążyła się już pewnie kiedyś o tym przekonać dlatego tak trzymała się na uboczu! więc to nie tylko dlatego, że nie chciała wylądować w afryce. po prostu nie chciała się wkurzać, ze kogoś polubiła a ten ktoś jak zawsze odszedł. i tak się będzie wkurzać ale tego jeszcze nie wie!
    wzruszyła ramionami. - większość. - powiedziała obojętnie. - tutaj większość coś bierze. a jeśli nie to pali trawkę. żeby nie ogarniać tej szarej rzeczywistości. dyrektor chyba wszystkim daje w dupę, więc umilają sobie czas takimi imprezami i dragami. - stwierdziła spokojnie bo nie wywęszyła żadnego podstępu. szczególnie, że był przekonywującym aktorem. kiedy się tak oparł trochę poczuła się jak w potrzasku, ale nie uciekała bo w sumie zawsze mogłaby mu skopać tyłek. tak sobie mówiła bo z policjantem to jednak by sobie chyba nie poradziła. - z londynu. - westchnęła. tęskniła za tym dużym miastem gdzie nikt nic o nikim nie wiedział.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Sob Kwi 05, 2014 12:41 am

    to znaczy wiesz, pierwsze sezony najlepsze, potem wymienieni bohaterowie już nie tacy fajni i zdarzają się słabsze momenty, ale się nie zniechęcaj, bo ogólne wrażenie jest naprawdę dobre i jazda bez trzymanki do samego końca!
    philip doświadczył tego, że ludzie odchodzą, kiedy w 2005 jego rodzice zginęli przez bombę w londyńskim metrze. od tego czasu zaczął trzymać innych na dystans. nawet jeśli ktoś cię zapewnia, że nie odejdzie, i tak może w każdej chwili zniknąć. tak to wyglądało u philipa. nie chodziło o żaden zawód miłosny, złamane serce czy inne głupoty. chodziło o śmierć rodziców.
    - no tak. właściwie zdążyłem zauważyć. - pokiwał głową, pewnie trochę zawiedziony, że nie podała mu szczegółów. - pewnie jeszcze trochę tu pobędę i sam będę potrzebował, żeby ktoś mi przygotował taki "wypiek". - pokazał palcami cudzysłów. ciągnął dalej swoje, chociaż brzydził się narkotykami i pewnie nie chciałby, żeby sav uważała, że jest inaczej. ale tu nie chodziło o to, co sav o nim myśli. rozpromienił się, gdy usłyszał nazwę swojego ukochanego miasta. - naprawdę? ja też! - przyznał się od razu i była to chyba pierwsza rzecz, którą jej o sobie powiedział. on już wiedział, że dziewczyna jest w gazetce i chce zostać fotografem... ona o nim nic. - czy tylko ja tęsknię za londyńskim deszczem? - spytał, nieco melancholijnie. jego zdaniem deszcz w londynie był inny niż gdziekolwiek na świecie.
    misiek, ja idę spać, ale dokończmy jutro, hihihihi.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Sob Kwi 05, 2014 12:49 am

    no własnie ci wymienieni bohaterowie mnie trochę zniechęcają ale trudno! obejrzę! skoro fajne to fajne! xd
    biedny philip! savannah na szczeście nie musiała się borykać z takimi problemami i chyba stanowczo wolała mieć takie problemy jak złamane serce niż śmierć rodziców. z tym nie chciałaby sobie radzić chociaz raczej mieli napięte stosunki bo ją tu wysłali! chociaz i tak ich kochała jasna sprawa.
    - całkiem prawdopodobne. chociaz to zależy koło kogo się zakręcisz. ja się raczej tego nie chwytam. - powiedziała wzruszając ramionami. czasem do towarzystwa jak ktoś ją poczęstował, ale nie paliła codziennie. co innego fajki. pewnie była w stanie wypalić pół paczki dziennie. eh. uśmiechnęła się kiedy powiedział, że też jest z lodnynu. rzeczywiście pierwsza rzecz którą jej o sobie powiedział no i coś co ich łączy! pokręciła głową. - nie.... też za tym tęsknię. - westchnęła. - nie ma lepszego miasta niż londyn. nie obijasz się cały czas o te same twarze, nikt tak naprawdę nic o tobie nie wie... - westchnęła i pokręciła głową. tego na pewno jej brakowało, co chyba mówiłam już. poprawiła włosy i napiła się. coś jej to piwo nie szło ale wyszła z pokoju z zamiarem ucieczki z akademika a zamiast tego stała sobie na korytarzu i rozmawiała z philipem i londyńskiej pogodzie.
    właśnie też miałam to pisać! także spoko, dobranoc!
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Sob Kwi 05, 2014 11:00 am

    myślę, że gdyby byli starzy bohaterowie z tymi samymi historiami, to byłoby mega! bo scenarzystom naprawdę dzikich pomysłów nie brakuje, tylko ja się do tamtych starych przywiązałam i o.
    - ja też nie, dlatego nie wiedziałbym koło kogo się zakręcić. - zauważył, upijając kolejny łyk piwa i zerkając na nią uważnie. z tej ich rozmowy wynika, że tak naprawdę w paru aspektach są do siebie podobni. no i on też fajczył ostro, chociaż narkotyków się nie tykał. uśmiechał się delikatnie kiedy mówiła o londynie. od razu wpadł w jakiś sentymentalny nastrój. pokiwał głową. - tak. i możesz być kim chcesz. - dodał. - więc jak się tu znalazłaś? - spytał. ach, wkręcił się w to zadawanie jej pytań! ale wcale nie było to typowe dla niego przesłuchanie. naprawdę chciał się czegoś o niej dowiedzieć. szczególnie, że coraz więcej i więcej mieli ze sobą wspólnego.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Sob Kwi 05, 2014 11:04 am

    jak już obejrzę wszystko to ci powiem co o tym sądzę ;d ale tez jestem przywiązana i już mi się nie podobało jak nathan odszedł!
    - no wiesz... posiedzisz tutaj jeszcze z miesiąc i będziesz wiedział o tych ludziach wszystko. - powiedziała wzruszając ramionami. tak to już niestety jest. ona może i nie chciała wiedzieć za dużo ale najwyraźniej tak to musiało wyglądać w tym małym miasteczku. kiedy zadał jej kolejne pytanie zmarszczyła nosek i wzruszyła ramionami. - wpadłam w złe towarzystwo. - wymruczała bo nie sądzę, zeby chciała o tym gadać. a na pewno nie z philipem, którego jeszcze niedawno wcale nie lubiła.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Sob Kwi 05, 2014 11:08 am

    nooo, bez nathana to dramat, a potem bez alishy i simona i bez kelly.... takie smutki.
    - nie wiem czy to dobrze czy źle. - stwierdził z lekkim rozbawieniem. "dobrze" dla jego akcji. "źle" dla tego philipa, którym teraz udawał, że jest. nie mógł się przecież zdradzić. na szczęście był wyszkolonym kłamcą, więc nie było nawet mowy o żadnym głupim słówku, które mu się wymknie i wszystko zepsuje. - myślałem, że st. albans to właśnie dobre towarzystwo. - zauważył, chociaż sam wiedział, jak bardzo pod tym względem się mylił i właściwie wszyscy się mylili. w końcu dlatego tu był.
    avatar

    Gość
    Gość

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Gość Sob Kwi 05, 2014 11:16 am

    przykra sprawa ogólnie rzecz biorąc!
    - w sumie z pewnością nie najgorzej. wiesz od kogo trzymać się z daleka, albo koło kogo się zakręcić. bywa pomocne. - powiedziała wzruszając ramionami. to dobrze, że był takim super kłamcą, bo inaczej pewnie szybko by się ktoś połapał o co w tym wszystkim chodzi!
    - no i własnie dlatego tutaj trafiłam. dobre towarzystwo, dobra szkoła.... gówno prawda. - wymruczała. dalej była zła, że tu wylądowała! nie ma się z resztą co dziwić....

    Sponsored content

    Korytarz Empty Re: Korytarz

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Nie Kwi 28, 2024 11:02 pm