florek&theo

    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty florek&theo

    Pisanie by Gość Pon Mar 17, 2014 4:49 pm

    First topic message reminder :

    florek&theo - Page 3 Small-apartment-6

    florek&theo - Page 3 Small-apartment-13

    florek&theo - Page 3 Small-apartment-16

    florek&theo - Page 3 Small-apartment-20

    florek&theo - Page 3 Small-apartment-23

    florek&theo - Page 3 Small-apartment-24
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 12:10 am

    nieee, to nie przejdzie, kenniego nic do tego nie przekona z pewnością xd taki typ czlowieka paskudny! tego się nie dało rozwiązać. no i theo jest taki kochany, że na pewno nie każe jej wybierać między hollywoodem a nim! to by było paskudne! każdy ma prawo do swoich znajomych, swojego życia i tak dalej. tylko sobie tak gadał.
    - ale on się cieszy, że mi robi takie paskudne rzeczy, lori, nie rozumiesz? to ten typ człowieka, którego to po prostu cieszy. - wzruszył ramionami. tego nie zmieni! trudno.
    - nie wierzę, coś się musi dziać. - mruknął i się napił kiedy mu podała to piwo.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 12:41 am

    Kurde no to Lori była pomiędzy młotem i kowadłem, nie mogła uratować swojego brata od dręczenia i jeszcze miała bliższe stosunki z dręczycielem. Takie to smutne i za pewne trudne do rozwiązania. Biedna przez to zwariuje i nie zda szkoły i wtedy się spełnią jej największe koszmary i zamkną ją w psychiatryku. Mówię Ci poważna sprawa. Wybacz mam wisielczy humor po odrzuceniu.
    - Co mam zrobić Theo? Nie chce by Ci to robił, ale nie wiem co mam zrobić..
    Powiedziała cicho i z wielkim smutkiem napiła się ogromnego łyka piwa. Co ona biedna mogła poradzić na to, że Kenny uwziął się na zniszczenie mu życia. Płakać aż się jej zachciało ale przełknęła łzy, z tej dwójki to ona była tą twardszą, choć przy bracie nie wstydziła się że płacze, on ją rozumiał.
    - No dobra, byłam przeziębiona i nie miałam okresu, ale spoko to był fałszywy alarm, lekarz mówił, że to przez osłabienie. Nie chciałam Cie martwić i Ci nie mówiłam..
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 12:47 am

    jeeeju biedna lori!
    - nic nie robić, masz nic nie robić, tak będzie najlepiej. - mruknął. - w ogóle mu o mnie nie wspominaj. - wywrócił oczami. bo po co! jeszcze sama sobie popsuje z nim stosunki a skoro ona była super szczęśliwa bzykając sie z nim to kim on byl, żeby to oceniać! tak samo nie chcial, żeby ktoś oceniał jego, że daje dupy florkowi i to dosłownie......
    - ojezu!! - aż pisnął kiedy powiedziala mu o braku okresu. znaczy ten, byłby super wujkiem i te sprawy, ale uważał, ze to za wcześnie. zaraz jednak usłyszał resztę i odetchnąl z ulgą. - weź się jakoś bardziej zabezpieczaj bo umrę na zawał. - powiedział i głośno wypuścił powietrze.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 1:02 am

    - Dobrze, ale Theo, jeśli on znów Cię pobije masz mi to powiedzieć, bo tak być nie może by on Cię nękał. Pamiętaj, że nikt nie jest ważniejszy od Ciebie, nie daj nikomu tak nawet myśleć.
    Złapała brata za ramiona i powiedziała mu to prosto w oczy. Nie wolno było Theo pozwolić komuś by go nie szanował. Jeśli na to pozwalał to tak jakby nie szanował sam siebie i za to to mu chyba nawet sama Lori strzeli. Kochała swojego brata, ale czasem trzeba było nim potrząsnąć by się ogarnął.
    - Zabezpieczam się!
    Trzepnęła go w ramię i się napiła piwa. Ona brała tabletki, regularnie i kazała facetom wkładać gumki, hello nie była szalona. Zresztą no póki nie miała stałego partnera to wiadomo, że nie chciała czegoś złapać. Badała się regularnie i tak dalej, była z tych rozsądnych i aż wstyd, że Theo o tym zapomniał.
    - Ty też się zabezpieczasz nie? Bo ja wiem wy się kochacie i tak dalej, ale mimo wszystko..
    Wolała się upewnić, że brat jest bezpieczny. Jak już to wiedziała to jeszcze pogadali, popili i ona poszła do siebie bo zrobiło się późno.
    zt.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 3:36 pm

    no to theo był już w domu, bo on chyba nie ma żadnych zajęć dodatkowych i gotował dla swojego misia obiadek, bo ten pewnie miał dzisiaj trening i przyjdzie super zmęczony! dalej intensywnie myślał o tym wszystkim co stało sie ostatnio i jak strasznie wszystko się pomieszalo, ale chyba już nie miał takiej ogromnej depresji jak wcześniej. teraz był tylko troszkę przybity, że jego ojciec to jednak nie jego ojciec.... no, ale szalał w kuchni robiąc coś specjalnego! ja tam się nie znam na gotowaniu, ale o, może lasagne robił! taką super wypasiona.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 3:47 pm

    florek wrócił z rehabilitacji i wszedł do domku. - ja pierdole, spaliłeś coś?! - zawył na wejściu i ruszył w stronę kuchni. zaśmiał się tuląc się do plecków theo. tak naprawdę to wcale nie jebało, a wręcz przeciwnie! pachniało niesamowicie, bo theo zaczął oglądać różne programy kulinarne i się uczył różnych cudownych rzeczy. pewnie theo nic mu nie mówił o tym co czuje i jak mu źle, w ogóle jakiś cichy był. a florek tylko narzekał na ophelię. teraz już mu się znudziło, pewnie i wrócą do spraw theo. odsunął się od niego i ucałował jego policzek. - co to w ogóle będzie? że ci się chce... szkoła i jeszcze dom - pokiwał głową z jakąś fascynacją.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 3:51 pm

    theo ogólnie nie wiedział o co mu chodzi bo jemu pachniało obiadem a nie spalenizną, ale zastanawiał się czy mu wóda nie przeżarła już nosa czy coś takiego. nie wiadomo jak ten głupek chleje, może uważa, że tak jest fajniej... - spadaj, florian. - zaśmiał się też, bo się raczej zorientował, że ten tylko sobie żartuje i odwrócił się, żeby dac mu buziaka. w koncu tyle się nie widzieli! theo chyba w ogóle raczej nie chciał o tym rozmawiać... przykre! - lasagne. - uśmiechnął się. - oglądałem ostatnio taki super program i taki gruby kucharz tak fajnie to przygotowywał, wyglądało smakowicie! - powiedział z uśmiechem. - jak rehabilitacja? - zapytał.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 3:56 pm

    złapał kieliszek z winem theo, bo ten pewnie chlał gdy gotował i upił sobie ze dwa łyki. - mmmm! włoskie żarło prawie tak dobre jak nasze - mówiąc nasze miał na myśli oczywiście swoje żabki i inne perliczki francuskie. wskoczył z zadkiem na blat i gapił się na theo. - spoko, mogę już coraz szybciej ręką ruszać - nawet zaczął machać by mu pokazać... wieczorem to wypróbują, ha ha.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 6:30 pm

    sory, że tak długo, ale zanim coś zjadłyśmy, zanim ten matoł się ogarnął, a jeszcze gadała z pół godziny w trakcie przez telefon, więc ten ;x
    tak, theo sobie na pewno popijał bo było mu fajniej jak się napił! byleby tylko nie zaczął chlac jak opętany bo mu potem nie stanie i tyle z tego będzie, a florek znajdzie se innego faceta! a tego to by na pewno nie chciał. a przeciez na takiego przystojniaka każdy poleci. smutek. wzruszył ramionami on się tam na tym nie znał! - mogę następnym razem pomyśleć nad czymś francuskim. - powiedział z lekkim usmiechem. był dobrym kucharzem, a przynajmniej to co robił zawsze mu wychodziło! i nigdy nie musiał pluć po ścianach bo zrobił coś źle, więc wiadomo, mógłby spróbować, żeby florkowi było milej! kiedy wskoczył na blat theo poszedł się do niego poprzytulać. - to świetnie. - powiedział z uśmiechem.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 6:40 pm

    spoko oko xd
    no! pewne od razu by sie florkowi milej zrobiło, jakby zjadł sobie jakieś tradycyjne francuskie jedzenie. jakąś kaczkę albo inny drób. ewentualnie owoce morza! to na pewno florian uwielbiał, a jeszcze dodatkowo afrodyzjaki. chociaż nie wiem, czy ich potrzebował. przy theo i tak zawsze był chętny i gotowy na igraszki! wplótł palce w jego włosy i zaczął go miziać po główce. - co chciała lori wczoraj? - zapytał, bo jak była to spał, a w międzyczasie się przebudził tylko nie chciało mu się z nią gadać, więc nie wylaził się z nią witać.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 6:43 pm

    theo na pewno chętnie mu zrobi jakąś kaczkę w pomarańczach i sosem czekoladowym czy coś takiego. jezu, były facet agi własnie nam robił czasem takie cuda i to było bardzo dobre! nooo im afrodyzjaki to akurat średnio były potrzebne, bo byli ciągle w tym etapie co się na siebie chcą rzucać! pewnie kiedyś im to przejdzie, ale wtedy właśnie theo ugotuje coś co im pomoże xd - przyszła sobie po prostu pogadać. - wzruszył ramionami. bo nic więcej się ciekawego nie działo.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 6:54 pm

    florek przyglądał sie chwilę jak sos bulgocze na patelni. - nie powinieneś już tego do piekarnika wrzucić? - zapytał drapiąc go po boczku, gdzieś pod bluzeczką, bo theo używał tych wszystkich balsamów i innych ujędrniaczy do ciała, a jemu się wiecznie nie chciało. chyba, ze go chłopak masował to brał te olejki i wcierał w jego nagie ciało. - i o czym gadaliście? - zapytał nabierając trochę mięcha na widelec i wszamał. - mmm.... zajebiste. - pokiwał głową z uznaniem. theo mógłby być kucharkiem na cały etat!
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 7:03 pm

    - jeszcze chwilkę. - wymruczał zaraz po tym jak spojrzał na zegarek bo pewnie mówił tamten kucharz ile tam to czasu powinno bulgotać sobie. po za tym teraz florek go miział i w sumie sos to go mało interesował, ale przecież musi zrobić swojemu misiaczkowi obiadek. - chyba przyszła sprawdzić jak sie trzymam. - wzruszyl ramionami. - coś tam mruczała, że dzwoniła do matki i coś tam jej nagadała a tak to w sumie o niczym konkretnym. - uniósł kącik ust lekko. zaraz odsunąl się od niego, żeby wszystko ogarnąć i włożyć szybko do piekarnika, żeby za jakiś czas mogli jeść te pyszności! - cieszę się, że ci smakuje. - powiedział radośnie. w końcu komplementy od florka to są najlepsze!
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 7:06 pm

    florian od razu się skrzywił. - fuj, twoja matka ruchała się z royem. - pewnie florian nie polubił się z jego matką, bo go obwiniała za orientację syna i miał krótką pogadankę z nią, która nie należała do najmilszych. - masakra. w ogóle ten stary cap coś ci mówił? powinien ci wynagrodzić te wszystkie lata w jego zasranej szkole i dać ci stypendium chociaż - mieliby więcej kasy na zioło, np. uśmiechnął się słodko. - wszystko mi smakuje, co zrobisz, kotku. ale nie tak bardzo jak ty! - i złapał go mocno za łapę i do siebie przyciągnął i całował go gorąco, jakby coś miał na sumieniu co najmniej!
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 7:15 pm

    - nawet mi o tym nie mów. - wzdrygnął się i skrzywił bo to była paskudna wizja! fuj, fuj! to całkiem prawdopodobne, że jego matka nie była najmilsza dla niego.... za to najwyraźniej matka florka całkowicie rozumiała wszystko, skoro teraz mieszkają w super mieszkanku! - nieee. - pokręcił głową. - oprócz tego, że nie chce mieć mnie za syna, czy że mnie nie uważa za syna czy coś takiego. - wzruszył ramionami. - z resztą ja też nie chcę mieć go za ojca. - burknął. roy zawsze go tyrał na pewno bo najpierw kumplował się z kennym teraz jest gejem! także wiadomka. theo się zaśmiał i odwzajemnił jego pocałunek, trochę go pewnie zdziwil ten nagły przypływ czułości ale nie będzie sie opierał. ściszył trochę piekarnik, coby sie im nic nie spaliło bo theo zabierał sie teraz za rozpinane rozporka florka.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 7:30 pm

    - myślisz, że musimy go zaprosić na nasz ślub w przyszłości? - zapytał nieco rozbawiony, bo już udzielił mu się nastrój seksu, bo theo zaczął go rozbierać. boże, jaki on jest napalony! i przynajmniej nie będą tego znowu robić po bożemu, ha ha dobre sobie, w łóżku. - uuhuhuuhuh, od kiedy taki napalony jesteś - ale jasne, nie protestował. sam nawet zdjął koszulkę, bo lubił się chwalić swoimi abeesami.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 7:44 pm

    prychnął na pytanie floriana. z pewnością roy nie będzie gościem na ich ślubie! w ogóle to sobie wyjada na drugi koniec anglii, żeby go wziąć tylko z grupką przyjaciół! tak właśnie chciałby theo, ale florian pewnie ma inne zdanie. eh. - jeszcze masz zamiar marudzić? - zapytał i pokręcił głową, w końcu poradził sobie z rozporkiem i wsunął w jego bokserki swoją dłoń i masował mu fiutka i ponownie przywarł do niego ust a wolną dlon wplótł w jego gęstą grzywę.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Wto Kwi 01, 2014 7:45 pm

    pokręcił głową, że już nic nie powie i pewnie ruchali się jak głupki, przypalili żarcie i jedli węgiel. he he.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Nie Kwi 06, 2014 4:34 pm

    Lorka jak to Lorka co niedziele wpadała pewnie do swojego brata i jego chłopaka z pizzą i browarami na jakiś film czy coś. Dziś też miała to w zamiarze robić, bo przecież jak tradycja to tradycja. Zakupiła pizzę w pizzerii, pewnie dwie, duże, pyszne ze wszystkimi najlepszymi dodatkami, takie jak lubili i udała się do chłopaków. Browary to na pewno kupiła wcześniej. Zapukała sobie radośnie do drzwi taka obładowana i czekała, aż jej kochasie otworzą. Chyba nie zapomnieli o tym, że się spotykają i nie rżną się jak szaleńcy. To by było głupie jakby im przerwała.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Nie Kwi 06, 2014 4:41 pm

    pewnie by było im smutno, gdyby im przerwała, ale całe szczęscie tak nie było, bo florian siedział sam w domu i czytał jakieś notatki, bo jutro miał przyjść do niego nauczyciel i go przepytać, żeby wystawić ocenę. theo jednak jechał dziś do londynu, bo chciał kupić tam jakieś fajne ciuchy. florianowi było przykro, że musiał się uczyć, a nie jechać z nim, dlatego popijał sobie wino i popalał fajki. nie lubił palić w środku, bo go theo z tym tyrał, ale najwyżej wypsika pomieszczenie odświeżaczem powietrza. trochę się zestresował, że theo już wrócił, dlatego pootwierał wszystkie okna i też wypsikał salon, no i dopiero wtedy otworzył drzwi. zmarszczył czoło. - to ty - zdziwił się, ale gdy poczuł zapach pizzy, od razu zaburczało mu w brzuszku. dziwnie się czuł w towarzystie lorki sam na sam, bo kiedyś ją podrywał, no ale wpuścił ją teraz. - właź, theo jest w londynie. - powiedział smutnym głosikiem.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Nie Kwi 06, 2014 5:25 pm

    No więc nie przerwała, tyle wygrać. Szkoda tylko, że jej kochanego braciaka nie było bo pojechał na zakupy, sam, no w ogóle jak on mógł tak zrobić i nie zaprosić jej. Już ona mu powie jak go tylko spotka, no i Florka nie zabrał, a on smutny siedział w domu sam. Choć w sumie dobrze, że siedział, zjedzą sobie sami z Lorką pizze, wypiją piwko i będzie git. Może jak będzie chciał to ona mu pomoże w nauce czy coś, w końcu jest tą mądrą i jest w klasie wyżej to wiadomka, że może wiedzieć coś więcej.
    - No ja, jak co niedziela..
    Uśmiechnęła się do niego i wlazła do domu. W końcu nie będą tak stać na zewnątrz, zresztą pizza wystygnie, a najpyszniejsza to jest jak jest gorąca. Taka jej najbardziej smakuje, bo zimna to już nie to samo.
    - Jak to?
    Zdziwiła się i siadła w salonie kładąc pizzę na stole i otwierając ją. Piwko postawiła w torbie na ziemi.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Pon Kwi 07, 2014 7:37 pm

    jezu xd zapomniałam o nich! soryyyyy. trzeba było krzyczeć szybciej xd
    florian pewnie tak średnio przepadał za tymi ich spotkaniami, bo wolał siedziec sam na sam ze swoim kochasiem. w końcu wtedy nie krępował się go obmacywać, całować, przytulać i tak dalej. przy innych był bardziej powściągliwy. podreptał za nią i usiadł na kanapie. nie chciało mu się ruszać zadka po talerze, więc lorka jak chce to sama musi sobie jakiś poszukać. zresztą wiedziała, co gdzie jest to żaden problem. - dostał smsa z jakiegoś sklepu, że tylko dzisiaj promocja na spodnie, to pojechał - wzruszył ramionami, bo w sumie nie ma się co dąsać. otworzył opakowanie i polał sobie kawałek jakimś sosem czosnkowym.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Pon Kwi 07, 2014 7:45 pm

    Szkoda, że Florek nie lubił spędzać z nią czasu, bo ona jednak do nich lubiła przychodzić, lubiła z nimi gadać, oglądać filmy i tak dalej. W końcu ona w pełni akceptowała orientacje swojego brata, akceptowała też jego partnera i przy niej się mogli miziać. Póki się nie bzykali to mogła sobie z nimi siedzieć. Ona przecież sama była bi, lądowała w łóżku i z facetami i z kobietami, więc nie mogła ich oceniać bo to by było nie na miejscu.
    - Ciekawe czy kupi nam jakieś fajne nie? Bo jak nie to się chyba obrażę na niego.
    Zaśmiała się cicho. Ona jadła pizzę łapkami, tak jak normalny człowiek, bo to pewnie była taka dobra pizza co nie opadała w dół i nie spadały z niej dodatki. Polała sobie oboma sosami i wgryzła się w pierwszy kawałek. Była dość mocno głodna.
    - Czego się uczysz?
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Pon Kwi 07, 2014 8:13 pm

    - oby nie... ostatnio gust mu się pogorszył - mruknął nieco rozbawiony ten florian. pewnie ostatnio theo chciał z niego zadrwić i kupił mu jakieś brokatowe leginsy i upierał się, by ten je chociaż przymierzył, a kiedy już do tego doszło zrobił mu multum zdjęć, którymi teraz pewnie będzie go szantażował. zerknął na książki i wzruszył ramionami. - sam już nie wiem, jakieś głupoty, od których głowa mnie naparza - oblizał ściekający po jego ustach sos. dopiero jak ją jadł to uświadomił sobie, ze cały dzień żył o szklance wody i był teraz zarówno diabelsko głodny, jak i spragniony, więc wyciągnął wolną rękę po piwo. schował pół kawałka pizzy na raz do swojej paszczy i otworzył dwie puszki piwa. jedną jej podał.
    avatar

    Gość
    Gość

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Gość Pon Kwi 07, 2014 8:31 pm

    - Mówisz?  Kurde a mi zawsze on najładniejsze ubrania wybierał.  Co ja teraz biedna bez niego zrobię. .
    udała załamana i się zaśmiała zaraz po tym.  Jej brat naprawdę miał niesamowity gust jeśli chodzi o ciuchy. Przynajmniej jak jej jakieś wybierał ale może mu się już odmieniło.  Tego nie wiedziała może teraz się przerzucil tylko na męskie ubrania. To byłby taki smutek wielki. Pewnie by jej serce pękło.
    - To zrób sobie przerwę. Jak coś to mogę Ci tez pomóc. Dla mnie to nie problem.
    Lekko się do niego usmiechnęła bo ona była pomocna jeśli chodzi o naukę. Sama wszystko szybko ogarniala wiec może to i tamto mu wyjaśnić.  Jednak tylko to zależy od jego chęci bo na siłę go uczyła nie będzie. Jadła teraz jednak dalej swoj kawałek pizzy bo ona jadła wolniej niż on.
    -  Dzięki.
    Wzięła od niego piwo i się Napila.

    Sponsored content

    florek&theo - Page 3 Empty Re: florek&theo

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » florek
      » florek
      » theo
      » theo
      » Theo

      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 4:45 pm