Muszla koncertowa

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Muszla koncertowa Empty Muszla koncertowa

    Pisanie by st. albans Czw Kwi 24, 2014 10:39 pm

    Muszla koncertowa Muszla%20koncertowa
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 4:14 pm

    Hanka musiała ćwiczyć, żeby mieć super kondycję i figurę bo miała obsesję na punkcie swojego wyglądu, a przez ćpanie to ta kondycja nie zachwycała. Więc wybrała się po szkole pobiegać, dobiegła aż tutaj i teraz dreptała miedzy ławeczkami popijając jakiegoś energetyka.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 4:19 pm

    jeeju wiesz, że nie wpisywałam ci się u hanki? ja to właśnie odkryłam! w każdym bądź razie w tym własnie momencie zadecydowałam, że skoro obie miały bff z wandą (o ile czegos nie pokręciłam) to na pewno też się przyjaźnią! savannah ostatnio chodziła raczej smutna i jeszcze bardziej nienawidziła ludzi niż przedtem i raczej ich unikała jak tylko mogła. teraz własnie dlatego siedziała sobie tutaj i robiła jakieś zdjęcia, żeby się czymś zająć i zobaczyła hankę skakankę. pewnie obu im było smutno, że nie ma już z nimi wandy.... ale sav nie chciało się ruszać dupy i podchodzić więc dalej cykała fotki.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 4:23 pm

    hahah a ja hanką wpisywałam ci się chyba tylko u tego ostatniego chłopaka! Ale dobrze, hanka ma tylko jedną kumpelę, skoro wanda nie żyje, to teraz ma dwie.
    Hannah z natury była raczej wrogo do ludzi nastawiona, więc to nic dziwnego, że się lubią. Chociaż w szkole nie dawała tego po sobie poznać! Musiała być super miła i dobra żeby james albo lisa nie naskarżyli rodzicom, wypłacającym jej kasę. -Sav! - zawołała gdy i ona ją dostrzegła i ruszyła ku niej zgniatając puszkę po napoju.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 4:34 pm

    no wiem, nawet kojarzę, że też się z hanką lubią. dałabym ci go ale grałam nim wczoraj a savką dawno nie grałam xd dobrze, że ma w końcu koleżanki xd
    savannah nawet w szkole nie udawała, że kogoś lubi. raczej trzymała się od wszystkich jak najdalej jak tylko mogła. no ale nie ma się co dziwić. miała swój trudny czas teraz. kiedy hanka za nią krzyknęła to przystanęła i poczekała aż dojdzie. - cześć hannah. - powiedziała i nawet wymusiła taki delikatny uśmieszek na ustach.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 4:40 pm

    Hannah pewnie jej tego zazdrościła, james pewnie by ją wysłał na badania do psychologa gdyby była odludkiem, wiec chodziła po szkole, uśmiechała się i dostawała 5, tylko nie z matmy. Potem wracała do domu, zrzucała śliczne sukienki i szła drzeć ryja z zespołem! Takie rozdwojenie jaźni trochę, ale co tam.
    Hanka przystanęła kawałeczek przed nią i spojrzała na dziewczynę badawczo, ona pewnie bardziej od hanki to wszystko przeżywała. -cześć savannah, jak zdjęcia? - spojrzała na jej aparat, przecież nie zapyta jej jak się trzyma, bo to głupie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 4:47 pm

    no jej tutaj w sumie nikt nie kontrolował to na pewno się z tego cieszyła. miała gdzieś rodziców, oni w umie mieli gdzieś to co ona tutaj robi.... także miała teoretycznie klawe życie. chociaż chyba wolałaby, żeby bardziej się nią interesowali. i sav na pewno chodziła czasem z nią na próby. oo! i kolejne. cesar się z nią zna bo on gra na perkusji (tak uznałam ostatnio) więc na pewno się z hanką znają z zespolu. jak wszystko się ładnie układa!
    no w sumie ona siedziała z wandą w pokoju cały czas to rzeczywiście mogła to przeżywać bardziej. - całkiem nieźle. tak mi się przynajmniej wydaje. - powiedziała wzruszając ramionami. chociaż ostatnio miała jakiś zastój artystyczny więc wiadomo... szczególnie, ze philip jeszcze bardziej jej w głowie namieszał to już w ogóle!
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 4:55 pm

    O dobra, super! Właśnie o to wspólne mieszkanie mi chodziło, pewnie były ze sobą bliżej, niż taka roztrzepana hanka, która nie ogarniała często rzeczywistości - to dobrze, robisz je do gazetki? - zapytała i usiadła na ławce wyciągając przed siebie nogi. -chodź tutaj i tłumacz się z tego, że nic nie wiem o twoim widywaniu się z philipem? - zapytała niepewna imienia - żebym musiała się dowiadywać z plotek - westchnęła, pewnie w ogóle była zdziwiona jak usłyszała, że ktoś na korytarzu mówi coś o savannah, a tego philipa to w ogóle nie znała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 5:02 pm

    - nieee... po prostu nie chciałam siedzieć w pokoju. - powiedziała wzruszajac ramionami. wszystko lepsze nić nic nierobienie. a jak wiadomo ona uwielbiała sobie robic zdjęcia roślinkom na przyklad, więc teraz pewnie też męczyła jakieś rośliny albo jakieś ptaszki na drzewach. na jej słowa westchnęła cicho i usiadła sobie obok niej. - nie ma już o czym mówić. - stwierdziła siląc się na obojętność. - jest kretynem, a ja się z takimi osobami nie zadaję. - dodała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 5:13 pm

    Hannah pewnie nie rozumiała jej zamiłowania do robienia zdjęć roślinkom, ale nic nie mówiła oczywiście. Spojrzała na nią badawczo i pokręciła głową - ściemniasz coś - stwierdziła rzeczowo i zastanawiała się chwilę - coś ci zrobił? - no bo na nic innego nie wpadła, dlaczego miałby być kretynem. Ona oczywiście była kiepska w wszystkich plotkach, flirtach, związkach w szkole, więc nic nie wiedziała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 5:18 pm

    no w sumie to mało kto to pewnie rozumiał ale nie ma się co dziwić w sumie. ona czasem sama tego nie rozumiała bo przecież rośliny nie mają żadnych emocji ani nic takiego. ale przynajmniej się nie ruszały i sav się do nich nie przywiązywała i nie musiała potem kasować zdjęć. bo na przykład zdjęcia, które robiła wandzie pewnie szybko wykasowała. albo pokolorowała w paincie na czarno największym pędzelkiem... albo nie, ona pewnie w photoshopie się bawi. nieważne. westchnęła ciężko. - to wszystko jest pokręcone, hannah. jak spotkaliśmy się po raz pierwszy skakaliśmy sobie do gardeł.... potem jakoś nam się udało to pokonać. potem pocieszał mnie w dniu kiedy dowiedziałam się o tym, że wanda skoczyła z dachu... a potem wziął mnie do londynu, gdzie znów sie pokłóciliśmy a on mnie pocałował. potem coś mu znów odwaliło i stwierdził, że to nie miało żadnego znaczenia to mu powiedziałam, żeby się ode mnie odpierdolił. - wymruczała w skrócie jej całą historię z philipem. - chuj złamany. - dodała na koniec bo teraz była na niego wkurzona.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 5:25 pm

    Ona na avku to nawet jest ładna, nie wiem co się patka tak czepia, to tak na marginesie.
    Hannah wysłuchała jej historii w milczeniu, na koniec zmarszczyła brwi i pokręciła głową. - faceci - mruknęła tylko ale zaraz wróciła do niej spojrzeniem próbując wyczytać z niej czy jej na nim zależy.. ale skoro się wkurzyła gdy powiedział, że to nic nie znaczy to chyba zależy! - masz rację, chuj - przytaknęła przyjaciółce, nawet jeśli nic o nim więcej nie wiedziała skoro savannah uważa go obecnie za chuja to ona oczywiście też. - nie rozumiem facetów, taki percy na przykład, może i łamaga, ale uroczy a co robi? ugania się za ophelią! -prychnęła sobie aż.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 5:34 pm

    też nie wiem o co jej chodzi xd co prawda no do najładniejszych to nie należy ale c zrobić, nie każdy musi być miss xd - ja nie wiem co oni mają w tej swojej małej zasranej głowie, ale to tylko mnie utwierdza w przekonaniu, że nie powinnam się z nikim spotykać i siedzieć w pokoju albo chodzić jakimiś ścieżkami, gdzie nikogo nie ma. - wymruczała. teraz to z pewnością się ukrywała tak, żeby nawet przypadkiem na philipa nie wpaść! - no tak... oni naprawdę nie wiedzą chyba co robić. podoba ci się, co? - zapytała i spojrzała na nią. tak się głośno zastanawiała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 5:40 pm

    -mam nadzieję, że czasem wyjdziesz z tego pokoju - powiedziała z myślą o sobie oczywiście, bo ona teraz czuła się dziwnie w ich, a właściwie teraz tylko savannah pokoju. Gdy dziewczyna powiedziała o tym, że percy może się podobać hannah aż sie zakrztusiła! -co?! percy? - pokręciła szybko głową - bez przesady, ale po prostu szkoda chłopaka dla takiej puszczalskiej laski jak ophelia! - szkoda, ze hannah nie wiedziała o jej okropnej przemianie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 5:46 pm

    - no jasne, że tak. - powiedziała uśmiechając się bardzo delikatnie. w szkole na pewno będzie się pojawiać co nie! i wtedy będą mogły sobie siedzieć z hannah. po za tym czasem na pewno wyjdą na jakieś piwo, dwa, trzy, ewentualnie siedem albo i całą skrzynkę, a czemu nie. - no nie wiem... twoja reakcja mówi trochę... coś innego. - stwierdziła przyglądając się jej uważnie i wzruszyła ramionami. - znaczy skoro tak mówisz, to okej, ale serio ci się nie podoba? - zapytała z zaciekawieniem. bywała ciekawska!
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 5:51 pm

    Hannah dotknęła się swojej skroni co oznaczało, że właśnie usilnie myślała. -nie wiem, to fajtłapa. utopił dragi w stawie... ups! - uśmiechnęła się niewinnie - miałam nikomu nie mówić, ale - wzruszyła ramionami i spojrzała na nią - ale przyniósł mi rosół - uśmiechnęła się trochę, ale zaraz zmarkotniała- zresztą, on chyba mnie w ogóle nie zauważa, traktuje jak nie wiem kogo.. jak tego swojego współlokatora! - powiedziała i znów sobie na tego całego perciego prychnęła, a co. Teraz przydałoby się jej te siedem piw. - aż sie nie dziwię, że grace została lesbijką - stwierdziła zabawnym tonem.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 5:56 pm

    - nie przejmuj się, nie mam zamiaru nikomu o tym mówić. - powiedziała wzruszając ramionami. nie była żadną plotkarą, która rozpowiadała takie rzeczy na prawo i lewo po za tym to nie było nic ciekawego. - hannah... żyjemy w XXI wieku... może powinnaś mu powiedzieć, że go lubisz? albo go po prostu pocałować, jeśli nie chcesz zbyt wiele mówić... to zawsze jest jakaś forma wyrażania uczuć. - wzruszyła ramionami. - i jestem pewna, że będzie wolał ciebie od rudej, zdradliwej ofelii. - dodała, bo przecież hanka była fajniejsza! no a przynajmniej savce się tak zdawało.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 8:34 pm

    Jako hanka twierdzę, że oczywiście, że była fajniejsza, taki czarli to by pewnie bronił ofelki! Hanka pokiwała tylko głową na to, że wolałby ją, ale zaraz się otrzeźwiła i aż wstała- nie no, nie podoba mi się, to jakaś głupia chwila słabości! - powiedziała stanowczo bo to o nią powinni kolesie zabiegać, szczególnie, że jest dziewicą a to towar deficytowy a nie, że ona będzie pierwsza całować, a jak coś to ma felixa.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 8:38 pm

    nie no to oczywiste, że czarli broniłby ofelki, chociaż ostatnio mu nie dawala to kto wie co by to było xd - każdy ma jakies chwile słabości. - powiedziała wzruszając ramionami i pogrzebała w torebce od aparatu i podała jej jakieś zawiniątko malutkie. - na poprawę nastroju co? - mruknęła i odwinęła je, chociaż to hannah miała to w ręce. a tam były pewnie jakieś super tableteczki, które na pewno poprawią im nastrój! chyba obie tego potrzebowały.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 8:44 pm

    No teraz ma Lexie, ale marta rzadko jest to i tak czarlie cierpi! Hance pewnie aż się oczy zaświeciły jak zobaczyła tableteczki -ratujesz mi życie! - stwierdziła i podała jej jedną tabletkę a drugą od razu połknęła i usiadła ponownie na ławce obok swojej przyjaciółki i zamknęła oczy- żadnych więcej chwil słabości - stwierdziła, bo po co jej faceci!
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 8:48 pm

    to zawsze coś, co nie! jak nie ona to na pewno sobie jeszcze kogoś znajdzie, taki fajny chłopaczek z niego, że na pewno ;d no chyba, że nikogo już więcej nie chce, to inna sprawa! zaśmiała się na jej radość z tabletek i sama połknęła tą, którą jej podała. - od czego ma się przyjaciół, prawda? - uśmiechnęła sie lekko do niej. - i żadnych facetów. wtedy życie jest o wiele prostsze. - stwierdziła, bo tylko mieszali w głowach! i potem chodziły takie strute.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 9:07 pm

    zawsze ma jeszcze ciotkę klotke! -żadnych facetów, po co nam oni? po nic -sama sobie odpowiedziała bo już czuła się lepiej po tej rozmowie i tabletce - muszę chyba znaleźć pracę, bo przez tego dupka jamesa nie mam kasy na dragi -jękneła, bo to był jej wielki problem ciągle.
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 9:11 pm

    nooo... także nie jest az tak poszkodowany. ;d w kolejce będą się do niego ustawiać, sav i bei też na pewno się podoba więc nie ma co się stresować, że mu się fiutek zakurzy czy coś. - no własnie, są kompletnie niepotrzebni! tylko gadają, że jest fajnie, że nas lubią a potem co? potem sobie w chuja lecą. - wzruszyła ramionami. beznadziejna sprawa. - dlaczego? - zapytała. chyba nie za bardzo ogarniała jej relację z jamesem i lisą. nawet jeśli jej coś hannah mówiła to mogła tego nie zarejestrować po prostu... albo nie wiem xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 9:31 pm

    -albo cię w ogóle nie zauważają i nic nie mówią! -to ona była bardziej poszkodowana, jak on mógł się w niej z miejsca nie zakochać, skandal. -dlaczego? bo to dupek. uwala mnie z matmy, skarży rodzicom, że wracam późno, że coś tam, oni odcinają mi kasę a on kupuje mi sukienkę i myśli że jest super! debil -podkreśliła to dobitnie i rozłożyła się wygodniej i uśmiechnęła bo już czuła działanie tabletki
    avatar

    Gość
    Gość

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 25, 2014 9:35 pm

    skandal! sav na pewno myślała identycznie! jak można się nie zakochać w takiej fajnej hance tylko uganiać się za ofelką? - serio?! - zdziwiła się słysząc jej opowieść o jamesie. - przecież... przecież.... jezu nie mam na to słów! serio sądzi, że jakąś sukienką wszystko załatwi?! - zapytała żywo oburzona bo jednak hej! jakby jej tak ktoś odcinał kasę, to ona by się ostro wkurwiła.

    Sponsored content

    Muszla koncertowa Empty Re: Muszla koncertowa

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Kwi 28, 2024 5:52 am