Dach

hahahaha! taki bff a o swojej nowej dziewczynie mu nie powiedział. teraz percy niech mu nagada, że się mu na kolana kładła, taka szmata i dziwka niedojebana! ale co się dziwić, jak simonowi nie staje.... - co? - zdziwiła się i momentalnie podniosła. - jezu, pytałam cię o seks z dziewczyną. bo mojemu chłopakowi ostatnio nie stanął i się zastanawiam, czy to dlatego że mam małe cycki. ocenisz? - i nie czekając na odpowiedź podniosła swoją koszulkę do góry pokazując mu swoje cyculinki.

no teraz to już w ogóle go zestresowała! on się bał spytać o jej imię, a ta mu ze swoimi gołymi cyckami wyjeżdża...
- co, nie, nie, masz bardzo... ładne, tak, ładne, duże, ładne... - chciał odwrócić wzrok, ale jakoś nie potrafił, a tak w ogóle to pewnie mu stanął i zrobił się cały czerwony, więc zaczął sobie masować czoło i uciekł wzrokiem gdzieś w bok. teraz to już na pewno nie zaśnie!

valeria spojrzała na nie z góry i wydęła usta. - myślisz? jeju... to dlaczego mu nie stanął - bo to był dla niej okropny problem i spojrzała zaraz na jego spodnie, bo jakieś wybrzuszenie mu się zrobiło i zachichotała. - widzisz? ty jesteś zdrowy! - nawet go tam paluchem lekko dźgnęła. boże, jaka z niej krejzi lasia.

on się jej przestraszył! te cycki go tak przestraszyły. nie wiedział, że tak wyglądają. xdddd to znaczy jakoś sobie inaczej wyobrażał. i w ogóle inaczej sobie wyobrażał swoje pierwsze zetknięcie z nimi na żywo.
- muszę iść... - oznajmił i szybko wstał, jakby sobie przypomniał, że ma jakieś spotkanie i się gdzieś spieszył, a przecież była 4 nad ranem. poleciał do pokoju potykając się o własne nogi parę razy po drodze.

- aha... cześć. - ona nie wiedziała po chwili gdzie jest i czemu tu jest ale zrobiło jej się zimno to weszła do środka i zasnęła na podłodze na korytarzu skulona.