dach
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°2
Re: dach
ktoś ją zaprosił na imprezę w akademiku, ale była totalnie lamerska! gadała z jakimś żenującym pierwszoroczniakiem i piła kolejne piwo, udając, że interesuje się rozmową, ale rozglądając się naokoło za przystojniakami.
- aimee finicky
- newcastlebotanikanie śpię, bo zbieram rośliny23
- Post n°3
Re: dach
zamiast na przystojniaka natknęła się na aimee, która też mieszkała w akademiku i która też jakimś cudem się tutaj znalazła! trzymała w ręku plastikowy kubeczek z jakimś drinkiem, którego zrobił jej koleś w dredach jednocześnie muskając ręką niby przypadkiem jej pośladki co ją speszyło na tyle, że pośpiesznie chwyciła drinka i zaczęła mknąć przed siebie a tyle szybko że wpadła na chloe wylewając na nią całą zawartość kubka ;x
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°4
Re: dach
ostatnia osoba, której się spodziewałam...
- eeeeeeeeeej! - zdenerwowała się oczywiście kiedy zawartość kubeczka aimee wylądowała na bluzeczce chloe, którą zamówiła z zalando dosłownie tydzień temu. - suczko! co ty myślisz, że wyprawiasz?! - zmierzyła ją wzrokiem. nie będzie żadna ruda bez duszy psuć jej wieczoru.
- eeeeeeeeeej! - zdenerwowała się oczywiście kiedy zawartość kubeczka aimee wylądowała na bluzeczce chloe, którą zamówiła z zalando dosłownie tydzień temu. - suczko! co ty myślisz, że wyprawiasz?! - zmierzyła ją wzrokiem. nie będzie żadna ruda bez duszy psuć jej wieczoru.
- aimee finicky
- newcastlebotanikanie śpię, bo zbieram rośliny23
- Post n°5
Re: dach
lubię cię zaskakiwać xd
odsunęła się na bezpieczną odległość, tak żeby chloe nie mogła się od rzucić i ciągnąć jej za włosy. dawała sobie milisekundy przewagi - to nie było specjalnie - wymamrotała nerwowo wyginając palce u dłoni. zdecydowanie nie była tak przebojowa jak wujaszkowie. a jak usłyszała "suczko" to tym bardziej się przestraszyła!
odsunęła się na bezpieczną odległość, tak żeby chloe nie mogła się od rzucić i ciągnąć jej za włosy. dawała sobie milisekundy przewagi - to nie było specjalnie - wymamrotała nerwowo wyginając palce u dłoni. zdecydowanie nie była tak przebojowa jak wujaszkowie. a jak usłyszała "suczko" to tym bardziej się przestraszyła!
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°6
Re: dach
ach xd
zmierzyła rudą wzrokiem.
- teraz musimy wymienić się bluzkami. nie zamierzam w tym paradować cały wieczór. - odparła bez zastanowienia. oblała ją, to jej odpowiedzialność, koniec. chloe musiała zawsze wyglądać idealnie.
zmierzyła rudą wzrokiem.
- teraz musimy wymienić się bluzkami. nie zamierzam w tym paradować cały wieczór. - odparła bez zastanowienia. oblała ją, to jej odpowiedzialność, koniec. chloe musiała zawsze wyglądać idealnie.
- aimee finicky
- newcastlebotanikanie śpię, bo zbieram rośliny23
- Post n°7
Re: dach
ten wzrok ją tak prześwidrował, że aż poczuła chłód wokół siebie - cooo? - odparła ze zdziwieniem. jej biała, słodka wykończona koronkami bluzka była podarunkiem od mamy - nie możemy tego spróbować jakoś sprać? - próbowała znaleźć inny sposób.
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°8
Re: dach
- nie będę prać bluzki w środku imprezy. pojebało cię? dawaj swoją. - ściągnęła swoją bluzkę i paradowała w staniku jak gdyby nigdy nic. równie dobrze mogłaby tak zostac, wtedy na pewno ściągnęłaby wszystkich przystojniaków.
- aimee finicky
- newcastlebotanikanie śpię, bo zbieram rośliny23
- Post n°9
Re: dach
odsunęła się jeszcze bardziej słysząc te wulgaryzmy. wcale nie chciała pokazywać się w staniku. pewnie żaden chłopak nigdy jej nie widział w takim negliżu! - nie - mruknęła cicho zasłaniając swoją klatkę piersiową w razie gdyby chloe chciała zedrzeć z niej tą bluzkę.
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°10
Re: dach
- i co sobie myślisz, że ja teraz będę chodzić w staniku albo brudnej bluzce? to wszystko twoja wina! - wytknęła jej. chloe nie miała nic przeciwko chodzeniu w staniku, ale jednak ruda mogłaby wziąc odpowiedzialność za swoje czyny. w przypływie emocji zamachnęła kubeczkiem i wylała swoje piwo na jej bluzkę. niech ma za swoje!
- aimee finicky
- newcastlebotanikanie śpię, bo zbieram rośliny23
- Post n°11
Re: dach
aimee prawie rozpłakała się na środku, zaczęła uciekać stamtąd i prawie jej się to udało gdyby nie to, że biegnąc wpadła na ścianę i nabiła sobie wielkiego guza na czole. ale szybko się otrząsnęła, zamknęła w pokoju i próbowała tam dojść do siebie xd
idę!
idę!
- chloe lancaster
- bristolkryminalistykana drugie mam królowa dram24
- Post n°12
Re: dach
chloe się nie przejęła i dalej paradowała w staniku.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°13
Re: dach
w akademiku jak co piątek (albo jak codziennie?) odbywała się imprezka. ben właśnie tłumaczył jakiejś randomowej grupce studentów zasady wymyślonej przez samego siebie gry, a oni patrzyli na niego jak na idiotę, bo chcieli grać tylko w butelkę, a nie jego skomplikowane i lamerskie gry.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°14
Re: dach
najwyraźniej maud została tu również zaproszona na imprezę przez jakiegoś kolesia, którego poznała na uczelni. lubiła się bawić, była rozrywkową dziewczynką. kręciła się gdzieś w tą i z powrotem, zauważyła benka i do niego podeszła, żeby się przywitać! - cześć chłopaku! - przywitała się również z resztą towarzystwa. miała w dłoni butelkę piwa.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°15
Re: dach
nie działa jej awek? czy to u mnie coś?
- księżniczko! - uśmiechnął się szeroko na jej widok i pokłonił się. znów był tym wykrętem, którego poznała na imprezie gabriela i który wziął ją za księżniczkę. ostatnio jak się widzieli był jeszcze trochę w rozsypce, ale na szczęście już z tego się pozbierał. - chodź, musisz zagrać z nami! właśnie tłumaczę zasady. - wszyscy w kółku na pewno od razu zaczęli jej wysyłać sygnały wskazujące na to, że wcale nie chcą grać w tę grę.
- księżniczko! - uśmiechnął się szeroko na jej widok i pokłonił się. znów był tym wykrętem, którego poznała na imprezie gabriela i który wziął ją za księżniczkę. ostatnio jak się widzieli był jeszcze trochę w rozsypce, ale na szczęście już z tego się pozbierał. - chodź, musisz zagrać z nami! właśnie tłumaczę zasady. - wszyscy w kółku na pewno od razu zaczęli jej wysyłać sygnały wskazujące na to, że wcale nie chcą grać w tę grę.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°16
Re: dach
mnie się wyświetla normalnie!
spojrzała na niego a potem na ludzi, którzy ewidentnie chcieli grać w coś innego. złapała go za rękę i się do niego uśmiechnęła. - chodź, zagrajmy w to co oni. następnym razem zagrają w to co ty chcesz, ale jak widzisz planowali inną rozrywkę! - zachęciła go. - książę, mnie nie odmówisz, prawda? - położyła dłoń na jego torsie. była lekko podchmielona, co oznaczało, że później czas będzie znaleźć roriego! napiła się z butelki.
spojrzała na niego a potem na ludzi, którzy ewidentnie chcieli grać w coś innego. złapała go za rękę i się do niego uśmiechnęła. - chodź, zagrajmy w to co oni. następnym razem zagrają w to co ty chcesz, ale jak widzisz planowali inną rozrywkę! - zachęciła go. - książę, mnie nie odmówisz, prawda? - położyła dłoń na jego torsie. była lekko podchmielona, co oznaczało, że później czas będzie znaleźć roriego! napiła się z butelki.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°17
Re: dach
dziwne, mi się pokazuje awek bena, a jej awek nie.
nachylił się, żeby powiedzieć jej coś czego inni nie mogli usłyszeć.
- ale oni chcą grać w butelkę i tylko się między sobą całować. - poinformował ją. benek bardzo chętnie całowałby się z ładnymi dziewczynami, ale nie w ten sposób. dlatego uważał, że jego gra jest o wiele lepszą opcją! - moja gra to drinking game, ale gra karciana i na początku wybiera się drużyny poprzez kamień, papier, nożyce, a, i podczas gry konieczna jest znajomość wszystkich premierów wielkiej brytanii po kolei. - tłumaczył jej.
nachylił się, żeby powiedzieć jej coś czego inni nie mogli usłyszeć.
- ale oni chcą grać w butelkę i tylko się między sobą całować. - poinformował ją. benek bardzo chętnie całowałby się z ładnymi dziewczynami, ale nie w ten sposób. dlatego uważał, że jego gra jest o wiele lepszą opcją! - moja gra to drinking game, ale gra karciana i na początku wybiera się drużyny poprzez kamień, papier, nożyce, a, i podczas gry konieczna jest znajomość wszystkich premierów wielkiej brytanii po kolei. - tłumaczył jej.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°18
Re: dach
no to dziwne faktycznie
- to za trudne! młodzież chce się całować! młodzież chce się bawić! wiem coś o tym. no weź, nie pożałujesz, beeen! - próbowała go zachęcić. nie wiedziała tylko jak ma to zrobić, bo ben naprawdę chciał zagrać we własną grę. - poza tym, szczerze powiedziawszy, to popatrz na nich. czy oni wyglądają na takich, którzy znają premierów wielkiej brytanii po kolei? ja sama tego nie wiem! ale ja w sumie nie jestem czystą brytyjką tylko hybrydą - wzruszyła ramionami i odciągnęła go na bok na chwilę. - a jak ja dam ci buziaka, to zagrasz z nimi w coś innego? - zaproponowała.
- to za trudne! młodzież chce się całować! młodzież chce się bawić! wiem coś o tym. no weź, nie pożałujesz, beeen! - próbowała go zachęcić. nie wiedziała tylko jak ma to zrobić, bo ben naprawdę chciał zagrać we własną grę. - poza tym, szczerze powiedziawszy, to popatrz na nich. czy oni wyglądają na takich, którzy znają premierów wielkiej brytanii po kolei? ja sama tego nie wiem! ale ja w sumie nie jestem czystą brytyjką tylko hybrydą - wzruszyła ramionami i odciągnęła go na bok na chwilę. - a jak ja dam ci buziaka, to zagrasz z nimi w coś innego? - zaproponowała.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°19
Re: dach
teraz już mam, nie wiem czy zmieniałaś czy zadziałało xd
- ale to też jest dobra zabawa! - wchodził jej w słowo i próbował przekonać do tego, że jego gra będzie super, ale nie doceniała tego. nikt nie doceniał! ech, w takich momentach można było zatęsknić za aimee, która tolerowała wszystkie jego pomysły. rozdziawił buzię jak zaproponowała mu całusa. - chcesz mi dać buziaka w ramach gry w butelkę czy żebyśmy zaczęli grać w butelkę i w jej ramach znowu się całowali? - też z innymi ludźmi, ale nieważne, w tej chwili całusy z maud wydawały się najlepszą opcją.
- ale to też jest dobra zabawa! - wchodził jej w słowo i próbował przekonać do tego, że jego gra będzie super, ale nie doceniała tego. nikt nie doceniał! ech, w takich momentach można było zatęsknić za aimee, która tolerowała wszystkie jego pomysły. rozdziawił buzię jak zaproponowała mu całusa. - chcesz mi dać buziaka w ramach gry w butelkę czy żebyśmy zaczęli grać w butelkę i w jej ramach znowu się całowali? - też z innymi ludźmi, ale nieważne, w tej chwili całusy z maud wydawały się najlepszą opcją.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°20
Re: dach
widocznie zadziałało! xd
- mogę ci dać buziaka też bez żadnych gier - odstawiła butelkę gdzieś na bok, żeby było jej wygodniej i znalazła również wygodniejsze miejsce dla nich, żeby nikt im nie przeszkadzał. jak już znaleźli się w bardziej komfortowej sytuacji, maud zarzuciła mu ręce na szyję. - gotowy, mój książę? - zapytała ze słodziutkim uśmieszkiem na twarzy. maud nie miała w ogóle żadnego problemu z całowaniem się z obcymi facetami. sypiała z kim chciała i gdzie chciała, bena też mogła całować! zbliżyła się do niego dostatecznie blisko i go pocałowała. najpierw jakby delikatniej, potem odważniej. nie wiedziała czy chłopakowi się spodoba.
- mogę ci dać buziaka też bez żadnych gier - odstawiła butelkę gdzieś na bok, żeby było jej wygodniej i znalazła również wygodniejsze miejsce dla nich, żeby nikt im nie przeszkadzał. jak już znaleźli się w bardziej komfortowej sytuacji, maud zarzuciła mu ręce na szyję. - gotowy, mój książę? - zapytała ze słodziutkim uśmieszkiem na twarzy. maud nie miała w ogóle żadnego problemu z całowaniem się z obcymi facetami. sypiała z kim chciała i gdzie chciała, bena też mogła całować! zbliżyła się do niego dostatecznie blisko i go pocałowała. najpierw jakby delikatniej, potem odważniej. nie wiedziała czy chłopakowi się spodoba.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°21
Re: dach
hehe magia.
- naprawdę? - myślał, że zazwyczaj trzeba coś zrobić za całusa, na przykład naprawić komputer koleżance itp. ben był prawiczkiem, ale miał już na koncie kilka buziaków, chociaż żaden z tych buziaków nie był "namiętnym pocałunkiem", tylko właśnie tym: "niewinnym buziakiem". nic dziwnego, że bardzo się zaintrygował kiedy maud zabrała go w odpowiedniejsze miejsce i zaczęła całować. dobrze, że chwilę wcześniej spytała czy jest gotowy, bo faktycznie musiał się przygotować na to co nastąpi xd no i oczywiście, że mu się podobało! tym bardziej jak pogłębiła pocałunki. od razu zaczął ją całować dość łapczywie. nie zdarzały mu się takie okazje często, więc musiał korzystać xd pytanie brzmi raczej czy jej się podobało.
- naprawdę? - myślał, że zazwyczaj trzeba coś zrobić za całusa, na przykład naprawić komputer koleżance itp. ben był prawiczkiem, ale miał już na koncie kilka buziaków, chociaż żaden z tych buziaków nie był "namiętnym pocałunkiem", tylko właśnie tym: "niewinnym buziakiem". nic dziwnego, że bardzo się zaintrygował kiedy maud zabrała go w odpowiedniejsze miejsce i zaczęła całować. dobrze, że chwilę wcześniej spytała czy jest gotowy, bo faktycznie musiał się przygotować na to co nastąpi xd no i oczywiście, że mu się podobało! tym bardziej jak pogłębiła pocałunki. od razu zaczął ją całować dość łapczywie. nie zdarzały mu się takie okazje często, więc musiał korzystać xd pytanie brzmi raczej czy jej się podobało.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°22
Re: dach
dobrze, że już działa xd
maud sobie nie żałowała. ale totalnie koszmarnie lokowała uczucia. jej pierwszą miłością był dziesięciolatek z podwórka, który ją olewał. tak jakoś się zaczęło. potem posypała się lawina nieszczęśliwych, jednostronnych miłości, w liceum przez zdrady ojca i kłótnie z matką uzależniła się od leków i zaczęła źle postrzegać własne ciało. wiecznie niedopieszczona maud szukała przygód i miłości. akceptacji. nie spodziewała się, że ben pogłębi pocałunki! wyglądał na totalnie niewinnego. wsunęła mu dłonie w tylne kieszenie spodni i oddawała każdy jego pocałunek. było jej teraz coraz bardziej gorąco. musiała na chwilę się od niego odsunąć, lecz niechętnie - nawet nie wiesz jak bardzo mam ochotę cię zabrać teraz do siebie - wymruczała mu do ucha.
maud sobie nie żałowała. ale totalnie koszmarnie lokowała uczucia. jej pierwszą miłością był dziesięciolatek z podwórka, który ją olewał. tak jakoś się zaczęło. potem posypała się lawina nieszczęśliwych, jednostronnych miłości, w liceum przez zdrady ojca i kłótnie z matką uzależniła się od leków i zaczęła źle postrzegać własne ciało. wiecznie niedopieszczona maud szukała przygód i miłości. akceptacji. nie spodziewała się, że ben pogłębi pocałunki! wyglądał na totalnie niewinnego. wsunęła mu dłonie w tylne kieszenie spodni i oddawała każdy jego pocałunek. było jej teraz coraz bardziej gorąco. musiała na chwilę się od niego odsunąć, lecz niechętnie - nawet nie wiesz jak bardzo mam ochotę cię zabrać teraz do siebie - wymruczała mu do ucha.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°23
Re: dach
dobrze. w ogóle to śmieszne jak bardzo te dwa ryjki maud są do siebie bardzo podobne, wygląda prawie tak samo tylko młodsza xd
ben też zawsze kochał się w nieodpowiednich kandydatkach i dziewczynach nie z jego ligi, które nie wiedziały, że on istnieje albo się z niego śmiały albo były jego bff, która umierała itp., itd. łatwo nie było! to dlatego teraz był bardzo rozochocony pocałunkami z maud... ale nie na tyle, żeby pójść do niej do pokoju. zachowywał swój kwiatuszek na czas kiedy będzie zakochany i będzie wiedział, że robi to z odpowiednią osobą xd
- aaale jest fajnie tak jak jest. - zaczął się wykręcać i rozejrzał się naokoło. - jesteśmy na dachu, mamy super widok na miasto, jest romantycznie. - tak, myślał, że jest romantycznie i miłość rośnie wokół naaaaaaas, a nie, że maud była wstawiona i chciała go zaliczyć.
ben też zawsze kochał się w nieodpowiednich kandydatkach i dziewczynach nie z jego ligi, które nie wiedziały, że on istnieje albo się z niego śmiały albo były jego bff, która umierała itp., itd. łatwo nie było! to dlatego teraz był bardzo rozochocony pocałunkami z maud... ale nie na tyle, żeby pójść do niej do pokoju. zachowywał swój kwiatuszek na czas kiedy będzie zakochany i będzie wiedział, że robi to z odpowiednią osobą xd
- aaale jest fajnie tak jak jest. - zaczął się wykręcać i rozejrzał się naokoło. - jesteśmy na dachu, mamy super widok na miasto, jest romantycznie. - tak, myślał, że jest romantycznie i miłość rośnie wokół naaaaaaas, a nie, że maud była wstawiona i chciała go zaliczyć.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°24
Re: dach
co nie? XD specjalnie tak dobrałam, żeby się niewiele różniły od siebie.
ona po prostu dobrze się bawiła z benem, który ją cholernie kręcił. być może w nim też się troszeczkę podkochiwała, skoro kochała się w facetach, którzy ją olewali. ben jej nie olewał, a to już coś. uśmiechnęła się do niego, ale nie wyjęła dłoni z jego kieszeni spodni. - dobrze, dobrze, rozumiem. nie musisz się tłumaczyć ben - pocałowała go jeszcze raz i jeszcze raz, bo miała na to ochotę. usiedli sobie gdzieś z boku, a ona usiadła sobie między jego nogami, żeby mógł ją do siebie przytulać. - tak lepiej? - zapytała spoglądając na niego i miziając go po policzku. - co jak co, mój książę, ale całować to ty potrafisz. aż mi się gorąco przez ciebie zrobiło! - pochwaliła go. bo niewielu facetów tak potrafi. no chyba, że jest to marty xd
ona po prostu dobrze się bawiła z benem, który ją cholernie kręcił. być może w nim też się troszeczkę podkochiwała, skoro kochała się w facetach, którzy ją olewali. ben jej nie olewał, a to już coś. uśmiechnęła się do niego, ale nie wyjęła dłoni z jego kieszeni spodni. - dobrze, dobrze, rozumiem. nie musisz się tłumaczyć ben - pocałowała go jeszcze raz i jeszcze raz, bo miała na to ochotę. usiedli sobie gdzieś z boku, a ona usiadła sobie między jego nogami, żeby mógł ją do siebie przytulać. - tak lepiej? - zapytała spoglądając na niego i miziając go po policzku. - co jak co, mój książę, ale całować to ty potrafisz. aż mi się gorąco przez ciebie zrobiło! - pochwaliła go. bo niewielu facetów tak potrafi. no chyba, że jest to marty xd
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°25
Re: dach
nie wiem co maud w nim widziała, serio. musiała faktycznie kochać się w każdym możliwym kandydacie skoro nawet frajer ben wpadł jej w oko xd dziewczyny zawsze traktowały go jako comic relief, a nie człowieka z krwi i kości, który miał swoje uczucia. maud traktowała go jednak inaczej i był oszołomiony tym co się dzieje, że się z nim całowała i do niego przytulała.
- naprawdę? nie masz żadnych uwag? porad co poprawić? - zamiast cieszyć się chwilą i próbować bajerować ją bardziej to zachowywał się jak głupek xd no no, nakręcać kobiety to on potrafił. no ale miział ją teraz po ramionku cały czas i bawił się jej włosami i był całkiem przyjemny. - będziesz chciała to kiedyś powtórzyć? - spytał od razu, żeby wykorzystać okazję i umówić się na następny raz. wtedy lepiej się przygotuje, zje całe opakowanie miętówek i użyje axe body spray.
- naprawdę? nie masz żadnych uwag? porad co poprawić? - zamiast cieszyć się chwilą i próbować bajerować ją bardziej to zachowywał się jak głupek xd no no, nakręcać kobiety to on potrafił. no ale miział ją teraz po ramionku cały czas i bawił się jej włosami i był całkiem przyjemny. - będziesz chciała to kiedyś powtórzyć? - spytał od razu, żeby wykorzystać okazję i umówić się na następny raz. wtedy lepiej się przygotuje, zje całe opakowanie miętówek i użyje axe body spray.
|
|