harrods

    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 12:35 pm

    harrods Tumblr_n6gc28OTSa1rpb7fho1_500
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 12:38 pm

    no to wiadomo, że jak się dowiedziała, że amelie jednak zrezygnowała z obiadków mamusi i tego całego swojego menchesteru i wróciła tutaj to z miejsca zaplanowała z nią chodzenie po sklepach. nie wiem, czy ona dalej jest przytłoczona tym wszystkim ale ruby i tak była przed okresem, to miała cholerną chcicę na słodycze. - ja pierdzielę, jakie to wszystko drogie - szepnęła do psiapsiółki, bo jej pensja sekretarki była co najmniej chujowa w porównaniu z tym, co dostawała od byłego męża gangstera, który prał brudną forsę, sprzedawał broń i narkotyki na cały świat. - chcesz coś? - zapytała przyglądając się z coraz bardziej napływajacą śliną do ust kolorowym makaronikom.
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 12:42 pm

    Amelka już nie miała kaca, więc brawo dla niej, tak więc jak Ruby jej zaproponowała zakupy to bardzo chętnie się zgodziła. Może ją jakoś nakręci na to żeby pojechała z nią na Kretę i by ruchały Greków czy coś. Nic jej tutaj przecież nie trzymało, a były wakacje, musiała z nich korzystać czy coś.
    - No strasznie, ale raz na jakiś czas sobie pozwolić można.
    Tak się jej wydawało. Tak naprawdę to ona też kokosów nie zarabiała, musi sobie bogatego męża znaleźć czy coś. W sumie i to jak najprędzej bo ona już stara była, jej tam wnętrze zgnije i jej chłop nie będzie żaden chciał.
    - Tak, chętnie. Ale takie by kwaskowe było.
    Też miała ssanie na słodkie, albo na kwaśne, najlepiej słodkokwaśne, waliło ją na system.
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 12:50 pm

    wątpię by ją namówiła, bo ruby nie ma kasy na pewno na takie wyjazdy. niech się cieszy, ze przyjechała z nią do londynu swoim rozpadającym się samochodem i kupi coś na wyprzedażach, hehe. ruby uśmiechnęła się słodko do pani za ladą, która oczywiście ją zgromiła spojrzeniem, bo nie wyglądała jak milion dolarów, to nie trzeba jej nawet szanować! trudno. w sumie to się do tego przyzwyczaiła już, chociaż było ciężko. kiedyś miała w portfelu pięć platynowych kart kredytowych, same najlepsze ubrania (część jej zostało i nosiła od święta) i drogie perfumy. ale przynajmniej teraz była szczęśliwa, nie miała policji na głowie i była normalnym szaraczkiem. - kwaskowe? - zdziwiła się już pokazując palcem, co ona sama chce. - przecież ty nawet herbaty z cytryną nie pijesz, bo za kwaśna - uniosła pytająco brew, bo amelii chyba się coś pomyliło i się przejęzyczyła!
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 12:55 pm

    To jej Amelia postawi, później będzie jej Virgil płacił alimenty grube więc może sobie na to pozwolić. Poszaleją sobie, no i nie będzie trzeba się ciąż bać, Amelce to już nie grozi, buhaha. Pani za ladą to chuj, na pewno ma pydę po kolana i jest jak Konczita czy coś.
    - No kwaskowe no.
    Zmarszczyła nos. To totalnie nie było w jej stylu, ale co ona może zrobić, że ją ssało na kwaśne, a alkohol jej strasznie śmierdział i się chciało jej rzygać jak tylko miała ochotę się napić. W ogóle myślała, że ma zapalenie jakieś wątroby, trzustki czy innego gówna.
    - Sama się temu dziwię, ale wczoraj pochłonęłam słoik kiszonych..
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 1:02 pm

    hahaha, virgil zarabia grube miliony to może tak być xp ustawi się amelia do końca życia xp
    - co....... - spojrzała na nią zdziwiona i pokręciła zaraz głową, by to z niej wyrzucić. - sok też wypiłaś? - zaśmiała się wesoło i zaraz wzięła jej jakieś cytrynowe ciasto a sobie ze dwa makaroniki, bo na więcej jej stać nie było. zapłaciła pogniecionym banknotem i poszly usiąść. jaki przypał bez kawy, ale co zrobić. nie będzie wydawać tysiąca funtów na coś, co może sobie sama w domu zrobić. - nie powinnaś czasem pójść do lekarza z tymi problemami? - bo dla ruby to był problem. ona może i lubiła lejsy octowe, ale bez przesady.
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 1:08 pm

    Sprytny miała plan, wyruchać go i mieć dziecko, taka mądra ta Amelka i jeszcze zaliczyła go zanim złapał kiłę od seksu bez gumek, taka zdolna.
    - Nie, soku nie, ale to to pikuś. Piwo to mi tak śmierdzi, że normalnie się napić nie mogę.
    Westchnęła ciężko bo z Ruby to można było chyba normalnie pogadać. Ona postawiła ciasto i te makaroniki to Amelka postawi jej coś innego. Mogą iść na drinka, choć Amelia będzie pewnie piła jakiś sok kwaśny na pewno, bo przecież to jej nowe hobby.
    - I co ja powiem lekarzowi? Panie, jem kwaśne, a go nie lubiłam? Pewnie sobie pomyśli, że jestem jakaś jebnięta.
    Wzruszyła ramionami bo dziwnie iść do lekarza z czymś takim.
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 1:13 pm

    ruby uwielbiała piwo, bo taka z niej typowa brytyjka dlatego znowu wybałuszyła oczy. amelia jej takimi ewenementami rzuca, że chyba w ogóle nie zacznie jeść, tylko będzie się dziwić. - poprzestawiały ci się kubki smakowe chyba... jezu, od kiedy tak masz? - może matka jej czegoś w domu jak była dosypała i zmieniło amelię. albo zrobili jej lobotomie! kto to wie. założyła jednak kosmyk włosów za ucho i wgryzła się w migdałowe ciasteczko krusząc je na wszystkie strony, ale ruby nie byłaby sobą, jakby się nie ujebała albo nie zrobiła wokół burdelu. - nie wiem... rety, mogę napisać do mikkela, może coś mi powie, co to może znaczyć - albo amelia powinna iść do psychologa, jednak nie chciała po niej cisnąć to zostawiła to dla siebie.
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 1:20 pm

    No Amelia to też był typowy piwosz i tak jej źle było, że po piwie rzyga jak kot. To takie okrutne, nawet jej własny organizm jej nie kochał i nie lubił. Nic tylko się pociąć normalnie i to łyżeczką.
    - No jak wróciłam od rodziców to się porzygałam jak się piwa napiłam, no i od tamtej pory jem kwaśne.
    W sumie to nic takiego nie jadła w domu co by jej matka mogła czegoś dosypać. Zresztą jej mamuśka to spoko kobieta jest, co prawda znów jej truła, że by chciała mieć wnuki i że Amelia powinna mieć męża, no ale matki już tak mają. Zabrała się za to swoje kwaśne ciasto i ono jej tak zajebiście smakowało.
    - Możesz w sumie, może on coś powie.. Bo ja już sama nie wiem co to może być.
    Przecież nie wpadła na to, że uprawiała z Virgilem seks bez totalnie żadnych zabezpieczeń bo już jakiś czas tabletek nie jadła.
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 1:25 pm

    chciałam już tego smsa pisać, ale głupia daro nie zrobiła mu telefonu. smutek!
    - może zmiana klimatu? - zaproponowała z mdłym uśmiechem, bo nawet dla niej było to zupełnie bez sensu. no ale ciągnięcie tego tematu też nie było niczym dobrym. - w porządku, podpytam go - obiecała jej, bo to żaden problem. zresztą może mikkel coś zaproponuje i umówi ją do jakiegoś specjalisty. ruby by z kolei nie przyszło na myśl, ze amelia taka stara a głupia będzie i się nie zabezpieczy! chociaż może po prostu podświadomie chciała mieć już to dziecko, bo zegar biologiczny tyka i stąd ta cała sprawa. - dobra, nieważne. co chcesz sobie dzisiaj kupić? - bo jeszcze nie były na tych zakupach, a ruby chciała obadać, co psiapsia chce kupić, żeby ogarnąć, do których sklepów koniecznie muszą wejść.
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 1:33 pm

    skleroza nie boli xd
    - Dzięki.
    Fajnie było mieć taką Ruby co się z doktorkiem znała. Amelia też się pewnie z nim zna ale mniej, musi się lepiej poznać bo chłop to chłop, przydatny czasem w życiu jest. Nawet jako przyjaciel. W sumie Amelka potrzebuje kogoś do odkręcania słoików, no i w sumie seksów bo w ciąży to się ma mega chcicę, wibrator jej nie wydoła normalnie. W sumie to ona nie chciała mieć dziecka, ale tak jakoś wyszło, miała chcicę, Virgil tez ją miał, jak to prawie zawsze, no i się bzyknęli, a z tego im wyjdzie bobek, życie.
    - Jakąś letnią sukienkę.. Może wyjadę gdzieś na wakacje to chce mieć co na siebie włożyć by podrywać przystojniaków.
    Zaśmiała się cicho i poprawiła bluzkę bo jakaś mega dupeczka przeszła koło ich stolika, to musiała poświecić swoimi zajebistymi cyckami.
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 1:40 pm

    bobek to mi się bardziej z kupą niż z dzieckiem kojarzy xd
    ruby zrobiła usta w dzióbek. - zazdroszczę ci trochę. ja się męczę z burmistrzem, bo musimy do września znaleźć dyrektora, najbardziej odpowiedni wydaje się być james, ale nie wiem, co na to lisa... - westchnęła. pewnie lisa tak samo jak innych nie lubiła ruby. może też chciała bzykać roja, a jej nie wyszło? xd kto wie! - tak więc na wakacje nie mam co liczyć - chyba, że szybciej wszystko pozałatwia i wygra na loterii kasę na te wakacje :c
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 1:49 pm

    bobek od bobas no xd
    - No tak, przez tą sprawę z Roy'em macie kupę pracy.. Do tej pory nie mogę uwierzyć w to co się stało.
    Amelia przecież Roy'a lubiła to wiadomo, że ją ta śmierć też dotknęła jakoś. No ale miała burdel w życiu więc się strasznie nad tym nie rozwodziła. Dopiero teraz sobie pogadała o tym z kimś, bo Ruby sama trochę ten temat narzuciła.
    -  James to mądre całkiem, chyba, że sama Lisa..
    Bo w sumie kobieta też mogła być dyrektorem, a tak Lisa może by się na uczniach porządnie powyżywała czy coś.
    - Wiesz, no może coś ustalicie i Ci się uda.. Byśmy nawet mogły razem
    avatar

    Gość
    Gość

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Gość Czw Cze 12, 2014 1:55 pm

    - nic nie mów... jeszcze najgorsze jest to całe dochodzenie. z 10 razy już mnie przesłuchiwali! - pożaliła się jej mocno i dojadła ciastko. - zresztą podejrzewają flynna i jedną uczennicę. nie mam pojęcia, kto to zrobił ale powinien iść siedzieć! - bo przez to miała kupę roboty, ale przynajmniej mogła chodzić do gminy w obcisłych sukienkach i kokietować burmistrza. - lisa na dyrektora? chyba już zgłupiałaś do reszty, nie dość że ta szkoła jest już ostro pojebana to teraz wyszedłby z tego obóz pracy - postukała się w główkę, bo lisa to najgorszy wybór z możliwych. - jeszcze myślimy nad kimś z zewnątrz, kto ma doświadczenie... bo james nie ma. - westchnęła i wstała, bo zauważyła, że amelia też już skończyła. - nie wiem, pomyślimy. - obiecała, chociaż doskonale wiedziała, że nigdzie nie jedzie bo szkoda jej hajsu. ale nie chciała wyjść na bieduskę już skończoną. i poszły na zakupy i w ogóle fajnie było xd

    Sponsored content

    harrods Empty Re: harrods

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Nie Kwi 28, 2024 10:41 am