harrods
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°2
Re: harrods
danielle namówiła chłopaków żeby tutaj znaleźli coś na zbliżające się urodziny ojca. myślała pewnie o jakimś wypasionym zegarku, albo spinkach do garnituru. ciekawe kto za to wszystko zapłaci? xd bracia pewnie byli spłukani.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°3
Re: harrods
marcus przehulal cala swoja kaske, wiec niestety rodzenstwo bedzie musialo to zalatwic xd nie za bardzo chcialo mu sie jechac tak daleko, ale nie mial wyjscia. szczegolnie po tym jaki ojciec byl nim ostatnio zawiedziony. to nic, ze on mu nic nie kupi, ale przynajmniej byl obecny na zakupach. czul sie tutaj troche nieswojo. zaczal dotykac rozne rzeczy bo nie wiedzial, ze tak sie nie robi.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°4
Re: harrods
anderson w ogóle nie chciał tu przyjeżdżać, bo był wkurzony na marcusa! był przeciwnikiem przemocy i ciągle nie mógł uwierzyć w to co odwalił jego brat. bardzo ostentacyjnie go ignorował i poinformował go już trzy razy podczas tej wyprawy, że z nim nie rozmawia.
- dobra, weźmy coś i chodźmy stąd. - stanął przy jakiś portfelach i machnął ręką, wskazując na to, że jemu jest całkowicie obojętne co kupią.
- dobra, weźmy coś i chodźmy stąd. - stanął przy jakiś portfelach i machnął ręką, wskazując na to, że jemu jest całkowicie obojętne co kupią.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°5
Re: harrods
danielle była na pewno wniebowzięta kręcąc się tutaj z dwoma sfochanymi braćmi.
sama zresztą też była zła na marcusa, że tak lekkomyślnie podchodzi do życia, ale nie chciała się z nim kłócić ponownie skoro już raz to zrobiła - portfel kupiliśmy w zeszłym roku - przypomniała andersonowi - może krawat? - zaproponowała.
sama zresztą też była zła na marcusa, że tak lekkomyślnie podchodzi do życia, ale nie chciała się z nim kłócić ponownie skoro już raz to zrobiła - portfel kupiliśmy w zeszłym roku - przypomniała andersonowi - może krawat? - zaproponowała.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°6
Re: harrods
a marcus za kazdym razem zapewnil andersona, ze ma to gdzies. danielle lepiej by na tym wyszla gdyby sama pojechala kupic ten prezent. albo zabrala ze soba ruby dla towarzystwa. przynajmniej ta by jej doradzila. - ten jest brzydki - skrzywil sie widzac krawat, ktory im pokazywala. tylko krytykowal propozycje rodzenstwa, a sam nie mial zamiaru dac nic od siebie.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°7
Re: harrods
kiedy marcus mówił, że ma to gdzieś, to anderson tym bardziej musiał go zapewniać, że jest "naprawdę obrażony" i powtarzać to w kółko podczas swojego "nierozmawiania z nim".
- skoro już miałaś pomysł to po co nas tu zabrałaś? poza tym mogliśmy kupić coś online. - zauważył. też uważał, że danielle mogła sama się wybrać na zakupy i lepiej by to wyszło dla wszystkich. zazwyczaj lubił przygody i wyprawy, ale zakupy wcale nimi nie były. ten jeden raz wolałby zostać w domu.
- skoro już miałaś pomysł to po co nas tu zabrałaś? poza tym mogliśmy kupić coś online. - zauważył. też uważał, że danielle mogła sama się wybrać na zakupy i lepiej by to wyszło dla wszystkich. zazwyczaj lubił przygody i wyprawy, ale zakupy wcale nimi nie były. ten jeden raz wolałby zostać w domu.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°8
Re: harrods
poirytowanie danielle rosło w miarę ich marudzenia. normalnie nawet jak marudzili i śmieszkowali to nie przeszkadzało jej to. natomiast teraz było czuć rosnące napięcie i to niezbyt pozytywne. słysząc ich komentarze przymknęła oczy i westchnęła - dlaczego zachowujecie się jak dupki? - burknęła wskazując ekspedientce trzy krawaty, nad którymi się zastanawiała.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°9
Re: harrods
gorzej niz dzieci! - to anderson sie mnie dzisiaj caly czas czepia - zgonil wszystko na brata bo to byla tylko jego wina. gdyby sie na niego nie obrazil o byle co to atmosfera byla by inna. bo zdaniem marcusa jego brat nie mial o co byc na niego zly. co go obchodzil jakis luzer, ktorego pobil?
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°10
Re: harrods
- nie odzywam się do ciebie, więc to niemożliwe, żebym się czepiał. - prychnął, stając w odpowiedniej odległości od marcusa i skrzyżował ręce. faktycznie jakby nie był obrażony na brata to irytowaliby danielle na inne znane jej już sposoby, na przykład wybierając najbardziej tandetne i paskudne krawaty i śmieszkując cały czas.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°11
Re: harrods
machnęła do ekspedientki żeby zostawiła te wybrane krawaty i odeszła, bo teraz był żeby porozmawiać poważnie z braćmi. zawsze to ona musiała interweniować jak się kłócili (choć rzadko się to zdarzało!). czuła się jak ich matka, którą troche była xd - proszę was zamknijcie się - stanęła na przeciwko nich - ty! - wskazała na marcusa - masz obiecać że nie uderzysz nikogo więcej bo masz taki kaprys - a potem wskazała na andersona - a ty jako starszy brat powinieneś przemówić mu do rozumu, a nie się obrażać - odwróciła się i zaczęła oglądać te krawaty - nie znam się na tych waszych chłopięcych zatargach i takich pierdołach - mruknęła.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°12
Re: harrods
- wiec co teraz robisz? - zapytal andersona z irytacja, po czym popukal sie w czolo. jego logika nie miala dla marcusa sensu. danielle pewnie lepiej sobie radzila w roli matki niz ich prawdziwa mama. morgan pewnie by im pozwolila samemu rozwiazac ten konflikt, albo zaczelaby udawac, ze nic sie nie stalo. az w koncu oni tez by zapomnieli. - no dobra.. obiecuje - naburmuszony skrzyzowal rece na klacie, po czym spojrzal na brata.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°13
Re: harrods
tatuś na pewno bardziej się przejmował ich konfliktami i potem dzieci nie chciały się między sobą kłócić, żeby ojciec nie dostawał ataków paniki. to tez skuteczny sposób wychowawczy.
- nie obrażam się tylko daję mu do zrozumienia, że nie pochwalam takiego zachowania, więc przemawiam mu do rozumu, żeby tak więcej nie robił. - mówił do danielle zamiast bezpośrednio do brata i to tak jakby wcale nie było go obok. kiedy tamten obiecał to anderson westchnął ciężko. - okej. - przyjął jego obietnicę do wiadomości i już było między nimi w porządku. chłopcy łatwo zapominali o swoich konfliktach. - ale nie ma mowy, żebyśmy kupili to. - wskazał na jeden z krawatów, który wydawał mu się wyjątkowo nietrafiony.
- nie obrażam się tylko daję mu do zrozumienia, że nie pochwalam takiego zachowania, więc przemawiam mu do rozumu, żeby tak więcej nie robił. - mówił do danielle zamiast bezpośrednio do brata i to tak jakby wcale nie było go obok. kiedy tamten obiecał to anderson westchnął ciężko. - okej. - przyjął jego obietnicę do wiadomości i już było między nimi w porządku. chłopcy łatwo zapominali o swoich konfliktach. - ale nie ma mowy, żebyśmy kupili to. - wskazał na jeden z krawatów, który wydawał mu się wyjątkowo nietrafiony.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°14
Re: harrods
z dwojga złego obstawiam, że to właśnie jude próbował w tej rodzinie rozwiązywać konflikty. a zaraz po nim dani.
odetchnęła z ulgą kiedy dość szybko doszli do konsensusu. mogła narzekać że ma dwóch braci, ale przynajmniej w przypadku kłótni szło dość sprawnie. jakby miała dwie siostry to musiałaby tego słuchać miesiącami zanim pogodziliby się - w porządku, to mamy ustalone - skupiła się ponownie na krawatach - okej - westchnęła - czyli krawaty w ogóle odpadają czy jesteśmy się w stanie zgodzić, że ten - wskazała na jeden z nich - jest dobrym pomysłem? - zerknęła na braci.
odetchnęła z ulgą kiedy dość szybko doszli do konsensusu. mogła narzekać że ma dwóch braci, ale przynajmniej w przypadku kłótni szło dość sprawnie. jakby miała dwie siostry to musiałaby tego słuchać miesiącami zanim pogodziliby się - w porządku, to mamy ustalone - skupiła się ponownie na krawatach - okej - westchnęła - czyli krawaty w ogóle odpadają czy jesteśmy się w stanie zgodzić, że ten - wskazała na jeden z nich - jest dobrym pomysłem? - zerknęła na braci.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°15
Re: harrods
hahah, na pewno bardziej skuteczny niz sposob ich mamy.
wywrocil oczami gdy anderson dalej upieral sie przy swoim. rozchmurzyl sie jednak troche gdy ten przyjal jego obietniece i juz wszystko bylo okej, wiec nie mieli sie na co dalej na siebie obrazac. danielle powinna sobie o tym przypominac kiedy bracia sie klocili. - ten moze byc, ale ten jest rzeczywiscie brzydki - zgodzil sie z andersonem. potrzedl blizej do krawatow i pokazal na jakis jeszcze brzydszy, ale mial smieszny wzor, wiec jemu sie podobal. - a ten?
wywrocil oczami gdy anderson dalej upieral sie przy swoim. rozchmurzyl sie jednak troche gdy ten przyjal jego obietniece i juz wszystko bylo okej, wiec nie mieli sie na co dalej na siebie obrazac. danielle powinna sobie o tym przypominac kiedy bracia sie klocili. - ten moze byc, ale ten jest rzeczywiscie brzydki - zgodzil sie z andersonem. potrzedl blizej do krawatow i pokazal na jakis jeszcze brzydszy, ale mial smieszny wzor, wiec jemu sie podobal. - a ten?
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°16
Re: harrods
anderson nie lubił się kłócić, wolał kiedy wszyscy byli radośni i żyli w zgodzie. musiał odpuścić bratu, tak na wypadek gdyby jutro miał się skończyć świat. nie chciałby, żeby w takiej sytuacji marnowali czas na konflikty.
- czemu w ogóle kupujemy krawat, który jest symbolem uwiązania w społeczeństwie? - wolałby kupić tatusiowi t-shirt z napisem "mam szalone dzieci i nie zawaham się ich użyć". tyle że pewnie wszystkie pomysły na koszulki i kubki ze śmiesznymi napisami wykorzystali już na przestrzeni lat. - ooo, ten już lepszy - przytaknął marcusowi. danielle miała przerąbane. albo bracia się kłócili i zachowywali jak dzieci albo jednoczyli się przeciw niej.
- czemu w ogóle kupujemy krawat, który jest symbolem uwiązania w społeczeństwie? - wolałby kupić tatusiowi t-shirt z napisem "mam szalone dzieci i nie zawaham się ich użyć". tyle że pewnie wszystkie pomysły na koszulki i kubki ze śmiesznymi napisami wykorzystali już na przestrzeni lat. - ooo, ten już lepszy - przytaknął marcusowi. danielle miała przerąbane. albo bracia się kłócili i zachowywali jak dzieci albo jednoczyli się przeciw niej.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°17
Re: harrods
nie wiedziała co lepsze... czy jak się kłócili, czy jak jednak sprzymierzali się przeciw niej i dręczyli ją swoimi durnymi pomysłami.
- kupujemy krawat ponieważ nie zaproponowaliście niczego innego mądrale - mruknęła spoglądając na nich - ten krawat to krawat osoby która próbuje znaleźć pracę ale tak na prawdę jej nie chce znaleźć tylko dalej mieszkać u rodziców w piwnicy - podsumowała ich wybór wskazując jednak na jakiś bardziej klasyczny wzór.
- kupujemy krawat ponieważ nie zaproponowaliście niczego innego mądrale - mruknęła spoglądając na nich - ten krawat to krawat osoby która próbuje znaleźć pracę ale tak na prawdę jej nie chce znaleźć tylko dalej mieszkać u rodziców w piwnicy - podsumowała ich wybór wskazując jednak na jakiś bardziej klasyczny wzór.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°18
Re: harrods
dobrze, ze anderson mial takie podejscie do zycia, bo marcus moglby chodzic obrazony do konca zycia. nawet jesli swiat mial sie skonczyc jutro.
- nie dalas nam wystarczajaco czasu na zastanowienie sie - zaczal sie bronic. pewnie potrzebowal dwuch miesiecy, ale i tak by zapomnial o tym. musialaby mu przypominac co tydzien. - tata nie potrzebuje szukac nowej pracy - zupelnie nie zrozumial o co chodzilo dani, wiec jej argument to dla niego wcale nie byl argument.
- nie dalas nam wystarczajaco czasu na zastanowienie sie - zaczal sie bronic. pewnie potrzebowal dwuch miesiecy, ale i tak by zapomnial o tym. musialaby mu przypominac co tydzien. - tata nie potrzebuje szukac nowej pracy - zupelnie nie zrozumial o co chodzilo dani, wiec jej argument to dla niego wcale nie byl argument.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°19
Re: harrods
- ja nawet nie spojrzałem co tu sprzedają, dopiero się rozkręcam - zauważył, bo od czasu ich wejścia tutaj, cała energia andersona była pochłaniana przez jego ostentacyjne pokazywanie jak bardzo jest zły na brata. dopiero teraz mógł się na spokojnie rozejrzeć po sklepie. - taaa, i mówisz to takim tonem jakby było coś złego w mieszkaniu u dziadków. - dodał nie rozumiejąc o co siostrze teraz chodzi, bo on uwielbiał jeździć do dziadków i może nawet mieli w piwnicy porobione jakieś pokoje skoro mieli tyle dzieci i wnuków.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°20
Re: harrods
przewróciła oczami modląc się żeby jednak się nie odzywali do siebie i kupili coś szybko. chyba jednak za późno na te wnioski i musiała ich znosić - wysłałam wam tydzień temu smsa z przypomnieniem i prośbą żebyście nad tym pomyśleli i nic nie zrobiliście - spojrzała na nich z wyrzutem, a potem zaczęła oglądać etui na okulary myśląc że może to byłby dobry pomysł - jeśli masz czterdzieści lat, nie pracujesz i mieszkach u rodziców to jest to coś złego - odparła krótko nie wdając się w szczególy.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°21
Re: harrods
- moze ten ktos lubi spedzac czas z rodzina - dalej nie ogarnial. sam rowniez lubil jezdzic do dziadkow, wiec z przyjemnoscia zostalby u nich na dluzej. nawet w tej piwnicy. przynajmniej moglby zaprosic tam jakies laski i moze nikt by tego nie zauwazyl. podszedl do skarpetek i zaczal je ogladac. moze znajdzie jakies pasujace to tego brzydkiego krawatu, ktore wybrali z andersonem.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°22
Re: harrods
nico xd
poszli na kompromis, kupili krawat wybrany przez danielle i skarpetki w śmieszne wzory, które wybrali bracia. jude na pewno się ucieszy. potem poszli na wspólny obiad do modnej londyńskiej knajpy skoro wszyscy się pogodzili.
poszli na kompromis, kupili krawat wybrany przez danielle i skarpetki w śmieszne wzory, które wybrali bracia. jude na pewno się ucieszy. potem poszli na wspólny obiad do modnej londyńskiej knajpy skoro wszyscy się pogodzili.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°23
Re: harrods
przyjechał do londynu pooglądać drogie zegarki ;x
- gigi abbott
- marylandstomatologiabully22
- Post n°24
Re: harrods
gigi rowniez wybrala sie na wycieczke. nawet ladnie sie ubrala I pomalowala by wygladac na bardziej ogarnieta. musiala udawac, ze ja stac na takie rzeczy. oczywiscie nie miala zamiaru niczego kupywac, ani tylko sie przygladac. dyskretnie wlozyla jeden zegarek do rekawa.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°25
Re: harrods
hahahaha, no jasne że nie miała zamiaru nic kupować tylko kraść. typowa gigi chciałoby się rzecz! miała pecha to george przypadkiem to dostrzegł i zaszedł ją z tyłu łapiąc za rękę - może ci to kupić? - zapytał rozbawiony i pytał oczywiscie o zegarek który próbowała zwinąć.
|
|