piccadilly circus

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    piccadilly circus Empty piccadilly circus

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 12:30 pm

    piccadilly circus Piccadilly-Circus-007
    romeo lore

    romeo lore

    st. albans
    filozofia
    syn betty i tylera
    34

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by romeo lore Pon Paź 27, 2014 10:46 pm

    powiedzmy, ze ta kolacja gdzieś w poblizu tego było i sobie romeo z flynnem wyszli się przewietrzyć, pewnie przegapią tort i tyle z tego będzie. ale romeo był zly, bo umówił się już sto lat temu, że julia tu przyjedzie sama, bo on musiał robić coś na uczelni, a tym czymś było gotowanie mety dla jej ojca, o czym nie mogła wiedzieć. w każdym bądź razie jarał już kolejnego papierosa od flynna, który go nimi faszerował, bo chciał by szybciej zdechł. pewnie julka tego nie lubiła i by się na niego za to obraziła, ale teraz to on był zły i kopał każdy liść, który znalazł się na jego drodze!
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by finn lore Pon Paź 27, 2014 10:56 pm

    mogłabyś chociaż imion moich postaci nie mylić ;x
    FINN szedł sobie obok i też palił fajki, co z tego, że wygrał z rakiem, jakoś trzeba umrzeć.
    - widzisz? same kłopoty z tymi pannami. - zaśmiał się chropowato, bo domyślił się, że romeo się denerwuje, że julia mu nie towarzyszy, a nie, że musi siedzieć na tej kolacji, chociaż i ta była trochę dziwaczna, bo cała ta rodzina była dziwaczna, a z madeline i annie oni nawet nie byli spokrewnieni. zresztą teraz co? annie była kuzynką romea, jakąś piątą wodą po kisielu? trochę się pogubiłam w tej ich rodzince sama.
    romeo lore

    romeo lore

    st. albans
    filozofia
    syn betty i tylera
    34

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by romeo lore Pon Paź 27, 2014 11:16 pm

    hahahahhahahhahahahahhah <3
    nie wiem, kim jest maddie i annie dla romea. chyba obcymi, bo żadne więzy krwi ich nie łączą. dopiero, jak lilka zajdzie w ciążę z vincem to to dziecko będzie jego rodzinką. tak to są tylko na papierze. jakby była adoptowana... w sumie trochę kuzynką jest. a madeline ciocią?! xd to nieważne. romeo nawet ich wszytkich lubił, bo byli tacy zdrowo popieprzeni.
    - zamknij się - mruknął nieprzyjemnie i odczytał smsa od julii. pewnie gdyby byl nieco inny wyrzuciłby telefon do fontanny ale się powstrzymał.
    - myślała, że to jutro... jasne. pewnie nie chciała tu przyjeżdżać, bo podobno jej ojciec mial jakieś dziwne stosunki z cruzem i lily. - chociaż nie wiem nawet czy oni się znali xd pewnie tak.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by finn lore Pon Paź 27, 2014 11:22 pm

    chyba lepiej się nie zagłębiać, bo ta rodzinka jest naprawdę popieprzona i wszyscy są jakoś spokrewnieni ze wszystkimi, i tak jak mówiłam wychodzi mi na to, że cztery moje postacie do niej należą.
    - a nie mówiłeś kiedyś, że ona nie umie kłamać? czy myślisz, że jest po prostu przebiegła jak wszystkie kobiety i udaje, że nie potrafi kłamać, żebyś wierzył jej w każdej sytuacji? - roześmiał się, bo spodobała mu się jego intryga. sam kiedyś ją wykorzysta na jakiejś panience! - mówię ci, z nimi zawsze przerąbane. - klepnął go w plecy po bratersku. - ty słuchaj lepiej rad wujaszka. - dodał, wymachując palcem wskazującym. gadał głupoty, bo był w dobrym humorze i nie chciał, żeby negatywne fale romea na niego spłynęły. zresztą jego zdaniem nie warto było psuć sobie humoru z powodu jakiejś panienki, która nawet nie chciała się z romkiem przespać!
    romeo lore

    romeo lore

    st. albans
    filozofia
    syn betty i tylera
    34

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by romeo lore Pon Paź 27, 2014 11:29 pm

    przypomniał sobie, że faktycznie julia nigdy nie kłamie, bo wierzy, że jak zacznie to urośnie jej wielki nochal jak u pinokio, a on nigdy nie mial serca jej powiedzieć, że to nieprawda i zniszczyć jej całe życie. romeo prawie się przewrocił, jak tamten go tak trzepnął, bo przecież miał siły jak jakiś atleta, a nie zwyczajny chemik-filozof jakim był romeo.
    - nie teraz, finn. - usiadł gdzieś sobie, bo było mu smutno, że julia go wystawiła akurat teraz. czuł się trochę temu winny, bo może nie chciala się z nim spotykać, bo za mocno ją naciskał. westchnął.
    - gdyby mi na niej nie zależało to miałbym to w dupie. - ale zależało bardzo! i takie drobne błahostki wyprowadzały go z równowagi i gdyby nie było tu wujaszka to by pewnie się rozbeczał. ale spokojnie, jutro czy tam kiedy idzie do matki to się jej pożali.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by finn lore Pon Paź 27, 2014 11:35 pm

    przypomniały mi się dwie rzeczy, które miałam ci mówić. xd pierwsza, że kenny z lilką miał kiedyś seks taśmę, to tyle jeśli chodzi o kolejne dziwne koneksje. po drugie, przypomniało mi się, że lilka i tyler mieli matkę, która wylądowała w psychiatryku, a potem betty wylądowała w psychiatryku, więc to prawda, że mężczyźni dobierają partnerki na wzór matki. xd
    finn był teraz zajęty obmyślaniem w swojej głowie strategii udawania, że nie umie kłamać, a jednocześnie zastanawiał się, jak to dobrze musi julii wychodzić. zaczął się obawiać, że może była lepszą aktorką od niego! każdy był, ale tego już nie musiał wiedzieć. w każdym razie on nie słuchał, tylko przytakiwał, a romek się żalił i tak to sobie spędzili wieczór. jak wrócili do restauracji, to już nikogo tam nie było!
    romeo lore

    romeo lore

    st. albans
    filozofia
    syn betty i tylera
    34

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by romeo lore Pon Paź 27, 2014 11:39 pm

    hahahahhha! kiedyś julia z romeo muszą to znaleźć i obejrzeć xd a później pokażą vincentowi i będzie mu smutno, że on nic takiego nie zrobil. no i poszli do st. albans na pieszo, bo nawet nie mieli kasy na pociag ani takse xd
    blanca casiraghi

    blanca casiraghi

    monako
    sinologia i japonistyka biczyys
    princess
    31

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by blanca casiraghi Nie Lis 23, 2014 8:22 pm

    blanca była z koleżankami na wystawnej (napisałam wytrawnej) kolacji. świętowały pewnie urodziny jednej z nich. teraz spacerowały po piccadilly circus i wiadomka latali za nimi paparazzi, bo były elitą tego miasta. specjalnie pozowały zupełnie jak w sesji zdjęciowej, udając przy tym oczywiście wielce zaskoczone i naturalne.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by gilbert casiraghi Nie Lis 23, 2014 8:27 pm

    właściwie chciałam dać astrid, ale niech będzie ten pan. szedł sobie londynem, cokolwiek by tu nie robił (pewnie uciekł przed liską, żeby go nie znalazła ;x) i nawet zainteresował się, co to za spęd paparazzich. w końcu zwykle otaczali oni jego i jego koleżanki! jak tylko rozpoznał swoją siostrę i zobaczył, jak się wdzięczy do aparatów, to aż zaczął się śmiać na głos. nawet u niego wyrazy dobrego wychowania (czego? z baśką?!) miał granice!
    blanca casiraghi

    blanca casiraghi

    monako
    sinologia i japonistyka biczyys
    princess
    31

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by blanca casiraghi Nie Lis 23, 2014 8:35 pm

    a liska knuła za jego plecami z lidką! ;x
    i przepraszam bardzo ale to blanca była tą bardziej popularniejszą z rodziny casiraghi! po pierwsze miała stuprocentowe królewskie korzenie (nie była jakimś tam przypadkowym bękartem!), a po drugie była ładniejsza, mądrzejsza, fajniejsza i w ogóle same zalety. słysząc złowieszczy śmiech włączyła radar w oczętach i zaczęła się rozglądać, namierzyła gilberta i spiorunowała go wzrokiem - uciekaj stąd, nie zadaje się z gorszą częścią rodziny - prychnęła i machnęła na niego żeby się stąd zwijał.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by gilbert casiraghi Nie Lis 23, 2014 8:41 pm

    widziałam, ale liska chyba nie bardzo go zna, skoro jej się wydaje, że ta intryga jej wyjdzie...
    sorry, ale jak uważasz, że dziecko alberta z jakąś laską, której nie kochał, było lepsze od jego dziecka z baśką, to nie wiem czy możemy dalej grać! wiadomo, że była bardziej znana i pierwsza w kolejce do tronu, ale gilbert też wychowywał się w świetle reflektorów, w końcu tak jest, kiedy twoją matką jest barbra gilbert.
    - nie przeszkadzaj sobie siostrzyczko, nie chcę cię pozbawiać całej strony artykułu w jakimś szmatławcu. - pokłonił się. ostatnio na zajęciach z pr babka nam pokazywała jakieś artykuły z faktu w stylu cała strona o tym, że monika olejnik robiła zakupy w sieciówce...
    blanca casiraghi

    blanca casiraghi

    monako
    sinologia i japonistyka biczyys
    princess
    31

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by blanca casiraghi Nie Lis 23, 2014 9:00 pm

    to nie ja tak uważam, tylko blanca tak uważam, ja oczywiście najbardziej na świecie kocham alberta i baśkę. i weź zmień ten awek bo ojciec mi cały czas włazi do pokoju i myśli, że jakąś pornografię sieję xd
    przygryzła dolną wargę i podeszła do braciszka, położyła dłoń na jego ramieniu, uniosła nóżkę ku górze i stanęła w jakiejś iście rozkosznej pozie bo fotoreporterzy właśnie w tym momencie zaczęli cykać im fotki - a teraz przyjrzyj się - wskazała migiem na jednego z fotografów - to pierre, fotograf z the guardian, obok niego stoi reporter z the express - wskazywała po kolei, byli tam też goście z the daily telegraph i the daily mail, może jakieś nieanglojęzyczne gazety również bo wiadomka, za granicą też trzeba błyszczeć ;x
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by gilbert casiraghi Nie Lis 23, 2014 9:04 pm

    hahahahaha, tym bardziej zostawię! cieszę się, że zgadzamy się co do wyższości gilberta nad blancą!
    - dziękuję, że mi wytłumaczyłaś, nigdy w życiu nie słyszałem o takich gazetach, a tym bardziej nikt nigdy w życiu nie zrobił mi żadnego zdjęcia. - oznajmił i wsunął ręce do kieszeni. spojrzał w stronę paparazzich i posłał im jednokącikowy uśmieszek. - dobrze, że stoję teraz obok ciebie, to może chociaż raz w życiu ktoś mi zrobi zdjęcie. - dodał z prychnięciem. ale nadal się uśmiechał. w końcu wiedzial jak to wszystko działa!
    blanca casiraghi

    blanca casiraghi

    monako
    sinologia i japonistyka biczyys
    princess
    31

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by blanca casiraghi Nie Lis 23, 2014 9:12 pm

    polemizowałabym z tą wyższością, no ale xd
    - gilbert - roześmiała się promiennie, aczkolwiek bardzo fałszywie - dlaczego ktokolwiek miałby ci robić zdjęcia? - pomasowała pociesznie jego ramię - dlatego ciesz się i korzystaj z tej chwili ze mną - więcej przecież nie dostanie - pomyśl, że dostaniesz się na okładki gazet - zamrugała bo oślepiały ją nieco flesze - może nawet zostaniesz tak sławny jak ja - chociaż wątpiła, dalej uroczo się uśmiechała. pewnie jej koleżanki podkochiwały się w nim, ale miały surowy zakaz niezbliżania się od blanci.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by gilbert casiraghi Nie Lis 23, 2014 9:22 pm

    pfpfpf. w takim razie co do wyższości komórek jajowych baśki nad tymi księżniczki hiszpańskiej.
    - och, ile bym dał, żeby być tak sławny jak ty! nie mam pojęcia, jak to jest. - aż złapał się za serce z przejęciem. w końcu dzięki znajomościom dostał parę razy epizodyczne rólki i coś tam z aktora w sobie miał. no i twierdził, że zycie jest teatrem! trzeba mu więc wybaczyć te teatralne gesty. blanca może i była pierwsza w kolejce do tronu, ale gilbert był tak samo synem alberta jak ona, jak i synem baśki, no i aktorem z przypadku, więc jak dla kogo był bardziej znany... to tak jakby porównywać popularność harry'ego i williama. a to dwie zupełnie różne rzeczy! zmierzył ją wzrokiem. - poplamiłaś sobie sukienkę. mam nadzieję, że nie będzie tego widać na zdjęciach. to byłaby straszna strata. - powiedział poważnie, odwrócił się na pięcie i poszedł. kogo mi teraz dasz?
    blanca casiraghi

    blanca casiraghi

    monako
    sinologia i japonistyka biczyys
    princess
    31

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by blanca casiraghi Nie Lis 23, 2014 9:26 pm

    zgadzam się tylko co do tych komórek jajowych.
    nie przejęła się tą plamą, bo wszyscy znawcy mody pomyśleli że specjalnie tak miało być i już następnego dnia wszystkie modne angielki ubierały się w takie właśnie sukienki!
    polly hollywood

    polly hollywood

    st. albans
    -
    pogodynka
    31

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by polly hollywood Pon Gru 01, 2014 7:49 pm

    polly przyjechała do londynu się w końcu rozerwać. szła powolnym krokiem, od czasu do czasu ktoś zaczepiał ją by dała mu autograf. piła sobie karmelową kawę i jadła muffinka.
    cesar ayers

    cesar ayers

    londyn
    muzyk, barman
    chłopak z sąsiedztwa
    32

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by cesar ayers Pon Gru 01, 2014 7:56 pm

    przypominam tylko, że z cesarem są eksami na przyjacielskim gruncie. chłopak mieszkał w londynie, więc jego pobyt tutaj nie był szczególnie zaskakujący. szedł właśnie na jakieś spotkanie z ziomkami, bo na imprezy zawsze jest czas, niezależnie od dnia tygodnia. zainteresował się, kiedy zauważył, że ktoś prosi kogoś o autograf, ale zaraz się zaśmiał, bo podszedł bliżej i rozpoznał polly.
    - to ona! moja ulubiona pogodynka! - zapiszczał głupawo jak dziewczynka i potrząsnął jakimś przypadkowym, bogu ducha winnym przechodniem. roześmiał się głośno do polly.
    polly hollywood

    polly hollywood

    st. albans
    -
    pogodynka
    31

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by polly hollywood Pon Gru 01, 2014 7:59 pm

    pamiętam pamiętam! :d
    sprzedała mu kuksańca w ramię i zaczęła się chichrać jak głupia - cesar, cześć. miło cię widzieć - pocałowała go w policzek na przywitanie. ona świetnie się zawsze z nim bawiła, był fajnym chłopakiem i jeszcze lepszym kumplem. miała z nim dobre wspomnienia, nie to co z poprzednimi facetami, po nich płakała. a po cesarze nie. no może trochę bo jej było przykro ;x - chcesz muffinka? - podsunęła go mu pod nos słodyczkę. sama napiła się kawy.
    cesar ayers

    cesar ayers

    londyn
    muzyk, barman
    chłopak z sąsiedztwa
    32

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by cesar ayers Pon Gru 01, 2014 8:05 pm

    wiesz, zwykle trzeba przypominać, bo nikt nic nie ogarnia xd
    - ciebie też! na żywo! kto by pomyślał! mogę autograf? zdjęcie?! - mówił z wielką ekscytacją, ale zaraz się roześmiał i potrząsnął swoją wielką czupryną. - przepraszam, już nie będę. - oznajmił z rozbawieniem i szybkim ruchem przeczesał włosy, bo przez to potrząsanie kosmyki powpadały mu do oczu. też miał dobre wspomnienia z polly i cieszył się, że nie urwali kontaktu, tylko mogli się dogadywać jak zwyczajni ludzie. - jasne! - wgryzł się szybko w muffinka. - co tu robisz? - spytał, jeszcze z pełną buzią.
    polly hollywood

    polly hollywood

    st. albans
    -
    pogodynka
    31

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by polly hollywood Pon Gru 01, 2014 8:15 pm

    ja ogarniam, chociaż powoli przestaję xd
    - dzisiaj przecież musiałam przyjść do pracy, a jak myślisz? poza tym robię sobie powolny spacerek, piję kawę, spotkałam się z przyjaciółkami... nic ciekawego, takie nudne życie bogacza - machnęła ręką, oczywiście jako że żartowała to od razu się roześmiała. zmierzwiła cesarowi włosy - jak chcesz moje zdjęcie z autografem mogę ci to załatwić od razu, nie ma problemu, chociaż podejrzewam że w albumach masz tego bardzo dużo - wyszczerzyła się. wzięła go pod rękę - co tam u ciebie cesar, co? - zapytała. jakoś bym skróciła jego imię ale nie wiem jak xd
    cesar ayers

    cesar ayers

    londyn
    muzyk, barman
    chłopak z sąsiedztwa
    32

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by cesar ayers Pon Gru 01, 2014 8:21 pm

    ja zawsze ogarniałam, ale ostatnio też już nie. xd
    spojrzał na zegarek.
    - po prostu myślałem, że więcej czasu spędzasz w st. albans. - wzruszył ramionami. w sumie to nie wiem czemu on dużo czasu spędzał w st. albans, skoro równie dobrze mógłby siedzieć cały czas w londynie i niczego by mu do szczęścia nie zabrakło... fuck logic. - no tak, nudne życie bogacza, nie ma co robić, wszystko podane na tacy... - zaśmiał się. on sam miał bogatych rodziców, to mógł robić co chciał, dorabiał jako barman i liczył na to, że jego kapela stanie się najsłynniejsza na świecie. - może nawet w portfelu jeszcze mam. - zamyślił się i roześmiał. ale tak naprawdę już nie miał, bo po co mu. ;x ces? xd zresztą po co skracać, jak jest już krótkie! - stara bieda, nowej nie ma, gramy, pracuję, gramy... - wymienił. - no, a co u ciebie, opowiadaj! - objął ją ramieniem i zamienił się w słuch.
    polly hollywood

    polly hollywood

    st. albans
    -
    pogodynka
    31

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by polly hollywood Pon Gru 01, 2014 8:25 pm

    westchnęła. ona była znana bo miała znane nazwisko, pochodziła z największego rodu hollywoodów, miała kasy jak lodu bo tatuś szanowny płacił na nią grube alimenty a teraz jeszcze pracowała w telewizji. uśmiechnęła się do niego - no wiesz, jak to życie bogacza, praca spa dom praca spa dom, przyjaciółki, imprezy, śpiewanie w barach... - zaśmiała się - w moim życiu brak jest monotonii. nie znalazłam miłości swojego życia ani nie szukam tym bardziej. a własnie, masz jakąś dziewczynę na oku? - zapytała zaciekawiona. oni się kumplowali to musiała wszystko wiedzieć!
    cesar ayers

    cesar ayers

    londyn
    muzyk, barman
    chłopak z sąsiedztwa
    32

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by cesar ayers Pon Gru 01, 2014 8:42 pm

    nie wiem czy można się chwalić tym, że jest się hollywoodem... i tak polly była w gronie tych niewielu szczęśliwców, którzy dostali nazwisko po tatusiu, bo taka tessa nie, a xavier i daisy to chyba nie ogarniali nawet, kto jest ich ojcem... najlepsza julka, która się załapała na mieszkanie z ojcem i on uznawał tylko ją, chociaż i ją nie bardzo. xd
    - śpiewanie w barach też zaliczam, czy to znaczy, że żyję życiem bogacza? - zastanowił się. ciągle się śmiał. coś super radosny był dzisiaj albo zawsze nawet. takiemu to dobrze. - daj spokój, nie będziemy chyba o tym gadać? - spytał z rozbawieniem. mimo wszystko nie byli tylko kumplami, ale też eksami i nie czuł się komfortowo rozmawiając z nią o takich sprawach!

    Sponsored content

    piccadilly circus Empty Re: piccadilly circus

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Kwi 26, 2024 4:31 pm