Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Nie Sie 30, 2015 11:12 pm, w całości zmieniany 5 razy
l1l jude &
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
l1l jude &
First topic message reminder :
Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Nie Sie 30, 2015 11:12 pm, w całości zmieniany 5 razy
- skylar colins
- corkliteratura angielskasweety29
- Post n°176
Re: l1l jude &
skye, która ma więcej siły niż jude... rzeczywiście to mogłoby być całkiem prawdopodobne xd skoro jej nie otwierał, a wiedziała, że tam jest to na pewno weszła do środka. - juuuuudeeee - jęknęła widząc go na ziemi i starała się go pozbierać. - dlaczego mi nie otwierasz, nie lubisz mnie już? - zapytała robiąc smutną minkę.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°177
Re: l1l jude &
wszystko jest możliwe, skoro jude wolał trzymać drzwi niż zamknąć je na klucz xd
- odejdź - teatralnie wyciągnął przed siebie rękę jako znak stop, a drugą zasłonił odwróconą twarz. - muszę wycofać się z życia społecznego na zawsze. - oznajmił poważnym tonem.
- odejdź - teatralnie wyciągnął przed siebie rękę jako znak stop, a drugą zasłonił odwróconą twarz. - muszę wycofać się z życia społecznego na zawsze. - oznajmił poważnym tonem.
- skylar colins
- corkliteratura angielskasweety29
- Post n°178
Re: l1l jude &
- judeee co się stało? - zapytała smutnym głosikiem i usiadła na podłodze obok niego, skoro wolał to, niż siedzenie na wygodnym łóżku. pogłaskała go po głowie i przyglądała mu się zmartwiona. miłość jej życia nie mogła być smutna!
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°179
Re: l1l jude &
myślałam, że finn jest aktualnie jej miłością życia! pewnie już o nim zapomniała, bo przy spotkaniu z każdą jej miłością wydawało jej się, że to ta jest największa. odwrócił się do skye, żeby spojrzeć na nią zbolałym wzrokiem.
- wylałem szampana na królową elżbietę! - złapał ją aż za koszulkę, jakby błagał ją o pomoc. ale na to było już za późno...
- wylałem szampana na królową elżbietę! - złapał ją aż za koszulkę, jakby błagał ją o pomoc. ale na to było już za późno...
- skylar colins
- corkliteratura angielskasweety29
- Post n°180
Re: l1l jude &
pół miasta jest miłością jej życia. w zależności z kim aktualnie się widzi to tak myśli xd więc teraz to był dżud. a potem jak już od niego wyjdzie będzie snuła ich plany na przyszłość, wymyślała imiona dla dzieci i tak dalej.... taaak..
- och na pewno się nie obraziła jude.. - powiedziała łagodnie, chociaż nie była co do tego przekonana.... - pewnie czasem się to zdarza, to nic takiego. - powiedziała znów go głaskając mając nadzieję, że to poprawi mu humor jakoś.
- och na pewno się nie obraziła jude.. - powiedziała łagodnie, chociaż nie była co do tego przekonana.... - pewnie czasem się to zdarza, to nic takiego. - powiedziała znów go głaskając mając nadzieję, że to poprawi mu humor jakoś.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°181
Re: l1l jude &
rozumiem to doskonale, bo lena ma tak samo. chociaż ona się głównie kocha we wszystkich swoich przyjaciołach, a nie nieznajomych. skye będzie tak wymyślała, dopóki na korytarzu nie wpadnie na innego przystojniaka! od razu porzuci jude'a.
- czy my mówimy o tej samej osobie? królowej elżbiecie drugiej, władczyni wielkiej brytanii z dynastii windsorów? głowie piętnastu innych państw? - puścił ją i oparł się o łóżko z ciężkim westchnięciem. - na szczęście uciekłem z balu zanim ochroniarze zdążyli mnie stamtąd wyrzucić. - pochwalił się, że chociaż coś mu się udało. pewnie dlatego, że się potknął i zleciał z wielkich schodów, co rzeczywiście zaoszczędzilo mu czasu.
- czy my mówimy o tej samej osobie? królowej elżbiecie drugiej, władczyni wielkiej brytanii z dynastii windsorów? głowie piętnastu innych państw? - puścił ją i oparł się o łóżko z ciężkim westchnięciem. - na szczęście uciekłem z balu zanim ochroniarze zdążyli mnie stamtąd wyrzucić. - pochwalił się, że chociaż coś mu się udało. pewnie dlatego, że się potknął i zleciał z wielkich schodów, co rzeczywiście zaoszczędzilo mu czasu.
- skylar colins
- corkliteratura angielskasweety29
- Post n°182
Re: l1l jude &
jezu jak ja uwielbiam dżuda i jego przygody! xd a co do skye to na pewno. zakochiwała się w każdym facecie, którego uważała za fajnego. który według niej był przystojny albo miał w sobie coś pociągającego... boże ile ona już musiała scenariuszy swojego życia ułożyć. ale z pewnością każdy kończył się szczęśliwym małżeństwem.
- nie zawsze była królową. jestem pewna, że kiedyś też chodziła na jakieś imprezy czy coś.... może się coś takiego zdarzyło, nie powinieneś być tym tak załamany. jude. - powiedziała znów się do niego przysuwając i łapiąc go za dłoń.
- nie zawsze była królową. jestem pewna, że kiedyś też chodziła na jakieś imprezy czy coś.... może się coś takiego zdarzyło, nie powinieneś być tym tak załamany. jude. - powiedziała znów się do niego przysuwając i łapiąc go za dłoń.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°183
Re: l1l jude &
znalazłam mu idealny gifek właśnie! ważne, że w każdym scenariuszu skye była szczęśliwa! ciekawe jak to się wszystko zakończy. nawet jak będzie miała super męża, to będzie go zdradzać na prawo i lewo, bo wszyscy będą jej się podobać xd wyjdzie kolejna niby słodka wariatka jak felix hehe.
- ale teraz jest królową i to od pięćdziesięciu lat! poza tym wychowywała się w pałacu, więc nie ma mowy, żeby kiedykolwiek któraś z jej sukni została choć trochę wybrudzona czy nawet pognieciona... - kręcił głową. skylar pewnie widziała już ten film, który jakoś miał wychodzić teraz, ten o młodej elce na imprezie xd
- ale teraz jest królową i to od pięćdziesięciu lat! poza tym wychowywała się w pałacu, więc nie ma mowy, żeby kiedykolwiek któraś z jej sukni została choć trochę wybrudzona czy nawet pognieciona... - kręcił głową. skylar pewnie widziała już ten film, który jakoś miał wychodzić teraz, ten o młodej elce na imprezie xd
- skylar colins
- corkliteratura angielskasweety29
- Post n°184
Re: l1l jude &
hehe gifek genialny, zgadza się xd nie wiem czy skye będzie zdradzała, ale na pewno będzie sobie wymyślała różne ciekawe rzeczy mając nadzieję, że kiedyś się spełnią, a one się nie spełnią bo ona nie będzie miała na tyle odwagi. znając życie to jednak nie trafi na wspaniałego męża tylko na jakiegoś wariata, od którego będzie próbowała odejść. mówiłam ci, że ci wszyscy, którzy są u mnie słodcy to są wariaci.... jestem ciekawa co z mii wyjdzie ;x pewnie drugi sheldon....
- och jude.... to nie zmienia faktu, że nie była kiedyś młoda. myślisz, że książę harry nigdy nie został na przykład oblany drinkiem? albo william? a przecież teraz też są książętami. naprawdę, nie powinieneś się tym tak przejmować. - zapewniła go. nie wiem o jaki film chodzi bo oczywiście nie nadążam nad tymi wszystkimi nowościami.
- och jude.... to nie zmienia faktu, że nie była kiedyś młoda. myślisz, że książę harry nigdy nie został na przykład oblany drinkiem? albo william? a przecież teraz też są książętami. naprawdę, nie powinieneś się tym tak przejmować. - zapewniła go. nie wiem o jaki film chodzi bo oczywiście nie nadążam nad tymi wszystkimi nowościami.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°185
Re: l1l jude &
wiem, dlatego kochu mię za tekst, że nie jest wariatką xd musiałaś to wpisać do jej karty, żeby potem nikt nie próbował ci wmawiać, że jest inaczej? xd w ogóle powinnyśmy kiedyś zagrać leną i skye, bo one są wrogami hahaha. pewnie pokłóciły się o faceta, w którym obie się kochały, a z którym żadna z nich nigdy nie rozmawiała hahaha. albo obie chciały wybrać tego samego chłopca z boysbandu na swojego ulubionego xdddd
- ale oni nie są królową! - zacisnął pięść i walnął się nią w udo, żeby podkreślić znaczenie tych słów. ten film to randka z królową, o. - no, a jak ty się bawiłaś? - postanowił zmienić temat i złagodnieć.
- ale oni nie są królową! - zacisnął pięść i walnął się nią w udo, żeby podkreślić znaczenie tych słów. ten film to randka z królową, o. - no, a jak ty się bawiłaś? - postanowił zmienić temat i złagodnieć.
- skylar colins
- corkliteratura angielskasweety29
- Post n°186
Re: l1l jude &
haha musiałam to zaznaczyć, oczywiście. chociaż wiem, że skończy się to na pewno inaczej. ale ma w karcie, że nie jest wariatką? ma! to nie będzie się co kłócić xd na pewno właśnie o to im poszło! w końcu o co innego takie dwie słodkie dziewczyny mogłyby się pokłócić...
- ale są z rodziny królewskiej, więc nie rozumiem dlaczego miałbyś uważać, że zasługują na inne traktowanie... - zmarszczyła brwi bo jude czasami mówił głupie rzeczy, których nie rozumiała. ale i tak go kochała. - wspaniale! zwiedziliśmy z russelem chyba caaaaały pałac - powiedziała rozkładając ręce
- ale są z rodziny królewskiej, więc nie rozumiem dlaczego miałbyś uważać, że zasługują na inne traktowanie... - zmarszczyła brwi bo jude czasami mówił głupie rzeczy, których nie rozumiała. ale i tak go kochała. - wspaniale! zwiedziliśmy z russelem chyba caaaaały pałac - powiedziała rozkładając ręce
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°187
Re: l1l jude &
hahaha, okej, zapamiętam. już ja ją w jakąś szaloną sytuację wpędzę i zobaczymy czy pozostanie normalna xd dlatego to najlepsi wrogowie na forku. pewnie nawet nie umiałyby się obrazić nawzajem.
- żadnego z nich nie można oblewać szampanem! - jęczał, bo skylar nic nie rozumiała. zresztą musiał dalej powtarzać, że to było karygodne, bo inaczej uciekł z balu na marne xd - tańczyliście? - dopytywał się, bo nie został na tańcach. zresztą pewnie połowę balu się z nimi trzymał, skoro przyjaźnił się z obojgiem. takie słodziaki muszą się trzymać razem.
- żadnego z nich nie można oblewać szampanem! - jęczał, bo skylar nic nie rozumiała. zresztą musiał dalej powtarzać, że to było karygodne, bo inaczej uciekł z balu na marne xd - tańczyliście? - dopytywał się, bo nie został na tańcach. zresztą pewnie połowę balu się z nimi trzymał, skoro przyjaźnił się z obojgiem. takie słodziaki muszą się trzymać razem.
- skylar colins
- corkliteratura angielskasweety29
- Post n°188
Re: l1l jude &
czy zostanie normalna czy nie to ja na pewno będę to powtarzać, że jednak jest normalna xd i ona też! jak sheldon powtarzał "i'm not crazy, my mother had tested me" <3 haha na pewno nie umiały, coś mi się wydaje, że to będzie super gra xd ale to dopiero wieczorem, albo jutro bo zara chyba muszę się zbierać...
- och jude.... przesadzasz. - westchnęła chociaż ona pewnie zachowywałaby się tak samo jakby oblała królową elkę szampanem... nie oszukujmy się ale to była katastrofa. - eee nie..... - pokręciła głową. - russel nie chciał ze mną tańczyć bo stwierdził, ze nie potrafi. - wzruszyła ramionami. pogadali trochę, starała się go pocieszyć i poszła do siebie potem.
- och jude.... przesadzasz. - westchnęła chociaż ona pewnie zachowywałaby się tak samo jakby oblała królową elkę szampanem... nie oszukujmy się ale to była katastrofa. - eee nie..... - pokręciła głową. - russel nie chciał ze mną tańczyć bo stwierdził, ze nie potrafi. - wzruszyła ramionami. pogadali trochę, starała się go pocieszyć i poszła do siebie potem.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°189
Re: l1l jude &
no tak, a ty jesteś ich mamusią, więc się sprawdza ;d dlatego trzeba zagrać! wieczorem będę w pracy, ale mam to na liście, więc nie zginie.
na pewno bronił russella i mówił, że on też nie potrafi tańczyć i jeszcze pomarudził na swój marny występ na balu i nawet skye nie była w stanie go pocieszyć.
na pewno bronił russella i mówił, że on też nie potrafi tańczyć i jeszcze pomarudził na swój marny występ na balu i nawet skye nie była w stanie go pocieszyć.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°190
Re: l1l jude &
w st. albans wszyscy są pokręceni, więc wiadomo, że pokręcony do pokręconego ciągnie... bo nie mają wyboru! xd poduczyć w łóżku, a nie ruchać się bez opamiętania z nimfomanką od razu... chociaż jude'owi pewnie by się podobało. przyjechali do niego, nathaniel pomógł jude'owi położyć morgan, a sam poszedł do któregoś z braci. w międzyczasie jude zrobił morgan ciepły kubek herbaty.
- czujesz się lepiej? - przykucnął przy łóżku i postawił na szafce herbatkę.
- czujesz się lepiej? - przykucnął przy łóżku i postawił na szafce herbatkę.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°191
Re: l1l jude &
każdemu facetowi podobałoby się ruchanie bez końca. nawet judowi, który za bardzo nie wiedział na czym to polega. szybko by załapał. szczególnie, że nie miałby się czego przy niej wstydzić, biorąc pod uwagę to, że już spotkało go najgorsze. - tak - pokiwała głową. opadła już jej panika, więc bardziej trzymał ją przyjemny haj. - robiłeś coś ważnego? nie chciałam ci przeszkadzać.. - otarła palcem rozmazany tusz. trochę się popłakała jak była w tym lesie taka sama i zupełnie zagubiona.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°192
Re: l1l jude &
chyba że znowu złamałby penisa. to byłby chyba jedyny powód, po którym uświadomiliby sobie, że muszą przestać. racja, spotkało go przy niej już najgorsze, więc teraz mogło byc tylko lepiej. szczególnie, że wtedy, gdy morgan pomyliła go z sebą, szło mu już całkiem nieźle.
- to było najważniejsze. - pomiział ją wierzchem palca po policzku. patrzył na nią łagodnie. - upewnienie się, że jesteś bezpieczna. - mruczał.
- to było najważniejsze. - pomiział ją wierzchem palca po policzku. patrzył na nią łagodnie. - upewnienie się, że jesteś bezpieczna. - mruczał.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°193
Re: l1l jude &
teraz już się nie bał jej dotyku, więc nie powinien sobie niczego łamać. zresztą na pewno też byłaby z nim bardziej ostrożna niż z takim na przykład sebą. penis juda był jej ulubionym, więc nie chciała mu robić krzywdy. - kocham cię jude - skoro kucał to zsunęła się na ziemię, żeby usiąść obok niego. najbardziej na świecie - zamruczała i przyciągnęła go do siebie, żeby się w niego ponownie wtulić.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°194
Re: l1l jude &
wiedział, że jeśli pozwoli sobie na takie złamanie, będą go czekały tygodnie męki! już wolał udawać pewnego siebie w łóżku niż przeżywać to wszystko jeszcze raz. aww, ledwo miała kontakt z jego penisem, a i tak był jej ulubionym! to jest dopiero miłość!
- ja ciebie też kocham, morgan. jeszcze bardziej. - zapewniał ją. przytulał ją mocno, jakby bał się, że zaraz rozpłynie się w powietrzu i zniknie. - nie chcę żyć bez ciebie. - dodał.
- ja ciebie też kocham, morgan. jeszcze bardziej. - zapewniał ją. przytulał ją mocno, jakby bał się, że zaraz rozpłynie się w powietrzu i zniknie. - nie chcę żyć bez ciebie. - dodał.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°195
Re: l1l jude &
też przynajmniej będzie ostrożniejszy. pewnie zapoznał się bardziej ze swoim przyrodzeniem przez ten czas i umiał się z nim sam lepiej obchodzić. tak, prawdziwa miłość! głównie dlatego, że myślała o jego penisie, a tak na prawdę była w stanie dla niego znów nie uprawiać go przez jakiś czas. - ja bez ciebie też nie - wybełkotała. - próbowałam wszystkiego, żeby sobie udowodnić, że wcale cię nie potrzebuję, ale najlepiej czuje się przy tobie i nie chcę wymieniać ciebie na nikogo ani nic innego - wyznała mu. może i był ofiarą losu, ale teraz w jego ramionach czuła się najbezpieczniej.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°196
Re: l1l jude &
tak, teraz już wiedział pod jakim kątem nie może wskakiwać na ludzi. wypróbował to na swoim misiu. jakkolwiek to brzmi... jakoś w końcu musiał się doszkolić ;o szarlotka i te sprawy. morgan i jude nie uprawiali seksu przez praktycznie cały związek, więc to zdecydowanie była miłość! łączyło ich coś więcej niż tylko fizyczność. jude'owi zaszkliły oczy, bo wzruszyło go jej wyznanie.
- myślałem, że mi przeszło i że potrafię nie myśleć o tobie... ale to nieprawda. jesteś jedyną osobą, o której chcę myśleć, na którą chcę patrzeć i z którą chcę spędzać czas. - odwdzięczał się jej swoimi wyznaniami.
- myślałem, że mi przeszło i że potrafię nie myśleć o tobie... ale to nieprawda. jesteś jedyną osobą, o której chcę myśleć, na którą chcę patrzeć i z którą chcę spędzać czas. - odwdzięczał się jej swoimi wyznaniami.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°197
Re: l1l jude &
nie trenował jak był nastolatkiem, to teraz musiał to wszystko nadrobić. nie ma nic złego w odkrywaniu samego siebie. nawet jeśli to oznacza seks z misiem xd ciekawe tylko co by powiedział jego współlokator jakby go tak nakrył xd - więc nie bądźmy już osobno - poprosiła go. - chcę w każdej chwili móc przyjść do ciebie, pocałować cię, powiedzieć, że cię kocham. chcę być przy tobie i być tylko dla ciebie - wyrzuciła z siebie. wow, morgan taka zmiana! a kiedyś nawet nie potrafiła powiedzieć mu zwykłego kocham cię.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°198
Re: l1l jude &
pewnie jego współlokator mu podpowiedział, żeby tak ćwiczył, bo sam ćwiczył całowanie na poduszce. uśmiechnął się jednokącikowo.
- też bardzo tego pragnę. - powiedział jej. oboje się zmienili, dojrzeli w czasie swojej rozłąki. teraz ich związek będzie wyglądał trochę inaczej. noo, w niektórych aspektach. inne pozostaną niezmienne. ujął jej twarz w dłonie i pocałował. widzisz, jude taki odważny, nawet robi pierwszy krok.
- też bardzo tego pragnę. - powiedział jej. oboje się zmienili, dojrzeli w czasie swojej rozłąki. teraz ich związek będzie wyglądał trochę inaczej. noo, w niektórych aspektach. inne pozostaną niezmienne. ujął jej twarz w dłonie i pocałował. widzisz, jude taki odważny, nawet robi pierwszy krok.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°199
Re: l1l jude &
to dobrze się dobrali. jude już się całował aż z dwoma osobami, więc też mógł dzielić się z nim wrażeniami.
kochała go takiego jaki był, ale podobało jej się to, że w końcu nauczył się trochę przejmować inicjatywę. nie spodziewała się po nim tego, że od razu rzuci ją na łóżko i przeleci, ale już to, że ją uratował i sam robił pierwszy krok, dużo dla niej znaczyło. objęła go i oddała pocałunek bardziej odważnie i namiętnie.
kochała go takiego jaki był, ale podobało jej się to, że w końcu nauczył się trochę przejmować inicjatywę. nie spodziewała się po nim tego, że od razu rzuci ją na łóżko i przeleci, ale już to, że ją uratował i sam robił pierwszy krok, dużo dla niej znaczyło. objęła go i oddała pocałunek bardziej odważnie i namiętnie.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°200
Re: l1l jude &
zaraz jude się od niej oderwał, bo nadal był jude'm, więc poklepał ją po główce, dopilnował, żeby wypiła herbatkę, a potem ułożyli się przytuleni na ciasnym łóżku.
|
|