mcdonald
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
mcdonald
First topic message reminder :
- dylan hurd
- paryżfilologia francuskamaster of disaster31
- Post n°226
Re: mcdonald
spoko spoko, nic się nie dzieje ;d
- no co ty.... skad ci to w ogóle przyszło do głowy.. - pokręcił swoją, bo był milusi jak nigdy! poszedł za nią bo co miał zrobić, skoro go ciągnęła. usiadł obok niej i wziął się w końcu za jedzenie. po tak długim czasie oczekiwania smakowało pewnie o wiele lepiej. - zdecydowanie! powinnaś panować nad swoją siłą, co ja teraz powiem ludziom, jak się mnie zapytają dlaczego jestem taki poobijany. - pokręcił głową. taki żarcik, bo pewnie nawet siniaka nie będzie miał. - no ja nie wiem czy żartujesz czy nie... ale to był słaby żart. - zmarszczył nosek.
- no co ty.... skad ci to w ogóle przyszło do głowy.. - pokręcił swoją, bo był milusi jak nigdy! poszedł za nią bo co miał zrobić, skoro go ciągnęła. usiadł obok niej i wziął się w końcu za jedzenie. po tak długim czasie oczekiwania smakowało pewnie o wiele lepiej. - zdecydowanie! powinnaś panować nad swoją siłą, co ja teraz powiem ludziom, jak się mnie zapytają dlaczego jestem taki poobijany. - pokręcił głową. taki żarcik, bo pewnie nawet siniaka nie będzie miał. - no ja nie wiem czy żartujesz czy nie... ale to był słaby żart. - zmarszczył nosek.
- leo grimes
- sheffieldfarmacjasex, drugs, old cars29
- Post n°227
Re: mcdonald
- Smacznego - rzuciła wesoło, zdejmując gumkę do włosów z nadgarstka i splatając sobie warkocz, ot tak, żeby się czymś zająć. - No dobrze, to już ostatni raz - ukorzyła się, ale zaraz wróciła do nastroju wesołego jednorożca z różową grzywą. - Ojejcia, no wieeeem, gdybym była tobą, wolałabym raczej, żeby geje się mną nie interesowali... - Tolerancja tolerancją, dziewczyna z dziewczyną bardzo spoko, ale geje... niech sobie będą, spoko luzik, ale się nie obnoszą. Takie leośkowe poglądy. Zaklaskała sobie o uda i spojrzała na Dylana z ustami wygiętymi w zawadiackim półuśmiechu. - No to co tam u ciebie, Hurd?
- dylan hurd
- paryżfilologia francuskamaster of disaster31
- Post n°228
Re: mcdonald
- dzięki. - skinął głową. pewnie odpowiadał jej to już z pełnymi ustami, ale dobre wychowanie nigdy nie było jego mocną strona. - no co ty nie powiesz! - mruknął ironicznie. też oczywiście nie chciał, żeby geje się nim interesowali bo najchętniej wszystkich ich by powiesił albo zamknął w psychiatryku. po za tym się ich bał bo uważał się za super przystojniaka.... - u mnie? nic się nie zmienia. - wzruszył ramionami. - za to założę się, że u ciebie dzieje się całe mnóstwo rzeczy. - dodał.
- leo grimes
- sheffieldfarmacjasex, drugs, old cars29
- Post n°229
Re: mcdonald
Kto by się przejmował dobrym wychowaniem? Dziewczyna, która zaproszona do eleganckiej restauracji zrobi wszystkim na złość i położy nogi na stoliku (i będzie tak siedziała, póki jej nie wywalą)? Nie, na pewno nie. - Nie wierzę, życie Dylana Hurda stało się nudne? - Nachyliła się lekko w jego stronę, nadstawiając ucha. - Przecież to chyba niemożliwe... Chociaż faktem jest, że dawno się nie spotkaliśmy. - Mrugnęła do niego. - U mnie? Hmmm... - mruknęła, zastanawiając się, co takiego ciekawego ostatnio robiła. Doszła do smutnego wniosku, że przypadkowe spotkania, jakie ostatnio miały miejsce, do pasjonujących nie należą... - Najciekawszą częścią dzisiejszego dnia na przykład jest moja droga tutaj. Pokonywałam ją wielkimi skokami, a ludzie patrzyli na mnie jak na idiotkę. No i w sumie zastanawiam się nad zmianą koloru włosów, chociaż ten różowy mi się cholernie podoba.
- dylan hurd
- paryżfilologia francuskamaster of disaster31
- Post n°230
Re: mcdonald
chwilę jeszcze pogadali i pewnie gdzieś tam poszli dalej, a ja już nie mam na niego weny po za tym zaraz się zbieram ;d
- leo grimes
- sheffieldfarmacjasex, drugs, old cars29
- Post n°231
Re: mcdonald
Hahaha, no to niechaj tak się stanie xd
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°232
Re: mcdonald
zjarał się i miał gastro więc zjadał kolejny powiększony zestaw w big maciem.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°233
Re: mcdonald
morgan już od rana zaczęła balowanie, żeby nacieszyć się ostatnimi chwilami z psipsiami zanim miały wszystkie powyjeżdżać na wakacje. zdecydowały się wybrać do klubu, ale po drodze wpadły się najeść. zobaczyła sebę, więc kazała zamówić jednej koleżance za nią i poszła do niego. - witaj sebastianie - zaczęła się śmiać i klapnęła na krzesło naprzeciwko.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°234
Re: mcdonald
seba miał jedną, wielką imprezę w głowie. zjarał zbyt wiele jointów grając w gierki i teraz w głowie miał tylko cycki, tęcze i wombaty. uniósł wzrok na morgan, która na dodatek jakoś dziwnie do niego mówiła. bo nikt chyba na niego 'sebastian' nie mówił - eee, no siema - zaraz się wyprostował - frytkę? - podał jej pudełeczko z fryteczkami ;x
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°235
Re: mcdonald
dziwnie do niego mówiła, bo czuła się dziwnie. pewnie przez to, że próbowały jakieś nowe tablety i wszystko teraz było różowe, a one przyjechały tu na jednorożcu. - dzięki - zabrała mu dwie frytki i zaraz wsadziła je do buzi. - ale dobre - wzięła jego picie i sie napiła.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°236
Re: mcdonald
patrzył tęsknie za colą, którą mu zabrała. suszyło go niebotycznie i czuł że prawie nie może mówić bo ma tak sucho w buzi - eeeeej - zabrał jej w końcu napój i wyżłopał cały na raz. wyjął frytkę z pudełeczka i aż oniemiał z zachwytu - paaaatrz jaka artystycznie długa frytka - zaczał machać jej tą frytką przed nosem.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°237
Re: mcdonald
nie zdążyła się nawet porządnie napić, chociaż wypiła mu prawie połowę napoju. dlatego naburmuszyła się jak jej zabrał tą colę, ale zaraz wybałuszyła oczy, pochylając się w jego stronę, żeby przyjrzeć się frytce. - piękna - powiedziała z zachwytem. - powinieneś ją zostawić i wsadzić w ramkę - dotknęła ją delikatnie palcem.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°238
Re: mcdonald
porządnego łyka miała jak wypiła pół napoju. łapczywa xdddd - tak myślisz? - odparł przyglądając się dalej z zachwytem tej frytce - wolałabym ją zjeść - wyjaśnił - żeby już zawsze była wewnątrz mnie - boooooże jacy oni byli kripi xdddddddd
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°239
Re: mcdonald
co zrobić xd - tak - pokiwała głową, dalej się z zachwytem przyglądając frytce. - jesteś strasznie samolubny. jak ją zatrzymasz tylko dla siebie, to nikt nie będzie mógł się nią zachwycać! - przejęła się tym o wiele za bardzo.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°240
Re: mcdonald
westchnął - a może chce ją zatrzymac tylko dla siebie co? może tylko ja chce podziwiać jej piękno? i zostawić to tylko dla siebie hm? - zastanawiał się dalej - wiem wiem to strasznie samolubne, ale pozytywnie samolubne - probował się jakoś usprawiedliwić.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°241
Re: mcdonald
- w jakim sensie pozytywne? - oparła się plecami o oparcie krzesła. - zawiodłam się na tobie. sztuką powinno się dzielić, żeby inni ludzie też mogli tego doświadczyć - przypomniało się jej jak oglądała na fazie aukcje dzieł sztuki i się zamyśliła.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°242
Re: mcdonald
dumał chwilę nad jej słowami, a potem najzwyczajniej w świecie włożył frytkę do buzi i zaczał ją przeżuwać z podłym uśmiechem - skoro mogę to ten rodzaj sztuki chce mieć tylko dla siebie - odparł dumny z tego co zrobił.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°243
Re: mcdonald
- wszystko zrujnowałeś - mruknęła obrażona i skrzyżowała ręce na wysokości piersi. zaraz jednak znowu zabrała mu kilka kolejnych frytek i zaczęła się im przyglądać zanim włożyła je do buzi.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°244
Re: mcdonald
- wybacz mi, jestem draniem - zaśmiał się i zaczął razem z nią zżerać, właściwie to jedli na wyścigi, kto pierwszy opróżni pudełeczko frytek i tak dalej - żarłok - podsumował jak morgan napychała sobie buzię frytami.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°245
Re: mcdonald
- to już wiem - wsadziła sobie garść frytek, skoro jedli na wyścigi. - nie masz ze mną szans - powiedziała z pełną buzią. prawie się popluła.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°246
Re: mcdonald
on się popluł i śmiał prawie tak że zachłysnął widząc morgan z buzią wypchaną niczym chomik jakiś - nie wyglądasz tak atrakcyjnie - wyjaśnił przełykając frytki - takiej wypchanej jedzeniem to nie chciałbym cię przelecieć - powiedział wprost, całkiem beztrosko xd
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°247
Re: mcdonald
pogryzła co miała w buzi i przełknęła. - jesteś głupi - pochyliła się do niego i trzepnęła go w ramię. - przestań kłamać. dobrze wiem, że przeleciałbyś mnie i tak - prychnęła. poczuła się urażona, bo jak mógłby jej nie chcieć bzyknąć ;x
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°248
Re: mcdonald
- no jasne że tak - przytaknął jej i zaraz zabrał ją wyruchać do siebie xd
- carly luddington
- st. albans-sexy mamma28
- Post n°249
Re: mcdonald
jadła za milion osób bo ufoludek w jej brzuchu rósł he he. teraz siedziała z tacą pełną hamburgerów i wcinała je po kolei ;x
- cody caplan
- belastanimacja.29
- Post n°250
Re: mcdonald
zwiedzał cały czas st albans, bo się stęsknił za tym miejscem. po obiedzie poszedł pojeździć na desce, ale już zgłodniał, więc wpadł do maka. zamówił swoje i dosiadł się do carly, bo ją zauważył jak szukał miejsca. - cześć - powiedział wesoło. - nie jadłaś przez tydzień? - zapytał rozbawiony bo nie wiedział, że hodowała ufoludka.
|
|