begrade club

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    begrade club - Page 3 Empty begrade club

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:31 pm

    First topic message reminder :

    begrade club - Page 3 Begrade-Night-Club
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    30

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by lydia scavo Sro Paź 29, 2014 11:57 pm

    uciekła żeby nie dostać wpierdolu bo było jej z tym nie do twarzy, już raz dostała od debbie i nie chciała więcej he he he ;x
    victor kay

    victor kay

    st. albans
    milioner
    słodziak
    33

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by victor kay Czw Paź 30, 2014 12:04 am

    pozdrawiam też xd
    ruby hemingway

    ruby hemingway

    amsterdam
    public relations
    mitomanka
    29

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by ruby hemingway Czw Paź 30, 2014 12:09 am

    za późno ;x
    xavier b. johnson

    xavier b. johnson

    dublin
    opierdala się
    łamacz serc
    32

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by xavier b. johnson Pią Paź 31, 2014 6:29 pm

    dobra, było halloween i w końcu piąteczek, to xavier przylazł prosto z pracy tutaj. cieszył się, że nie przytrzymali go dłużej tak jak wczoraj, bo by się nieźle wkurwił. no ale na szczęście mógł sobie świętować w spokoju. umówił się tu z ziomkami i teraz podszedł do baru, żeby zamówić sobie coś.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by pandora horowitz Pią Paź 31, 2014 6:36 pm

    na pewno wszyscy w barze byli poprzebierani, bo wtedy dostawali na wejściu jedno piwo za darmo czy coś. cały klub był wystrojony w pajęczyny, no ogólnie takie pandorowe klimaty. w końcu nie ma lepszego dnia na umieranie niż halloween, prawda? pewnie wcześniej horowitz siedziała na cmentarzu i próbowała wywołać duchy, ale jewell jej się nie ukazała, więc musiała zażyć więcej swoich magicznych pigułek i przyszła do klubu, umówiona z dilerem. rozglądała się teraz za nim. nie chciała zostawać w klubie dłużej. niby jej klimaty, ale twierdziła, że ludzie nie rozumieją duchów, śmierci i halloween, o!
    xavier b. johnson

    xavier b. johnson

    dublin
    opierdala się
    łamacz serc
    32

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by xavier b. johnson Pią Paź 31, 2014 7:02 pm

    ojeny to to jest ta dziwaczka, co lubi się próbować zabić? ;d nie wiem co xavier w niej widział. gdyby jeszcze do tego była jakaś ładna, to jeszcze rozumiem, ale tak nie za bardzo z tą urodą u niej było. nie powalała, a on rudych za bardzo nie lubił. chociaż może lubił, tylko się przyznać nie chciał tak do końca. jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, w końcu.
    xavier ubrał jakąś zwykłą straszną maskę, która nadal miał ubraną. odwrócił się ze swoim drinkiem, po czym wleciał w pandore i wylał na nią cały swój napój. - świetnie! - warknął, ale pewnie i tak nie była go w stanie usłyszeć.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by pandora horowitz Pią Paź 31, 2014 7:06 pm

    tak bardzo obrażać pandorę w jednym poście! phi! moim zdaniem jest śliczna, może nie ma typowej urody, ale coś w niej jest. no tak, z drugiej strony też nie wiem, co mogło połączyć ją i xaviera. chyba tylko dobry seks, bez słów.
    kiedy jakiś koleś w masce wylał na nią drinka, ona od razu się wkurzyła.
    - ja pierdole, wy i to wasze pieprzone halloween, idź cukierki zbierać po domach, dzieciaku! - warknęła na niego, bo bardzo potrzebowała dragów i wszyscy naokoło ją denerwowali.
    xavier b. johnson

    xavier b. johnson

    dublin
    opierdala się
    łamacz serc
    32

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by xavier b. johnson Pią Paź 31, 2014 7:26 pm

    bo się wkurzyłam, bo mi się domek rozjebał i mi się już odechciało to robić ;x. 5 funtów na to gówno straciłam pfff. no nie ja, ale tata, ale przynajmniej bym coś lepszego za to miała, a nie. i tylko mi teraz wali tu i mnie aż mdli.
    nie miał zamiaru jej przepraszać jak się tak na niego wydarła. - lepiej ty uważaj jak łazisz! kto cię tu w ogóle wpuścił - odkrzyknął jej, po czym walnął szklankę na blat. głupia dziewucha! nie dość, że nie ma kasy, to jeszcze zmarnował przez nią jednego drinka. ściągnął maskę i spojrzał na nią wkurwiony.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by pandora horowitz Pią Paź 31, 2014 7:34 pm

    ojjj, a taka była chwila radości wcześniej, jak zaczynałaś składać! tak się zawieść...
    już wiem co ich łączy! pieprzenie z nienawiści. kłócą się, iskry latają, a potem lądują w klubowym kiblu. to musiało być to. ona nie miała żadnej maski, więc od razu wiedział, że to ona. kiedy natomiast on ściągnął swoją, wywróciła oczami.
    - no tak, mogłam się domyślić, że to ty, bedard-johnson-więcejnazwiskniepamiętam. - prychnęła. - to ty we mnie wchodzisz i jeszcze masz jakiś problem. - zauważyła, krzyżując ręce na piersi. na jej twarzy pojawił się grymas. - gra słów niezamierzona. - dodała niezadowolona.
    xavier b. johnson

    xavier b. johnson

    dublin
    opierdala się
    łamacz serc
    32

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by xavier b. johnson Pią Paź 31, 2014 7:45 pm

    noooo! japierdole może spróbuje jeszcze raz, ale potem ;c
    całkiem możliwe. taki spontaniczny seks zawsze najlepszy. przynajmniej mogli się na sobie wyżyć w jakiś przyjemny sposób. - nie mów tak to mnie - warknął na nią, wytykając ją palcem. nie wiedział nawet skąd znała jego nazwisko, bo sam jej na pewno nie powiedział. nie lubił go i bał się, że ktoś się domyśli po kim je odziedziczył, skoro tutaj mieszkali. - po co za mną tak blisko stałaś - odwrócił się do niej tyłkiem, żeby zamówić sobie kolejnego drinka.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by pandora horowitz Pią Paź 31, 2014 7:56 pm

    ciężkie życie.
    a potem na pewno się wstydzili siebie nawzajem i nie przyznawali się publicznie do tego, że ze sobą sypiają. on ją miał za dziwaczkę, ona za głupka... seks był dobry, ale pewnie xavier powinien zostać w tej masce, a ona znaleźć jakąś dla siebie, żeby było jeszcze lepiej. haha! czemu sobie to wyobrażam. nie wiem skąd pandora znała jego nazwisko, ale do wszystkich mówiła po nazwisku, więc musiała się dowiedzieć, żeby nie mówić na niego xavcio.
    - taaa, specjalnie to zrobiłam. - warknęła, niezainteresowana rozmową z nim, a najwyraźniej seksami też, bo cały czas rozglądała się po klubie w poszukiwaniu dilera. connor odszedł z interesu, a ten nowy się zupełnie nie sprawdzał, więc nic dziwnego, że chodziła poirytowana.
    xavier b. johnson

    xavier b. johnson

    dublin
    opierdala się
    łamacz serc
    32

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by xavier b. johnson Pią Paź 31, 2014 8:07 pm

    na pewno tak było. xavier wolał się czasami nie pokazywać publicznie z dziewczynami, które bzyka. zresztą on chyba nigdy nie był na randce, więc nawet nie miałby jak wyjść z pandorą. chyba, że ją przez przypadek zobaczył. chwycił kolejną szklankę i tym razem odwrócił się ostrożnie i trochę wolniej niż za pierwszym razem. nie miał ochoty pozbywać się kolejnego drinka. - gdzie twój strój? myślałem, że lubisz takie klimaty - oparł się bokiem o bar, przyglądając się jej.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by pandora horowitz Pią Paź 31, 2014 8:17 pm

    nie chodzi nawet o chodzenie na randki, tylko raczej o to, że jak jego imię pojawiało się w rozmowach, pandora krzywiła się i mówiła "ugh, ten idiota, nie znoszę go", a gdyby ktoś się dowiedział, że ze sobą sypiają, to znowu próbowałaby się zabić. kolejny tajemniczy romans nasz. xd
    - nie lubię komercyjnego halloween. - wywróciła oczami i zamachnęła rękoma. - spójrz tylko naokoło. wszyscy wyglądacie niedorzecznie. - stwierdziła. - halloween to wywoływanie duchów na cmentarzu. - dodała z pełną powagą.
    xavier b. johnson

    xavier b. johnson

    dublin
    opierdala się
    łamacz serc
    32

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by xavier b. johnson Pią Paź 31, 2014 8:34 pm

    on nawet nie komentował tego jak ktokolwiek wchodził na temat pandory. chociaż sory, ale wątpię w to, że rozmawiał o niej z kimkolwiek. ogólnie to pewnie o żadnych dziewczynach nie gadał, chyba że chciał się pochwalić, że jakąś już miał i ile razy. prychnął śmiechem, bo go rozbawiła z tymi duchami. - więc co tutaj robisz zamiast siedzieć na cmentarzu? - powiedział trochę z kpiną.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by pandora horowitz Pią Paź 31, 2014 8:42 pm

    jeju, patrzę na niego i nie mogę się przyzwyczaić, że ktoś inny niż kenny ma jego twarz.......
    - na pewno nie przyszłam tutaj rozmawiać z tobą. - odpowiedziała ostro, podkreślając słowa "z tobą". naprawdę nie chciała teraz marnować czasu na niego. nawet jakby mieli zaraz powędrować do łazienki i miał jej dać orgazm jak nikt dawno, to i tak nie była zainteresowana. a nie!!! przecież ona miała częściową amnezję i zapomniała, że sypiała z xavierem, bo jej się ubzdurało, że dalej jest z jamesem. właśnie! niech xavier jej uswiadomi, jak to wszystko jest! - idę do łazienki. - oznajmiła więc, żeby uciąć tę rozmowę i ruszyła w stronę łazienki... nie wiedząc, że zazwyczaj było to zaproszenie do dzikich seksów.
    xavier b. johnson

    xavier b. johnson

    dublin
    opierdala się
    łamacz serc
    32

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by xavier b. johnson Pią Paź 31, 2014 8:50 pm

    no trochę dziwnie, ale się musisz teraz przyzwyczaić na razie. chyba, że go jakoś prędzej zabije i będzie koniec ;d. boże fuj, ja nie mogę. ten pies jest trochę ohydny, tak mu z pyska cieknie i wszystko mam uwalone śliną, bo ciągle do mnie przychodzi ;c
    - pewnie, że nie - uniósł w górę brwi. on też nie miał zamiaru z nią rozmawiać, bo zwykle tego nie robili. w ogóle on pewnie nie sypiał z nią aż tak często, ale domyślał się, że już go zapomniała. musiała być całkiem niezła w łóżku, że postanowił nadal sypiać z tą wariatką. - idę z tobą - ruszył za nią, obejmując ją ramieniem i trochę się o nią opierając. miał męczący dzień xd
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by pandora horowitz Pią Paź 31, 2014 8:58 pm

    już chcesz go zabijać! dopiero co go stworzyłaś i już masz jakieś straszne plany. haha, biedna jesteś z tym psem.
    może wariatki są dobre w łóżku? w końcu pandora w każdej chwili mogła już nie żyć, więc korzystała z każdej łóżkowej sytuacji, jakby miała być jej ostatnią. xavier na pewno nie miał po wszystkim czego żałować! no, oprócz tego, że się tak nie znosili, ale jak widać wcale im to nie przeszkadzało.
    - a co ty wyobrażasz sobie, że robisz?! - spytała niemiło. aż się zatrzymała i zabrała jego ramię. chciała się go pozbyć, a ten lezie za nią!
    xavier b. johnson

    xavier b. johnson

    dublin
    opierdala się
    łamacz serc
    32

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by xavier b. johnson Pią Paź 31, 2014 9:23 pm

    nie no tak tylko powiedziałam, bo mu napisałam w karcie, że jest umierający. ale na razie nie mam planów uśmiercania go, bo go nawet lubię. jak będę zła, to będę się nim na wszystkich wyżywać xd. no! i mnie polubiła i za mną ciągle chodzi. nawet jak poszłam widelec umyć to stała przy mnie i czekała aż pójdę gdzieś indziej ;d
    musi coś w tym być, skoro xavier mógł mieć każdą, a jednak z nią też tak chętnie sypiał. jemu w seksie zupełnie nic nie przeszkadzało, więc mogli się nawet nienawidzić. - to co zawsze - włożył dłon w kieszeń u spodni. napił się, przyglądając się jej i czekając jak zareaguje.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by pandora horowitz Pią Paź 31, 2014 9:31 pm

    a co wymyśliłaś w końcu z tym umieraniem, bo w biografii nic nie było? w ogóle się zdziwiłam jak wyczytałam, że jest ambitny! a pracuje na stołówce, haha. cieszę się, że nie planujesz go zabijać, a zamiast tego będziesz się wyżywać na wszystkich. xd no widzisz, tak narzekasz, a ona cię tak polubiła, powinnaś się cieszyć! xd
    czekał jak zareaguje? no to zareagowała i walnęła go w twarz.
    - odpierdol się! - krzyknęła. - chyba mnie z kimś mylisz. cholerne halloween... - mruknęła i znowu zaczęła się rozglądać. dilera jak nie było, tak nie ma. ostatni raz korzystała z jego usług!
    xavier b. johnson

    xavier b. johnson

    dublin
    opierdala się
    łamacz serc
    32

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by xavier b. johnson Pią Paź 31, 2014 9:38 pm

    no nic, z tą nerką niech będzie. pojedzie do szpitala bo coś mu się stanie i będzie drama z całym kennym. w ogóle przedtem prawie napisałam zamiast xavier to kenny z przyzwyczajenia xd. no ta, ciesze się, ale ciągle muszę ją odganiać, bo mój pies się trochę boi jej. bo tak chodzi i śmiesznie charczy i chrumka xd. a moja tila takiego czegoś nigdy nie widziała, a tu nagle na jej terytorium wlazła.
    pomacał się dłonią po policzku, po czym się roześmiał. - chyba znowu miałaś zanik pamięci - powiedział z kpiną w głosie, po czym sięgnął do kieszeni, z któej coś wyciągnął. - skoro tak nie lubisz bawić się jak normalny człowiek, to chodźmy na ten cmentarz. mam coś co doda nam kopa - pokazał jej po kryjomu jakieś tablety.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by pandora horowitz Pią Paź 31, 2014 9:49 pm

    hahahaha, bo to jest kenny i już! twój pies nazywa się tila? jak ta postać patki z msa dawno temu! w ogóle robię avki i znowu mam śliczną twarz, którą muszę wykorzystać i jeszcze ten murzynek mi został......................
    - sam miałeś zanik pamięci! - zawołała, gestykulując przy tym. - nigdzie z tobą nie pójdę! i nigdy się ze mną nie prześpisz! jakbyś nie wiedział, jestem z jamesem. od zawsze! i już ja przypilnuję, żeby ci przywalił. mocniej ode mnie! - wyrzucała z siebie. walnęła go znowu w twarz, dzięki czemu otumaniła go na chwilę i ukradła mu te tabletki. cwaniara.
    xavier b. johnson

    xavier b. johnson

    dublin
    opierdala się
    łamacz serc
    32

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by xavier b. johnson Pią Paź 31, 2014 9:54 pm

    no. wiem, pamiętam haha xd
    pomacał się po głowie i się wkurzył już totalnie. co za szmata! poleciał za nią i zmacał ją, wyrywając ją te tablety, bo to jednak kupe kasy kosztowało, a on za bogaty nie jest. zwyzywał ją i powiedział, że james takiej dziwki nie chce, bo się brzydzi. więcej powiedzieć nie zdążył, bo go pewnie wyjebali z klubu i poszedł się naćpać gdzieś z resztą znajomych.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by pandora horowitz Pią Paź 31, 2014 10:02 pm

    z tobą to można wspominać dawne forka, bo wszystkie postacie pamiętasz... nie to co inni. xd
    pewnie jak sobie wyrywali te tabletki, to parę spadło na ziemię, a zdesperowana ćpunka pandora je pozbierała z tej lepiącej się podłogi i je wzięła i poleciała na cmentarz pogadać z jewell, valerią i joshuą i resztą!
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by aggie holtzman Wto Lis 04, 2014 10:17 pm

    dzień dobry witam, connor w śpiączce a aggie na całego się bawi! dziś wyjątkowo nie przyszła tutaj z kolegami którzy mogliby odstraszyć jakiegoś potencjalnego chłopaka więc bawiła się z jakąś o wiele brzydszą, ale bardzo sympatyczną koleżanką. tańczyła na parkiecie, gibała bioderkami, a w ręku trzymała kolorowego drinka, w którym zanurzona była słomka dzięki której co jakiś czas brała łyk tego alkoholowego napoju.
    blaise joyce

    blaise joyce

    miami
    szef wszystkich szefów
    dad, husband and whatever.
    33

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by blaise joyce Wto Lis 04, 2014 10:21 pm

    blaise nie chodził w ogóle do klubów, chociaż lubił imprezy od rana do nocy. wyciągnęli go tutaj koledzy z informatyki, więc posłusznie z nimi poszedł. jeden z nich niedługo miał się ożenić i mieć dzieciaka, to opijali jego sukces. lało się mnóstwo alkoholu, wszyscy coś śpiewali i nawijali o najnowszych kodach. stanowczo wybijał się z tłumu cnie. kompletnie nie zauważył aggie bo się zatracił myślami w pracy xd

    Sponsored content

    begrade club - Page 3 Empty Re: begrade club

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 17, 2024 11:58 am