Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Sro Cze 17, 2015 5:45 pm, w całości zmieniany 1 raz
the groove
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
the groove
First topic message reminder :
Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Sro Cze 17, 2015 5:45 pm, w całości zmieniany 1 raz
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°351
Re: the groove
wtedy debbie urządzi mu piekło i ksieciem to on raczej nie będzie he he he.
na pewno tak było i teraz chciała żeby daniel tańczył dla niej! - dobieram słowa tak jak chce, jak cię proszę żebyś przyszedł to nie powinieneś się czepiać - tupnęła bo psuł wszystko okropnie! - zaprosiłam cię tutaj bo nie miałam z kim tańczyć i pić - uniosła kolejnego szota i wypiła - a poza tym po prostu się stęskniłam no - pacnęła go w ramię.
na pewno tak było i teraz chciała żeby daniel tańczył dla niej! - dobieram słowa tak jak chce, jak cię proszę żebyś przyszedł to nie powinieneś się czepiać - tupnęła bo psuł wszystko okropnie! - zaprosiłam cię tutaj bo nie miałam z kim tańczyć i pić - uniosła kolejnego szota i wypiła - a poza tym po prostu się stęskniłam no - pacnęła go w ramię.
- daniel roosevelt
- st. albansprawopracoholik32
- Post n°352
Re: the groove
malin nie była ruda, nie miała u niego szans halo.
daniel musi się tak bardzo poświęcać dla swoich przyjaciółek...
- przyszedłem, ale myślałem, że zaraz stąd wyjdę. mówiłem debbie, że niedługo wracam. - spojrzał na zegarek. pewnie miał jeszcze kupę pracy do zrobienia, ale jakże mógł odmówić aggie, która przeżywała świeże rozstanie. dobrze, że nie wiedział, że jego powodem był jego brat. - wyglądasz jakbyś miała z kim tańczyć i pić. - zaśmiał się, bo już na pewno była po paru tańcach, a kolejkach tym bardziej. też wychylił szota. - ja zawsze za tobą tęsknię. - aww.
daniel musi się tak bardzo poświęcać dla swoich przyjaciółek...
- przyszedłem, ale myślałem, że zaraz stąd wyjdę. mówiłem debbie, że niedługo wracam. - spojrzał na zegarek. pewnie miał jeszcze kupę pracy do zrobienia, ale jakże mógł odmówić aggie, która przeżywała świeże rozstanie. dobrze, że nie wiedział, że jego powodem był jego brat. - wyglądasz jakbyś miała z kim tańczyć i pić. - zaśmiał się, bo już na pewno była po paru tańcach, a kolejkach tym bardziej. też wychylił szota. - ja zawsze za tobą tęsknię. - aww.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°353
Re: the groove
debbie też teraz nie była ruda, halo! ma same przyjaciółki bo z facetami się nie dogaduje to musi się poświęcać ;x
- debbie nie będzie się gniewać, jak chcesz to mogę ją osobiście poinformować że jesteś tutaj ze mną - już zaczęła do niej pisać smsa. może nie były super psiapsiami, ale przynajmniej teraz w miarę się dogadywały ;x - ale najbardziej chce z tobą tańczyć i pić - pokiwała głową - powinieneś to docenić - podała mu kolejnego szota - kochany jesteś! - zaraz chwyciła jego policzki zrobiła mu puci puci.
- debbie nie będzie się gniewać, jak chcesz to mogę ją osobiście poinformować że jesteś tutaj ze mną - już zaczęła do niej pisać smsa. może nie były super psiapsiami, ale przynajmniej teraz w miarę się dogadywały ;x - ale najbardziej chce z tobą tańczyć i pić - pokiwała głową - powinieneś to docenić - podała mu kolejnego szota - kochany jesteś! - zaraz chwyciła jego policzki zrobiła mu puci puci.
- daniel roosevelt
- st. albansprawopracoholik32
- Post n°354
Re: the groove
była bardziej ruda od malin xd z przyjaciółkami daniela to akurat szczera prawda. z ralfim, alfim i harry'm układało mu się różnie. z dziewczynami nie miał takich problemów.
- chcesz, żeby była jeszcze bardziej zła? - bo nawet nie ogarnął, że aggie i debbie się pogodziły. daniel jest tak bardzo do tyłu! bardziej się przejmował swoimi własnymi dramami z ralfim niż pogodzeniem wrogów. - nie wiem czy ty docenisz, kiedy zacznę robić ci obciach na parkiecie. - stwierdził. aggie widziała go już kiedyś w tańcu, wiedziała na co się pisze! z tym tańcem pocieszenia był jak nick z new girl ;x
- chcesz, żeby była jeszcze bardziej zła? - bo nawet nie ogarnął, że aggie i debbie się pogodziły. daniel jest tak bardzo do tyłu! bardziej się przejmował swoimi własnymi dramami z ralfim niż pogodzeniem wrogów. - nie wiem czy ty docenisz, kiedy zacznę robić ci obciach na parkiecie. - stwierdził. aggie widziała go już kiedyś w tańcu, wiedziała na co się pisze! z tym tańcem pocieszenia był jak nick z new girl ;x
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°355
Re: the groove
po prostu daniel nie mógł mieć przyjaciół facetów, przykro mi ;x
- nie bedzie zła, obiecuję - uśmiechnęła się i napisała do niej smsa. obiecała że odstawi daniela do domu. a raczej to daniel odstawi ją he he - prawdziwa przyjaźń jest wtedy kiedy akceptujesz nawet obciachowy taniec swojego przyjaciela - rzuciła filozoficznie i zmierzwiła mu włoski.
- nie bedzie zła, obiecuję - uśmiechnęła się i napisała do niej smsa. obiecała że odstawi daniela do domu. a raczej to daniel odstawi ją he he - prawdziwa przyjaźń jest wtedy kiedy akceptujesz nawet obciachowy taniec swojego przyjaciela - rzuciła filozoficznie i zmierzwiła mu włoski.
- daniel roosevelt
- st. albansprawopracoholik32
- Post n°356
Re: the groove
dlatego aggie i marylin były na niego skazane.
- łatwo ci mówić, bo to nie ty będziesz się tłumaczyć. powinnaś jeszcze nagrać video, w którym zapewniasz ją, że to ty kazałaś mi tu zostać. - wymyślił. pewnie sam potrzebował takiego video, żeby obejrzeć to jutro rano, jak będzie na kacu moralnym, że praca nie jest dokończona. - to chyba będzie największy test dla naszej przyjaźni. - stwierdził więc. wypił kolejnego szota i patrzył chwilę na aggie ukradkiem. - jak się trzymasz? - spytał w końcu.
- łatwo ci mówić, bo to nie ty będziesz się tłumaczyć. powinnaś jeszcze nagrać video, w którym zapewniasz ją, że to ty kazałaś mi tu zostać. - wymyślił. pewnie sam potrzebował takiego video, żeby obejrzeć to jutro rano, jak będzie na kacu moralnym, że praca nie jest dokończona. - to chyba będzie największy test dla naszej przyjaźni. - stwierdził więc. wypił kolejnego szota i patrzył chwilę na aggie ukradkiem. - jak się trzymasz? - spytał w końcu.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°357
Re: the groove
ups!
machnęła ręką - mogę nawet jutro przyjść i osobiście ją w tym utwierdzić - pokiwała główką bo już nie bała się spotkań z debbie halo! daniel taki niepoinformowany - nasza przyjaźń już przeszła miliony testów i jest wieczna głuptasie - przybiła mu żółwika, a potem znów wlała do buzi kolejnego szocika - przecież widzisz że dobrze - uśmiechnęła się wesoło.
machnęła ręką - mogę nawet jutro przyjść i osobiście ją w tym utwierdzić - pokiwała główką bo już nie bała się spotkań z debbie halo! daniel taki niepoinformowany - nasza przyjaźń już przeszła miliony testów i jest wieczna głuptasie - przybiła mu żółwika, a potem znów wlała do buzi kolejnego szocika - przecież widzisz że dobrze - uśmiechnęła się wesoło.
- daniel roosevelt
- st. albansprawopracoholik32
- Post n°358
Re: the groove
- zapraszam. - pokiwał energicznie głową. - powinnyście się wreszcie zaprzyjaźnić. - zarządził, bo już wystarczająco długo przyglądał się ich potyczkom. sam chciał się pogodzić z harry'm, ale teraz na to już za późno. właśnie ogarnęłam, że daniel i aggie oboje byli wrogami z partnerem tego drugiego xd to pewnie przez to, że dla siebie nawzajem byli najlepsi i nikt nie mógł temu dorównać. - specjalnie cię prowokowałem, żebyś to powiedziała. - przybił jej piąteczkę do tego żółwika, bo nie zgadł w porę jej intencji. - picie na umór nie oznacza, że dobrze się trzymasz. - zaczął ze swoimi mądrościami.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°359
Re: the groove
byli najlepsi to dlatego nienawidzili partnerów tej drugiej osoby ;x powinni być ze sobą i tyle xd
- wcale nie pije na umów - mruknęła średnio zadowolona bo co on będzie zwracał jej uwagę - nie potrafisz się bawić - zdenerwowała się i zgarnęła swoje rzeczy po czym od niego uciekła he he. zaczynam faye.
- wcale nie pije na umów - mruknęła średnio zadowolona bo co on będzie zwracał jej uwagę - nie potrafisz się bawić - zdenerwowała się i zgarnęła swoje rzeczy po czym od niego uciekła he he. zaczynam faye.
- daniel roosevelt
- st. albansprawopracoholik32
- Post n°360
Re: the groove
no sorry, ale w przypadku bloo i andrew tak było. tyle że bloo była początkującą wariatką. czyli w sumie się zgadza xd
pobiegł za nią, żeby dopilnować, że dotrze bezpiecznie do domu i od razu mu wybaczyła ;x
pobiegł za nią, żeby dopilnować, że dotrze bezpiecznie do domu i od razu mu wybaczyła ;x
- cornelius mahony
- rushdenmarketingso gay31
- Post n°361
Re: the groove
był tu z benem, ale teraz sobie obczajał męskie tyłki. pewnie majka xd
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°362
Re: the groove
pewnie tak, bo majk szalał na parkiecie z jakimiś duperkami ;x jednak zmęczył sie i ruszył pod drinka. stanął obok corneliusa i zagadał się z barmanem. nawet nie zwrócił na niego uwagi.
- cornelius mahony
- rushdenmarketingso gay31
- Post n°363
Re: the groove
wzdychał do niego po cichu i ucieszył się nawet, że do niego podszedł. nie na długo jednak się tak cieszył bo majk nawet nie zwracał na niego uwagi ;c odważył się więc, żeby się do niego bardziej zbliżyć. poprawił tylko włosy i chuchnął sobie w dłoń, żeby zobaczyć czy nie wali mu z gęby. - majk, w końcu się spotykamy - pogładził go po ramieniu, żeby znowu poczuć jego mięśnie xd
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°364
Re: the groove
ta bluza w hamburgery i pączki bardzo mi się podoba, ech. corny to się raczej swoją posturą w oczy nie rzucał, dlatego majk go nie zauważył. kiedy jednak już kupił sobie piwo i dzierżył je w dłoni odwrócił się i uśmiechnął do niego nieco od niechcenia - corny, cześć - przywitał się nieco oschle.
- cornelius mahony
- rushdenmarketingso gay31
- Post n°365
Re: the groove
kup sobie taką też. corny rzeczywiście za wielki to nie był i pewnie zasłoniły go te wszystkie wysokie laski na obcasach ;c - jak tam? - on się za to uśmiechał szerzej i nie od niechcenia. przypominał sobie w myślach co kiedyś robili i pewnie dlatego tak się cieszył.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°366
Re: the groove
to pewnie musiałabym zamawiać w aloha from deer, a nie stać mnie tam jeszcze xd - w porządku - wzruszył ramionami i napił się piwa. to ona pewno on był facetem w ich związku - jesteś tutaj z kimś? - zapytał. miał nadzieję że z całą grupą znajomych którzy go zaraz porwą xd
- cornelius mahony
- rushdenmarketingso gay31
- Post n°367
Re: the groove
to zbieraj jeszcze na taką bluzę oprócz ajfona xd - tak, chwilowo zostałem sam - też się napił swojego drinka. pewnie się podniecił na jego widok, więc miał sucho w gardle. na pewno majk był facetem, a corny mu się podporządkowywał. - dalej pracujesz w tamtym klubie? myślałem, żeby cię odwiedzić - zaśmiał się, kontynuując rozmowę.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°368
Re: the groove
zbieram już też na inne rzeczy, a bluza mi najmniej potrzebna xd kup mi na urodziny ;x kto by sie nie podniecił na jego widok? twoje postacie się nim jarają po prostu he he - no tak, pracuję - zaśmial się - zapraszam, ale wiesz ten klub jest zdecydowanie adresowany do kobiet - próbował go odwieść od tego pomysłu jednak.
- cornelius mahony
- rushdenmarketingso gay31
- Post n°369
Re: the groove
mopsy, jednorożce i a teraz jeszcze bluzy hamburgery ;x całą listę najlepiej spisz. tak, moje postacie mają coś najwyraźniej na jego punkcie, że tak ich do niego ciągnie xd dramki ech. - nic nie szkodzi. dobrze się czuje między kobietami - stwierdził rozbawiony. chociaż przy nim nie musiał się ukrywać. pewnie poprosi bree, żeby go pomalowała i tak powstanie neely xd
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°370
Re: the groove
żebyś wiedziała że spiszę bo wydaje mi się że jeszcze trochę może się tego nazbierać do listopada ;x
dramki najlepsze, to nie wzdychaj! jezu, zapomniałam o neely - to świetnie, że się przy nich dobrze czujesz - poklepał go po ramieniu - ja mam tak samo, więc sorry ale muszę wracać - zaśmiał się odstawiając pustą butelkę na bar i poszedł do duperek z którymi wcześniej tańczył go wołały!
dramki najlepsze, to nie wzdychaj! jezu, zapomniałam o neely - to świetnie, że się przy nich dobrze czujesz - poklepał go po ramieniu - ja mam tak samo, więc sorry ale muszę wracać - zaśmiał się odstawiając pustą butelkę na bar i poszedł do duperek z którymi wcześniej tańczył go wołały!
- cornelius mahony
- rushdenmarketingso gay31
- Post n°371
Re: the groove
do świętego mikołaja napisz list, to ci prędzej to wszystko zafunduje. trochę dłużej poczekasz, ale coś za coś. jak mogłaś o niej zapomnieć...
westchnął tylko i pił dalej, przyglądając się majkowi.
westchnął tylko i pił dalej, przyglądając się majkowi.
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°372
Re: the groove
zdenerwowała się przez tą akcję z sukienką, więc musiała się odstresować, ukraść kolejną sukienkę i wymknąć się z domu "do hotelu". chyba nie myślała zbyt racjonalnie, ale cóż. usiadła przy barze i zamówiła zestaw kamikadze, żeby szybko się upić i szybko znaleźć jakiegoś chętnego chłopca.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę32
- Post n°373
Re: the groove
miała szczęście, bo harry zawsze był chętny, więc daleko szukać nie musiała. był zdezorientowany nadal akcją z aggie, więc najlepszym rozwiązaniem było się upicie jak zwykle. skąd miał wiedzieć, że to ona czekała aż się do niej odezwie. podszedł do baru i zamówił sobie szkocką. zauważył regan, ale nic nie mówił tylko się na nią gapił z uśmiechem.
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°374
Re: the groove
miała szczęście, bo ruchała się już z różnymi chłopcami, ale z księciem jeszcze nie miała okazji. niezłe życie prowadziła, szkoda tylko, że w ukryciu. oboje z harry'm najwyraźniej chcieli się odstresować, więc dobrze na siebie trafili. w sumie regan nie była tak bezduszna jak gigi, więc na widok księcia od razu jej się nogi ugięły, dobrze, że siedziała i nie spadła ze stołka.
- nie jestem księżniczką. - odezwała się, bo zauważyła, że tak na nią patrzy. - księżniczki tyle nie piją. - stwierdziła i wychyliła dwa szoty.
- nie jestem księżniczką. - odezwała się, bo zauważyła, że tak na nią patrzy. - księżniczki tyle nie piją. - stwierdziła i wychyliła dwa szoty.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę32
- Post n°375
Re: the groove
teraz będzie miała okazję, tyle wygrać. ciekawe czy o tym media też się dowiedzą tak szybko. będzie miała niespodziankę jak macocha wyczai co robiła zamiast przesiadywać w hotelu.
- wiem, ale co to ma wspólnego? - zapytał rozbawiony. nie ruchał tylko księżniczek, więc regan miała równe szanse na seks z nim nawet jeśli jedną nie była. - zdziwiłabyś się - zaśmiał się. jego kuzynki na pewno nieźle chlały a też były księżniczkami xd
- wiem, ale co to ma wspólnego? - zapytał rozbawiony. nie ruchał tylko księżniczek, więc regan miała równe szanse na seks z nim nawet jeśli jedną nie była. - zdziwiłabyś się - zaśmiał się. jego kuzynki na pewno nieźle chlały a też były księżniczkami xd
|
|