polana
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°2
Re: polana
sterował samolocikiem i jarał się jak dziecko.
- dylan hurd
- paryżfilologia francuskamaster of disaster31
- Post n°3
Re: polana
taaak i pewnie to był dzień dylana na opiekę nim, więc siedzieli tutaj razem. w końcu jeremyemu też się należy odrobina odpoczynku xd a że dylan miał ostatnio coraz większą wprawę bo akurat mógł zajmować się annie to stwierdził, że i z judem sobie poradzi!
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°4
Re: polana
dylan teraz musiał dzielić się opieką nad annie i nad jude'm xd opieka nad jude'm była trudniejsza niż ta nad annie, to jest pewne.
- to mój najlepszy zakup w życiu. - poinformował dylana z entuzjazmem, obserwując latający samolot. pewnie wydał z trzysta funtów na tę zabawkę. ale cóż... jarał się samolotami.
- to mój najlepszy zakup w życiu. - poinformował dylana z entuzjazmem, obserwując latający samolot. pewnie wydał z trzysta funtów na tę zabawkę. ale cóż... jarał się samolotami.
- dylan hurd
- paryżfilologia francuskamaster of disaster31
- Post n°5
Re: polana
może i wydał sporo kasy, ale przynajmniej jak się cieszył z tego.... dylana pewnie nic by tak nie ucieszyło jak jego bo był poważnym ojcem rocznego (?) dziecka!
- tak sądzisz? poczekaj aż kupisz sobie samochód. - zaśmiał się, chociaż on sam pewnie by mu prawa jazdy nie dał gdyby to zależało od niego, bo za dobrze go znał... pewnie zaraz by się gdzieś o jakiś słup rozwalił ;x
- tak sądzisz? poczekaj aż kupisz sobie samochód. - zaśmiał się, chociaż on sam pewnie by mu prawa jazdy nie dał gdyby to zależało od niego, bo za dobrze go znał... pewnie zaraz by się gdzieś o jakiś słup rozwalił ;x
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°6
Re: polana
na pewno długo odkładał pieniądze z kieszonkowego, żeby móc sobie pozwolić na samolot. dzisiaj nadszedł ten dzień i dylan miał ten zaszczyt towarzyszyć mu w pierwszych lotach samolotu. na pewno nie pozwalał dylanowi nawet dotknąć zabawki, bo twierdził, że ją zepsuje. taaa, ciekawe kto tu zepsuje ;x ostatnio chyba ustalałyśmy, że annie ma dwa latka? już nawet mi się to miesza!
- wolałbym pilotować prawdziwy samolot niż siedzieć za kółkiem samochodu. - oznajmił. bycie pilotem było jego największym marzeniem i chyba wszyscy to wiedzieli. ale pewnie go nie dopuszczą i skończy się na projektowaniu samolotów ;x
- wolałbym pilotować prawdziwy samolot niż siedzieć za kółkiem samochodu. - oznajmił. bycie pilotem było jego największym marzeniem i chyba wszyscy to wiedzieli. ale pewnie go nie dopuszczą i skończy się na projektowaniu samolotów ;x
- dylan hurd
- paryżfilologia francuskamaster of disaster31
- Post n°7
Re: polana
jude odkładał na samoloty a dylan na wódę i prezenty dla annie.... kto by pomyślał, ze to dylan będzie tym poważniejszym! bo na to sie nigdy nie zanosiło. okej. niech będzie, że ma dwa latka. może to zapamiętam w końcu xd
- eeee.... polatasz. - poklepał go po plecach. a dylan pewnie chciał się pobawić tym samolotem ale jude wtedy rzucał się bardziej od annie więc stwierdził, że to nie ma najmniejszego sensu i pozwolił się dziecku bawić.
- eeee.... polatasz. - poklepał go po plecach. a dylan pewnie chciał się pobawić tym samolotem ale jude wtedy rzucał się bardziej od annie więc stwierdził, że to nie ma najmniejszego sensu i pozwolił się dziecku bawić.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°8
Re: polana
dylan też kupował zabawki za swoje pieniądze xd no i jude przynajmniej nie przepijał pieniędzy od rodziców! dylan w ogóle powinien zacząć się teraz rozglądać za pracą, skoro miał udowodnić, że może się opiekować córką. koniec z graniem całymi dniami. annie powinna zacząć coś mówić może xd jej pierwszym słowem powinno być "tata" do dylana i madeline się wkurwi xdddd
- wiem. - odpowiedział z rzadko widzianą u niego pewnością siebie. spojrzał przelotnie na dylana i to był błąd, bo stracił kontrolę nad samolotem. - jejujejujeju! - naciskał wszystkie przyciski naraz, bo nagle samolot zaczął szybować w kierunku drzewa i zrobiło się niebezpiecznie.
- wiem. - odpowiedział z rzadko widzianą u niego pewnością siebie. spojrzał przelotnie na dylana i to był błąd, bo stracił kontrolę nad samolotem. - jejujejujeju! - naciskał wszystkie przyciski naraz, bo nagle samolot zaczął szybować w kierunku drzewa i zrobiło się niebezpiecznie.
- dylan hurd
- paryżfilologia francuskamaster of disaster31
- Post n°9
Re: polana
chyba powinien, ale pewnie wcale mu się nie chce szukać pracy, bo podobało mu się jego wspaniałe życie na utrzymaniu rodziców i weekendowe imprezy. a tak to po szkole będzie musiał jeszcze gdzieś pracować i na pewno nie będzie tak szczęśliwy.... hehe, tak, to jest świetny plan.
dylan się zdziwił bo sądził, że jude nie potrafi mówić takim tonem i z taką pewnoscią siebie a jednak.... jednak go zaskoczył. za to to, co stało się chwilkę później już wcale go nie zaskoczyło. wyrwał mu ten kontroler i uratował sytuację. dużo grał na padach to miał wszystko obcykane. kiedy zagrożenia nie było oddał mu go z powrotem. - jak nie chcesz stracić kasy to radzę ci uważać na te wszystkie drzewa dookoła. i ziemię. ziemia też jest niebezpieczna. - powiedział poważnie.
dylan się zdziwił bo sądził, że jude nie potrafi mówić takim tonem i z taką pewnoscią siebie a jednak.... jednak go zaskoczył. za to to, co stało się chwilkę później już wcale go nie zaskoczyło. wyrwał mu ten kontroler i uratował sytuację. dużo grał na padach to miał wszystko obcykane. kiedy zagrożenia nie było oddał mu go z powrotem. - jak nie chcesz stracić kasy to radzę ci uważać na te wszystkie drzewa dookoła. i ziemię. ziemia też jest niebezpieczna. - powiedział poważnie.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°10
Re: polana
madeline i dylan tacy dobrzy rodzice, oboje na utrzymaniu swoich własnych rodziców, madeline w dodatku na utrzymaniu zmarłych rodziców xd nie wiem co z tej annie wyrośnie! trzeba następnym razem to zagrać xd
jude uczył się od morgan pewności siebie xd leciała na niego i nagle się poczuł panem świata. jak dylan wyrwał mu kontrolkę, to jude zestresował się jeszcze bardziej i zaczął biec w stronę samolotu z wyciągniętymi rękoma.
- ratunku! ratunku! - krzyczał w panice, jakby to miało pomóc. na szczęście dylan uratował sytuację i samolot nie wylądował na drzewie ani w jeziorze. westchnął z ulgą. - dzięki, dylan. wcale nie jesteś taki bezużyteczny jak wszyscy mówią. - powiedział mu komplement z dziecinną naiwnością.
jude uczył się od morgan pewności siebie xd leciała na niego i nagle się poczuł panem świata. jak dylan wyrwał mu kontrolkę, to jude zestresował się jeszcze bardziej i zaczął biec w stronę samolotu z wyciągniętymi rękoma.
- ratunku! ratunku! - krzyczał w panice, jakby to miało pomóc. na szczęście dylan uratował sytuację i samolot nie wylądował na drzewie ani w jeziorze. westchnął z ulgą. - dzięki, dylan. wcale nie jesteś taki bezużyteczny jak wszyscy mówią. - powiedział mu komplement z dziecinną naiwnością.
- dylan hurd
- paryżfilologia francuskamaster of disaster31
- Post n°11
Re: polana
taaak. powinni dostać jakieś wyróżnienie rodzica roku czy coś podobnego. powinny się takie konkursy odbywać xd trzeba! xd
dylan tylko wywrócił oczami na zachowanie juda. bał się, że ten zaraz się połamie czy coś i potem jeremy będzie mu to wypominał do końca życia, więc bacznie go obserwował. w razie czego pewnie jednak wolałby ratować brata niż głupi samolocik. na szczęście nic podobnego się nie stało i wszyscy byli cali. w dodatku samolocik też. - dzięki jude. - mruknął lekko poirytowany jego szczerością. on się nie uważał za bezużytecznego...
dylan tylko wywrócił oczami na zachowanie juda. bał się, że ten zaraz się połamie czy coś i potem jeremy będzie mu to wypominał do końca życia, więc bacznie go obserwował. w razie czego pewnie jednak wolałby ratować brata niż głupi samolocik. na szczęście nic podobnego się nie stało i wszyscy byli cali. w dodatku samolocik też. - dzięki jude. - mruknął lekko poirytowany jego szczerością. on się nie uważał za bezużytecznego...
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°12
Re: polana
jak woof zrobi plebiscyt na najlepszego rodzica, to będą mieli duże szanse wygrać, skoro wiele więcej ich na forku nie ma xddd
jeremy i tak będzie dumny z dylana, że tak dobrze opiekował się jude'm, że uratował jego samolot! to naprawdę coś! ważniejsze, że samolot się nie połamał, a nie, że brat się nie połamał.
- kocham cię braciszku. - zamknął go w uścisku, więc dylan pewnie zaraz kazał mu spadać i wrócili do akademika xd next.
jeremy i tak będzie dumny z dylana, że tak dobrze opiekował się jude'm, że uratował jego samolot! to naprawdę coś! ważniejsze, że samolot się nie połamał, a nie, że brat się nie połamał.
- kocham cię braciszku. - zamknął go w uścisku, więc dylan pewnie zaraz kazał mu spadać i wrócili do akademika xd next.
- jeremy hurd
- paryżreżyseria dźwiękuromantyk30
- Post n°14
Re: polana
a on sobie spacerował po prostu. chciał spędzić trochę czasu sam, ale jak zobaczył hankę, to zdecydował się jednak podejść do niej. - dla kogo zbierasz? - zajrzał jej przez ramię.
- hannah darling
- hatfield-ballet girl33
- Post n°15
Re: polana
jeremy taki towarzyszki słodziak! że jeszcze żadna go nie pokochała. ha, pewnie każda ugania się za jego bratem, dżudem słodziakiem xd odwróciła się i z uśmiechem wręczyła mu kwiatki - dla ciebie - uśmiechnęła się.
- jeremy hurd
- paryżreżyseria dźwiękuromantyk30
- Post n°16
Re: polana
tak, za dżudem na pewno xd pewnie dylan wyruchał połowę miasta i żadna nie została na jeremiego, a nie chciał resztek bo bracie ;c - dziękuję bardzo - zaśmiał się i chwycił te kwiatki. zaraz jednego włożył jej za ucho. - tak lepiej - wyszczerzył się.
- hannah darling
- hatfield-ballet girl33
- Post n°17
Re: polana
to musi poszukac kogoś z poza miasta! jedyne rozwiązanie. nie widze innego, sorry!! przeczesała mu łapką włosy - wyglądasz jak rusałka - zażartowała - może upleść ci wianek? - zaproponowała falując brewkami. nie plotła nigdy wianków, ale dla niego mogła się poświęcić.
- jeremy hurd
- paryżreżyseria dźwiękuromantyk30
- Post n°18
Re: polana
zostanie gejem i będzie z cornym. - czyli ładnie? - ujął swoją twarz w dłonie i przekręcił głowę. w ogóle jak czytasz, napisałam, że jej włożył za ucho, ale dobra xd - zrób - wręczył jej te kwiatki, żeby robiła mu ten wianek.
- hannah darling
- hatfield-ballet girl33
- Post n°19
Re: polana
bedziesz musiała wtedy sama ze sobą grać ;x
no to nie czytam dobrze, wybacz xd to pewnie dlatego że trzeciego radlera piję! rozpijam się, a ty mi mówisz że ja sie bawić nie umiem. wyśmienicie się bawię - powiedzmy - bo rusałki to pewnie w jakiejś mitologii były dziwnymi stworami, nie wiem strzelam. zaraz usiadła po turecku na trawie i próbowała coś upleść ale jej nie wychodziło. nie była tedim, ech - chyba nie potrafię - mruknęła.
no to nie czytam dobrze, wybacz xd to pewnie dlatego że trzeciego radlera piję! rozpijam się, a ty mi mówisz że ja sie bawić nie umiem. wyśmienicie się bawię - powiedzmy - bo rusałki to pewnie w jakiejś mitologii były dziwnymi stworami, nie wiem strzelam. zaraz usiadła po turecku na trawie i próbowała coś upleść ale jej nie wychodziło. nie była tedim, ech - chyba nie potrafię - mruknęła.
- jeremy hurd
- paryżreżyseria dźwiękuromantyk30
- Post n°20
Re: polana
najwyżej xd
nawet bez tego redlera nie umiesz czytać ;x niech ci będzie, też lubię sama ze sobą pić. - jak powiedzmy? - udał obrażonego i skrzyżował ręce na wysokości klaty. powinna powiedzieć, że bardzo ładnie, a nie! - to czemu proponujesz jak nie potrafisz? - westchnął i usiadł obok niej, żeby popatrzeć.
nawet bez tego redlera nie umiesz czytać ;x niech ci będzie, też lubię sama ze sobą pić. - jak powiedzmy? - udał obrażonego i skrzyżował ręce na wysokości klaty. powinna powiedzieć, że bardzo ładnie, a nie! - to czemu proponujesz jak nie potrafisz? - westchnął i usiadł obok niej, żeby popatrzeć.
- hannah darling
- hatfield-ballet girl33
- Post n°21
Re: polana
sama będziesz musiała dramki wymyślać ;c
weź się. ha ha, picie samym ze sobą jest najlepsze i bardzo kulturalne ;x - no co? - zdziwiła się na jego oburzenie. tak jej się wymsknęło. przecież był ładnym chłopcem! - nie wiem no, myślałam że to proste, ale jednak bardzo trudne - wręczyła mu te kwiatki - może ty chcesz spróbować? - zaproponowała.
weź się. ha ha, picie samym ze sobą jest najlepsze i bardzo kulturalne ;x - no co? - zdziwiła się na jego oburzenie. tak jej się wymsknęło. przecież był ładnym chłopcem! - nie wiem no, myślałam że to proste, ale jednak bardzo trudne - wręczyła mu te kwiatki - może ty chcesz spróbować? - zaproponowała.
- jeremy hurd
- paryżreżyseria dźwiękuromantyk30
- Post n°22
Re: polana
jakoś sobie poradzę ;x
wiem, dlatego przecież mówię, że też sama ze sobą piję ;x - nie pomagasz mojemu niskiemu poczuciu wartości - zrobił udawaną smutną minkę, ale zaraz się roześmiał, bo przecież nie umiał nawet udawać smutnego tak długo. - nie wiem jak się robi wianki - chwycił kwiaty i przez chwilę nad nimi myślał, po czym zaczął próbować je zaplatać.
wiem, dlatego przecież mówię, że też sama ze sobą piję ;x - nie pomagasz mojemu niskiemu poczuciu wartości - zrobił udawaną smutną minkę, ale zaraz się roześmiał, bo przecież nie umiał nawet udawać smutnego tak długo. - nie wiem jak się robi wianki - chwycił kwiaty i przez chwilę nad nimi myślał, po czym zaczął próbować je zaplatać.
- hannah darling
- hatfield-ballet girl33
- Post n°23
Re: polana
powinnyśmy sobie kiedys urządzić wspólne picie w samotności ;x - a masz niskie poczucie wartości? - zapytała zdziwiona bo jak dla niej jeremy nie miał powodów żeby czuć się niedowartościowanym - to chyba tak powinno iść - wtrąciła mu się do tego plecenia i zawinęła koniuszek kwiatka na drugi, ale jakoś tak koślawo.
- jeremy hurd
- paryżreżyseria dźwiękuromantyk30
- Post n°24
Re: polana
tak, koniecznie ;x takie szalone jesteśmy!
- tak, a nie wyglądam jakbym miał - pokiwał głową. jasne, że nie czuł się niedowartościowany i lubił samego siebie, więc tylko sobie z nią żartował. - na pewno? - dalej coś tam próbował zawijać i o dziwo się wszystko jakoś trzymało.
- tak, a nie wyglądam jakbym miał - pokiwał głową. jasne, że nie czuł się niedowartościowany i lubił samego siebie, więc tylko sobie z nią żartował. - na pewno? - dalej coś tam próbował zawijać i o dziwo się wszystko jakoś trzymało.
- hannah darling
- hatfield-ballet girl33
- Post n°25
Re: polana
najlepsza impreza ever. oglądałybyśmy zdjęcia ulubionych aktorów i modeli i się zachwycały xd
ale hania wzięła to na poważnie. była taka współczująca że zaraz zrobiła smutną minkę - no weeeeź - przytuliła go i nie chciała puszczać nie zwracając już w ogóle uwagi na wianek, pewnie go rozwaliła przypadkiem łapką xd
ale hania wzięła to na poważnie. była taka współczująca że zaraz zrobiła smutną minkę - no weeeeź - przytuliła go i nie chciała puszczać nie zwracając już w ogóle uwagi na wianek, pewnie go rozwaliła przypadkiem łapką xd
|
|