maud
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°2
Re: maud
zaprosiła bena do siebie, bo stwierdziła, że dlaczego w sumie nie. ugotowała im kolację, otworzyła jakieś wino i właściwie to zabierała się za wybieranie jakiegoś filmu. - to na co masz ochotę? - zapytała popijając powoli wino z kieliszka.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°3
Re: maud
było bardzo sympatycznie!
- czekaj! najpierw mam coś dla ciebie. - przeszedł do swojego plecaka, żeby wyciągnąć z niego mały kartonik. - z okazji naszej rocznicy. - doprecyzował. to znaczy z okazji świętowania tygodnia odkąd pierwszy raz się całowali xd otworzył kartonik i podsunął do maud, a w środku była muffinka w kształcie serca.
- czekaj! najpierw mam coś dla ciebie. - przeszedł do swojego plecaka, żeby wyciągnąć z niego mały kartonik. - z okazji naszej rocznicy. - doprecyzował. to znaczy z okazji świętowania tygodnia odkąd pierwszy raz się całowali xd otworzył kartonik i podsunął do maud, a w środku była muffinka w kształcie serca.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°4
Re: maud
nie spodziewała się takiego prezentu! był takim uroczym chłopakiem, który dbał o takie nawet najmniejsze szczegóły. uśmiechnęła się szeroko na widok muffinki w kształcie serduszka - och, ben, nie spodziewałam się, jakie to słodkie! dziękuję! - pocałowała go prosto w usta w ramach podziękowań. poszła do kuchni, żeby wyjąć babeczkę na talerzyk i ją podzieliła na pół. drugie pół mu oddała - proszę bardzo, smacznego - pomiziała go po policzku.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°5
Re: maud
upieram się, że nie był uroczy tylko przesadny xd doceniasz moje postacie bardziej niż ja, ech.
- podoba ci się? - rozpromienił się, bo trochę się stresował i przez trzy dni (czyli połowę ich związku) rozkminiał co powinien jej dać i jak wyrazić swoje uczucia i wdzięczność, że ona chce się z nim zadawać i go całować xd. - nie musisz mi oddawać połowy, chciałem, żebyś miała ją całą dla siebie... - tak jak jego serce! ale dobra, nie wyskakiwał z takimi przerażającymi tekstami na trzeciej randce. aż tak źle z nim nie było.
- podoba ci się? - rozpromienił się, bo trochę się stresował i przez trzy dni (czyli połowę ich związku) rozkminiał co powinien jej dać i jak wyrazić swoje uczucia i wdzięczność, że ona chce się z nim zadawać i go całować xd. - nie musisz mi oddawać połowy, chciałem, żebyś miała ją całą dla siebie... - tak jak jego serce! ale dobra, nie wyskakiwał z takimi przerażającymi tekstami na trzeciej randce. aż tak źle z nim nie było.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°6
Re: maud
przynajmniej coś xd i przynajmniej kogoś doceniam xd
- oj no weź, całej sama nie zjem przecież! smacznego! - zaczęła pałaszować swoją część - przepyszna - usadowiła się z powrotem na wygodnej kanapie i się przeciągnęła. - beeen, jesteś najcudowniejszym chłopakiem na świecie. ja to nie wiem jakim cudem sobie na ciebie zasłużyłam. rozpieszczasz mnie - nie wiedziała czy to kwestia wina czy czego, ale podobało się jej bycie adorowaną przez bena. a poza tym, go po prostu lubiła. bardzo polubiła.
- oj no weź, całej sama nie zjem przecież! smacznego! - zaczęła pałaszować swoją część - przepyszna - usadowiła się z powrotem na wygodnej kanapie i się przeciągnęła. - beeen, jesteś najcudowniejszym chłopakiem na świecie. ja to nie wiem jakim cudem sobie na ciebie zasłużyłam. rozpieszczasz mnie - nie wiedziała czy to kwestia wina czy czego, ale podobało się jej bycie adorowaną przez bena. a poza tym, go po prostu lubiła. bardzo polubiła.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°7
Re: maud
czyli całej reszty nie doceniasz? xd benka zaszczyt kopnął.
- dziękuję. - też jadł swoją połowę, ale powoli, zerkając ukradkiem na maud, która była taka urocza jak jadła i w ogóle jak robiła cokolwiek. - dziękuję, że tak mówisz, ale nie mogę się nie zgodzić, ty jesteś. to znaczy najcudowniejszą dziewczyną, nie chłopakiem. i ty mnie rozpieszczasz. i ja na ciebie nie zasługuję. - wyliczał. trochę się zagubił w tym wszystkim, no ale jeszcze nigdy żadna dziewczyna nie mówiła o nim takich rzeczy!
- dziękuję. - też jadł swoją połowę, ale powoli, zerkając ukradkiem na maud, która była taka urocza jak jadła i w ogóle jak robiła cokolwiek. - dziękuję, że tak mówisz, ale nie mogę się nie zgodzić, ty jesteś. to znaczy najcudowniejszą dziewczyną, nie chłopakiem. i ty mnie rozpieszczasz. i ja na ciebie nie zasługuję. - wyliczał. trochę się zagubił w tym wszystkim, no ale jeszcze nigdy żadna dziewczyna nie mówiła o nim takich rzeczy!
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°8
Re: maud
wszystkie twoje doceniam!
- kochany jesteś, naprawdę - skończyła szybko swoją połowę i w sumie to przypełzła do niego, kładąc za chwilę głowę na jego kolanach. gapiła się tak na niego przez chwilę. - ben, bardzo krępujesz się w moim towarzystwie? bo wiesz, publicznie nie musisz się wstydzić tego, że chcesz mnie pocałować czy przytulić. tak robią pary - musiała go chyba wszystkiego od początku nauczyć. zaczęła bawić się jego włosami. lubiła jego włosy.
- kochany jesteś, naprawdę - skończyła szybko swoją połowę i w sumie to przypełzła do niego, kładąc za chwilę głowę na jego kolanach. gapiła się tak na niego przez chwilę. - ben, bardzo krępujesz się w moim towarzystwie? bo wiesz, publicznie nie musisz się wstydzić tego, że chcesz mnie pocałować czy przytulić. tak robią pary - musiała go chyba wszystkiego od początku nauczyć. zaczęła bawić się jego włosami. lubiła jego włosy.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°9
Re: maud
hahaha za późno, nie tłumacz się.
- nie chcę się narzucać... wszyscy zawsze mi powtarzają, że się narzucam. - zaczął się tłumaczyć., miziając ją po ramionku. ze wszystkimi nieznajomymi się przytulał bez pytania, a przy swojej własnej dziewczynie (jeśli nią była? to nadal nie było ustalone według niego) bał się, że wyjdzie na nachalnego xdd no cóż, ben zawsze chciał, żeby wszyscy go lubili, a przy maud, która mu się podobała, presja była pięć razy większa. nie chciał, żeby przestała go lubić! - chwila. powiedziałaś, że jesteśmy parą? - dopiero po chwili to do niego dotarło.
- nie chcę się narzucać... wszyscy zawsze mi powtarzają, że się narzucam. - zaczął się tłumaczyć., miziając ją po ramionku. ze wszystkimi nieznajomymi się przytulał bez pytania, a przy swojej własnej dziewczynie (jeśli nią była? to nadal nie było ustalone według niego) bał się, że wyjdzie na nachalnego xdd no cóż, ben zawsze chciał, żeby wszyscy go lubili, a przy maud, która mu się podobała, presja była pięć razy większa. nie chciał, żeby przestała go lubić! - chwila. powiedziałaś, że jesteśmy parą? - dopiero po chwili to do niego dotarło.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°10
Re: maud
no wiesz co xd
- a nie jesteśmy? bo dla mnie to chyba oczywiste, że jeżeli się spotykamy to jesteśmy razem - powiedziała mu z uśmiechem na ustach. biedny ben, nie zorientował się kiedy został chłopakiem maud. maud sama jeszcze nie wiedziała co z tego właściwie wyjdzie i czy to przypadkiem nie będzie ten jeden jedyny z którym zbuduje dom i rodzinę, ale chciała w to wejść. szkoda tylko, że ben nie wiedział o niej tak wielu rzeczy... na przykład, że on mieszka z jej dilerem ;x - taaakże, jeżeli jesteśmy parą, to ja poproszę trzymanie się za ręce i buziaki na uczelni - ułożyła się wygodniej na jego kolanach.
- a nie jesteśmy? bo dla mnie to chyba oczywiste, że jeżeli się spotykamy to jesteśmy razem - powiedziała mu z uśmiechem na ustach. biedny ben, nie zorientował się kiedy został chłopakiem maud. maud sama jeszcze nie wiedziała co z tego właściwie wyjdzie i czy to przypadkiem nie będzie ten jeden jedyny z którym zbuduje dom i rodzinę, ale chciała w to wejść. szkoda tylko, że ben nie wiedział o niej tak wielu rzeczy... na przykład, że on mieszka z jej dilerem ;x - taaakże, jeżeli jesteśmy parą, to ja poproszę trzymanie się za ręce i buziaki na uczelni - ułożyła się wygodniej na jego kolanach.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°11
Re: maud
- no ja też tak myślałem, ale potem spytałem ashley, no i przeprowadziłem ankietę w kuchni w akademiku i 71% procent osób powiedziało, że to wcale nie oznacza, że jesteśmy parą. - zaczął jej tłumaczyć xd pewnie spytał 7 osób, bo inni nie chcieli z nim gadać. a łatwiej byłoby przecież spytać samą maud... ben od początku liczył na to, że są razem, ale nie chciał wpaść w swoje złe wzory zachowań i szybko wyciągać pochopne wnioski. np. uważał, że ashley to jego przyjaciółka po kilku rozmowach, a za to nie uważał, że maud to jego dziewczyna po kilku randkach i wielu pocałunkach xd no cóż, te sprawy były delikatne, musiał mieć pewność. jeśli myślała już o domu i rodzinie to była bardziej krejzi niż ben xd - o, załatwione! - złapał ją za nosek. - będę ci dawać tak dużo buziaków na uczelni, że aż będziesz miała mnie dość! - zapowiedział. było to bardzo możliwe, bo jak wejdzie w formę full ben, na co właśnie dała mu przyzwolenie, to szybko pożałuje i będzie chciała się go pozbyć xd - tylko proszę, nie miej mnie dość. - dodał z niewinną minką.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°12
Re: maud
maud miała słabość do słodziaków takich jak ben. edie też miała taką przypadłość, w końcu w edie podkochiwał się leoś! który i tak się potem okazał tatusiem faye xd to skomplikowana historia. słuchała jego opowieści z uśmiechem na ustach. była nim wprost zafascynowana, tymczasowo. pewnie, że jej przejdzie jak kiedyś trafi prosto w ramiona własnego dilera, bo jej akurat tabletek zabraknie a ona będzie na potężnym głodzie. nie interesowało ją to, że prawdopodobnie miał na jej punkcie kręćka. - a nie mogłeś spytać samej zainteresowanej, co kochanie? - wystawiła język - nie będę miała cię dość. czy ciebie w ogóle można mieć dość? - podniosła się, żeby usiąść mu na kolanach - co chcesz dzisiaj robić, hmm? pooglądać filmy? poleżeć na łóżku? - zapytała miziając go nosem o jego nos.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°13
Re: maud
oczywiście, że można go mieć dość, niech maud popyta kogokolwiek xd z jego szacownymi współlokatorami na czele. benek nigdy nie miał dziewczyny, więc wiadomo, że świrował. był bardzo przytulaśny, a maud tylko zachęcała, żeby był jeszcze bardziej... oj jak ben się nakręci na wielkie love story to będzie się działo. będzie ją zasypywał miłością i prezentami bardziej niż gabriel swoje panienki xd
- możemy coś obejrzeć. - odpowiedział, bo wolał uniknąć sytuacji, w której próbowałaby się dobrać do jego spodni, nie był jeszcze na to gotowy! grzecznie obejrzeli film i się pomiziali i całowali, ale nic więcej, byli grzeczni.
- możemy coś obejrzeć. - odpowiedział, bo wolał uniknąć sytuacji, w której próbowałaby się dobrać do jego spodni, nie był jeszcze na to gotowy! grzecznie obejrzeli film i się pomiziali i całowali, ale nic więcej, byli grzeczni.
- rory delamain
- lyonmedycynababyface24
- Post n°14
Re: maud
miał coś fajnego do przetestowania więc postanowił to przetestować ze swoją ulubioną klientką ;x dobijał się więc do drzwi.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°15
Re: maud
akurat maud szykowała się do snu, więc musiała prosto z prysznica wybiec, bo myślała, że coś się dzieje! złapała tylko szlafrok i owinęła się nim, otworzyła drzwi - a to ty. myślałam, że się pali czy coś - oparła się o drzwi.
- rory delamain
- lyonmedycynababyface24
- Post n°16
Re: maud
myślała, że pewnie benek składa jej niezapowiedzianą wizytę, a to nie było to jednak!
- to ja, nie widzę entuzjazmu - zaśmiał się i wszedł jak do siebie mijając maud pewnie bywał tutaj nie raz! - mam niespodziankę - wyjął z kieszeni spodni mały woreczek z tabletkami.
- to ja, nie widzę entuzjazmu - zaśmiał się i wszedł jak do siebie mijając maud pewnie bywał tutaj nie raz! - mam niespodziankę - wyjął z kieszeni spodni mały woreczek z tabletkami.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°17
Re: maud
nie spodziewała się bena, bo ben nie bywał u niej tak często jak jej przyjaciele i kochankowie. częściej sprowadzała tu innych ludzi a nie własnego chłopaka - nie powiedziałam, żebyś wszedł no ale skoro już wszedłeś to zapraszam - zamknęła za nim drzwi - muszę iść się wysuszyć - westchnęła a potem spojrzała na tabletki - nie, nie mogę - pokiwała głową zaprzeczając i przygryzła wargi bo bardzo chciala tych tabletek.
- rory delamain
- lyonmedycynababyface24
- Post n°18
Re: maud
przyjaciele kochankowie xd
rory najwyraźniej czuł się tutaj jak u siebie i nie miał zamiaru czekać na żadne zaproszenie. usiadł na kanapie i zlustrował ją skoro nawet nie była w pełni ubrana - nie możesz? - uniósł brew ku górze.
rory najwyraźniej czuł się tutaj jak u siebie i nie miał zamiaru czekać na żadne zaproszenie. usiadł na kanapie i zlustrował ją skoro nawet nie była w pełni ubrana - nie możesz? - uniósł brew ku górze.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°19
Re: maud
dokładnie tak xd
- nie mogę! - stwierdziła jednoznacznie, ale i tak podeszła do niego, biorąc te tableteczki i im się przyglądała - nieeeeeeeee mogęęęęęęęęęęęęęęęe - przekonywała samą siebie - dobra! jedną! - wzięła jedną a potem drugą i trzecią...
- nie mogę! - stwierdziła jednoznacznie, ale i tak podeszła do niego, biorąc te tableteczki i im się przyglądała - nieeeeeeeee mogęęęęęęęęęęęęęęęe - przekonywała samą siebie - dobra! jedną! - wzięła jedną a potem drugą i trzecią...
- rory delamain
- lyonmedycynababyface24
- Post n°20
Re: maud
znał to zachowanie maud i wiedział że ulegnie. miała słabą wolę! chciał ją przy pierwszej tabletce zatrzymać, ale ta wzięła już trzy - eeej, spokojnie, tylko testujemy - zastrzegł i sam zachowawczo wziął tylko jedną. przecież nie chciał przeholować ze swoim towarem!
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°21
Re: maud
maud nie znała niestety słowa umiar. wszystko brała na zaś, jakby miało jej czegoś potem zabraknąć. usiadła sobie na kanapie, czekając na jakiś efekt. ciekawe jak bardzo ją trzepnie. przymknęła oczy - nie powinnam była tego robić - mruknęła niezadowolona - ciebie nie powinno tutaj być a ja powinnam być grzeczna - próbowała ponownie się przekonać ale... no cóż.
- rory delamain
- lyonmedycynababyface24
- Post n°22
Re: maud
dobrze, że nie najadała sie na zapas hehehe.
rory usiadł sobie na kanapie i rozejrzał sie po mieszkaniu - zmieniłaś wystrój? - zapytał casualowo bo jak ostatnio tu był (a było to dość dawno) to wydawało mu się że mieszkanie wyglądało inaczej - zawsze mówisz, że nie powinnaś a to robisz - westchnął niezbyt wzruszony jej gadaniem - po prostu przywyknij do tego, ze to robisz - rory jak ciocia dobra rada.
rory usiadł sobie na kanapie i rozejrzał sie po mieszkaniu - zmieniłaś wystrój? - zapytał casualowo bo jak ostatnio tu był (a było to dość dawno) to wydawało mu się że mieszkanie wyglądało inaczej - zawsze mówisz, że nie powinnaś a to robisz - westchnął niezbyt wzruszony jej gadaniem - po prostu przywyknij do tego, ze to robisz - rory jak ciocia dobra rada.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°23
Re: maud
hehhehe.
- nie, niczego nie zmieniałam. to to samo mieszkanie co wcześniej tylko ciebie po prostu tu dawno nie było - odpowiedziała mu wzdychając - jezu ale to daje kopa - mruknęła bo jej się gorąco powoli zaczynało robić - bo ty zawsze przychodzisz i mi coś dajesz, chociaż wiesz, że jestem od tego uzależniona - pacnęła go w ramię - to ile dzisiaj chcesz? - zapytała o cenę.
- nie, niczego nie zmieniałam. to to samo mieszkanie co wcześniej tylko ciebie po prostu tu dawno nie było - odpowiedziała mu wzdychając - jezu ale to daje kopa - mruknęła bo jej się gorąco powoli zaczynało robić - bo ty zawsze przychodzisz i mi coś dajesz, chociaż wiesz, że jestem od tego uzależniona - pacnęła go w ramię - to ile dzisiaj chcesz? - zapytała o cenę.
- rory delamain
- lyonmedycynababyface24
- Post n°24
Re: maud
tak jak marcus np xd
- och - westchnął - nie zapraszasz mnie więc dawno mnie nie było - więc to była jej wina. pewnie nie zapraszała go bo miała chłopaka hehehe - tak? ja jeszcze nic nie czuje - zerknął na nią. może wzięła za dużo, dlatego już odczuwała coś. rory na razie nic nie czuł - gdybyś nie chciała ty nie wpuściłabyś mnie - zauważył. przecież nie wkładał jej tabletek na siłę - nic, traktuj to jako promocję - wzruszył ramionami.
- och - westchnął - nie zapraszasz mnie więc dawno mnie nie było - więc to była jej wina. pewnie nie zapraszała go bo miała chłopaka hehehe - tak? ja jeszcze nic nie czuje - zerknął na nią. może wzięła za dużo, dlatego już odczuwała coś. rory na razie nic nie czuł - gdybyś nie chciała ty nie wpuściłabyś mnie - zauważył. przecież nie wkładał jej tabletek na siłę - nic, traktuj to jako promocję - wzruszył ramionami.
- maud davenport
- amsterdammedycynalost bby girl24
- Post n°25
Re: maud
- mam cię do siebie zapraszać? - zapytała zdziwiona. nie zapraszała go tylko dlatego, że po prostu nie czuła z nim aż takiej super więzi jak z martim np xd ale z martym też chodziła do jego mieszkania przecież! - nie przesadzaj, że za mną tęskniłeś - poklepała go po kolanku - nie jestem kimś za kim byś tęsknił - zauważyła. nawet ben za nią nie tęsknił.
|
|