coffee truck
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
coffee truck
First topic message reminder :
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°26
Re: coffee truck
ujela plastikowy kubeczek w dlonie i spojrzala na panikujaca peggy, potem na sprzedawce, ktory wcale nie mial zamiaru jej ustepywac. byla zdziwiona cala akcja i tym jaki byl niemily! - to tylko jedna kawa - wtracila sie troche niesmialo. nie rozumiala co bylo takiego trudnego w zrobieniu jeszcze jednej. nie uwierzyla, ze sie zupelnie skonczyla.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°27
Re: coffee truck
posłała dziewczynie dziękczynny uśmiech, chociaz może beau powinna uciekać jeśli peggy w desperacji będzie próbowała ukraść jej kawę xd
- widzę, że ma pan jeszcze zapas kawy na ladą! proszę mnie nie oszukiwać, bo wycofamy pozwolenie na prowadzenie działalności na terenie kampusu. jestem wysoko postawiona w samorządzie - zaczęła się kłócić ze sprzedawcą. ciekawe czy jack by ją poparł.
- widzę, że ma pan jeszcze zapas kawy na ladą! proszę mnie nie oszukiwać, bo wycofamy pozwolenie na prowadzenie działalności na terenie kampusu. jestem wysoko postawiona w samorządzie - zaczęła się kłócić ze sprzedawcą. ciekawe czy jack by ją poparł.
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°28
Re: coffee truck
oddalaby jej pewnie ta kawe i uciekla bo pomyslalaby, ze to jakas wariatka xd z takimi nie warto sie klocic!
mogla juz sobie isc, ale nie zrobila tego. stanela z brzegu i dalej przygladala sie calej sytuacji. byla ciekawa czy sprzedawca ulegnie. beau niby nie lubila klotni, ale jak juz dzialy sie jakies dramki to z checia ogladala. jak na tych filmikach gdzie ktos plecie warkoczyki krzakowi zeby zobaczyc jak sasiedzi sie kloca xd
mogla juz sobie isc, ale nie zrobila tego. stanela z brzegu i dalej przygladala sie calej sytuacji. byla ciekawa czy sprzedawca ulegnie. beau niby nie lubila klotni, ale jak juz dzialy sie jakies dramki to z checia ogladala. jak na tych filmikach gdzie ktos plecie warkoczyki krzakowi zeby zobaczyc jak sasiedzi sie kloca xd
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°29
Re: coffee truck
beau pewnie żałowała, że kupiła kawę, a nie popcorn.
sprzedawca nie uległ, bo pewnie znał już peggy i miał już jakąś spinę z nią, że kiedyś nasłała sanepid, żeby sprawdził jego działalność na kampusie i dlatego jego niechęć do sprzedania kawy rudej miała powody personalne. plot twist! dlatego zgodnie z zapowiedzią zamknął interes i odprawił peggy z kwitkiem.
- masz teraz towar deficytowy, mogłabyś go sprzedać za pięć razy więcej - zażartowała (a może wcale nie!) kiedy odeszła te dwa kroki i zobaczyła, że beau nadal tam stoi.
sprzedawca nie uległ, bo pewnie znał już peggy i miał już jakąś spinę z nią, że kiedyś nasłała sanepid, żeby sprawdził jego działalność na kampusie i dlatego jego niechęć do sprzedania kawy rudej miała powody personalne. plot twist! dlatego zgodnie z zapowiedzią zamknął interes i odprawił peggy z kwitkiem.
- masz teraz towar deficytowy, mogłabyś go sprzedać za pięć razy więcej - zażartowała (a może wcale nie!) kiedy odeszła te dwa kroki i zobaczyła, że beau nadal tam stoi.
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°30
Re: coffee truck
to na pewno!
teraz nie miala czasu ogladac seriali wiec musiala sie zadowolic sytuacjami w realnym swiecie. nie byly tak dobre jak kdramy ale zawsze cos! zerknela na kawe gdy peggy sobie zartowala. - jak chcesz moge sie podzielic - zaproponowala bo nie wiedziala jak ma odpowiedziec.
teraz nie miala czasu ogladac seriali wiec musiala sie zadowolic sytuacjami w realnym swiecie. nie byly tak dobre jak kdramy ale zawsze cos! zerknela na kawe gdy peggy sobie zartowala. - jak chcesz moge sie podzielic - zaproponowala bo nie wiedziala jak ma odpowiedziec.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°31
Re: coffee truck
uśmiechnęła się ciepło na jej propozycję. ujęła jej serduszko!
- dziękuję, to naprawdę miłe z twojej strony, ale nie mogę pozbawiać magicznego płynu koleżanki kawoszki. - stwierdziła. - długi wieczór przed tobą? - machnęła swoją książką w stronę jej książki.
- dziękuję, to naprawdę miłe z twojej strony, ale nie mogę pozbawiać magicznego płynu koleżanki kawoszki. - stwierdziła. - długi wieczór przed tobą? - machnęła swoją książką w stronę jej książki.
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°32
Re: coffee truck
odwzajemnila usmiech i upila malego lyczka. - tak, potrzebuje jak najwiecej energii ile tylko bede w stanie zdobyc - zasmiala sie krotko. nie bylo czasu do stracenia wiec wyjascila, ze musi isc sie uczyc i tak tez wlasnie zrobila. next!
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°33
Re: coffee truck
popierała takie podejście, więc jej nie zatrzymywała. poszła do innej kawiarni po kawę i wróciła do biblioteki.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°34
Re: coffee truck
czekala w kolejce I rozgladala sie dookola zniecierpliwiona zastanawiajac sie czy szybciej dostanie kawe jesli pojdzie po nia gdzies indziej.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°35
Re: coffee truck
najwyraźniej załatwiała tu ostatnie sprawy związane z uczelnią. stanęła w kolejce za ruby. rozpoznała ją od razu ale ona na szczęście nie wiedziała kim jest celeste więc nerwowo przestępowała z nogi na nogę czekając na swoja kolej.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°36
Re: coffee truck
zauwazyla, ze dziewczyna za nia tez sie kreci wiec odwrocila sie w jej strone. - zawsze tu trzeba tyle czekac? - zagadala sie I spojrzala na zegarek. mogla ten czas spedzic na robieniu czegos bardziej produktywnego, ale czekal ja dlugi wieczor wiec potrzebowala kofeiny.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°37
Re: coffee truck
spojrzała na ruby i się uśmiechnęła - zawsze tak tu jest, niestety. ale jeżeli nie masz ochoty dłużej tu czekać, to niedaleko jest kawiarnia, całkiem dobra. mają kawę i pyszne ciastka jeżeli potrzebujesz sporej ilości cukru - zachęciła ją do odwiedzenia innego miejsca, skoro nie chciała tu czekać. zaczęła się jej przyglądać z zaciekawieniem.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°38
Re: coffee truck
- myslisz, ze dojde tam szybciej niz tu sie cos ruszy? - spojrzala na kolesia, ktory powoli obslugiwal kolejna osobe. przynajmniej by sie przeszla zamiast stac w jednym miejscu. zauwazyla, ze celeste sie na nia patrzy. - rozmazalam sie? - wyciagnela z kieszeni telefon zeby przejrzec sie w nim.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°39
Re: coffee truck
- myślę, że tak. i będzie dużo cieplej niż tutaj - zaśmiała się - poza tym, tam też można pracować, a pewnie na tym ci zależy - zauważyła poprawiając swój płaszczyk i zawiązując go ciaśniej - nie, nie. ładnie wyglądasz. podoba mi się twój kolor włosów - zaczęła jej sprawiać komplementy tylko dlatego, że zrobiło się dziwnie przez to co robiła. nie chciała się na nią gapić! ale po prostu zastanawiała się co w niej widzi arnold.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°40
Re: coffee truck
- pewnie masz racje - westchnela I dala krok do przodu bo w koncu sie cos ruszylo. - och, dziekuje - dziwnie sie poczula przez ten komplement. - ladne kolczyki - poczula, ze musi tez powiedziej jej cos milego. celeste nie byla pierwsza dziewczyna, ktora sie nad tym zastanawiala. dobrze, ze ruby nie umiala czytac w myslach bo by zaczela miec kompleksy!
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°41
Re: coffee truck
- dziękuję bardzo - uśmiechnęła się do niej po wymianie komplementów ale nadal było dziwnie - to co, wolimy jednak marznąć i stać na wietrze niż siedzieć w ciepłym i komfortowym miejscu? - zapytała śmiejąc sie trochę. nie wiedziała jak ma z nią rozmawiać, bo ona wiedziała kim jest ruby ale ruby nie miała pojęcia że właśnie rozmawia z laską przez którą prawdopodobnie jej chłopak wyleci z pracy. albo będzie miał przerąbane.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°42
Re: coffee truck
- mysle, ze kawa w cieplym miejscu brzmi o wiele bardziej atrakcyjnie niz stanie na wietrze - zasmiala sie. wyczula dziwna atmosfere, ale to jej nie zniechecilo bo nie zastanawiala sie czym to moze byc spowodowane. - ruby - przedstawila sie.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°43
Re: coffee truck
pomyślała sobie, że już dawno znała jej imię ale teraz nie wypadało nie odpowiedzieć jej również jakimś imieniem. nie wiedziała czy ma skłamać czy uciekać, czy mówić prawdę. odchrząknęła nerwowo niby że ją coś zadrapało w gardle - celest... eeee... celestine. znaczy celeste. jestem celeste - zaczęła się głupio motać, ale ruby już powinna skumać kto przed nią stoi. huczało o tym pół uniwerku.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°44
Re: coffee truck
mogla sie przedstawic jakas ksywka. wtedy nie popsulaby atmosfery I moglyby dotrzymac sobie towarzystwa przy kawie. moze nawet by ja zdazyla polubic I wybaczyc jej calowanie Arnolda skoro sama miala gorsze rzeczy na sumieniu. skrzywila sie kiedy uslyszala jej imie. - celeste - powtorzyla. nie skojarzyla jej z twarzy, ale to imie znala. - trzymaj sie zdala od mojego faceta - mruknela do niej I poszla z powrotem na uczelnie bez kawy.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you23
- Post n°45
Re: coffee truck
celeste mogła skłamać ale wolała już być wobec niej uczciwa. westchnęła tylko na to co powiedziała bo na szczęście arnold nie zamierzał się już z nią całować ani z nim a poza tym i tak zmieniła uczelnię więc ruby mogła spać spokojnie i szaleć z andersonem ile wlezie xd poszła sobie do domu, jak chcesz to możesz zacząć next!
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°46
Re: coffee truck
siedziała znów długo na uczelni i kupowała sobie kawę przed spotkaniem klubu młodych liderek społecznych.
- babette van der berg
- brukselanowhere to golost in translation23
- Post n°47
Re: coffee truck
baby właśnie wychodziła z uczelni, bo miała dużo wykładów i dużo nauki, wiadomo, dwa kierunki to nie w kij dmuchał. no i natknęła się na peggy, do której podeszła! - cześć - przywitała się z nią radośnie.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°48
Re: coffee truck
peggy oczywiście popierała jej podwójne studia i pomagała jej ogarniać harmonogram.
- cześć! - też ucieszyła się na jej widok. - czy mogę się ciebie spodziewać na spotkaniu klubu młodych liderek społecznych? - spytała od razu, bo ciągle namawiała ją, żeby tam chodziła, ale baby nie miała czasu albo ochoty.
- cześć! - też ucieszyła się na jej widok. - czy mogę się ciebie spodziewać na spotkaniu klubu młodych liderek społecznych? - spytała od razu, bo ciągle namawiała ją, żeby tam chodziła, ale baby nie miała czasu albo ochoty.
- babette van der berg
- brukselanowhere to golost in translation23
- Post n°49
Re: coffee truck
mają korespondujące ze sobą gifki w ogóle xd
- nie, niestety nie. muszę się zająć moim gizmo. poza tym, dzisiaj już padam z nóg - westchnęła i poprawiła sobie torbę na ramieniu - następnym razem, dobrze? obiecuję! następnym razem już będę. chociaż jeden raz muszę przyjść - uśmiechnęła się ładnie i ziewnęła zaraz w dłoń.
- nie, niestety nie. muszę się zająć moim gizmo. poza tym, dzisiaj już padam z nóg - westchnęła i poprawiła sobie torbę na ramieniu - następnym razem, dobrze? obiecuję! następnym razem już będę. chociaż jeden raz muszę przyjść - uśmiechnęła się ładnie i ziewnęła zaraz w dłoń.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°50
Re: coffee truck
hehe jak patrzysz. wyglądają tak jakby baby zdradziła peggy jakiś dziwny sekret xd
- zawsze mi obiecujesz, a nigdy tego nie spełniasz - westchnęła zawiedziona i przejęła swoją kawę, więc przeszły trzy kroki w bok, żeby nie przeszkadzać innym w kolejce. - musisz bardzo uważać na to co obiecujesz, nie chcemy, żeby ktoś pomyślał, że jesteś niesłowna - pouczyła ją jak to mentorka xd
- zawsze mi obiecujesz, a nigdy tego nie spełniasz - westchnęła zawiedziona i przejęła swoją kawę, więc przeszły trzy kroki w bok, żeby nie przeszkadzać innym w kolejce. - musisz bardzo uważać na to co obiecujesz, nie chcemy, żeby ktoś pomyślał, że jesteś niesłowna - pouczyła ją jak to mentorka xd
|
|