krawiec
- polly cavendish
- Londynasystentkaeveryones pa27
- Post n°76
Re: krawiec
- nie wygladasz jak beza - westchnela. nie chciala sie dalej klocic o to czy lepszy humor by cos zmienil, ale byla pewna, ze tak. przynajmniej Charlotte bylaby ciut bardziej przyjaznie nastawiona. moze nawet by jej sie cos spodobalo I nie musialyby utrudniac tego zadania. - wiec co teraz? - podeszla do niej zeby odpiac sukienke.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°77
Re: krawiec
- nie obchodzi mnie twoja opinia - powiedziała chłodno - jesteś tylko przytakiwaczką, która chce, żebyśmy szybciej stąd wyszły i żeby wszyscy łącznie z krawcową i moimi rodzicami byli zadowoleni, ale nie słuchasz czego ja potrzebuję - skrytykowała ją, bo ciągle nie uważała, żeby jej własna asystentka była po jej stronie. była wysłannikiem rodziców i szpiegiem i tyle. - czy to nie twoja praca, żeby wiedzieć co teraz? - prychnęła. zrzuciła z siebie sukienkę na ziemię i stała przed nią w bieliźnie. - musisz znaleźć trzy nowe lepsze krawcowe, oczywiście.
- polly cavendish
- Londynasystentkaeveryones pa27
- Post n°78
Re: krawiec
w takich momentach zastanawiala sie jak bardzo zalezy jej na tej pracy xd niestety za bardzo zeby sie jej stawiac. pamietala co mowil jej George, ale nie miala mentalnie wystarczajaco energii zeby sie klocic o tak bezsensowne rzeczy. - ubierz sie - mruknela I podniosla sukienke z ziemi. podala ja babce, ktora tu pracowala I wyciagnela telefon zeby zapisac w notatkach swoje nowe zadanie. - to wszystko na dzisiaj - zdecydowala skoro Charlotte nie chciala wspolpracowac.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°79
Re: krawiec
charlotte fantazjowała o tym, że polly odejdzie z pracy, ale widać za mało się nad nią znęcała skoro jeszcze tego nie zrobiła. jednocześnie charlotte się bała, że po odejściu polly kolejna asystentka byłaby jeszcze gorsza xd
- "to wszystko" to znaczy, że dajesz mi spokój na dzisiaj? - spytała z nadzieją. miała w planach imprezę do rana w kontrowersyjnym klubie w londynie. dalej stała w bieliźnie, bo asystentka nie mogła jej rozkazywać.
- "to wszystko" to znaczy, że dajesz mi spokój na dzisiaj? - spytała z nadzieją. miała w planach imprezę do rana w kontrowersyjnym klubie w londynie. dalej stała w bieliźnie, bo asystentka nie mogła jej rozkazywać.
- polly cavendish
- Londynasystentkaeveryones pa27
- Post n°80
Re: krawiec
zawsze moglo byc gorzej xd
- tak - odpowiedziala krotko I spojrzala w kalendarz zeby sie upewnic po raz setny czy faktycznie moga miec juz od siebie spokoj. - do zobaczenia jutro - skoro Charlotte nie chciala sie ubierac to polly nie miala zamiaru na nia czekac. poszla, jej meczarnie na dzis sie skonczyly xd
- tak - odpowiedziala krotko I spojrzala w kalendarz zeby sie upewnic po raz setny czy faktycznie moga miec juz od siebie spokoj. - do zobaczenia jutro - skoro Charlotte nie chciala sie ubierac to polly nie miala zamiaru na nia czekac. poszla, jej meczarnie na dzis sie skonczyly xd
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°81
Re: krawiec
- chyba że do tego czasu cegła ci spadnie na głowę, nigdy nie wiadomo - pożegnała się z nią miło xd ubrała się i poleciała na imprezę zadowolona.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°82
Re: krawiec
przymierzał garnitury, które szyli mu na miarę. oczywiście krawiec zapewnił mu odpowiednią ilość whisky więc ją popijał stojąc na podeście i czekając aż je dopasują.
- polly cavendish
- Londynasystentkaeveryones pa27
- Post n°83
Re: krawiec
przyszla odebrac sukienke dla charlotte. weszla do srodka i pomachala do george'a. slyszala o jego zachowaniu i nie byla pewna czy moze podejsc sie przywitac xd
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°84
Re: krawiec
dziś był mniej pijany xd
- polly - uradował się na jej widok, podszedł z otwartymi ramionami i przytulił ją - wspaniale cię widzieć - co za zmiana nastrojów xd
- polly - uradował się na jej widok, podszedł z otwartymi ramionami i przytulił ją - wspaniale cię widzieć - co za zmiana nastrojów xd
- polly cavendish
- Londynasystentkaeveryones pa27
- Post n°85
Re: krawiec
ulzylo ja gdy pozytywnie ja powital xd chociaz moze powinna sie martwic jego zmianami nastroju.
- ciebie rowniez - odwzajemnila uscisk. przyjrzala mu sie po tym jak sie przywitali. - pasuje ci - pokazala na garnitor, ktory przymierzal.
- ciebie rowniez - odwzajemnila uscisk. przyjrzala mu sie po tym jak sie przywitali. - pasuje ci - pokazala na garnitor, ktory przymierzal.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°86
Re: krawiec
może george powinien odwiedzić psychiatrę w sumie xd dużo przeszedł xd
- szyją je specjalnie dla mnie, oczywiście że pasuje - poprawił marynarkę i zaprezentował się dumnie - odbierasz rzeczy dla mojej nieodpowiedzialnej siostry? - pewnie ostatnio znowu się naćpała xd
- szyją je specjalnie dla mnie, oczywiście że pasuje - poprawił marynarkę i zaprezentował się dumnie - odbierasz rzeczy dla mojej nieodpowiedzialnej siostry? - pewnie ostatnio znowu się naćpała xd
- polly cavendish
- Londynasystentkaeveryones pa27
- Post n°87
Re: krawiec
moze to nie jest taki zly pomysl xd
zasmiala sie troche niezrecznie, ale to byl george, jego pewnosc siebie nie dziwila jej. bardziej zawstydzila sie tym, ze palnela takim glupim komentarzem, ups. - tak, to moje ostatnie zadanie na dzis - zazartowala.
zasmiala sie troche niezrecznie, ale to byl george, jego pewnosc siebie nie dziwila jej. bardziej zawstydzila sie tym, ze palnela takim glupim komentarzem, ups. - tak, to moje ostatnie zadanie na dzis - zazartowala.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°88
Re: krawiec
pójdą na rodzinną terapię razem z arthurem i charlotte.
pewność siebie george'a to było coś co trenował od najmłodszych lat.
- to może drink po wszystkim? - był teraz chętny bardziej niż wcześniej żeby dokończyć ich igraszki.
pewność siebie george'a to było coś co trenował od najmłodszych lat.
- to może drink po wszystkim? - był teraz chętny bardziej niż wcześniej żeby dokończyć ich igraszki.
- polly cavendish
- Londynasystentkaeveryones pa27
- Post n°89
Re: krawiec
haha tortury.
pozalowala, ze zdradzila brak planow na wieczor hehe. nie miala jak odmowic bo temat tego, ze pracuje za duzo przerabiali juz wiele razy. - nie wypada mi odmowic - zgodzila sie, wow! myslala, ze te igraszki byly juz za nimi i nie beda do tego wracac. zastanawiala sie czy jesli jak pojda na drinka to bedzie miala szanse dac mu kilka rad albo wymyslic czy moze mu jakos pomoc xd
pozalowala, ze zdradzila brak planow na wieczor hehe. nie miala jak odmowic bo temat tego, ze pracuje za duzo przerabiali juz wiele razy. - nie wypada mi odmowic - zgodzila sie, wow! myslala, ze te igraszki byly juz za nimi i nie beda do tego wracac. zastanawiala sie czy jesli jak pojda na drinka to bedzie miala szanse dac mu kilka rad albo wymyslic czy moze mu jakos pomoc xd
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°90
Re: krawiec
współczuje psychiatrze, który będzie musiał to robić xd
mogła nie zdradzać, powinna wiedzieć że jest teraz wrażliwy i podatny na takie rzeczy! - zgadzam się - jemu nigdy nie wypadało odmawiać. mogła mu pomóc kontynuując igraszki. on też o nich zapomniał, ale widząc polly jednak sobie przypomniał - może londyn? tu nie ma gdzie iść - zasugerował. tak na prawdę zrobił burdy i nie miał się gdzie pokazać.
mogła nie zdradzać, powinna wiedzieć że jest teraz wrażliwy i podatny na takie rzeczy! - zgadzam się - jemu nigdy nie wypadało odmawiać. mogła mu pomóc kontynuując igraszki. on też o nich zapomniał, ale widząc polly jednak sobie przypomniał - może londyn? tu nie ma gdzie iść - zasugerował. tak na prawdę zrobił burdy i nie miał się gdzie pokazać.
- polly cavendish
- Londynasystentkaeveryones pa27
- Post n°91
Re: krawiec
wsadzi mlodsza dwojke do psychiatryka zeby george mial spokoj xd
- to troche nie za daleko? - zaczela standardowo marudzic. londyn nie byl daleko, ale wolala zostac w st albans zeby mogla szybciej wrocic do domu. ted pewnie sie pochwalil randka i czekala sprawozdanie xd
- to troche nie za daleko? - zaczela standardowo marudzic. londyn nie byl daleko, ale wolala zostac w st albans zeby mogla szybciej wrocic do domu. ted pewnie sie pochwalil randka i czekala sprawozdanie xd
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°92
Re: krawiec
najlepsza taktyka, george ją pochwali xd
- pociągiem może i tak, ale limuzyną? - kusił ją - mam schłodzonego szampana w środku - kusił ją. wycieczki z georgem są lepsze niż czekanie na relacje z randki teda. i tak wiemy że nieudanej! ups!
- pociągiem może i tak, ale limuzyną? - kusił ją - mam schłodzonego szampana w środku - kusił ją. wycieczki z georgem są lepsze niż czekanie na relacje z randki teda. i tak wiemy że nieudanej! ups!
- polly cavendish
- Londynasystentkaeveryones pa27
- Post n°93
Re: krawiec
przyszlego krola nie wypadalo wyslac z nimi wiec jemu sie udalo xd
- nie dokonczyles jeszcze zakupow - przypomniala mu. - i musze zawiezc sukienke w bezpieczne miejsce - spojrzala w strone pana, ktory juz wszysko szykowal.
- nie dokonczyles jeszcze zakupow - przypomniala mu. - i musze zawiezc sukienke w bezpieczne miejsce - spojrzala w strone pana, ktory juz wszysko szykowal.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°94
Re: krawiec
uczyni lekarza naczelnym królewskim psychiatrą, przydałby się im xd
- wkrótce skończę - zerknął na krawca - prawda richard? - hahaha, kolejna postać drugoplanowa. krawiec richard xd - możemy ją po drodze zawieźć do buckingam palace - zasugerował.
- wkrótce skończę - zerknął na krawca - prawda richard? - hahaha, kolejna postać drugoplanowa. krawiec richard xd - możemy ją po drodze zawieźć do buckingam palace - zasugerował.
- polly cavendish
- Londynasystentkaeveryones pa27
- Post n°95
Re: krawiec
haha tak, nalepszy lekarz, ktory czyta george'owi w myslach i wie czego oczekuje xd
spojrzala na richarda. haha ostatnio tyle postaci waznych drugoplanowych powstaje xd jego propozycja brzmiala kuszaco. nie musialaby sie stresowac ze cos sie stanie sukience w pociagu. - no dobrze, przekonales mnie - zgodzila sie.
spojrzala na richarda. haha ostatnio tyle postaci waznych drugoplanowych powstaje xd jego propozycja brzmiala kuszaco. nie musialaby sie stresowac ze cos sie stanie sukience w pociagu. - no dobrze, przekonales mnie - zgodzila sie.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°96
Re: krawiec
raven by się przydała, albo camden xd
no jest jakaś faza na postacie drugoplanowe. już nie pamiętam jak nazywa się gość z lombardu xd
- doskonale - wskoczył na podest i zaraz przymierzył jeszcze jeden garnitur i byli gotowi - idziemy - zarządził, a potem pojechali. pech chciał że głodni paparazzi zrobili im zdjecia, ups xd
no jest jakaś faza na postacie drugoplanowe. już nie pamiętam jak nazywa się gość z lombardu xd
- doskonale - wskoczył na podest i zaraz przymierzył jeszcze jeden garnitur i byli gotowi - idziemy - zarządził, a potem pojechali. pech chciał że głodni paparazzi zrobili im zdjecia, ups xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°97
Re: krawiec
kupowali sobie garniaki na bal maturalny. kyle pewnie przez przypadek wszedł do sklepu obok, bo zobaczył dresy na wystawie.
- wymyśliłeś już, w jaki sposób zaprosisz roxy na bal? - dopytywał scotty'ego. przypominam, że rok temu wesley się postarał i zorganizował cały taniec i flash mob dla rosie... ktora tego nie doceniła.
- wymyśliłeś już, w jaki sposób zaprosisz roxy na bal? - dopytywał scotty'ego. przypominam, że rok temu wesley się postarał i zorganizował cały taniec i flash mob dla rosie... ktora tego nie doceniła.
- scotty brown
- st. albanswieczny licealistascotty doesn't know21
- Post n°98
Re: krawiec
scotty wszedł tu z kebabem, którego jadł i ociekał mu po palcach xd
a oczywiście na sobie miał dres, ale jak głupi poszedł za wesem, który go zagadał.
- no nie wiem, zapytam ją? - zerknął na niego. to był i tak szczyt jego możliwości. akurat przeżuwał jak mówił i kawałek kapusty wypadł mu z buzi i wylądował na bucie, classy xd
a oczywiście na sobie miał dres, ale jak głupi poszedł za wesem, który go zagadał.
- no nie wiem, zapytam ją? - zerknął na niego. to był i tak szczyt jego możliwości. akurat przeżuwał jak mówił i kawałek kapusty wypadł mu z buzi i wylądował na bucie, classy xd
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce19
- Post n°99
Re: krawiec
wes chciał zadbać o przyjaciół, a już jednego zgubił, a drugiego obsługa obserwowała, żeby nic nie dotykał. buty scotty'ego po anselu były jedyną porządną częścią jego garderoby i już je uwalił xd wes popatrzył tylko przepraszająco na obsługę i starał się tak nawigować scotty'm, żeby nie znajdował się w pobliżu garniturów.
- ale nie będziesz mówił do niej z pełnymi ustami? - musiał się upewnić. roxy zasługiwała na coś lepszego! - na twoim miejscu zadedykowałbym przez radiowęzeł jej ulubioną piosenkę - oczywiście tylko doradzał przyjacielowi.
- ale nie będziesz mówił do niej z pełnymi ustami? - musiał się upewnić. roxy zasługiwała na coś lepszego! - na twoim miejscu zadedykowałbym przez radiowęzeł jej ulubioną piosenkę - oczywiście tylko doradzał przyjacielowi.
- scotty brown
- st. albanswieczny licealistascotty doesn't know21
- Post n°100
Re: krawiec
czyli podsumowując wes nie był najlepszym przyjacielem skoro nie mógł upilnować kolegów, ups!
może nie miał na zakupach odświętnych butów od ansela tylko zwykłe adidasy które kupiła mu mama. choć w sumie jak uwalił buty od mamy... nie chciałabym byc w jego skórze xd
nie zwrócił uwagi na wrogi wzrok obsługi, był zbyt zajęty kebabem - to zależy czy będziemy wtedy jeść czy nie - zignorował rady przyjaciela, uznał że roxy na niego leci bo jest jej ideałem i ideałem ogólnie xd
może nie miał na zakupach odświętnych butów od ansela tylko zwykłe adidasy które kupiła mu mama. choć w sumie jak uwalił buty od mamy... nie chciałabym byc w jego skórze xd
nie zwrócił uwagi na wrogi wzrok obsługi, był zbyt zajęty kebabem - to zależy czy będziemy wtedy jeść czy nie - zignorował rady przyjaciela, uznał że roxy na niego leci bo jest jej ideałem i ideałem ogólnie xd
|
|