wejście
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
wejście
First topic message reminder :
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°26
Re: wejście
w sumie.
- nic takiego nie mówiłem - trochę się wycofywał jak wyczuł oburzenie w jej głosie. nigdy nie uważał, że była idiotką. ale wydawalo mu się, że zaczęła trochę przesadzać z imprezami i chłopakami. katolicka szkoła była tego efektem - wiesz, że mieszkamy razem i że nie do końca możesz być obok? - dopóki dzielili mieszkanie to było to trudne!
- nic takiego nie mówiłem - trochę się wycofywał jak wyczuł oburzenie w jej głosie. nigdy nie uważał, że była idiotką. ale wydawalo mu się, że zaczęła trochę przesadzać z imprezami i chłopakami. katolicka szkoła była tego efektem - wiesz, że mieszkamy razem i że nie do końca możesz być obok? - dopóki dzielili mieszkanie to było to trudne!
- quinn singleton
- londynst peters catholic schoolangel from hell20
- Post n°27
Re: wejście
to by był ewenement gdyby quinn przerobiła się na uroczą słodziaczkę!
- no właśnie. to że przesadzałam z imprezami i robiłam to co robiłam to nie znaczyło nigdy, ale to przenigdy, że zawalałam szkołę. nigdy nie było tak, że nie wywiązywałam się ze swoich obowiązków szkolnych - od razu zaczęła się bronić, bo było jej przykro, że chłopcy, w tym jej brat widzieli w niej tylko ładną buźkę i nic więcej - wiem. więc czego ty ode mnie oczekujesz? - zapytała pewna siebie.
- no właśnie. to że przesadzałam z imprezami i robiłam to co robiłam to nie znaczyło nigdy, ale to przenigdy, że zawalałam szkołę. nigdy nie było tak, że nie wywiązywałam się ze swoich obowiązków szkolnych - od razu zaczęła się bronić, bo było jej przykro, że chłopcy, w tym jej brat widzieli w niej tylko ładną buźkę i nic więcej - wiem. więc czego ty ode mnie oczekujesz? - zapytała pewna siebie.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°28
Re: wejście
postacie ewoluują xd
- nie liczy się tylko to jak się uczysz, ale też to jak się zachowujesz - a mocno przeginała, już nawet nie chciał wspominać tego, że zachowywała się wrednie wobec peggy - odpowiedzialności - powiedział szczerze bo tego oczekiwał. ale już nic więcej nie powiedział w drodze do domu i w ciszy sobie poszli. zaraz zaczne next.
- nie liczy się tylko to jak się uczysz, ale też to jak się zachowujesz - a mocno przeginała, już nawet nie chciał wspominać tego, że zachowywała się wrednie wobec peggy - odpowiedzialności - powiedział szczerze bo tego oczekiwał. ale już nic więcej nie powiedział w drodze do domu i w ciszy sobie poszli. zaraz zaczne next.
- quinn singleton
- londynst peters catholic schoolangel from hell20
- Post n°29
Re: wejście
grzeczna quinnie! xd
nie lubiła peggy i nie chciała jej chyba lubić xd nie wiadomo dlaczego! zaszyła się w pokoju i już do rana z niego nie wyszła.
nie lubiła peggy i nie chciała jej chyba lubić xd nie wiadomo dlaczego! zaszyła się w pokoju i już do rana z niego nie wyszła.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°30
Re: wejście
wychodziła ze szkoły.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°31
Re: wejście
wspaniały post xd
romy wracała ze zmiany z kawiarni i droga do mieszkania prowadziła tędy. stephanie ostatnio się nie odzywała i pomimo schadzek z tedem (choć w mniejszej częstotliwości) romy i tak to zauważyła! - stephanie! - zamachała i zaraz podbiegła żeby ją dogonić. dotrzymała jej kroku i uśmiechnęła sie. już zapomniała o tym, że dziwnie się zachowywała, co chwile miała takie zachowania, przywykła xd
romy wracała ze zmiany z kawiarni i droga do mieszkania prowadziła tędy. stephanie ostatnio się nie odzywała i pomimo schadzek z tedem (choć w mniejszej częstotliwości) romy i tak to zauważyła! - stephanie! - zamachała i zaraz podbiegła żeby ją dogonić. dotrzymała jej kroku i uśmiechnęła sie. już zapomniała o tym, że dziwnie się zachowywała, co chwile miała takie zachowania, przywykła xd
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°32
Re: wejście
stephanie spędzała więcej czasu z innymi koleżankami, uznając, że romy i tak już ją dawno olała dla teda czy freddie'go czy z kim tam romy kręciła w tym tygodniu. tak naprawdę stefka tak bardzo bała się, że romy ją oleje dla kogoś innego, że sama się olała, zanim romy zdążyła to zrobić.
- cześć - uśmiechnęła się niemrawo - muszę od razu wracać - wskazała w kierunku do domu kellerów i od razu zaczęła się wykręcać z dłuższych pogaduszek z romy. ale nie kłamała, miała szlaban odkąd zgubiła telefon.
- cześć - uśmiechnęła się niemrawo - muszę od razu wracać - wskazała w kierunku do domu kellerów i od razu zaczęła się wykręcać z dłuższych pogaduszek z romy. ale nie kłamała, miała szlaban odkąd zgubiła telefon.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°33
Re: wejście
romy na szczęście miała teda lub innego chłopaka w danym tygodniu (hehe) więc nie poczuła aż bardzo tego olania, ale w pewnym momencie dotarło do niej że nie widziały się zbyt długo. brakowało jej obecności stephanie jednak!
- odprowadzę cię - była nieugięta i dalej dotrzymywała jej kroku - rozmazałaś się - wskazała na jej mocniejszy niż zwykle makijaż. nie zauważyła jej mrocznej metamorfozy - i nie oddzwaniasz na moje telefony - zgubiony telefon wszystko tłumaczy. jeszcze nie przyznała się, że freddie go jej oddał xd
- odprowadzę cię - była nieugięta i dalej dotrzymywała jej kroku - rozmazałaś się - wskazała na jej mocniejszy niż zwykle makijaż. nie zauważyła jej mrocznej metamorfozy - i nie oddzwaniasz na moje telefony - zgubiony telefon wszystko tłumaczy. jeszcze nie przyznała się, że freddie go jej oddał xd
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°34
Re: wejście
jej też brakowało romy, ale była pod wpływem złych koleżanek i własnego pogubienia/obrażania się o nic, więc wmawiała sobie, że nie potrzebuje jej w swoim życiu.
- na pewno gdzieś albo do kogoś się spieszysz - zakładała z góry. nawet jeśli romy 'szła do domu', to znaczyło, że szła do freddie'go xd - och nie - zestresowała się na komentarz koleżanki i zatrzymała, żeby wyszukać w torebce mini lusterko. sprawdzała jak wygląda i przechodziły ją ciarki wstydu, że cały dzień wyglądała jak pół dupy zza krzaka i na pewno wszyscy się z niej śmieją i nikt nie chce się z nią kolegować. - mam dużo na głowie - nie przyznawała się do swojej zguby.
- na pewno gdzieś albo do kogoś się spieszysz - zakładała z góry. nawet jeśli romy 'szła do domu', to znaczyło, że szła do freddie'go xd - och nie - zestresowała się na komentarz koleżanki i zatrzymała, żeby wyszukać w torebce mini lusterko. sprawdzała jak wygląda i przechodziły ją ciarki wstydu, że cały dzień wyglądała jak pół dupy zza krzaka i na pewno wszyscy się z niej śmieją i nikt nie chce się z nią kolegować. - mam dużo na głowie - nie przyznawała się do swojej zguby.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°35
Re: wejście
pod wpływem złych koleżanek i to nie była finley xd
- właściwie to mam dzisiaj wolny wieczór - myślała, że zabrzmi to dobrze i stefka da się gdzieś wyciągnąć. a stefka pewnie to odebrała tak jakby freddie albo ted dał jej dyspensę - może wpaść do mnie na herbatę - sugerowała dalej nie myśląc nawet, że to ostatnie miejsce jakie stephanie chciałaby odwiedzić. jeszcze nie zlepiła faktów. pewnie freddie był małomówny - to nic takiego, lekkie rozmazanie, o tutaj - wskazała na jej prawe oko. dla niej i tak wyglądała ładnie, choc sama nie pomalowałaby się tak mocno! - na tyle dużo że nie możesz napisać smsa? - dalej brnęła w ten temat.
- właściwie to mam dzisiaj wolny wieczór - myślała, że zabrzmi to dobrze i stefka da się gdzieś wyciągnąć. a stefka pewnie to odebrała tak jakby freddie albo ted dał jej dyspensę - może wpaść do mnie na herbatę - sugerowała dalej nie myśląc nawet, że to ostatnie miejsce jakie stephanie chciałaby odwiedzić. jeszcze nie zlepiła faktów. pewnie freddie był małomówny - to nic takiego, lekkie rozmazanie, o tutaj - wskazała na jej prawe oko. dla niej i tak wyglądała ładnie, choc sama nie pomalowałaby się tak mocno! - na tyle dużo że nie możesz napisać smsa? - dalej brnęła w ten temat.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°36
Re: wejście
ani quinn ani gigi xd wszystkie jej poprzednie złe koleżanki poznikały z radaru, musiała znaleźć nowe.
- dziękuję, ale ja mam już inne plany - wykręcała się. brakowało jej quality time z romy, ale jednocześnie ta nie zrobiła nic, żeby odzyskać jej zaufanie. poza tym mieszkanie romy i freddie'go to ostatnie miejsce, w którym chciała się znaleźć. było widać, że się wymiguje bez składu, więc ciekawe czy przyjaciółka już podejrzewała ją o tajną schadzkę z freddie'm xd - muszę wrócić do łazienki się poprawić - zrobiła krok do tyłu z powrotem do szkoły. nie mogła tak przez miasto przejść. co, jeśli ktoś by ją tak zobaczył? nie miałaby szacunku na dzielni. - wiesz, że muszę dzielić telefon z micky'm. nie chcę, żeby potem to czytał - też brnęła w wymówki.
- dziękuję, ale ja mam już inne plany - wykręcała się. brakowało jej quality time z romy, ale jednocześnie ta nie zrobiła nic, żeby odzyskać jej zaufanie. poza tym mieszkanie romy i freddie'go to ostatnie miejsce, w którym chciała się znaleźć. było widać, że się wymiguje bez składu, więc ciekawe czy przyjaciółka już podejrzewała ją o tajną schadzkę z freddie'm xd - muszę wrócić do łazienki się poprawić - zrobiła krok do tyłu z powrotem do szkoły. nie mogła tak przez miasto przejść. co, jeśli ktoś by ją tak zobaczył? nie miałaby szacunku na dzielni. - wiesz, że muszę dzielić telefon z micky'm. nie chcę, żeby potem to czytał - też brnęła w wymówki.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°37
Re: wejście
może to ona je wykańczała xd
- inne? jakie? - łapała ją za słówka - mówiłaś że musisz wracać - wyłapała to na początku więc już czuła, że bez składu i ładu się tłumaczy. poza tym znała ją więc widziała, że się wije xd - poprawić dla kogo? - tak, już przeczuwała jakieś schadzki - przecież idziesz do domu - stephanie nigdy nie zależało aż tak bardzo na makijażu i pewnie wcześniej nie był on aż tak agresywny więc to było coś nowego dla romy - najpierw musielibyście mieć ten telefon żeby nim się dzielić - bąknęła niby bez sensu, ale jednak to miało sens!
- inne? jakie? - łapała ją za słówka - mówiłaś że musisz wracać - wyłapała to na początku więc już czuła, że bez składu i ładu się tłumaczy. poza tym znała ją więc widziała, że się wije xd - poprawić dla kogo? - tak, już przeczuwała jakieś schadzki - przecież idziesz do domu - stephanie nigdy nie zależało aż tak bardzo na makijażu i pewnie wcześniej nie był on aż tak agresywny więc to było coś nowego dla romy - najpierw musielibyście mieć ten telefon żeby nim się dzielić - bąknęła niby bez sensu, ale jednak to miało sens!
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°38
Re: wejście
możliwe!
- no właśnie, dlatego muszę wracać - jej zdaniem to się idealnie składało w całość. - dla samej siebie - zasłoniła oko, żeby romy nie wpatrywała się w jej rozmazany makijaż. stephanie udawała, że jest empowered, a tak naprawdę tylko chciała się przypodobać koleżankom, no i ewentualnym chłopakom, którzy mogliby ją rozdziewiczyć. oprócz makijażu nosiła też coraz bardziej wyzywające ciuchy, co nie pasowało do jej wcześniejszego stylu kiedy zszywała ze sobą różne elementy. teraz zamiast tego cięła sukienki. - co masz na myśli? - skrzyżowała ręce i spojrzała podejrzliwie na romy. to mógł być też pojazd na to, że telefon nie jest ich własnością, tylko pożyczką od ludzi, którzy nie są ich rodzicami xd
- no właśnie, dlatego muszę wracać - jej zdaniem to się idealnie składało w całość. - dla samej siebie - zasłoniła oko, żeby romy nie wpatrywała się w jej rozmazany makijaż. stephanie udawała, że jest empowered, a tak naprawdę tylko chciała się przypodobać koleżankom, no i ewentualnym chłopakom, którzy mogliby ją rozdziewiczyć. oprócz makijażu nosiła też coraz bardziej wyzywające ciuchy, co nie pasowało do jej wcześniejszego stylu kiedy zszywała ze sobą różne elementy. teraz zamiast tego cięła sukienki. - co masz na myśli? - skrzyżowała ręce i spojrzała podejrzliwie na romy. to mógł być też pojazd na to, że telefon nie jest ich własnością, tylko pożyczką od ludzi, którzy nie są ich rodzicami xd
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°39
Re: wejście
fatum stefki!
- dla samej siebie wyglądałabyś zdecydowanie lepiej, a nie jak dziunia z taniego baru - podsumowała. takie własnie były jej nowe koleżanki. dziunie z taniego pubu xd zauważyła też ten wyzywający ubiór i to też ją zaniepokoiło! - mam na myśli to, że ja mam twój telefon - doprecyzowała w końcu nie chcąc już obracać się w strefie niedomówień. niemożliwe - nie zgadniesz kto mi go przekazał? - uniosła brew i czekała aż stefka sama się przyzna że rucha freddiego xd
- dla samej siebie wyglądałabyś zdecydowanie lepiej, a nie jak dziunia z taniego baru - podsumowała. takie własnie były jej nowe koleżanki. dziunie z taniego pubu xd zauważyła też ten wyzywający ubiór i to też ją zaniepokoiło! - mam na myśli to, że ja mam twój telefon - doprecyzowała w końcu nie chcąc już obracać się w strefie niedomówień. niemożliwe - nie zgadniesz kto mi go przekazał? - uniosła brew i czekała aż stefka sama się przyzna że rucha freddiego xd
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°40
Re: wejście
zrobiło jej się przykro jak romy zaczęła obrażać jej wygląd. tak bardzo się starała, żeby dopasować się do nowych koleżanek, że nie pomyślała, że stare koleżanki mogą tego nie aprobować. jak wiadomo w ogóle nie myślała o tym, co sama by chciała. w sumie teraz myślę, że do szkoły chodziła w mundurku, ale może przebrała się przed wyjściem, żeby wyglądać cool podczas drogi do domu.
- nie każdy może być zawsze taki idealny jak ty - mruknęła w odpowiedzi, to miało ją obrazić. rozdziawiła usta na wieści romy - masz go przy sobie?! - kamień spadł jej z serca. koniec szlabanu! uśmiech szybko zastąpił grymas, bo doskonale wiedziała w którym momencie zgubiła telefon. nie pamiętała wiele z tamtego wieczoru, ale pamiętała kto był tam obecny. - tak, wiem, i wcale mnie to nie dziwi - odpowiedziała. miała na myśli to, że romy rucha freddie'go, więc miał okazję xd chociaż dziwiło ją to, że miał w sobie tyle człowieczeństwa, żeby zabrać jej telefon. teraz będzie się zastanawiała czy czytał jej smsy albo co gorsza dziwne smsy micky'ego, nie rozumiejąc, że to nie ona pisała xd
- nie każdy może być zawsze taki idealny jak ty - mruknęła w odpowiedzi, to miało ją obrazić. rozdziawiła usta na wieści romy - masz go przy sobie?! - kamień spadł jej z serca. koniec szlabanu! uśmiech szybko zastąpił grymas, bo doskonale wiedziała w którym momencie zgubiła telefon. nie pamiętała wiele z tamtego wieczoru, ale pamiętała kto był tam obecny. - tak, wiem, i wcale mnie to nie dziwi - odpowiedziała. miała na myśli to, że romy rucha freddie'go, więc miał okazję xd chociaż dziwiło ją to, że miał w sobie tyle człowieczeństwa, żeby zabrać jej telefon. teraz będzie się zastanawiała czy czytał jej smsy albo co gorsza dziwne smsy micky'ego, nie rozumiejąc, że to nie ona pisała xd
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°41
Re: wejście
starała się jej w dość brutalny sposób wyjaśnić, że jej poprzedni look zdecydowanie lepiej odzwierciedlał jej prawdziwe 'ja'. nie wiedziała, ze stefka jest aż tak bardzo zagubiona. no tak, w katolickiej szkole były mundurki zapewne, ups.
- nie jestem idealna - odpowiedziała od razu. nie uważała się za taką, szczególnie że miała na swoim koncie też wiele występków! - mam - włożyła rękę do torebki, ale nie wyjęła go od razu - nie dziwi cię? - nie rozumiała jak może się chwalić tym, że buja się z kimś takim jak jej współlokator. nawet romy od razu wiedziała, że to chujek xd - bo mnie dziwi, że ktoś taki jak freddie przykuł twoją uwagę - myślała, że stać ją na więcej. nie wiedziała, że była zdesperowana.
- nie jestem idealna - odpowiedziała od razu. nie uważała się za taką, szczególnie że miała na swoim koncie też wiele występków! - mam - włożyła rękę do torebki, ale nie wyjęła go od razu - nie dziwi cię? - nie rozumiała jak może się chwalić tym, że buja się z kimś takim jak jej współlokator. nawet romy od razu wiedziała, że to chujek xd - bo mnie dziwi, że ktoś taki jak freddie przykuł twoją uwagę - myślała, że stać ją na więcej. nie wiedziała, że była zdesperowana.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°42
Re: wejście
stefka sama nie wiedziała jakie było jej prawdziwe 'ja'. pozwalała swoim koleżankom decydować o jego kształcie. jeśli romy ją przekona, że powinna jednak ubierać się inaczej to tak będzie, ale jeśli evil koleżanki znowu ją dopadną to znowu zmieni styl. na pewno były mundurki i pisałyśmy o tym kiedyś z finley xd
- mhm - mruknęła, bo uważała, że takiej romy niczego nie brakuje i to, że nie akceptuje bycia ideałem obraża stefkę, która ma o wiele mniej i nie ma szans. dobrze, że romy miała telefon przy sobie i nie kazała stefce wracać po niego do jej mieszkania. wtedy wybrałaby szlaban i brak telefonu xd - nie martw się, możesz go wziąć całego dla siebie - oddawała jej freddie'go wspaniałomyślnie. ją też dziwiło, że przyjaciółka się nim interesowała, zwykle wolała książęta lub dżentelmenów.
- mhm - mruknęła, bo uważała, że takiej romy niczego nie brakuje i to, że nie akceptuje bycia ideałem obraża stefkę, która ma o wiele mniej i nie ma szans. dobrze, że romy miała telefon przy sobie i nie kazała stefce wracać po niego do jej mieszkania. wtedy wybrałaby szlaban i brak telefonu xd - nie martw się, możesz go wziąć całego dla siebie - oddawała jej freddie'go wspaniałomyślnie. ją też dziwiło, że przyjaciółka się nim interesowała, zwykle wolała książęta lub dżentelmenów.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°43
Re: wejście
romy uważała, że jej prawdziwym 'ja' było bycie grzeczną, ułożoną stephanie, ale racja koleżanki (w tym romy, choć może mniej świadomie) dyrygowały nią jak chciały!
też mi coś świta z tymi mundurkami!
a ona wcale nie uważała bycia ideałem za komplement, to wiązało sie z dużą presją! miała przy sobie bo wrzuciła do torebki jak freddie go oddał i tak z nim chodziła xd - telefon czy freddiego? - nie była pewna - bo nie chce ani jednego, ani drugiego - wyjęła telefon i jej podała - mam swój telefon i to mi wystarczy - pewnie miała w nim pikantne foteczki bo wiadomo że była zboczona. może kiedyś przypadkiem wysłać taką fotkę do teda, a ten nie odpisze jak hunter i potem wyśle ją do andy'ego żeby zapytać czy jemu też się nie podoba xd - i mam też chłopaka, to mi wystarczy - jasne xd - ale ty najwyraźniej chcesz i jedno i drugie - trafiła w dziesiątkę.
też mi coś świta z tymi mundurkami!
a ona wcale nie uważała bycia ideałem za komplement, to wiązało sie z dużą presją! miała przy sobie bo wrzuciła do torebki jak freddie go oddał i tak z nim chodziła xd - telefon czy freddiego? - nie była pewna - bo nie chce ani jednego, ani drugiego - wyjęła telefon i jej podała - mam swój telefon i to mi wystarczy - pewnie miała w nim pikantne foteczki bo wiadomo że była zboczona. może kiedyś przypadkiem wysłać taką fotkę do teda, a ten nie odpisze jak hunter i potem wyśle ją do andy'ego żeby zapytać czy jemu też się nie podoba xd - i mam też chłopaka, to mi wystarczy - jasne xd - ale ty najwyraźniej chcesz i jedno i drugie - trafiła w dziesiątkę.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°44
Re: wejście
bycie grzeczną i ułożoną obrażało stephanie. jej zdaniem to oznaczało, że jest uważana za nudną.
po derry girls chyba zgadzamy się, że muszą być mundurki xd
- dziękuję - mruknęła przejmując telefon i wrzucając go do torebki. dobrze, że do szkoły chodziła z inną torebką niż na imprezy i romy nie widziała tego zapasu prezerwatyw, który miała w drugiej xd romy nie miała czego się wstydzić, całe miasto widziało jej pikantne foteczki xd ted będzie chciał być respectful i nie wyjdzie. - nie wiem co freddie ci nagadał, ale to wszystko nieprawda - odpowiedziała szybko. nieważne co freddie by powiedział, stephanie i tak uznawała, że to nie mogło być nic dobrego.
po derry girls chyba zgadzamy się, że muszą być mundurki xd
- dziękuję - mruknęła przejmując telefon i wrzucając go do torebki. dobrze, że do szkoły chodziła z inną torebką niż na imprezy i romy nie widziała tego zapasu prezerwatyw, który miała w drugiej xd romy nie miała czego się wstydzić, całe miasto widziało jej pikantne foteczki xd ted będzie chciał być respectful i nie wyjdzie. - nie wiem co freddie ci nagadał, ale to wszystko nieprawda - odpowiedziała szybko. nieważne co freddie by powiedział, stephanie i tak uznawała, że to nie mogło być nic dobrego.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°45
Re: wejście
tak hehe.
tak, dobrze że nie widziała tego zapasu prezerwatyw. ciekawe czy sama też taki miała liczac na to, że za każdym razem jak będzie u niej ted to skończy się seksem, a kończyło się oglądaniem harry'ego pottera xd ten respectful ted!
- jesli to nie prawda to powiedz co jest prawdą - tak na prawdę niewiele jej powiedział, ale romy i tak chciała wiedzieć co jest między nimi! wyczuwała że coś jest!
tak, dobrze że nie widziała tego zapasu prezerwatyw. ciekawe czy sama też taki miała liczac na to, że za każdym razem jak będzie u niej ted to skończy się seksem, a kończyło się oglądaniem harry'ego pottera xd ten respectful ted!
- jesli to nie prawda to powiedz co jest prawdą - tak na prawdę niewiele jej powiedział, ale romy i tak chciała wiedzieć co jest między nimi! wyczuwała że coś jest!
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°46
Re: wejście
tedzio też bywał szalony w łóżku, miał one night stand z laylą w zeszłe halloween, to wystarczy na przygody na kilka lat xd
- to ja go odrzuciłam, a nie odwrotnie - już wypaplała (choć bez krwawych szczegółów), wyobrażając sobie jak bardzo freddie musiał ją obrażać za jej plecami. tak, myślała, że jest na tyle wazna, że o niej rozgaduje innym xd - więc nie mam ci za złe, że chcesz się z nim spotykać, nie przeszkadza mi to - dodała. jasne, a miesiąc to się nie odzywała do romy bez powodu.
- to ja go odrzuciłam, a nie odwrotnie - już wypaplała (choć bez krwawych szczegółów), wyobrażając sobie jak bardzo freddie musiał ją obrażać za jej plecami. tak, myślała, że jest na tyle wazna, że o niej rozgaduje innym xd - więc nie mam ci za złe, że chcesz się z nim spotykać, nie przeszkadza mi to - dodała. jasne, a miesiąc to się nie odzywała do romy bez powodu.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°47
Re: wejście
słynny numerek przez który namieszał xd romy to nie wystarczało bo chciała odkrywać nowe rzeczy w łóżku, a ted pewnie robił to w dwóch pozycjach xd
- odrzuciłaś? czyli kręciliście ze sobą? - liczyła na to, że wyciągnie od niej szczegóły. nie wiedziała że słowo 'kręcenie' było na wyrost - jakby ci nie przeszkadzało to nie mówiłabyś tego tym tonem i tak dobitnie - nie wspomniała jej kolejny raz że przecież ma chłopaka.
- odrzuciłaś? czyli kręciliście ze sobą? - liczyła na to, że wyciągnie od niej szczegóły. nie wiedziała że słowo 'kręcenie' było na wyrost - jakby ci nie przeszkadzało to nie mówiłabyś tego tym tonem i tak dobitnie - nie wspomniała jej kolejny raz że przecież ma chłopaka.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°48
Re: wejście
a jednocześnie byli za grzeczni i skrępowani, żeby otwarcie porozmawiać o swoich łóżkowych potrzebach i fantazjach. ted by się postarał, gdyby zakomunikowała mu czego chce.
- nie, tylko całowaliśmy się i kilka razy prawie wylądowaliśmy w łóżku - opowiedziała jej, bo nie rozumiała, że to definicja kręcenia ze sobą xd nie wiem czy gadała to po to, żeby popisać się jaka jest obyta w relacjach z chłopakami czy żeby faktycznie wyjaśnić co łączyło ją z freddie'm. - bo zasługujesz na kogoś lepszego - a ona nie xd zauwazyła, że romy nie zaprzeczyła ich relacji, więc uznawała ją za prawdziwą. nieważne czy miała chłopaka, mogła lecieć na dwa fronty.
- nie, tylko całowaliśmy się i kilka razy prawie wylądowaliśmy w łóżku - opowiedziała jej, bo nie rozumiała, że to definicja kręcenia ze sobą xd nie wiem czy gadała to po to, żeby popisać się jaka jest obyta w relacjach z chłopakami czy żeby faktycznie wyjaśnić co łączyło ją z freddie'm. - bo zasługujesz na kogoś lepszego - a ona nie xd zauwazyła, że romy nie zaprzeczyła ich relacji, więc uznawała ją za prawdziwą. nieważne czy miała chłopaka, mogła lecieć na dwa fronty.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°49
Re: wejście
bała się, że będzie ją oceniać. w jego oczach była grzeczna i ułożona, powinna robić to na misjonarza xd
- czyli kręcicie ze sobą - uznała, że to się cały czas dzieje i nie była zazdrosna. to powinno dać do myślenia stefce że jednak romy nic z nim nie ma! - kręcicie ze sobą!? - pacnęła ją w ramie zaniepokojona jej życiowymi wyborami - przecież on rucha wszystko co się rusza! - myslała, że stefka chce mieć słodkiego chłopaka jak ona!
- czyli kręcicie ze sobą - uznała, że to się cały czas dzieje i nie była zazdrosna. to powinno dać do myślenia stefce że jednak romy nic z nim nie ma! - kręcicie ze sobą!? - pacnęła ją w ramie zaniepokojona jej życiowymi wyborami - przecież on rucha wszystko co się rusza! - myslała, że stefka chce mieć słodkiego chłopaka jak ona!
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°50
Re: wejście
ona się bała oceny, a on myślał, że jej się podoba i że wszystko się między nimi układa w tej sferze.
- nie! już nigdy go nie pocałuję! - zapewniała romy. reakcje przyjaciółki w ogóle nie dawały jej do myślenia. jak zawsze postacie gadały o zupełnie różnych rzeczach. - nie martw się, do niczego nie doszło i nie dzieliłyśmy tego samego chłopaka - brnęła w swój temat xd tym bardziej, że romy potwierdziła, że freddie rucha wszystkie dziewczyny napotkane na swojej drodze. stefka chciała słodkiego chłopaka, ale romy nie załatwiła jej przyjaciela swojego chłopaka wbrew ich dawnym fantazjom xd
- nie! już nigdy go nie pocałuję! - zapewniała romy. reakcje przyjaciółki w ogóle nie dawały jej do myślenia. jak zawsze postacie gadały o zupełnie różnych rzeczach. - nie martw się, do niczego nie doszło i nie dzieliłyśmy tego samego chłopaka - brnęła w swój temat xd tym bardziej, że romy potwierdziła, że freddie rucha wszystkie dziewczyny napotkane na swojej drodze. stefka chciała słodkiego chłopaka, ale romy nie załatwiła jej przyjaciela swojego chłopaka wbrew ich dawnym fantazjom xd
|
|