First topic message reminder :
marty & peggy
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°26
Re: marty & peggy
to jest w domyśle xd
- co robić?! - przejęła się, bo oczekiwała od marcusa wielkiego romantycznego gestu i przeprosin, a nie tego, że to on będzie na nią krzyczeć. aż podskoczyła gdy marty rzucił się na hurda. nie wiedziała co się dzieje i przejęla się, ale skłamałaby gdyby powiedziała, że nie podjarało jej trochę to jak jej chłopak marcus leżał pod marty'm bez koszulki. moze powinna zacząć czytać jakieś gay porn xd - ni bijajcie się! - skakała wokół nich, ale ich nie rozdzielała ciekawa co wydarzy się dalej xd
- co robić?! - przejęła się, bo oczekiwała od marcusa wielkiego romantycznego gestu i przeprosin, a nie tego, że to on będzie na nią krzyczeć. aż podskoczyła gdy marty rzucił się na hurda. nie wiedziała co się dzieje i przejęla się, ale skłamałaby gdyby powiedziała, że nie podjarało jej trochę to jak jej chłopak marcus leżał pod marty'm bez koszulki. moze powinna zacząć czytać jakieś gay porn xd - ni bijajcie się! - skakała wokół nich, ale ich nie rozdzielała ciekawa co wydarzy się dalej xd
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°27
Re: marty & peggy
nie zdazyl jej nawet odpowiedziec na pytanie ani sie wytlumaczyc. i tak by w to nie uwierzyl! dla niego wszystko bylo jasne. moze by pomyslal, ze mieli do tego przechodzic gdyby nie to, ze byli na tyle bezczelni by mu opowiedziec o tym jak marty pierwszy wszedl w ming. zdenerwowal sie jeszcze bardziej kiedy wytknal mu ostatnia przegrana walke. zlosc juz w nim buzowala na tyle by znalazl wystarczajaco sily by go przewalic tak, ze teraz on chwilowo byl pod nim. - odpierdol sie od ming i zajmil sie ta swoja ruda nudziara! - warknal na niego i i zdazyl mu raz przywalic. domyslam sie, ze nie mial okazji dlugo gorowac nad martym.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°28
Re: marty & peggy
ming liczyła na wielki romantyczny gest, a zamiast tego dostała coś o wiele lepszego czyli pierwszą męską bójkę o nią! w jej mniemaniu oczywiście he he he!
mógł nad nim chwilę górować, ale tylko chwilę. marty nie chciał go uderzyć, ale kiedy ten to zrobił użył całej swojej siły i ciężaru żeby gruchnąć nim o podłogę i też mu przywalić prosto w nos (auć) - nie nazywaj jej tak! - warknął. ciągle bronił godności peggy hehehe - to on zaczął! - wytłumaczył ming ciągle trzymając mocno marcusa żeby się nie wyrwał.
mógł nad nim chwilę górować, ale tylko chwilę. marty nie chciał go uderzyć, ale kiedy ten to zrobił użył całej swojej siły i ciężaru żeby gruchnąć nim o podłogę i też mu przywalić prosto w nos (auć) - nie nazywaj jej tak! - warknął. ciągle bronił godności peggy hehehe - to on zaczął! - wytłumaczył ming ciągle trzymając mocno marcusa żeby się nie wyrwał.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°29
Re: marty & peggy
ming była pod takim wrażeniem ich bójki, że zapomniała tego nagrywać tak jak każde inne swoje doświadczenie w angielskim życiu xd a szkoda, miałaby na potem. zrobiło jej się gorąco kiedy marcus kazał marty'emu odpierdolić się od niej i uznała to za ten wielki romantyczny gest i wyznanie jego uczuć xd cała walka bardzo by jej się podobała, gdyby nie to, że jej chlopak de facto przegrywał i zaraz się rozpadnie na kawałki. a wolała mieć go w jednym kawałku do robienia tego co chciała z nim robić.
- postańcie! - zawołała kiedy stan marcusa znalazł się pod znakiem zapytania. a może po prostu nie podobało jej się, że temat bójki zszedł na jakąś rudą nudziarę xd - nie w jego piękniastą twarzę! - zrugała marty'ego i doskoczyła do nich, żeby sprawdzić czy z marcusem i jego buźką wszystko ok.
- postańcie! - zawołała kiedy stan marcusa znalazł się pod znakiem zapytania. a może po prostu nie podobało jej się, że temat bójki zszedł na jakąś rudą nudziarę xd - nie w jego piękniastą twarzę! - zrugała marty'ego i doskoczyła do nich, żeby sprawdzić czy z marcusem i jego buźką wszystko ok.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°30
Re: marty & peggy
moze jednak ta walka nie byla na marne skoro ming sie podjarala xd bojki byly zdecydowanie bardziej w jego stylu niz romantyczne randki i gesty tak jak mu polecala gabby.
to jak marty nim walnal w ziemie bylo wystarczajaco blesne, a kiedy jeszcze mu dowalil to juz w ogole zobaczyl gwiazdki przed oczami. chwycil sie za nos, z ktorego zaczela leciec krew. - spierdalaj! ide sobie - probowal sie pod nim wierzgac, ale nie na tyle energetycznie zeby byl dla martyego jakims zagrozeniem. nie zeby w ogole kiedykolwiek byl.
to jak marty nim walnal w ziemie bylo wystarczajaco blesne, a kiedy jeszcze mu dowalil to juz w ogole zobaczyl gwiazdki przed oczami. chwycil sie za nos, z ktorego zaczela leciec krew. - spierdalaj! ide sobie - probowal sie pod nim wierzgac, ale nie na tyle energetycznie zeby byl dla martyego jakims zagrozeniem. nie zeby w ogole kiedykolwiek byl.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°31
Re: marty & peggy
nie był dla niego żadnym zagrożeniem, bo był chudy jak patyk. nie wiedział na co wyrywał te wszystkie laski, myślał że może miał piękną duszę xd
- już, już przestaję - zaśmiał się kiedy ming doskoczyła. od razu się uspokoił żeby przypadkiem nie oberwała rykoszetem od nich - to ja idę sobie - oznajmił marcusowi - a ty ochłoń - rozkazał mu trochę. chwycił koszulkę i wrócił z powrotem do chłopaków. może to było przeznaczenie xd
- już, już przestaję - zaśmiał się kiedy ming doskoczyła. od razu się uspokoił żeby przypadkiem nie oberwała rykoszetem od nich - to ja idę sobie - oznajmił marcusowi - a ty ochłoń - rozkazał mu trochę. chwycił koszulkę i wrócił z powrotem do chłopaków. może to było przeznaczenie xd
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°32
Re: marty & peggy
nie zwracała już nawet uwagi na marty'ego i na to, że sobie poszedł, bo skupiała się w pełni na marcusie.
- byłeś taki odwagowy i mężczyznowy! - chwaliła go zachwycona jego postawą xd - ale nie rozumiem dlaczemu się bijkowaliście, prawie jemu nie znam i ciągle nie miewa w pokoja. tak się cieszam, że przyszłeś, tęskniowałam! - pocałowała go w usta nie przejmując się krwią lecącą mu z nosa xd potem się zmobilizowała i przemyła mu ten nos i podjarana dalej chciała go całować jak ginny marcusa po wstrząśnieniu mózgu w g&g xd
- byłeś taki odwagowy i mężczyznowy! - chwaliła go zachwycona jego postawą xd - ale nie rozumiem dlaczemu się bijkowaliście, prawie jemu nie znam i ciągle nie miewa w pokoja. tak się cieszam, że przyszłeś, tęskniowałam! - pocałowała go w usta nie przejmując się krwią lecącą mu z nosa xd potem się zmobilizowała i przemyła mu ten nos i podjarana dalej chciała go całować jak ginny marcusa po wstrząśnieniu mózgu w g&g xd
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°33
Re: marty & peggy
to ze ming go tak chwalila sprawilo, ze poczul sie lepiej po kolejnej przegranej walce xd
wyjasnili sobie mniej wiecej o co chodzilo i byl zadowolony, ze sie odbrazila i znowu moga sie calowac.
wyjasnili sobie mniej wiecej o co chodzilo i byl zadowolony, ze sie odbrazila i znowu moga sie calowac.
|
|