#3 jack+valentino+marty+peggy+archie
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
#3 jack+valentino+marty+peggy+archie
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
rozpakowywała się. marty jako prawdziwy mężczyzna poszedł na polowanie, a ona pilnowała ogniska domowego xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
archie nie mial humoru od czasu rozmowy z vicky I nawet afrykanskie slonce nie pomoglo. byl sie przejsc, ale bylo za goraco wiec dosc szybko wrocil. wszedl do domku nie odzywajac sie do peggy.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
ona za to miała dobry humor i nie przeszkadzały jej ani warunki mieszkalne ani przymusowa praca, która ich czekała.
- zwiedziłeś okolicę? znalazłeś coś ciekawego? - już go zagadywała.
- zwiedziłeś okolicę? znalazłeś coś ciekawego? - już go zagadywała.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
peggy pewnie byla zadowolona, ze beda zmuszeni do produktywnego spedzania czasu.
- nie - odpowiedzial krotko I usiadl na lozku. patrzyl na nia zastanawiajac sie czy powinien psuc atmosfere wspominajac o vicky.
- nie - odpowiedzial krotko I usiadl na lozku. patrzyl na nia zastanawiajac sie czy powinien psuc atmosfere wspominajac o vicky.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
tak. to co inni widzieli jako karę, ona widziała jako szansę.
już i tak psuł atmosferę zachowując się jak sfochowany dzieciak! peggy jednak nie przejmowała się. myślała, że może jest zmęczony.
- to możemy iść zaraz - zamknęła walizkę. - a nawet teraz - zadecydowała.
już i tak psuł atmosferę zachowując się jak sfochowany dzieciak! peggy jednak nie przejmowała się. myślała, że może jest zmęczony.
- to możemy iść zaraz - zamknęła walizkę. - a nawet teraz - zadecydowała.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
przynajmniej ktos sie cieszyl.
ups! - dopiero wrocilem, nie mam ochoty znowu wychodzic - mruknal. - nie potrafie sie cieszyc widokami kiedy vicky siedzi sama w St Albans - zaczal marudzic. peggy nie byla dobra osoba do zwierzania sie skoro nie lubila dziewczyny, ale chcial zobaczyc co na to odpowie.
ups! - dopiero wrocilem, nie mam ochoty znowu wychodzic - mruknal. - nie potrafie sie cieszyc widokami kiedy vicky siedzi sama w St Albans - zaczal marudzic. peggy nie byla dobra osoba do zwierzania sie skoro nie lubila dziewczyny, ale chcial zobaczyc co na to odpowie.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
peggy zapisze ten wyjazd jako sukces w uniwersyteckich kronikach.
- a jadłeś coś? moglibyśmy coś zjeść - nie odpuszczała. może bała się, że zaraz do domku przyjdzie jack i chciała tego uniknąć. westchnęła na wspomnienie vicky. nie czuła się odpowiedzialna za to, że jego dziewczyna nie przyjechała na wycieczkę. - powinieneś korzystać z wyjazdu i wysyłać jej zdjęcia - najlepiej zdjęcia jak on i ruda się doskonale bawią xd
- a jadłeś coś? moglibyśmy coś zjeść - nie odpuszczała. może bała się, że zaraz do domku przyjdzie jack i chciała tego uniknąć. westchnęła na wspomnienie vicky. nie czuła się odpowiedzialna za to, że jego dziewczyna nie przyjechała na wycieczkę. - powinieneś korzystać z wyjazdu i wysyłać jej zdjęcia - najlepiej zdjęcia jak on i ruda się doskonale bawią xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
tylko ona bedzie to widziala jako sukces.
- nie jestem glodny - kontynuowal marudzenie. - moze gdybys byla dla niej milsza to nie musialaby ogladac zdjec - obwinil ja, ups. myslal troche nad ta sytuacja I zaczac sie zastanawiac czy moze faktycznie ruda jest taka wredna jak twierdzi vicky tylko on tego nie widzi dlatego, ze sie przyzwyczail.
- nie jestem glodny - kontynuowal marudzenie. - moze gdybys byla dla niej milsza to nie musialaby ogladac zdjec - obwinil ja, ups. myslal troche nad ta sytuacja I zaczac sie zastanawiac czy moze faktycznie ruda jest taka wredna jak twierdzi vicky tylko on tego nie widzi dlatego, ze sie przyzwyczail.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°10
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
może i tak, ale w taki sposób przekaże to potomnym, którzy w to uwierzą xd
- ok, to potem - już przesunęła to w swoim harmonogramie w głowie - gdybym była dla niej milsza to i tak nie zmieniłabym tego co vicky zrobiła zasługując na utratę miejsca na uczelni i wycieczce - upierała się. jej zdaniem nie miała z tym nic wspólnego i vicky sama przeskrobała.
- ok, to potem - już przesunęła to w swoim harmonogramie w głowie - gdybym była dla niej milsza to i tak nie zmieniłabym tego co vicky zrobiła zasługując na utratę miejsca na uczelni i wycieczce - upierała się. jej zdaniem nie miała z tym nic wspólnego i vicky sama przeskrobała.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°11
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
naiwniacy xd
- myslalem, ze jej jakos pomozesz - mogla to zrobic dla niego! on jej chlopaka tez z poczatku nie lubil. - I zanim powiesz, ze musisz byc fair albo cokolwiek innego ciekawe czy marty by dostal taki sam treatment - skrzyzowal rece na klacie.
- myslalem, ze jej jakos pomozesz - mogla to zrobic dla niego! on jej chlopaka tez z poczatku nie lubil. - I zanim powiesz, ze musisz byc fair albo cokolwiek innego ciekawe czy marty by dostal taki sam treatment - skrzyzowal rece na klacie.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°12
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
będą nadal wspominać ten sukces na czwartej generacji xd
- jak i dlaczego miałabym jej pomagać? sama przyznała się do winy - przypomniała mu. nie rozumiała czego nagle archie od niej oczekuje. zrobiła wszystko zgodnie z regułami! archie potrzebował sytuacji na krawędzi, żeby polubić marty'ego, więc może vicky i peggy też to kiedyś czeka. - nie byłabym w komisji gdyby chodziło o marty'ego, mamy relację - a krótko mówiąc ona i vicky nie miały żadnej.
- jak i dlaczego miałabym jej pomagać? sama przyznała się do winy - przypomniała mu. nie rozumiała czego nagle archie od niej oczekuje. zrobiła wszystko zgodnie z regułami! archie potrzebował sytuacji na krawędzi, żeby polubić marty'ego, więc może vicky i peggy też to kiedyś czeka. - nie byłabym w komisji gdyby chodziło o marty'ego, mamy relację - a krótko mówiąc ona i vicky nie miały żadnej.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°13
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
- przyznala sie do winy wiec mogliscie potraktowac ja mniej ekstremalnie - uwazal, ze vicky dostala wystarczajaca nauczke bez wywalania jej ze studiow. sam zakaz jazdy na wycieczki bylby wystarczajacy! - I na pewno siedzialabys z boku I dala komisji po prostu wyrzucic go - troche w to nie wierzyl.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°14
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
- przyznała się do tego, że włamała się do gabinetu dziekana, zniszczyła mienie uczelni, chciała oszukiwać na egzaminie, czy mam wymieniać dalej? - popatrzyła na niego chłodno. gdyby vicky dostała tylko zakaz wyjazdu na wycieczki to archie i tak by oskarżał peggy, że to jej wina, że jej tu nie ma. poza tym zakaz wyjazdu na tę konkretną wycieczkę dla niektórych niezadowolonych studentów wydawał się teraz nagrodą xd - marty nie zrobił nigdy nic tak głupiego, żeby zasługiwać na wyrzucenie ze studiow - zauważyła. jej chłopak nieogar był jednak lepszy od jego dziewczyny, było z czego być dumnym.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°15
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
jak tak wymieniala to vicky faktycznie zaslugiwala na ostra kare, ale wedlug niego zwykle przeprosiny byly wystarczajace xd
- czyli uwazasz, ze zniszczenie mojego mienia nie bylo niczym glupim? - przypomnial jej. nie mialo to nic wspolnego z uczelnia, ale skoro chciala obrazac jego dziewczyne to chetnie przypomni jej o tym, ze jej chlopak wcale nie byl lepszy.
- czyli uwazasz, ze zniszczenie mojego mienia nie bylo niczym glupim? - przypomnial jej. nie mialo to nic wspolnego z uczelnia, ale skoro chciala obrazac jego dziewczyne to chetnie przypomni jej o tym, ze jej chlopak wcale nie byl lepszy.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°16
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
wyciągnął grube działa, ale peggy nie dała się podpuścić.
- poniósł za to karę i tak samo vicky musi ponieść konsekwencje swoich czynów - odpowiedziała bez wzruszenia. - bronisz jej tylko dlatego, że jest twoją dziewczyną i jesteś zaślepiony - dodała niezadowolona. tak jakby peggy nie broniła marty'ego xd tak czy siak peggy myślała, że archie bierze stronę vicky, a vicky myślała, że bierze stronę peggy. archie między młotem a kowadłem xd
- poniósł za to karę i tak samo vicky musi ponieść konsekwencje swoich czynów - odpowiedziała bez wzruszenia. - bronisz jej tylko dlatego, że jest twoją dziewczyną i jesteś zaślepiony - dodała niezadowolona. tak jakby peggy nie broniła marty'ego xd tak czy siak peggy myślała, że archie bierze stronę vicky, a vicky myślała, że bierze stronę peggy. archie między młotem a kowadłem xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°17
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
- co nadal nie znaczy, ze mozesz byc dla niej wredna - zdenerwowal sie. dobrze, ze nie widzial jak smiala sie z vicky ze swoimi przytupasami! - ty jestes zaslepiona. zaslepiona wladza, ktora nic nie bedzie znaczyla po tym jak skonczysz studia - peggy w jego oczach troche wygladala jak bully.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°18
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
słowo "wredna" striggerowało ją.
- czy vicky poskarżyła się tobie, że byłam w komisji i że jestem taka wredna, bo wykonywałam to co do mnie należy? niech dorośnie - prychnęła. zirytowała się teraz, że vicky nie umiała nawet godnie przyjąć swojej zasłużonej kary. też zdenerwowała się jak zaczął na nią naskakiwać. nigdy nie mówił jej takich rzeczy, to vicky nastawiała go przeciw niej! - zadaniem komisji jest podejmowanie sprawiedliwych decyzji co do wykroczeń studentów! - wycedziła przez zęby. - gdyby to był marty albo gdybyś to był ty to otrzymalibyście tę samą decyzję, którą podejmuje cała komisja z akceptacją dziekana, a nie ja sama! - wyrzuciła z siebie już totalnie nakręcona i wkurzona.
- czy vicky poskarżyła się tobie, że byłam w komisji i że jestem taka wredna, bo wykonywałam to co do mnie należy? niech dorośnie - prychnęła. zirytowała się teraz, że vicky nie umiała nawet godnie przyjąć swojej zasłużonej kary. też zdenerwowała się jak zaczął na nią naskakiwać. nigdy nie mówił jej takich rzeczy, to vicky nastawiała go przeciw niej! - zadaniem komisji jest podejmowanie sprawiedliwych decyzji co do wykroczeń studentów! - wycedziła przez zęby. - gdyby to był marty albo gdybyś to był ty to otrzymalibyście tę samą decyzję, którą podejmuje cała komisja z akceptacją dziekana, a nie ja sama! - wyrzuciła z siebie już totalnie nakręcona i wkurzona.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°19
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
- bo ty jestes taka dorosla! ze swoimi folderami I wtracaniem sie do zycia innych! - nerwowo wstal z lozka. irytowalo go to, ze peggy we wszystkich widziala wady, a sama robila dziwne rzeczy. - tak? dzieki - prychnal. - bo ja dla ciebie zrobilbym co tylko moge. dobrze wiedziec, ze nie moge na to liczyc z twojej strony - warknal na pozegnanie I poszedl sie przejsc zeby sie uspokoic.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°20
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
- lepiej być taką niż nieodpowiedzialną dziewczyną, która sprawia same kłopoty! - w tym czuła się lepsza od vicky. - nie to miałam na myśli - zrobiło jej się głupio po słowach archie'go, bo jednak jakby tak pomyśleć na spokojnie to na pewno wstawiłaby się za archie'm i mógłby liczyć na specjalne traktowanie, a ona tylko chciała teraz udowodnić, że nie potraktowała vicky gorzej dlatego, że jej nie lubi. poszła się przejść w drugą stronę.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°21
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
siedział cały dzień na budowie. na szczęście nie widział teda i romy. teraz wszedł do domku i pewnie zastał rudą. oczywiście było niezręcznie! wczoraj miał zapał żeby z nią pogadać, a dzisiaj? dzisiaj znowu był trochę wkurzony!
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°22
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
przepadła szansa wczoraj xd peggy też cały dzień spędziła na budowie, ale w innej części niż marty. specjalnie tak rozdzielała zadania, żeby być jak najdalej od niego i jego znajomych.
- hej - spojrzała na niego znad swojej książki (co innego miała robić w wolnym czasie xd) - zostawiłam ci trochę owoców - skinęła głową w stronę egzotycznych owoców, które kupiła dzisiaj na straganie. wykonywała miłe gesty, ale zwracała się do niego chłodno.
- hej - spojrzała na niego znad swojej książki (co innego miała robić w wolnym czasie xd) - zostawiłam ci trochę owoców - skinęła głową w stronę egzotycznych owoców, które kupiła dzisiaj na straganie. wykonywała miłe gesty, ale zwracała się do niego chłodno.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°23
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
nie było jej w pokoju to przepadła xd
- hej - przywitał się i ruszył żeby wygrzebać kosmetyki i udać się pod prysznic. był brudny od pyłu jak oscar ostatnio. pewnie znowu rozwalali ściany xd - dzięki, jadłem już - pewnie odwiedził kuchnie wcześniej. grzebał tak w kosmetykach, aż w końcu odrzucił je do torby z powrotem - właściwie... - odwrócił się - chyba powinniśmy porozmawiać - wow i tak dojrzale jak na niego xd zaraz się zacznie bezsensowna dyskusja xd
- hej - przywitał się i ruszył żeby wygrzebać kosmetyki i udać się pod prysznic. był brudny od pyłu jak oscar ostatnio. pewnie znowu rozwalali ściany xd - dzięki, jadłem już - pewnie odwiedził kuchnie wcześniej. grzebał tak w kosmetykach, aż w końcu odrzucił je do torby z powrotem - właściwie... - odwrócił się - chyba powinniśmy porozmawiać - wow i tak dojrzale jak na niego xd zaraz się zacznie bezsensowna dyskusja xd
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°24
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
nie spodziewała się, że marty będzie chciał z nią dojrzale porozmawiać. ruby nie poinformowała ją smskami na bieżąco.
chłopaki się dobrze bawili przy rozwalaniu ścian, przynajmniej mogli się wyżyć xd
- możesz je zjeść potem, na przykład jutro na przerwie - sorry, ale bezsensowna dyskusja już wcześniej się zaczęła xd jednym okiem czytała książkę, ale rozpraszała się kiedy marty kręcił się obok. - powinieneś się wykąpać - unikała poważnej rozmowy w przeciwieństwie do niego, szok. bała się, że znajomi nakręcili go jeszcze bardziej przeciw niej.
chłopaki się dobrze bawili przy rozwalaniu ścian, przynajmniej mogli się wyżyć xd
- możesz je zjeść potem, na przykład jutro na przerwie - sorry, ale bezsensowna dyskusja już wcześniej się zaczęła xd jednym okiem czytała książkę, ale rozpraszała się kiedy marty kręcił się obok. - powinieneś się wykąpać - unikała poważnej rozmowy w przeciwieństwie do niego, szok. bała się, że znajomi nakręcili go jeszcze bardziej przeciw niej.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°25
Re: #3 jack+valentino+marty+peggy+archie
ruby może dziś się rozkoszowała byciem sam na sam z andersonem xd
haha to prawda xd
- mogę - potwierdził - ale ty też możesz je zjeść jutro na przerwie, w końcu za nie zapłaciłaś - to już czas bezsensownych dyskusji xd on też się rozpraszał i nie mógł i nie mógł już się skupić na swoim pierwotnym planie, czyli pójściu pod prysznic.
- wykąpię się - przytaknął jej - po tym jak porozmawiamy - on już się upierał przy swoim.
haha to prawda xd
- mogę - potwierdził - ale ty też możesz je zjeść jutro na przerwie, w końcu za nie zapłaciłaś - to już czas bezsensownych dyskusji xd on też się rozpraszał i nie mógł i nie mógł już się skupić na swoim pierwotnym planie, czyli pójściu pod prysznic.
- wykąpię się - przytaknął jej - po tym jak porozmawiamy - on już się upierał przy swoim.
|
|