gabinet pielęgniarki
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
gabinet pielęgniarki
First topic message reminder :
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°26
Re: gabinet pielęgniarki
to juz o nim bylo dawno wiadomo xd chociaz teraz nowe wrazenia bo florence go nie bila xd on nie spodziewal sie ciosu, a ona nie spodziewala sie takiej reakcji z jego strony. myslala, ze sie wkurzy I zacznie ja wyzywac. przestraszyla sie, ze zaraz okaze sie, ze Philip jest damskim bokserem, ale na szczesnie nie zaczal jej szarpac. w pierwszej chwili odwzajemnila pocalunek, ale zaraz chwycila go za bluzke I odsunela od siebie. nie za daleko bo nakrecala ja bliskosc. - nadal jestes na mnie napalony - stwierdzila fakt. troche lepiej sie poczula xd
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°27
Re: gabinet pielęgniarki
florence stosowała tylko agresję słowną xd
oboje byli nieprzewidywalni i może to też ich nakręcało? pasowali do siebie!
nie podobało mu się to, że obróciła to na swoją korzyść i to, że miała rację.
- twoja kolej już minęła - odpowiedział chamsko. nie mógł wyjść na desperata, który za długo lata za jedną dziewczyną. olał pielęgniarkę i poszedł straszyć nosem gdzie indziej. był ratownikiem medycznym, to sam sobie zaszył nos w kiblu xd
oboje byli nieprzewidywalni i może to też ich nakręcało? pasowali do siebie!
nie podobało mu się to, że obróciła to na swoją korzyść i to, że miała rację.
- twoja kolej już minęła - odpowiedział chamsko. nie mógł wyjść na desperata, który za długo lata za jedną dziewczyną. olał pielęgniarkę i poszedł straszyć nosem gdzie indziej. był ratownikiem medycznym, to sam sobie zaszył nos w kiblu xd
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°28
Re: gabinet pielęgniarki
jesli chcial dalej ja ponizac to zawalil rzucajac sie na nia. poprawilo jej to humor xd tez musiala isc do kibla pewnie zeby zmyc z siebie jego krew xd
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°29
Re: gabinet pielęgniarki
jeszcze nie przyzwyczaiła się do przebywania na kampusie, więc się zagubiła. zauważyła znaki na gabinet pielęgniarki, więc ruszyła w tamtym kierunku, mając nadzieję, że pani pielęgniarka jej pomoże i ją pokieruje.
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°30
Re: gabinet pielęgniarki
james akurat wychodził z zajęć z sali blisko gabinetu pielęgniarki i dostrzegł zagubioną stefkę. myślał, że coś sie stało! odłączył się od kolegów i podszedł do niej - wszystko w porządku? - wiadomo, że martwił się o nią jak o młodszą siostrzyczkę.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°31
Re: gabinet pielęgniarki
- jimmy! - ucieszyła się na jego widok. - zgubiłam się - przyznała się od razu i przygryzła wargę niewinnie. przy nim nie musiała się popisywać i udawać, że jest niezwyciężona, więc była kupką nieszczęścia.
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°32
Re: gabinet pielęgniarki
tak jak pisałam, nie traktował jej jak kupki nieszczęścia tylko jak młodszą siostrzyczkę - i dlatego chciałaś iść do pielęgniarki? w tych godzinach ma przerwę - czyli jakby ktoś umierał to by nie pomogła - gdzie masz kolejne zajęcia? - zapytał. zaprowadzi ją, dobry braciszek!
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°33
Re: gabinet pielęgniarki
ale, nie ukrywajmy, była kupką nieszczęścia.
- nie wiem, kiedy ma przerwę. niczego nie wiem, jak tu funkcjonuje! - jęknęła boleśnie, bo nie ogarniała studiów jeszcze bardziej niż naya i jasper, tym bardziej że wylądowała na nich przypadkiem. - w skrzydle e - wyciągnęła kartkę, na której miała rozpisany plan zajęć. - to chyba daleko stąd, szłam już długo i skręciłam kilka razy - rozejrzała się, ale nie miała pojęcia, z której strony przyszła. - a ty na pewno zaraz masz kolejne zajęcia - nie chciała się narzucać.
- nie wiem, kiedy ma przerwę. niczego nie wiem, jak tu funkcjonuje! - jęknęła boleśnie, bo nie ogarniała studiów jeszcze bardziej niż naya i jasper, tym bardziej że wylądowała na nich przypadkiem. - w skrzydle e - wyciągnęła kartkę, na której miała rozpisany plan zajęć. - to chyba daleko stąd, szłam już długo i skręciłam kilka razy - rozejrzała się, ale nie miała pojęcia, z której strony przyszła. - a ty na pewno zaraz masz kolejne zajęcia - nie chciała się narzucać.
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°34
Re: gabinet pielęgniarki
james patrzył na nią łagodniej!
jak szukała takich nieogarów do swojej paczki to naya i jasper się nadawali, wszyscy różowi xd - przywykniesz - mowił spokojnie i cierpliwie - pierwszego dnia zamiast wejść do sali wszedłem do gabinetu dziekana - podzielił sie z nią tym zajściem żeby dodać jej otuchy - skrzydło e jest tam - pokazał jeszcze inny korytarz - zdążę, odprowadzę cię - nie przyjmował odmowy, jak ją widział to od razu chciał się nią opiekować.
jak szukała takich nieogarów do swojej paczki to naya i jasper się nadawali, wszyscy różowi xd - przywykniesz - mowił spokojnie i cierpliwie - pierwszego dnia zamiast wejść do sali wszedłem do gabinetu dziekana - podzielił sie z nią tym zajściem żeby dodać jej otuchy - skrzydło e jest tam - pokazał jeszcze inny korytarz - zdążę, odprowadzę cię - nie przyjmował odmowy, jak ją widział to od razu chciał się nią opiekować.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°35
Re: gabinet pielęgniarki
a ona na siebie nie.
jasper i stefka chyba mieli mieć jakąś relację, że się przed sobą nawzajem popisują, a nie mają czym xd
zaśmiała się z jego anegdotki i to rzeczywiście podniosło ją na duchu.
- szkoda, że my nie studiujemy razem - westchnęła. pewnie roxy już ją zostawiła dla nowych znajomych i dlatego stephanie się zgubiła. dobrze, że się nie zapisała na finanse tylko po to, żeby mieć o czym rozmawiać z jamesem i żeby dawał jej swoje rady na temat wykładowców. - jesteś moim bohaterem! - chwaliła go. jak zawsze ją ratował - ale musimy iść szybko - pospieszała go, żeby się nie spóźnił na własne zajęcia.
jasper i stefka chyba mieli mieć jakąś relację, że się przed sobą nawzajem popisują, a nie mają czym xd
zaśmiała się z jego anegdotki i to rzeczywiście podniosło ją na duchu.
- szkoda, że my nie studiujemy razem - westchnęła. pewnie roxy już ją zostawiła dla nowych znajomych i dlatego stephanie się zgubiła. dobrze, że się nie zapisała na finanse tylko po to, żeby mieć o czym rozmawiać z jamesem i żeby dawał jej swoje rady na temat wykładowców. - jesteś moim bohaterem! - chwaliła go. jak zawsze ją ratował - ale musimy iść szybko - pospieszała go, żeby się nie spóźnił na własne zajęcia.
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°36
Re: gabinet pielęgniarki
czyli trzeba zagrać xd
wiedział jak ją rozweselić, punkt dla jamesa.
- nie chciałabyś takich nudów studiować, jesteś zbyt kreatywna na to - to nawet nie była kwestia tego, że mogłaby nie ogarnąć tego kierunku, a tego że mogłaby się na nim marnować. roxy dobra koleżanka xd - trochę jestem - zarzucił jej rękę na ramię i obrócił w kierunku dobrego korytarza bo pewnie znowu się zamotała - no już - zaczęli iść pośpiesznie przed siebie - zajęcia ci sie podobają? - zaczął wypytywać.
wiedział jak ją rozweselić, punkt dla jamesa.
- nie chciałabyś takich nudów studiować, jesteś zbyt kreatywna na to - to nawet nie była kwestia tego, że mogłaby nie ogarnąć tego kierunku, a tego że mogłaby się na nim marnować. roxy dobra koleżanka xd - trochę jestem - zarzucił jej rękę na ramię i obrócił w kierunku dobrego korytarza bo pewnie znowu się zamotała - no już - zaczęli iść pośpiesznie przed siebie - zajęcia ci sie podobają? - zaczął wypytywać.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°37
Re: gabinet pielęgniarki
do dopisania xd
dobrze ją znał i wiedział, czego potrzebowała.
- może by mi się spodobało, skoro tobie też się to podoba - dokładnie tak samo myślała w kwestii kierunku wybranego roxy, ale szybko okazało się, że to nieprawda. może w tej chwili wolałaby nawet studiować coś nudnego jak finanse niż kreatywnego niezwiązanego z jej dziedziną. prowadziła księgowość biznesu z finley, więc trochę się na tym znała xd - odwdzięczę ci się - zapewniała go, bo nie chciała go tak wykorzystywać do ratowania z opałów. - tak, jest bardzo fajnie, siedzę razem z roxy - to było najważniejsze i w sumie jedyne, co jej się podobało xd
dobrze ją znał i wiedział, czego potrzebowała.
- może by mi się spodobało, skoro tobie też się to podoba - dokładnie tak samo myślała w kwestii kierunku wybranego roxy, ale szybko okazało się, że to nieprawda. może w tej chwili wolałaby nawet studiować coś nudnego jak finanse niż kreatywnego niezwiązanego z jej dziedziną. prowadziła księgowość biznesu z finley, więc trochę się na tym znała xd - odwdzięczę ci się - zapewniała go, bo nie chciała go tak wykorzystywać do ratowania z opałów. - tak, jest bardzo fajnie, siedzę razem z roxy - to było najważniejsze i w sumie jedyne, co jej się podobało xd
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°38
Re: gabinet pielęgniarki
już dopisałam xd
- nie musimy robić tego samego wiesz o tym? - oczywiście będąc w jedne rodzinie zastępczej trzymali sie razem, ale teraz mogli być blisko, a jednocześnie nie trzymać sie kurczowo siebie. teraz też ogarniała sklep ruth i sprzedaż więc może te finanse nie były takim głupim pomysłem xd - nie musisz - robił to z sympatii, nie oczekiwał niczego w zamian - możesz też poznać innych znajomych oprócz roxy - sugerował żeby trochę się otworzyła. szczególnie, że nie widział nigdzie wokół roxy.
- nie musimy robić tego samego wiesz o tym? - oczywiście będąc w jedne rodzinie zastępczej trzymali sie razem, ale teraz mogli być blisko, a jednocześnie nie trzymać sie kurczowo siebie. teraz też ogarniała sklep ruth i sprzedaż więc może te finanse nie były takim głupim pomysłem xd - nie musisz - robił to z sympatii, nie oczekiwał niczego w zamian - możesz też poznać innych znajomych oprócz roxy - sugerował żeby trochę się otworzyła. szczególnie, że nie widział nigdzie wokół roxy.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°39
Re: gabinet pielęgniarki
wiadomo, lista nigdy się nie kończy.
- ale tak jest fajniej - upierała się. gdyby nie wyznawała tej filozofii, to byłaby teraz albo w sklepie, albo na zupełnie innym wydziale. ze wszystkich możliwości swojej przyszłości wybrała najgorszą, nawet pójście na studia jamesa lepiej by do niej pasowało xd - nie muszę - potwierdziła i już planowała wydziergać mu rękawiczki. nadchodziły zimne dni, przydadzą mu się! - mam w planach wszystkie imprezy studenckie, poznawanie nowych znajomych i romanse! - pochwaliła się. - a ty musisz chodzić ze mną - uwiesiła mu się na ramieniu. w okolicy nie było roxy, więc przyczepiła się do jamesa xd
- ale tak jest fajniej - upierała się. gdyby nie wyznawała tej filozofii, to byłaby teraz albo w sklepie, albo na zupełnie innym wydziale. ze wszystkich możliwości swojej przyszłości wybrała najgorszą, nawet pójście na studia jamesa lepiej by do niej pasowało xd - nie muszę - potwierdziła i już planowała wydziergać mu rękawiczki. nadchodziły zimne dni, przydadzą mu się! - mam w planach wszystkie imprezy studenckie, poznawanie nowych znajomych i romanse! - pochwaliła się. - a ty musisz chodzić ze mną - uwiesiła mu się na ramieniu. w okolicy nie było roxy, więc przyczepiła się do jamesa xd
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°40
Re: gabinet pielęgniarki
- ale czasami warto też odkrywać nowe rzeczy - tak jak on, bez pracy w motelu nie odkryłby że lubi też facetów xd stefka zawsze dokonywała najgorszych wyborów, takim wyborem był też freddie. nadchodziły też święta więc mógł to być świąteczny prezent - ambitnie - zaśmiał się ale nie miał zamiaru jej zniechęcać, spotkało ją dużo zła w życiu więc jeśli imprezy i romanse przyniosą jej odrobinę szczęścia to nie będzie protestowa - zobaczymy, nie jestem imprezowa dusza - należał raczej do tych spokojniejszych choć dość towarzyskich ludzi. wszyscy go lubili, oprócz jego eks xd - jesteśmy na miejscu, to nie było tak daleko - wskazał sale do której powinna wejść. pożegnał się, a potem poszedł na swoje zajęcia. niestety spóźnił się i była wejściówka więc go nie wpuścił ale nic nie powiedział stefce xd
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°41
Re: gabinet pielęgniarki
skaleczyła się na zajęciach w laboratorium więc siedziała u pielęgniarki z opatrunkiem, czekaj aż przeciwbólowe zaczną działać. miała uchylone drzwi bo pielęgniarka miała za chwilę wrócić, a tak na prawdę poszła na kawkę i ploteczki do emmy. kolejna wspaniała postać drugoplanowa!
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°42
Re: gabinet pielęgniarki
zerknal w strone gabinetu kiedy przechodzil obok I zatrzymal sie kiedy zobaczyl jo. chwile sie wahal czy podejsc, ale ciekawosc wygrala. chcial sprawdzic co sie stalo. - wszystko w porzadku? - przyjrzal jej sie zeby ocenic damage.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°43
Re: gabinet pielęgniarki
jednak się martwił.
patrzyła na swoją zawinięta rękę, a w głowie powtarzała materiał z zajęć które częściowo musiała odpuścić. wyglądała więc na zamyślona i thomas ja wyrwał z zamyślenia - wypadek przy pracy - zaśmiała się i zamachała obandażowaną ręką - o każdą studentkę się tak martwisz? - zapytała prowokacyjnie unosząc brew ku górze.
patrzyła na swoją zawinięta rękę, a w głowie powtarzała materiał z zajęć które częściowo musiała odpuścić. wyglądała więc na zamyślona i thomas ja wyrwał z zamyślenia - wypadek przy pracy - zaśmiała się i zamachała obandażowaną ręką - o każdą studentkę się tak martwisz? - zapytała prowokacyjnie unosząc brew ku górze.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°44
Re: gabinet pielęgniarki
szkoda, ze nie potrafil dzielic sie z nia tymi uczuciami.
wygladala na wesola wiec obrazenia nie mogly byc mocne. - taka rola wykladowcy - nie przyznal sie, ze tylko ona najbradziej go interesowala. - siedzisz tu sama? - rozejrzal sie.
wygladala na wesola wiec obrazenia nie mogly byc mocne. - taka rola wykladowcy - nie przyznal sie, ze tylko ona najbradziej go interesowala. - siedzisz tu sama? - rozejrzal sie.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°45
Re: gabinet pielęgniarki
za mało dojrzały xd
wyglądała na wesoła bo nic wielkiego się nie stało. choć w swojej głowie doceniała że się zainteresował! - mhm - nie uwierzyła mu i było to widać po jej twarzy - a z kim miałabym siedzieć? - dopytawala - z chłopakiem? albo bratem? - oba tematy drażliwe xd
wyglądała na wesoła bo nic wielkiego się nie stało. choć w swojej głowie doceniała że się zainteresował! - mhm - nie uwierzyła mu i było to widać po jej twarzy - a z kim miałabym siedzieć? - dopytawala - z chłopakiem? albo bratem? - oba tematy drażliwe xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°46
Re: gabinet pielęgniarki
nie bylo juz dla niego nadziei xd
- z pielegniarka - moze tez ja przelecial I nie chcial zeby bylo niezrecznie dla niego dlatego chcial wiedziec gdzie poszla xd - twoj chlopak nie zainteresowal sie? - chcial wybadac jej status I czy dobrze jej sie powodzilo z maxem xd
- z pielegniarka - moze tez ja przelecial I nie chcial zeby bylo niezrecznie dla niego dlatego chcial wiedziec gdzie poszla xd - twoj chlopak nie zainteresowal sie? - chcial wybadac jej status I czy dobrze jej sie powodzilo z maxem xd
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°47
Re: gabinet pielęgniarki
w tym wieku na pewno xd
- ma zaraz wrócić... chyba - miała w planie poczekać jeszcze chwilę i się zmyć jak cos, miała kolejne zajęcia! - mówisz o kimś konkretnym? - a ona chciała wybadać czy jest zazdrosny o kogoś konkretnego. mówiła mu o zerwaniu z maxem na wulkanie, nie pamiętam bo mu się tatuskowe emocje włączyły xd
- ma zaraz wrócić... chyba - miała w planie poczekać jeszcze chwilę i się zmyć jak cos, miała kolejne zajęcia! - mówisz o kimś konkretnym? - a ona chciała wybadać czy jest zazdrosny o kogoś konkretnego. mówiła mu o zerwaniu z maxem na wulkanie, nie pamiętam bo mu się tatuskowe emocje włączyły xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°48
Re: gabinet pielęgniarki
ups xd
dobra uczennica, nie wykorzystala wymowki zeby olac zajecia. - nie - udawal, ze nie jest zazdrosny, ale mogla sie domyslic, ze bylo inaczej. haha zapomnialam o tym xd zaczal sie krecic po gabinecie I dotykac rozne rzeczy. nie wiedzial o czym z nia rozmawiac, ale chcial przebywac w jej towarzystwie. - twoj brat tu przyjechal na stale? - kontynuowal wywiad. chcial wiedziec jak dlugo bedzie sie musial przy niej pilnowac xd
dobra uczennica, nie wykorzystala wymowki zeby olac zajecia. - nie - udawal, ze nie jest zazdrosny, ale mogla sie domyslic, ze bylo inaczej. haha zapomnialam o tym xd zaczal sie krecic po gabinecie I dotykac rozne rzeczy. nie wiedzial o czym z nia rozmawiac, ale chcial przebywac w jej towarzystwie. - twoj brat tu przyjechal na stale? - kontynuowal wywiad. chcial wiedziec jak dlugo bedzie sie musial przy niej pilnowac xd
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°49
Re: gabinet pielęgniarki
wiadomo że była dobra i pracowita studentka!
- nie? - powtórzyła za nim bo mu nie wierzyła kompletnie i od razu to odczytała z jego twarzy. obserwowała każdy jego krok i zastanawiała się co tu go jeszcze trzyma. nie wiedziała że takie słodkie emocje xd - nie ma w planach na razie nigdzie wyjeżdżać - prawda była taka że robina potrafiło wywiad gdzieś ale nie miała zamiaru mu tego mówić - chcesz się zaprzyjaźnić? - badała jego stosunek do robina.
- nie? - powtórzyła za nim bo mu nie wierzyła kompletnie i od razu to odczytała z jego twarzy. obserwowała każdy jego krok i zastanawiała się co tu go jeszcze trzyma. nie wiedziała że takie słodkie emocje xd - nie ma w planach na razie nigdzie wyjeżdżać - prawda była taka że robina potrafiło wywiad gdzieś ale nie miała zamiaru mu tego mówić - chcesz się zaprzyjaźnić? - badała jego stosunek do robina.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°50
Re: gabinet pielęgniarki
zalezalo jej.
- nie - powtorzyl, ale nie patrzyl na nia. myslal, ze byl cwany I jeszcze nie zauwazyla, ze klamal xd moglby jej powiedziec czemu jeszcze tu stal, ale po co xd - mhm - pokiwal glowa. - to zalezy ile czasu spedzacie razem I czy bede mogl go wykorzystac po to zeby miec wymowke zeby sie obok ciebie krecic - zazartowal. I od razu pozalowal xd mial ja zostawic w spokoju, ale nie potrafil. nadal codziennie o niej myslal I tesknil za nia.
- nie - powtorzyl, ale nie patrzyl na nia. myslal, ze byl cwany I jeszcze nie zauwazyla, ze klamal xd moglby jej powiedziec czemu jeszcze tu stal, ale po co xd - mhm - pokiwal glowa. - to zalezy ile czasu spedzacie razem I czy bede mogl go wykorzystac po to zeby miec wymowke zeby sie obok ciebie krecic - zazartowal. I od razu pozalowal xd mial ja zostawic w spokoju, ale nie potrafil. nadal codziennie o niej myslal I tesknil za nia.
|
|