balkon

na koniec sie okaże że nico to i tak najlepszy wybór... a nie w kolejce był jeszcze tedzio.
juanita powinna zdradzać fernando ze sługusem george'a, plot twist! poczuła, że się spiął, ale myślała że z powodu ich ostatniej interakcji. rozczaruje sie xd - tak jakby - zaśmiała się, bo w sumie nawet nie przedstawiły się, danielle wykonała jedynie jakiś obowiązek obywatelski wobec potrzebujących skoro winter potrzebowała wody - a powinnyśmy? - myślała, że to może jakaś ważna osobistość którą powinna poznać.

winter ma dużo kandydatów, może ktoś się nada xd
juanita zakręciła fernando w głowie i przez to zapomniał, żeby zlecić badania na ojcostwo xd albo specjalnie tego nie zrobił, żeby nie okazało się, że juanita będzie musiała jednak odejść. dramki sługusów, potem fernando będzie w depresji i nie będzie w stanie zajmować się gabkiem xd
gabriel mógł się spiąć, bo oficjalnie był jeszcze mężem florence i razem z nią gospodarzem tej imprezy. nie chciał się zagłębiać w to, kim była winter, choć nieuchronnie dani również będzie musiała się o tym dowiedzieć. miał nadzieję odwlec to w czasie o dziewięć miesięcy xd
- obie jesteście gośćmi na moim wydarzeniu - odpowiedział, ale nie chciał ich zapoznawać, dlatego przywołał spojrzeniem juanitę, która pojawiła się obok ze słowami "to czas na wieczorny masaż stóp, o pani, przejdźmy do pani komnaty". nie wyczuła momentu i nie była dyskretna jak fernando xd

oby xd
nawet Fernando nie uniknie dramek xd
mogl powiadomic winter o tym, ze nie ma o tym wspominac. powoli akceptowala swoj los, a hormony robily swoje I zapomniala, ze powinna sie z tym ukrywac. glownie przed florence xd - jeszcze sie nie przyzwyczailam, ze tak o nas dbasz - powiedziala do Gabriela I pogladzila sie po brzuchu. porzegnala sie I poszla na swoj masaz xd

bóg dramek kogoś znajdzie skoro nawet dla fernando znalazł xd
dani choć miała trochę przyćmiony osąd z uwagi na to co się wydarzyło, to po chwili jednak wyczuła, ze coś jest nie tak. momentalnie zdjęła rękę z pleców gabriela i odsunęła się tworząc w sekundę dystans, który udało mu się dzisiejszego wieczoru zburzyć. mógł odwlekać oznajmienie oznajmienie tego jej, ale jednak winter jednym drobnym gestem wszystko zdradziła. głównie dlatego, że sama była w ciąży i sama rozważając zostawienie dziecka złapała się na tym, że gest gładzenia się po brzuchu powoli wchodził jej w nawyk. spojrzała na niego wzrokiem przepełnionym miksem wkurwienia, rozczarowania, chęci mordu, ale jednocześnie smutku - dzięki bogu, że tym razem założyłeś gumkę - prychnęła i wyminęła go. poszła szukać annie bo tylko jej obecność mogła ją ukoić w tym momencie xd

chciał ruszyć za danielle, ale ktoś go zaczepił po drodze i zniknęła mu w tłumie. moze to i lepiej, bo i tak będzie musiał się zastanowić, gdzie leży jego lojalność i czy był sens tłumaczyć się przed dani, podczas gdy zamierzał zakładać rodzinę z winter.