by Gość Sro Mar 07, 2012 7:48 pm
ja wiem, że on przechodzi trudny okres, ale minnie tego nie wie i tylko się na niego wkurza! nie można jej winić. jakby o wszystkim wiedziała, to wyglądałoby to zupełnie inaczej.
- czyli tak będzie jak dawniej. - podsumowała. może i nie chodzili wcześniej na podwójne randki, ale wyjścia całą paczką też się liczą. w ogóle przypomniało mi się, jak wyjechali nad jezioro i alex tam był sam z dwoma parami, jakby od zawsze było wiadomo, że on i minnie są sobie przeznaczeni. ;o - oprócz tego, że teraz będziemy się trzymać za rączki. - dokończyła swoją myśl i roześmiała się, bo powiedziała to nieco prześmiewczo, ale jednocześnie strasznie miala ochotę trzymać alexa za rączkę i zachowywać się jak głupia zakochana nastolatka! ach, co się z nią działo? - no jasne, może od razu się stąd wyprowadź. - szturchnęła ją. nie chciałaby, żeby lily się przeprowadzała, ale z drugiej strony, gdyby to oznaczało, że alex by się do niej wprowadził.......