by Gość Sro Maj 02, 2012 10:16 pm
na szczęście w tym pokoju były zapasy wszystkich alkoholi świata, więc minnie złapała też za jakąś butelkę, powiedzmy orzechówkę, bo ostatnio mi koleżanka powiedziała, że jest dobra, a nigdy nie piłam.
- nie mam do was siły. - mruknęła w końcu i usiadła po turecku na swoim łóżku, pociągając z butelki. jak oni się będą tak zachowywać, to najwyżej sama się uchleje, a oni niech sobie dokuczają i się na siebie nawzajem obrażają. jeszcze zanim usiadła, to otworzyła szeroko okno, żeby cała zła energia wyleciała z tego pokoju. pewnie kolejna rzecz, w którą minnie wierzyła.